Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam co prawda termin na wrzesień ale podłącze się do was. Jestem w 37tc i od 2 dni mam bóle ramion, pleców tak jakby bóle mięśni. Nie mam gorączki kataru itp. Siły, energii zero! Ogólnie bardzo źle się czuje, choć całą ciąża minęła bez większych dolegliwości. Ręce bolą mnie nawet po wysuszeniu suszarką włosów. Może któraś też ma takie dolegliwości i napisze czy powinnam się niepokoić? 

Odnośnik do komentarza

Nie wiem po co szpitalowi taka legitymacja skoro mamy ewuś.

Majka my tu na forum nie diagnozujemy. Może gdzieś Cię przewiało? może się przeziębiłaś?może gdzieś coś robiłaś i nie pamiętasz, że coś cięższego robiłaś?może masz zakwasy po sprzątaniu? może masz cukrzycę w ciąży? A może po prostu masz ostatnio takie dni bez energii. Może pogoda Ci nie sprzyja?

Jeśli cokolwiek Cię niepokoi to zgłoś się do lekarza

Odnośnik do komentarza

Witaj Majka, śmiało dołączaj😉 Co prawda też nie mam pojęcia co może ci dolegać. Brzmi jakby brała cię grypa bo wtedy takie dolegliwości jak ból mięśni czy łamanie w kościach się czuje. Spróbuj miodu, cebuli, wygrzać się i zobaczysz czy przejdzie. Napewno nie zaszkodzi😉 U mnie synka brało coś, miał 37 tydzień temu, mąż pojechał po cebulę i ugotowałam zupę krem z cebuli z grzankami na dwa dni i jak ręką odjął😉

Odnośnik do komentarza

Majka chyba źle zrozumiałaś moje intencje. Chodziło mi o to czy któraś z tych rzeczy które wypisalam mogły Cię dotyczyć w ostatnich dniach. Np. Przy cukrzycy ciężarnych spadek energii jest bardzo niebezpieczny bo jeśli dochodzi do takiego stanu apatii to może być przyczyną mocne obniżenie cukru. Ból karku i ramion często jest wynikiem przeziębienia, przewiania lub złego ułożenia swojej szyi podczas snu- może zrobić się kręcz karku i ma podobne objawy. Tak samo jak sięganie po walizkę z góry szafy. Dlatego pytałam. Jeśli Cię uraziłam to przepraszam, nie to było celem, tylko za mało informacji mam na Twój temat. 

 

Odnośnik do komentarza

A jesteś też już w 37 tc - czego szczerze zazdroszczę i przypomniało mi się jak moje kumpelki w tym czasie "wiły gniazdko" i sprzataly całe mieszkanie w jeden dzień czego w ogóle nie łączyły że złym samopoczuciem dnia następnego.

Ja nie mam energii od ponad tygodnia bo nie sypiam prawie w cale w ciągu nocy bo się ułożyć kompletnie nie mogę tak mi w kość maluszek daje. 

Odnośnik do komentarza

Maika dla kazdej z nas ciaza wiąże sie tu z różnymi niedogodnosciami i ciezko doradzic jezeli kogos cos boli albo nagle cos wyskoczy, zazwyczaj sie tu wspieramy, ale ostatecznie jeżeli pojawi sie cos nagle niepokojącego to zalecamy zeby jednak skonsultować sie ze swoim lekarzem, tymbardziej ze piszesz o pierwszym jakimkolwiek problemie w ciagu calej twojej ciazy. Nie przypominam sobie zeby któraś pisala tu o tego typu dolegliwosciach, które ty opisujesz, moze to byc objaw jakiegos przemeczenia z powodu wiekszego wysilku tak jak pisze Qnia albo poczatek jakiegos przeziębienia, obserwuj sie i jezeli ci nie minie powiedz o tym swojemu lekarzowi. Pozdrawiam.

Qnia energii tez mi brakuje, oby chociaz w dniu porodu nam jej nie brakowało 🙂

Odnośnik do komentarza

A ja wam powiem że też spać nie mogłam od początku wakacji... Jak nie upał, to ból kręgosłupa, jak nie to to znów duszno i gorąco, jak otwierałam okno to psy sąsiadów i trze było zamykać i znów duszno. Potem doszło wiercenie i kopanie małego po nocach i ból bioder. Na dodatek ja tak mam że muszę mieć ciemno jak śpię. Kiedy przyuważe że zaczyna się robić widno to po spaniu bo mam wrażenie że już 9-10 godzina i że wypadałoby wstać a tu 4-5🙄 Kupiłam ostatnio maseczkę na oczy do snu taką czarną jak do samolotu i teraz od kilku dni w końcu śpię 🙏 Problem upałów i szczekania się rozwiązał sam, a maseczka rozwiązała problem budzenia. Gdyby nie 4-5x na siku to bym była całkiem szczęśliwym człowiekiem bo większość drażliwych czynników przeminęła wraz z latem😂

Odnośnik do komentarza

Paula.c ja w masce kiedyś probowałam spać ale ją non stop ściągałam nawet nie wiem kiedy. A ja się wczoraj jak głupia załatwiłam i dzis chodzę jak pingwin. O 13 powera dostałam, za kółko wsiadłam i heja do sklepu po butelki. Ledwo do domu doszłam. Spojenie mi rozrywa, młody mam wrażenie że wyjdzie mi przez mostek bo stopy mi tam wciska tak mocno że aż piecze, zachciało mi się komandosa 😂

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, ja właśnie dzisiaj 34+1  i zaczynam szaleć właśnie dzisiaj się przepakowałam z jednej torby do dwóch mniejszych, stwierdziłam ze na sali po porodzie nie będę przerzucać wszystkich ciuchów żeby znaleźć body lub ciuchy dla siebie 😂  Najwazniejsze to własny komfort, chociaż moja mama twierdzi ze w szpitalu powiedzą ze chce się wprowadzić 😂 

Rowniez zaczelam brać żelazo Tardyferon i musiałam je odstawić, ponieważ zaczął mnie piec żołądek i przełyk aż zgagi nie czułam tylko straszny ból jakby mi to podpaliło żołądek. Jutro mój gin wraca z urlopu, wiec czekam co mi poradzi czy nowe żelazo czy całkowite odstawienie. 
Chcialabym się was poradzić, ponieważ mam cukrzyce ciążowa niestety i mam pytanie, bo wyczytałam w internecie ze przy cukrzycy dziecko nie może być przenoszone. Czyli prawdopodobnie wywołają poród przed 40 tygodniem ? 
 

Odnośnik do komentarza

AGDON nie wiem jak u ciebie lekarze maja w zwyczaju, ale u mnie cukrzyca nie jest powodem do wczesniejszego wywolywania porodu, dwie kolezanki z cukrzyca rodzily w przeciagu ostatniego roku i jedna urodzila na koniec 41tc, a drugiej samoistnie poród zaczal sie przedwczesnie, ale w planie nie miala wywołania wlasnie. Tak jest u nas. 

Odnośnik do komentarza

Agdon nie słyszałam żeby przy cukrzycy ciążowej wcześniej wywoływano poród. Może to w niektórych szpitalach tak robią aby pacjentka miała szansę sama urodzić drogami natury niż dzieciaczek miałby być bardzo duży i przez to ze wskazaniem do cc.

Co do toreb to ja już totalnie zgłupiałam bo chciałam spakować się do 2 właśnie rzeczy rozdzielając, ale teraz wiedząc że od razu czeka Nas wyprawa do drugiego szpitala to się zastanawiam jak się spakować i chyba jednak zrobię tak że jedna torba na jeden szpital, bo nie chcę mieszać zarazków.

Edytowane przez Qnia
Odnośnik do komentarza

Agdon, ja w poprzedniej donoszonej ciąży miałam cukrzycę,  jeżeli pilnujesz cukrów i diety, dziecko rośnie w "normalny" sposób to nie ma żadnych wskazań do wywoływania porodu itp. Moja córka urodziła się w dniu terminu wyznaczonego przez lekarza już na samym początku ciąży. Mała księgowa:)

Odnośnik do komentarza

Uff wyszłam już z badań tych nereczek i doktor stwierdził, że wszystko jest dobrze i niepotrzebnie moja lekarka panikuje, bo jest lekkie powiększenie w jednej nerce... chyba wymodlilam!!! Bo było większe i to w obydwóch nerkach... Można już spać spokojnie 😊😊😊

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Gość Smillerka napisał:

Uff wyszłam już z badań tych nereczek i doktor stwierdził, że wszystko jest dobrze i niepotrzebnie moja lekarka panikuje, bo jest lekkie powiększenie w jednej nerce... chyba wymodlilam!!! Bo było większe i to w obydwóch nerkach... Można już spać spokojnie 😊😊😊

Smillerka to cudowne wiadomości 😘 ja mam kontrolę u Profesor jutro.

Odnośnik do komentarza

Pewnie macie racje z ta cukrzyca za dużo głupot w internecie czytam z nudów 😂 

Moje dziecko od samego początku jest  większe o 100 g ale lekarz powiedział ze to w granicach normy a teraz już nie jadam cukru wg nawet herbaty nie  słodzę. 

a uderzyłyście się kiedyś w brzuch ? To moja pierwsza ciąża, wiec jestem baaardzo ostrożna przy każdej okazji gdy widzę ze coś może mi sie stać w brzuch kryje go albo odchodzę ale wczoraj jak przepakowywałam te torby otarłam się jedna o pępek oczywiście nie bolało i maluch rusza się normalnie, wiec myśle ze nic się nie stało ? 

Edytowane przez Agdon13
Odnośnik do komentarza

Agdon ja się z brzuchem ledwo co mieszczę w różnych miejscach i lekko ocieram czasem o różne elementy, blat od umywalki też mam w takim miejscu że lekko muszę nacisnąć brzuchem żeby do zlewu się dostać. O ile nie jest to mocne uderzenie to myślę że nic nie powinno się dziać.

Mój syn ostatnio z pomiarów jest większy o 3 tygodnie więc nie bierz tych pomiarów na 100% 

Edytowane przez Qnia
Odnośnik do komentarza

Agdon, mam na stanie w domu dwulatkę z wiecznym niedoborem ruchu:D obrywam średnio  w brzuch jakieś 50 razy dziennie:D czasem lekko, czasem mega mocno, oczywiście wszystko z wielkiej miłości:) dziecko jest chronione wodami płodowymi, jakieś stuknięcia nie są dla niego groźne. Bardziej trzeba uważać na upadki i pasy w aucie, ja dolny wkładam pod nogę,  nauczona doświadczeniem. Mieliśmy wypadek równy miesiąc przed urodzeniem starszej córki, takie trzymanie pasa uratowało mnie przed wcześniejszym porodem...

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna.ana

Ja też co raz gdzieś się przytre.o brzuch zapomnę że wystaje i po sprawie 🤦🙄 2 razy dostałam tez trochę mocniej - raz jak przysnelam z synem i on się przekręcał a drugi raz jak się mocno przytulił i główka uderzył. Ale na ich się nie działo po tym. Obserwuj, może poprostu teraz śpi. 

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna.ana

Martusia a wkładasz pod jedną czy pod obie? Nic ci się nie stało, nie uderzylas kolanami w deskę rozdzielcza ? Przepraszam że tak dopytuje - ja zapinam pasy ale staram się układać je płasko na udach żeby nie na brzuchu - koleżanka właśnie zapinala tylko górna część pasa a ta co powinna się mieć niżej nie miała - siedziała na niej i przy wypadku zsunęła.sie, uderzyła kolanami o deskę i miała zmiażdżona miednicę i połamane uda. To było jak była w 4 miesiącu. Do porodu przez cesarkę leżała w szpitalu na wyciągu, dopiero potem ją skręcili na śruby ale częśc kości musilei łamać od nowa, no niewyobrażalną tragedia była. Do domu wróciła dopiero jak coreczka miała pół roku. Oni jechali 50 km/h ale nie pamiętam ile miał.ten facet co w nich wjechał na czołówkę. W każdym razie w wypadku.tylko ona była poszkodowana. 

Odnośnik do komentarza

Ja w ogóle teraz jadąc samochodem jestem taka zdygana, ciagle mi się wydaje, że ktoś może w nas wjechać... A jak jestem kierowcą to sprawdzam sto razy możliwości wyjazdu czy cofania, bo nie mam w ogóle podzielności uwagi. 
 

Co do pasów to są takie specjalnie blokady na internecie do zamówienia dla kobiet w ciąży.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...