Skocz do zawartości
Forum

Trudna sytuacja


Gość mancia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Całą ciążę się stresuje, martwię ... Jestem w 32 tyg. i boję się, że będę samotną matką. Na męża nie mogę liczyć, jest alkoholikiem. Ciągle mi obiecuję że przestanie , a ja zbliżam się ku końcowi,nie mam sił ogarniać wszystkiego. Jest bałagan, ja się wkurzam a on tylko o kolegach myśli. Boję się odejść, zwłaszcza teraz. Potrzebuje jakiegoś wsparcia którego mi brakuje.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość mancia napisał:

 

Cały czas mam nadzieję że się zmieni. Ale za każdym razem wymięka , wystarczy telefon od kumpla niby idzie na jedno piwo a wraca pijany. Cały dzień śpi , jak nie pije. W domu nie robi nic , tylko je. Żyje chyba złudzeniem jakimś, z jednej strony widzę że to jest porażka a z drugiej cały czas wierzę w Niego.

Odnośnik do komentarza

Sama dobrze wiesz co powinnaś zrobić, ale się boisz. Jeśli w ciąży się nie zmienił to potem będzie już tylko gorzej. Dojdzie płacz dziecka, który dla alkoholika jest bazy bardzo irytujący. Ty zmęczona, niewyspana. Jeśli zdecydowałaś się założyć z nim rodzinę wiedząc o jego chorobie, to było naiwne. Życie to nie bajka niestety. Ale miłość jest ślepa i wtedy wierzymy że potrafimy kogoś zmienić. Niestety nie, nie mamy mocy zmieniania innych, jeśli on się nie zmieni sam dla siebie to nic z tego nie będzie. W rodzinach bez alkoholu pojawienie się dziecka jest dużym wyzwaniem i często trudnym doświadczeniem dla mężczyzn, a co dopiero z. Absolutnie Cię źle nie oceniam, żebyś nie poczuła się urażona,  sama kiedyś wierzyłam że można kogoś zmienić.  Doświadczenie to zweryfikowało i dlatego wiem ze tylko ta zmiana która jest zrobiona dla samego siebie jest skuteczna. Te niby z miłości są nieskuteczne  😞 Popatrz na niego i pomyśl czy takiego życia chcesz dla swojego dziecka. Wyobraź sobie maleńkie płaczące dziecko, siebie z goraczka nie mogącą wstac z łózka. Czy on zajmie sie wami? Kupi dziecku pieluchy, przewinie, nakarmi jesli zajdzie potrzeba? Ugutuje ci obiad i poda herbatę? Powie, leż i zdrowiej kochanie ja się wszystkim zajmę? Posprząta mieszkanie i nie bedzie pił bo opiekuje sie niemowlakiem? Odpowiedź sobie na te pytania i zdecyduj, z myślą co jest najlepsze dla tego maleńkiego bezbronnego dziecka które pokocha cię i zaufa ci bezgranicznie. Trzymam kciuki za szczęśliwy poród i dobre decyzje. 

Odnośnik do komentarza

Kochana doskonale cie rozumiem. Ja swojego byłego męża wyrzuciłam z domu gdy byłam w 12tc. I to była moja najlepsza decyzja która mogłam podjąć. Bez namysłu pare dni później złożyłam wniosek rozwodowy. A gdy byłam w 9 miesiącu ciąży. Był rozwód. 

Też wielokrotnie słyszałam że się facet zmieni. Że będzie inaczej. Ale tyle razy już słyszałam że nie wierzyłam w ani 1 jego słowo. 

Pomysl przyszlosciowo. Co będzie jeśli trzeba będzie dac dziecko do żłobka czy przedszkola. Potrzebne będzie zaświadczenie że ojciec pracuje, A nie pracuje, wiec dziecko na wejściu będzie na straconej pozycji. Zresztą Ty też bo przez niego nie będziecie mieli szansy na własny rozwój. Bedziecie trwac przy nim A on was ze swym nałogiem będzie ściągać na dno.

Niestety tak przy alkoholikach jest. Ja jestem po rozwodzie 8lat A on nadal pije i lata z kumplami. 

A co jeśli mops się wami zainteresuje?

Kochana proszę Cię. Weź swój los i los we własne ręce.

 

Odnośnik do komentarza

Niestety, ale pewni ludzie się juz po prostu nie zmieniają ;( Przykro to stwierdzac ale taka prawda 😞 Z mojej strony bardzo polecam wynająć adwokata, jak jesteś z Warszawy to super jest pani mecenas Magdalena Grześkowiak. Tylko u mnie była inna sytuacja bo u mnie mąż po prostu stosował przemoc psychiczną wobec mnie. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...