Skocz do zawartości
Forum

Lutóweczki 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny. Bardzo mi przykro, że straciłyście swoje maleństwa. Jestem z Wami myślami, bo niestety sama wiem jak to jest. Mam nadzieję, że się nie poddacie i będziecie miały dobre wsparcie. Nie bójcie się prosić o pomoc specjalisty jeżeli będziecie czuły taka potrzebę. Ja po 3 stratach nauczyłam się o tym mówić. Wiadomo, że żal i smutek pozostanie do końca, bo o tym nie da się zapomnieć. Życzę dużo siły. Trzymajcie się. 

Odnośnik do komentarza

Niestety też dołączyłam w tym tygodniu do mam po stracie. Nie było serduszka na usg jeszcze we wtorek za to pojawiło się krwawienie A w środę na usg już było po wszystkim. Dostalam leki ale to nie pomoglo bo krwawienie bylo zbyt mocne. Bardzo źle się czułam fizycznie i psychicznie. Brzuch bolał mnie bardziej niz po porodzie nie obyło się bez tabletek przeciwbólowych których nigdy nie biorę. Teraz już lepiej. Oczyscilo sie samo. Układam rzeczywistość na nowo. 

Obym była ostatnią którą to tu spotkało. Trzymajcie się dzielnie ! ❤

Marzenia są po to by je spełniać 🙂
 

Odnośnik do komentarza
Gość Zmartwiona

Hej dziewczyny, 

Przykro mi z powodu strat 😞 wiem co czujecie, w marcu przechodzolam to samo, i mimo że mam już córeczkę piękną i zdrową to bolało okropnie. Ale wszystko sie uda, organizm wie xo robi... Mimo że to okrutne 😞

Ja po kolejnej wizycie : 11w5d z usg. Musiałam troszkę przyspieszyć usg prenatalne, mam nadzieję ze bedzie ok. 

Wymioty nadal, nudnosci nadal. Może lekko mniejsze. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Niewiadoma

Zmartwiona super ze wizyta udana. Może to już ostatnie dni z wymiotami. Oby. Tego Ci życzę. 

 

Dziewczyny macie jakieś przeczucia co do płci? Ja jakoś czuje dziewczynkę ciekawe czy się nie mylę. 

 

Malwusek jak tam nasze forumowe bliźniaki??

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)

Dawno mnie tu nie było,a tu niestety takie zmiany. Tak mi przykro z powodu Waszych strat :( wiem jak to boli, przytulam mocno. Niewiele nas już tu pozostało :(

U mnie już skończony 12 tydzień. W piątek miała badania prenatalne, myślałam że jajko zniosę mega stres. Głównie ze względu na mój wiek, 35 lat, ryzyko wszystkiego dużo wyższe. Na szczęście wszystko ok, dzidzia rośnie i jest małe ryzyko wad :) Co do płci, miałam przeczucie dziewczynka  a Pan doktor, ze chłopiec :) Mi to jest obojętne, tym bardziej, ze to moje pierwsze dziecko, najważniejsze zdrowie. Po tych badaniach w końcu zaczęłam się cieszyć ciążą, mam ochotę całemu światu powiedzieć :) Wcześniej, głównie zw względu na moją stratę w tym roku unikałam tematu i prawie nikomu nie powiedziałam.  Z dolegliwość u mnie jest senność, po pracy przychodzę i bym tylko spała ;)

Która kolejna ma prenatalne, w ogóle będziecie robić?, bo nie wiem czy to każda kobieta ma?  Co do dolegliwości to mam nadzieje, ze Wam niedługo przejdą. Podobno drugi trymestr jest najlepszy.

@Klaudek co do zaniku dolegliwości też tak miałam, wcześniej bolały mnie mega piersi no i wieczorami było mi niedobrze i nagle przeszło to, pozostała senność. Też się przestraszam i poleciałam szybciej do lekarza, powiedziała, że może tak być. Twój organizm po prostu zaczyna przyzwyczajać się do stanu w jakim jest :)

 

Odnośnik do komentarza

Pena89 strasznie mi przykro 😔

My mamy badania prenatalne 7.08. Siedzę jak na szpilkach. Przez nasze poprzednie przejścia nie potrafię się jeszcze cieszyć.  U nas z dolegliwości czasami lekkie mdłości ale bez wymiotów i bolące piersi. A cos mi mówi, że będzie 2 córka. No ale się okaże na wizycie może będzie widać. 

Odnośnik do komentarza

@Doriss miałam identycznie, w ogóle się nie cieszyłam. Punktem zwrotnym były badania prenatalne, od momentu dobrych wiadomości mam ochotę wszystkim powiedzieć :) a stres, był straszny, ale chyba to normalne. Trzymam kciuki za Ciebie ☺️

Tak się zastanawiam na ile jest możliwość pomyłki płci na tak wczesnym etapie, lekarz bez wahania powiedział ze to chłopiec. Jak to było u Was w poprzednich ciążach?

Odnośnik do komentarza
Gość Malwusek...

A u nas wszystko bardzo dobrze , nic się nie dzieje , zero jakichkolwiek objawów ciąży.  Wizytę mam teraz dopiero 11.08 , ale na ostatniej lekarz powiedział że jest wszystko super także cały czas jestem dobrej myśli ... 😊

Odnośnik do komentarza

@karinka85 u nas w 4 ciąży z córką prenatalne miałam w 12 t ale nie było nic widać. Dopiero w 14 t na wizycie dr powiedziała, że będzie córa i nic się nie zmieniło. Teraz prenatalne wypadają mi na 13 t. Z córką w ciąży jakoś do połowy się nie cieszyłam, bo syna z 2 ciazy straciliśmy w 19 t. Ale jak już później mnie regularnie kopała to wiedziałam, że musi być dobrze.

Malwusek cieszę się, że u Ciebie dobrze 😊

Odnośnik do komentarza
Gość Malutka86

Hej. Jestem już w 12 tc 5 d, ale dopiero tydzień temu ( prenatalne) dowiedziałam się, że moje dziecko się urodzi i jest zdrowe... W każdym razie mogę dołączyć do klubu, termin z USG mam na 7.02.21 😀

Odnośnik do komentarza
Gość Niewiadoma

Oby już teraz były same dobre wieści. Sama nie chce się jeszcze cieszyć ta ciąża i nic planować. Bo poprzednia straciłam. Ale tak sobie tłumaczę ze z każdym tygodniem ryzyko mniejsze. Mam nadzieję że we wtorek będzie dobrze a to będzie 10+2 i w końcu odetchne. 

Zauważyłam że w tym tygodniu czuje się lepiej. Mam nadzieję że to już taki czas a nie ze dzieje się coś złego. 

Odnośnik do komentarza
Gość Niewiadoma

Malutka świetnie gratulacje. Jeśli możecie zdradzic ile kosztują prenatalne? Nie wiem czy robić. Nie mam wad w rodzinie, wiek tez jeszcze bez ryzyka. I tak się zastanawiam. Ale widzę że większość robi. 

Odnośnik do komentarza
Gość Zmartwiona

Ja mam usg plus krew pappa to jest coś kolo 400 zł. 

Niewiadoma, ja codziennie przynajmniej raz, dwa razy wymiotuję. Kiepsko z jedzeniem i piciem. Po zwykłej wodzie lecę wymiotować. 

Ale już troszkę lepiej... Mam te gumy dla ciężarnych i troszkę mi pomagają. Nie wiem czy w ciąży można jeść imbir marynowany (jak od suszi) bo jak już jest całkiem źle to taki mały kęs tefo imbiru mi pomaga. Ale nie spodziewałam się że to może tyle trwać. To już okolo 5 6 tygodni 

Odnośnik do komentarza

U mnie też był test pappa plus USG na NFZ. Miałam robione ze względu na wiek, 35 + ;)  Z tego co słyszę to większość kobiet teraz robi, bez względu na wiek, choroby itp ... W sumie ciężka decyzja, gdyby to, ze mam narzucone z góry, nie wiem czy bym zrobiła, choć chyba bardziej na tak bym była. W moim przypadku, mimo ogromnego stresu przed, mega się uspokoiłam po.

Malutka86 zwykłe USG Ci coś wykazało? Super, ze prenatalne nie potwierdziły już niczego złego, teraz już tylko do przodu :)  Płeć znasz? u mnie z USG termin na 04.02 :) 

Odnośnik do komentarza
Gość Zmartwiona

Ja robie, bo w pierwszej ciąży też robiłam wszystko. 

Idę we wtorek, bo u mnie z usg wychodzi że dzidziuś troszkę większy (obecnie termin na 10.02) więc we wtorek będzie mieć 12w5d, myślę że optymalnie 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...