Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Niestety tez nie robiłam nigdy bety. Najlepiej idz do lekarza i potwierdz , bedziesz miala pewnosc.

 

A z tym KTG , to siostra mnie uświadomiła,  bo miała robione pod koniec ciąży za każdym razem,  czyli ok 4 razy. Dodam, że nie chodziła prywatnie, tylko na NFZ i nie miała problemów ani z jedną,  ani z drugą ciążą. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Smoczka nie spakowałam, ale chyba dołożę. Moje dzieci nie były smoczkowe, choć przy młodszym bardzo chciałam,  żeby chociaż na chwilę possał, bo był bardzo płaczliwy. Niestety żaden mu nie podpasował. W szpitalu leżałam sama na sali, więc nikomu jego płacz nie przeszkadzał.

Co do ktg, to moja lekarka mi zaleciła, abym zrobiła po 36 tygodniu, albo w szpitalu albo innym gabinecie prywatnym, bo u niej nie ma.

Klaudia, Gniewko to bardzo rzadkie imię (pierwszy i jedyny raz usłyszałam kiedyś w serialu 😄) i jeśli Wam się podoba to nie słuchajcie innych. Miłosz mi się bardzo podoba i gdyby nie bratanek o tym imieniu to na pewno byłoby na liście do wyboru. 

Odnośnik do komentarza
Gość Kinga Holandia

Giniewko bardzo ładne imię 🙂

u Nas będzie Fabian lub Fabio 🤷🏼‍♀️ partneram jest Hiszpanem i się upiera przy Fabio ale dla mnie to bez różnicy 😂 
A jakie macie laktatory?🤗

W piątek mam cesarkę i mam jakaś bezsenność tyle myśli w głowie !! 
Duzo zdrówka dla Was wszystkich!!! ❤️

Odnośnik do komentarza

Kinga ja mam laktator lionelo twee. Zależało mi, żeby był elektryczny, podwójny i nie kosztował fortuny. Ma całkiem przyzwoite opinie - zobaczymy. Trochę mnie przeraża ilość rurek i elementów do dezynfekcji. 

Jejku domyślam się, że tylko o tym myślisz! Też bym tak miała 🙂 W sumie to ekscytuję się razem z Tobą i jestem ciekawa no i trzymam kciuki, żeby wszysko poszło gładko 🙂

Odnośnik do komentarza

Laktator mam philips avent reczny. Siostra mi poleciła, bo uzywala i była zadowolona. 

Jeśli chodzi o imie, to chyba macie racje zeby nie słuchać innych, bo mama mi powiedziała, że skrzywdzę dziecko jak mu dam na imię Gniewko i sie zaczęły wątpliwości. 

 

Kinga Holandia trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!

Ja tez nie spie z przejęcia, mimo że nie mam planowanego porodu. Pierwsze dziecko i zwyczajnie boje się że sobie nie poradzę albo zrobię krzywdę małemu. A im więcej sie naogladam filmików jak postępować z noworodkiem, tym więcej strachu we mnie. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Klaudia, żebyś Ty słyszała ile myśmy się nasłuchali o tym, jak skrzywdzimy dziecko imieniem, które wybraliśmy 🤦🏼‍♀️ oczywiście nie od wszystkich, bo jednak spora część podeszła do tematu normalnie, ale np. pierwsza reakcja teścia, to że on nie będzie tak mówił tylko sobie sam wymyśli 😄 na szczęście po pierwszych oporach i rozmowie z mężem przyjął bardziej otwartą postawę 🙂

Moje zdanie jest takie i to mówię każdemu, kto próbuje mi opowiadać o rzekomej krzywdzie, że name shaming jest problemem dopóki jakakolwiek osoba rości sobie prawo do oceny imienia jakiejkolwiek innej osoby. I żeby cokolwiek się zmieniło to ci oceniający ludzie powinni zacząć zmianę od siebie i zastanowić się dlaczego coś tak neutralnego i niewpływającego na ich życie, jak cudze imię jest dla nich takim problemem.

Odnośnik do komentarza

U mnie ten avent jest elektryczny. Na dwie piersi można używać. 
Klaudia89 tez mam takie obawy, bo pierwsze dzieciątko. Ja tych filmików nie zaczęłam oglądać 😬 spróbuje o nich dzisiaj pamiętać i włączyć sobie do prasowania 😉 teraz żałuje,ze jak było mało zachorowań,ze nie poszłam na szkole rodzenia 🤦‍♀️
 

super podejście dziewczyny co do „krzywdzenia imieniem” u mnie największe ale ma moja babcia 😉 bo „ale Klara z ciebie” lub „No taka Klara z niej” tak się mówiło na kogoś jak był taki dumny, zarozumiały 😝 taki strojniś trochę i to jej przeszkadza. Mój tata tez jakieś opory to sobie wymyślił,ze będzie do niej mówił jak do mnie kiedyś „perełka” to się mąż śmieje „o nie będzie rozpuszczana jak ty” 😂

Odnośnik do komentarza

Kzbn to jako ciekawostkę powiem Ci, że teściowa jak usłyszała naszą propozycję imienia powiedziała, że jej się najbardziej podoba imię Klara 😄 Jakby się tak zacząć oglądać na zachcianki innych, to by się człowiek nigdy na żadne imię nie dał rady zdecydować 😄

Odnośnik do komentarza

My się śmiejemy do rodziców, że już mieli swoją szansę na nadawanie imion - teraz nasza kolej 😄

Najgorzej 😄 w sumie niby nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nadać też Zosia, ale rozumiem też, że tak dziwnie 😛 Chociaż jakby mi się bardzo bardzo podobało i żadne imię bardziej, to pewnie bym się nie oglądała 🙂 W końcu ostatecznie to będą dwie zupełnie inne Zosie 🙂

Odnośnik do komentarza

Kzbn ja tez zaluje tej szkoły rodzenia.  Gdyby nie wirus, to na pewno bym poszła. 

Najlepsze jest to, ze mam jakieś małe doświadczenie z dziećmi,  bo często pomagałam siostrze czy bratowej, nawet kuzynka sie zajmowałam, a jak chodzi o swoje, to się nawet zastanawiam jak ja mu raczki przeloze przez nierozpinane body 😉 😛 Przez ta pandemię i siedzenie w domu za dużo myślę. 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a czemu nie spotkałyście się z położną środowiskową. ? Po 20tc wam przysługuje i można się z nią umawiać, kąpać z nią lalkę, gadać o porodzie itp. Ma obowiązek przyjść do Was do domu albo wy do przychodni. Wiem, że covid ale w każdych przychodniach są inne ustalenia, moja normalnie jeździ po pacjentkach w ciąży jak i do noworodków. Taka położna jest na NFZ. Pisałam Wam o tym, w pierwszej ciąży korzystałam i byłam mega zadowolona. Lepsze to niż szkoła rodzenia, serio. 

Odnośnik do komentarza

Elaela u mnie położna tylko kontakt telefoniczny, właśnie przez COVID. Nie ma spotkań 😞 bo właśnie mi mówiła,ze ona robi taka mini szkole rodzenia podczas tych wizyt a teraz nie ma jak 😕 

moj mąż chciał Kajtka 😉 ale dziadkowie byli totalnie na nie 😂🙈 właśnie przez imiona dla psów Hahah i ze całe życie będą do niego Kajtek wołać 🤷🏻‍♀️

Odnośnik do komentarza

Elaela ja miałam "spotknia" online. Też jak dziewczyny miałam okres oglądania filmików o kąpielach, przebieraniu i dałam sobie z tym spokój, bo tylko mnie to zestresowało... dziecko wydaje się być takie kruche i przelewając się przez palce. Położna mnie uspokoiła i powiedziała, że rodzic dziecku krzywdy nie zrobi, żeby się nie bać plus, że w razie czego pomoże mi na wizytach po porodzie. Natomiast co do uczenia się na lalce - jeśli kogoś to uspokaja i pomaga, to pewnie, ale dla mnie lalka to lalka i takie ćwiczeni na lalce wiele by mi nie dały. 

Co do Kajtka... to przyjaciółka nadała ludzkie imię psu, a nie Ty dziecko psim, więc niech nie odwaca kota ogonem hihi 😄 gorzej jak partnerowi nie pasuje, chociaż takich historii, jak to jeden z rodziców poszedł i zarejestrował po swojemu jest wiele - sama jestem tego przykładem 😂 co prawda tata się tłumaczy, że zapomniał w urzędzie jak miało być, ale nie do końca mu wierzę 😄

 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość Klaudia89 napisał:

Macie rację. Chyba mnie przekonałyście. Zawsze chciałam zeby moje dziecko miało wyjatkowe i niespotykane imię.  

W najblizszej rodzinie mamy Lilianę, Różę, Mieszka, Tymka i Blankę. Myślę że brakuje właśnie imienia Gniewko 😄

 

Bardzo ladne imiona w rodzinie.  Gniewko swietnie pasuje.

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam dziewczyny,że dziś rano to myślałam że coś się zaczyna 🙈 od 4 rano brzuch mi się zaczął bardzo napinać i takie bóle miesiączkowe...teraz jest lepiej, ale coś mi się wydaje że dużo czasu to mi nie zostało 😁 jutro idę do lekarza, mam nadzieję że wytrzymam,a jak nie to będę dzwonić... ciśnienie dziś też takie 135/91,nie za dobre...

Całe szczęście że przyszło mi wreszcie ostatnie zamówienie dla malucha po 2 tygodniach! Otulacz wreszcie do fotelika jest😉

A jak u Was samopoczucie?

 

Odnośnik do komentarza

Aniu ja tak mialam dokładnie tydzień temu. Przestraszyłam się ze to juz, a nawet walizki do szpitala nie miałam spakowanej. Dzisiaj tez mialam przez chwilę bóle jak przed okresem. Myślę że to skurcze przepowiadające. 

Jeszcze nie mam wszystkiego dopietego na ostatni guzik, wiec mam nadzieję, że maluszek jeszcze trochę poczeka. 😏

Odnośnik do komentarza

Ja dziś po wizycie. Skurcze przepowiadające, stawianie brzucha, rano bóle jak na miesiączkę. Teraz spacerowałam z córką i tak mnie rozbolał brzuch że już myślałam że rodzę. Lekarka twierdzi że jeszcze nie bo jak ona to stwierdza: rozwarcie na palec. Poprzednio rodzilam 40+2. Wczoraj zaczęłam 37 tc zatem ciąża donoszona. Czekam. I szczerze to nie chce mi się rodzic ale chciałabym by było po wszystkim bo to taka wielka niewiadoma. 

Odnośnik do komentarza

No to zazdroszczę Wam bardzo! U mnie cisza. Wczoraj oglądałam filmiki z porodów i mam mieszane uczucia - zaczęłam się zastanawiać nad znieczuleniem w trakcie 😄

W sumie zostało mi już tak niewiele, że nawet nie czuję specjalnie presji, żeby to było już. Niemniej chciałabym też poczuć już jakieś skurcze przepowiadające 🙂

Odnośnik do komentarza

Karoo, co Ty, tęsknisz za skurczami? 😂 Nic przyjemnego i dość stresujące,bo ja to siedzę jak na bombie i jak mnie coś łapie to zaraz mam stresa czy to Już?!

I chyba mi się spojenie rozłazi bo tak strasznie mnie bolą pachwiny i podbrzusze, normalnie nie mogę chodzić,a wstać z łóżka to jest wyzwanie!🤦 

Już chce być pooooo😬!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...