Skocz do zawartości
Forum

Grudniowe mamusie 2020


Gość Ogvh

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam ciężki stan przedrzucawkowy ( obrzęki,  bialkomocz i nadciśnienie) . Dwa ostatnie doszły nagle na tydzień przed cc.  

Ja chodzę prywatnie , tym razem płacę za wizyty . W poprzedniej ciąży korzystałam z pakietu medycznego. Nadal korzystam ale mój obecny gin niestety nie ma umowy z nimi. 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny. Tam kiedyś wspominałam że plamie. Ale tylko na wkladce. Lecz od jakiś 3 dni pojawiły się i witki brunatnego sluzu na papierze podczas no wiecie. A dzisiaj rano było tego sporo, śluz był taki brudny-brunatno herbaciany, i zauważyłam na wewnętrznej ścianie toalety większy skrzep. Dodam ze od dłuższego czasu całymi dniami boli mnie dość mocno  brzuch. 

Biorę luteine ponieważ dzidzia jest mała. W 8t3d miała tylko 2mm.

Dziewczyny czy wy też tak macie? Lub slyszalyscie o ttakich incydentach

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Ogvh napisał:

Dziewczyny. Tam kiedyś wspominałam że plamie. Ale tylko na wkladce. Lecz od jakiś 3 dni pojawiły się i witki brunatnego sluzu na papierze podczas no wiecie. A dzisiaj rano było tego sporo, śluz był taki brudny-brunatno herbaciany, i zauważyłam na wewnętrznej ścianie toalety większy skrzep. Dodam ze od dłuższego czasu całymi dniami boli mnie dość mocno  brzuch. 

Biorę luteine ponieważ dzidzia jest mała. W 8t3d miała tylko 2mm.

Dziewczyny czy wy też tak macie? Lub slyszalyscie o ttakich incydentach

Kochana, nie chce Cię straszyć ale szybko powinnaś udać się do szpitala. Miałam tak w zeszłym roku. To był objaw poronienia. Miałam ciemne ciągnące się brunatne nitki.  Jedź do szpitala. 2 mm to dość mało. Nie jestem lekarzem, po prostu chcę dla Ciebie jak najlepiej, Jedź i sprawdź. Napisz koniecznie.

Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, Gość Ewkaa91 napisał:

Gatulacje! Bardzo bym chciała mieć bliźniaki. 

Serio? Mamma mija. 🙂  dziś zobaczyłam na usg dwa serduszka i o mało mi serce nie wyskoczyło z piersi. Od kilku lat choruje na depresję, więc trochę się boję tego wyzwania. Zero pomocy ze strony rodziny... Na razie jeszcze nie umiem się cieszyć. Liczę, że przyjdzie to z czasem. 

Odnośnik do komentarza

Na twoim miejscu też bym szybko jechała do szpitala. 

Ja mam ogromne wsparcie rodziny, rodziców to już całkiem. Ja jestem w 8 tygodniu i też się nie cieszę, ale chyba dlatego że nie czuje się w ciąży chociaż słyszałam bicie serca. Może jak brzuch zacznie rosnąć to do mnie to dotrze. 

Trzymam się cieplutko, na pewno dasz radę 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, SasiSaska napisał:

Kochana, nie chce Cię straszyć ale szybko powinnaś udać się do szpitala. Miałam tak w zeszłym roku. To był objaw poronienia. Miałam ciemne ciągnące się brunatne nitki.  Jedź do szpitala. 2 mm to dość mało. Nie jestem lekarzem, po prostu chcę dla Ciebie jak najlepiej, Jedź i sprawdź. Napisz koniecznie.

SasiSaska tak, ten śluz jest taki ciągnący się, wręcz czarny-brunatny, ale w takiej ilości jak przy początku miesiączki. Lekko brudzi wkładkę Ale jest go dużo na papierze. Teraz wieczorem było go więcej niż rano. Ale nie jest krwisty. Brzuch mnie boli tez jak na @ I ciągnie mnie w pachwinach. 

Od początku ciąży byłam zaniepokojona bo w 6t2d był tylko pecherzyk. Wtedy mi dr mówiła że ciąża jest młodsza p tydzień. Na wizycie 8t3d zarodek miał tylko 2mm i już wtedy dr.mowila że ciąża może być młodsza p 2-2,5t. Trochę dziwne. Zwłaszcza że w dniu @ był test pozytywny, A tydzień później beta 2230 wskazujący 5tc.

Poczekam do rana. I zadzwonię do swoje Pani dr 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Ogvh napisał:

SasiSaska tak, ten śluz jest taki ciągnący się, wręcz czarny-brunatny, ale w takiej ilości jak przy początku miesiączki. Lekko brudzi wkładkę Ale jest go dużo na papierze. Teraz wieczorem było go więcej niż rano. Ale nie jest krwisty. Brzuch mnie boli tez jak na @ I ciągnie mnie w pachwinach. 

Od początku ciąży byłam zaniepokojona bo w 6t2d był tylko pecherzyk. Wtedy mi dr mówiła że ciąża jest młodsza p tydzień. Na wizycie 8t3d zarodek miał tylko 2mm i już wtedy dr.mowila że ciąża może być młodsza p 2-2,5t. Trochę dziwne. Zwłaszcza że w dniu @ był test pozytywny, A tydzień później beta 2230 wskazujący 5tc.

Poczekam do rana. I zadzwonię do swoje Pani dr 

Przeżyłam to równy rok temu... współczuję. Mnie się beta utrzymywalo A ciąża obumarla w 6 tyg. W 8 organizm sam zaczal sie oczyszczac... przykro mi Kochana. 

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Gość Ogvh napisał:

SasiSaska tak, ten śluz jest taki ciągnący się, wręcz czarny-brunatny, ale w takiej ilości jak przy początku miesiączki. Lekko brudzi wkładkę Ale jest go dużo na papierze. Teraz wieczorem było go więcej niż rano. Ale nie jest krwisty. Brzuch mnie boli tez jak na @ I ciągnie mnie w pachwinach. 

Od początku ciąży byłam zaniepokojona bo w 6t2d był tylko pecherzyk. Wtedy mi dr mówiła że ciąża jest młodsza p tydzień. Na wizycie 8t3d zarodek miał tylko 2mm i już wtedy dr.mowila że ciąża może być młodsza p 2-2,5t. Trochę dziwne. Zwłaszcza że w dniu @ był test pozytywny, A tydzień później beta 2230 wskazujący 5tc.

Poczekam do rana. I zadzwonię do swoje Pani dr 

I dzwoniłaś ?

Odnośnik do komentarza

Dzwoniłam. Dr się rozchorowala. Mam się obserwować. I leżeć. Jeśli pokaże się żywa krew to pójść do szpitala. Wizytę u niej mam mieć we wtorek, ale mam w poniedziałek zadzwonić i się upewnić czy wtorkowa wizyta napewno będzie. Dziś rano tego śluzu brązowego nie było, ale papier był nadal lekko beżowy

Z tym lezeniem to tak średnio bo mam w domu 2 chłopaków w wieku szkolnym i jest co przy nich robić. A partner jest w Austrii i jak dobrze pójdzie to będzie dopiero za 2 miesiące. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Ogvh napisał:

Dzwoniłam. Dr się rozchorowala. Mam się obserwować. I leżeć. Jeśli pokaże się żywa krew to pójść do szpitala. Wizytę u niej mam mieć we wtorek, ale mam w poniedziałek zadzwonić i się upewnić czy wtorkowa wizyta napewno będzie. Dziś rano tego śluzu brązowego nie było, ale papier był nadal lekko beżowy

Z tym lezeniem to tak średnio bo mam w domu 2 chłopaków w wieku szkolnym i jest co przy nich robić. A partner jest w Austrii i jak dobrze pójdzie to będzie dopiero za 2 miesiące. 

Dziwnie lekko podchodzą do sprawy w tej Twojej poradni... Nie czekałabym na Twoim miejscu do wtorku. W szpitalu od razu zrobią badanie i w razie czego wypuszczą Cię do domu jak będzie wszystko ok. Ewentualnie jak nie chcesz do szpitala to gdzieś na badanie i usg ale tylko prywatnie w tym samym dniu Ciebie przyjmą. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, SasiSaska napisał:

Dziwnie lekko podchodzą do sprawy w tej Twojej poradni... Nie czekałabym na Twoim miejscu do wtorku. W szpitalu od razu zrobią badanie i w razie czego wypuszczą Cię do domu jak będzie wszystko ok. Ewentualnie jak nie chcesz do szpitala to gdzieś na badanie i usg ale tylko prywatnie w tym samym dniu Ciebie przyjmą. 

A nic nie mów. Coś mi się wydaje że ta choroba to majowkowa wymówka. Tak czy siak, idę prywatnie. Juz ze mnie nie leci jak wczoraj ale nadal papier jest brudny ze tak powiem. Przedzwonilam spanikowana i mnie zapisali na 16:30. Wiec zibaczymy co sie tam we mnie dzieje.

Powiem wam że jestem bardzo spokojna.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Ogvh napisał:

A nic nie mów. Coś mi się wydaje że ta choroba to majowkowa wymówka. Tak czy siak, idę prywatnie. Juz ze mnie nie leci jak wczoraj ale nadal papier jest brudny ze tak powiem. Przedzwonilam spanikowana i mnie zapisali na 16:30. Wiec zibaczymy co sie tam we mnie dzieje.

Powiem wam że jestem bardzo spokojna.

Oj jak dobrze, że się zdecydowałaś pójść. Myślałam dziś o Tobie... Dobrze, ze jesteś spokojna. 😉 Czekamy na wieści. 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestem już po wizycie. Nie mam dobrych wieści Ale jest ciągle szansa.

Bardzo Milemu dr.opowiedzialam swoją historię. Zostało zrobione mi usg, i dzidzia nadal jest, ale jest ciągle mała. Od zeszłego tygodnia urosła tylko 3-4mm. A jestem w 9t3d więc dzidzia ma łącznie 5-6mm. Wiec wg niego ciąża już jest młodsza o 3tyg. Co jest poprostu niemożliwościa przy cyklach 28dniowych i sexie w 12dc. Niepokojące jest to że dziecko w przeciągu ostatnich 8dni urosło tylko 3- 4mm. Nie widać jeszcze serca,nic. I przy tym tygodniu? Bo przecież bobo powinno już mieć ok 3cm

I teraz tak...został mi przepisany duphaston.

Daje mi się 2-3tygodnie. Tydzień na sprawdzenie czy dziecko urosło, jeśli tak to tydzień dwa na usłyszenie serduszka. Jeśli zarodek nie urośnie,to niestety i wiecie co bedzie

Albo zarodek obumiera i organizm szykuje się na samoistne oczyszczenie.

Jeśli dalej będę plamic tak jak wczoraj lub krwawic to mam szybko lecieć do szpitala.

Tak więc tak to u mnie jest.

Odnośnik do komentarza
Gość Klaudyna
18 godzin temu, Gość Ogvh napisał:

Dziewczyny jestem już po wizycie. Nie mam dobrych wieści Ale jest ciągle szansa.

Bardzo Milemu dr.opowiedzialam swoją historię. Zostało zrobione mi usg, i dzidzia nadal jest, ale jest ciągle mała. Od zeszłego tygodnia urosła tylko 3-4mm. A jestem w 9t3d więc dzidzia ma łącznie 5-6mm. Wiec wg niego ciąża już jest młodsza o 3tyg. Co jest poprostu niemożliwościa przy cyklach 28dniowych i sexie w 12dc. Niepokojące jest to że dziecko w przeciągu ostatnich 8dni urosło tylko 3- 4mm. Nie widać jeszcze serca,nic. I przy tym tygodniu? Bo przecież bobo powinno już mieć ok 3cm

I teraz tak...został mi przepisany duphaston.

Daje mi się 2-3tygodnie. Tydzień na sprawdzenie czy dziecko urosło, jeśli tak to tydzień dwa na usłyszenie serduszka. Jeśli zarodek nie urośnie,to niestety i wiecie co bedzie

Albo zarodek obumiera i organizm szykuje się na samoistne oczyszczenie.

Jeśli dalej będę plamic tak jak wczoraj lub krwawic to mam szybko lecieć do szpitala.

Tak więc tak to u mnie jest.

I jak się czujesz ?

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Gość Ogvh napisał:

Sasisaska trochę dziwnie jest mi poruszać ten temat tutaj i cie wypytywac, bo zapewne jest to temat dla Ciebie ciężki, ale jak to było u Ciebie. Zrozumiem jeśli nie będziesz chciała o Tym rozmawiać. 

Już bez problemu o tym rozmawiam. Równo 2 maja 2019 roku siedziałam w szpitalu na oddziale patologii ciąży. Miałam boleści brzucha jak na miesiączkę, lekarz dał mi luteinę i powiedział, że płód jest za mały i niezbyt wyraźny. Zarodek obumarł w 6 tygodniu i go tak nosiłam do 9 nie mając pojęcia co jest grane. W 9 tygodniu objawy się nasiliły i te nitki na papierze mnie przerażały.  Jak zobaczyła mnie ginekolog powiedziała, że to oznaka, że się wszystko zaczyna rozkładać. Długo by trwało zanim wyleciałoby wszystko. Miałam wysokie betahcg. Podali mi tabletki poronne 3 razy i udało się bez ingerencji sprzętu. Po 4 dniach wyszłam ze szpitala, 

Odnośnik do komentarza

To rzeczywiście mam podobnie. W dzień brzuch mi tylko cmi może dlatego że latam jak matka wariatka po domu. Plamic nadal plamie, wczoraj wieczorem na  czerwono/brązowo  i wyleciał że mnie czarny skrzep taki 1,5cm × 1,5cm. Wkładki wymoenialam, ale nie lało się że mnie. Poprostu delikatnie się saczylo. W nocy był spokój. A dziś jest ciągle brązowy śluz z nitkami. 

Wogole dziś się kiepsko czuje. Jest mi niedobrze i ciągle jest mi zimno. Brzuch jest jak flak, plecy mnie  bolą.  Dobrze że mam dziś szybki obiad bo bym chyba padła jakbym w garach miała siedzieć. 

A jak tam u was majówka?

Robicie coś? Jakiś grillik na działce, na ogrodzie, balkonie? 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...