Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

Smillerka ja przy córce przewijak mialam na komodzie, a teraz mam troche wyższa, ale moze dam radę go tam umieścić i zaraz w pierwszej szufladzie bede miec poukładane kosmetyki, pampersy i te najczesciej używane rzeczy, wszystko pochowane a jednoczesnie pod ręką. 

Martyna w większości szpitali maseczki obowiązują tylko podczas wizyt lekarzy, podczas badań itd, a normalnie nie trzeba mieć, tak przynajmniej bylo i jest u mnie i w jeszcze innym szpitalu, w ktorym leży kolezanka. 

Odnośnik do komentarza

Martyna jaką ty zaopatrzona, szok:)! Ja mam tylko rzeczy do kąpieli, emulsje, sól fizjologiczną, i chusteczki a ty nawet o witaminach pomyślałaś. Kurza twarz, też muszę to ogarnąć do końca! A co do szpitala to jak ja leżałam na położnictwie nie dawno to nie musiałam mieć maseczki nigdzie, ani na sali, ani podczas badań, ani na korytarzu czy w kuchence oddziału. A lekarze dopiero na trzeci dzień pobytu zaczęli maski na obchody zakładać😉 Pielęgniarki czy salowe wogule nie nosiły nigdy.

Mama2Ania ostatnio słyszałam że moi znajomi dali córce na imię Matylda❤️ Mówią do niej Mati. Tak mi się strasznie spodobało że sama bym tak dała córce! Może tobie też się spodoba? Piękne i nie często spotykane.

Odnośnik do komentarza

Oj tak wypoczywam sobie 😊

Na sali nie trzeba mieć maski, jak się idzie na korytarz to powinno się zakładać tak jak i w trakcie badań (choć nie zawsze o tym pamiętam ale nikt mnie za to nie gani), ale personel jak wchodzi do sal to ma założone za każdym razem.

Nie możemy wychodzić z oddziału i za bardzo wycieczek nie urządzać sobie po całym oddziale. Lepiej w swojej sali siedzieć. 

Odnośnik do komentarza

U nas na wczorajszej wizycie 35+5, "Mała Gigantka" 3200g. Kolejna wizyta za 2 tygodnie w piątek, będzie to 38+1, wtedy lekarz podejmie decyzję co z nami zrobić stwierdził, że będę siała postrach na porodówce,  bo jestem  typem "Mała mama, duże dziecko" i może być problem co ze mną zrobić. Twierdzi, że dobrze, jakbym trafiła na jego dyżur. Ale coraz bardziej prawdopodobna staje się cesarka:/ boję się bardzo. Ale chyba bardziej tej niepewności jaki poród będzie. Dzidzia wysoko bardzo, szynką długa i uformowana,  mała się nigdzie nie wybiera jeszcze.

Mogę dopakować walizkę, ubranka wezmę w rozmiarze 62:) 56 raczej nie ma sensu przy tej małej puculi:)

Odnośnik do komentarza

Natka, ja moim dziewczynom kupiłam kropelki D3, dla bobasa 1 kropelka, dla dwulatki 2 kropelki. Sama biorę (muszę przyznać, że po kilkutygodniowej przerwie...) prenatal duo,  kupilamnod razu wczoraj 2 opakowania na resztę ciąży i przy karmieniu. Polecam brać dalej witaminy po porodzie, przy córce nie miałam czasu, potem olałam i włosy leciały garściami.  Teraz planuję brać jak najdłużej.

Jak dalej tak pójdzie to moje dziecko wyjdzie samo bezpośrednio przez brzuch.... jede wielki czerwony rozstęp na całym brzuchu... Masakra!

Co do niezdarności...  mnie też wszystko leci, zawsze mam ze sobą 2 zapasowe zestawy ubrań, bo ciągle się brudzę.  Jak coś spadnie to najlepiej niech leży, aż ktoś się zlituje 😄 często pomagam sobie podając "dające się chwycić" rzeczy palcami U stóp:D

Odnośnik do komentarza

Co do cesarek, bo chyba coraz więcej nas tu będzie je być może miało... Dzwonilam dziś do szpitala na izbę przyjęć położnictwa i ginekologii zapytać jak to trzeba się umówić,jakie są procedury:)? We wtorek mam wizyty u mojego gina, który ma mi dać skierowanie na CC a to 35tydz będzie leciał. Powiedzieli że na początku 36 mam dzwonić i wtedy mi powiedzą kiedy przyjechać z papierami. Będę musiała zobaczyć się z lekarzem, pogadać i dostanę skierowanie na badania i zostanę umówiona na CC na 38tydz. Biorąc pod uwagę że zaraz zaczynam 35tydz to już nie długo mi zostało 🤗🙏

We wtorek wizyta u gina. W naszą 13 rocznicę ślubu😉

Odnośnik do komentarza

Martusia też mam rozstępy. Miałam już wcześniej ale były mniej widoczne bo białe, chude i krótkie wokół pępka i na pośladkach. Pamiątki po pierwszej ciąży kiedy przybralam 24kg. Jak udało mi się schudnąć po porodzie 20kg i zrzucić sadelko to nie były takie widoczne a teraz tylko to widzę jak patrzę na brzuch... Wokół pępka jedna wielka pajęczyna białych rozstępów😥 a skóra wokół pępka jakby żyła swoim życiem. Jakaś drętwa, bez czucia a zarazem bardzo wrażliwa w dotyku dziwna jakby nie moja... Jakby kogoś innego... Po porodach chyba zaczniemy tu jakieś wspólne wracanie do formy coś czuję:) Ja już się nie mogę doczekać kiedy to zrzucę wszystko. Kiedy w końcu nie będę wielka jak wieloryb, niezdarna jak słoń w składzie porcelany i nie będzie widać z daleka ogromnego brzucha który kroczy przede mną😉 

Odnośnik do komentarza

U mnie z tym ewentualnym cięciem jest tak że będę je miała w szpitalu w którym pracuje mój lekarz. On jest na dyżurze czwartek i piątek i na któryś z tych dni umawia zabieg, tak żeby mógł sam go przeprowadzić. To by mnie cieszyło bo ufam mu bezgranicznie i jakoś bezpiecznie się przy nim czuje. A jakie jeszcze dodatkowe badania trzeba zrobić przed cc? Jakiś anestezjolog, ekg czy co tam chcą? 

Paula faktycznie w wyjątkowy dzień masz najbliższą wizyte ❤️

Odnośnik do komentarza

Sylwia jeszcze nie wiem cóż to za badania będą zlecać, tylko to co w internecie i to co mi odpisała dziewczyna na innym forum że ważna jest ilość płytek krwi (to zapewne ten układ krzepnięcia) bo jeżeli jest ich zbyt mało to robią narkozę całkowitą a nie znieczulenie zewnątrzoponowe bo ponoć możnaby się nie wybudzić... A w internecie znalazłam takie informacje:

"Do takiej wizyty u anestezjologa potrzebny będzie komplet badań laboratoryjnych. W ich zakres wchodzi głównie grupa krwi, morfologia, układ krzepnięcia i poziom elektrolitów. Skierowanie na wszystkie potrzebne badania powinien wypisać prowadzący ciążę ginekolog. Większość z nich należy zrobić w ostatnim miesiącu ciąży, aby były aktualne"

Odnośnik do komentarza

Ja przytyłam 11kg od początku ciąży, więc żaden rekord, wydaje mi się, że rozstępy powstały, bo brzuch mi bardzo szybko "wywaliło", a skórę mam skłonną do rozstępów... tyłek mam cały posiekany, to jeszcze z okresu dojrzewania, niektóre schodzą na uda z boku.

Odnośnik do komentarza

Martusia ja tez mam rozstępy chociaż w młodości nie mialam, a kolezanka przy dorastaniu (nie jest wysoka, ma jakos 160cm) dostala na plecach kilka duzych rozstępów i myslala ze po ciąży na bank bedzie miec nowe, a wlasnie nie dostala zadnego, a u mnie na odwrót. Druga kolezanka dopiero po trzeciej ciąży miała rozstepy, a w dwóch wczesniejszych nic. Naprawde nie wiem od czego to zalezy. Ja poki co dostalam kilka malutkich na lewym boczku, ale nie robią na mnie wrazenia bo tak jak mowie, jakies juz tam mam. Ale fakt, zazdroszczę tym, co nie mają żadnego, ja bikini juz nie wkladam, wlasnie z powodu rozstepow, bo figure mialam fajną, no a teraz znowu 20kg+ 😛

Odnośnik do komentarza

Chciałam Was jeszcze zapytać o ktg w ciąży. Moja ginekolog oprócz wizyt i badań kontrolnych nic o tym nie wspomina. Czy powinnam sama się zgłosić do szpitala żeby mi zrobili czy nie jest to konieczne jeśli wszystko przebiega prawidłowo? Jestem teraz 35+5 tygodni w ciąży.

Odnośnik do komentarza

Smillerka tez mysle, ze to geny odgrywaja duża role, moja mama właśnie ma po ciąży wiec mam i ja i pewnie niestety moje córki tez to czeka, chyba ze beda miec skórę z genami teściowej to juz nie. Co do ktg to jak wszystko jest ok to nie musisz nigdzie sie wybierać, serduszko masz badane na wizytach kontrolnych, a skurczy jak nie czujesz to pewnie ich nie ma albo sa delikatne, wiec tez nie ma potrzeby ich wstrzymywac, a tym samym cie hospitalizowac. 

Odnośnik do komentarza

Badanie ktg wykonuje sie tez jezeli nagle przestajesz kompletnie czuć ruchy dziecka albo nagle sa jakies niepokojaco wzmożone (nie mylic z czestymi) 🙂 no i potem przed porodem sie ma zeby sprawdzac wlasnie tą częstotliwość skurczy, czy poród postępuje.

Odnośnik do komentarza

Ja na brzuchu rozstępów póki co nie mam, ale za to pojawiły mi się na talerzach biodrowych. Szczerze to nie przeszkadza mi to jakoś bardzo 😋

Normalnie przespałam prawie cały dzisiejszy dzień 😋 na razie zostaję na obserwacji do poniedziałku. Nie wiem co będzie dalej, już sama zgłupiałam od rana, bo nie ma mojej profesor A druga lekarka nie za bardzo wiedziała co w ogóle robię na oddziale? Sic. Już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Na pewno bezpieczniej się tu czuję niż w domu. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...