Kolki a nietolerancja laktozy

[Gość Ewa]

Niedawno urodziłam maluszka, czy kolki mogą być spowodowane nietolerancją laktozy? Po czym to rozpoznać? karmie piesią

[Gość asjeja]

lekarz nic nie sugerował? Możesz spróbować do każdego karmienia maluszkowi dawać delicol, jeśli podłożem kolki jest nietolerancja laktozy to szybko zobaczysz rożnicę, ja to u swojego dziecka stosowałam

[Gość Remii]

Metoda prób i błedów. U mojej córci kolki były spowodowane właśnie nietolerancją laktozy. Córka płakała niekiedy wiele godzin bez przerwy i w tym czasie  wypróbowałam chyba wszystko: masaż szantala, termoforek z pestek wiśni, suszarka, szumiś, espumisan, , pozycję na małpke, częste układanie na brzuchu, bujanie i chustę. Tylko bliskość mamy pomagała czyli u nas chusta i dużo dużo -  po prostu morze cierpliwości. Domowe sposoby pomagały ale jedynie na chwilę, w trakcie kiedy je stosowałam. W końcu pediatra do ktorej się wybrałam, powiedziała, że może być to własnie nietolerancja laktozy oraz powiedziała aby wypróbować krople Delicol. Wypróbowałam i kolki jak reką odjął. Aż się zdziwiłam, ze moze miec to takie działanie bo już na drugi dzień była znaczna poprawa. Trzeba tylko być cierpliwym i stosowac je regularnie. 

[Gość Lonela]

Dobrze jest wiedziec

[Gość Asiaa]

My na kolki stosowaliśmy kropelki, 2 razy dziennie. Do tego bardzo pomogła nam poduszka Kangu, dzięki takim skokom na niej maluch dużo szybciej się uspokajał, ataki stawały się mniej intensywne a przez to chętniej też zasypiał.