Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

Słyszałam taki przesąd w pierwszej ciąży że zakupy dla dziecka może zna zacząć dopiero w 6mcu bo inaczej to może przynieść pecha... Jak kupić się jedną czy dwie rzeczy to się kupi ale chodzi żeby nie robić wielkich przygotowań przed 6mcem... Tak kiedyś nasze babki mówiły... 

Odnośnik do komentarza

I po wizycie, serduszko pieknie bije maluszkowi, wychodzi 7w3d, CRL 1,24cm no i termin na 12 pazdziernik, oby tak dalej.

A co do zabobonow to nie kazdy w nie wierzy,a jest ich dosc sporo, ale nie kupowalabym wczesniej chociazby dlatego ze roznie bywa, wiec lepiej jak najdlzuej sie wstrzymac.

Odnośnik do komentarza

Ja dziś wizyta, niestety jeszcze nic oprócz zarodka, tej kropki takiej i ciałka żółtego nie widać. Wychodzi ze miałam dużo później owulację i dlatego tak, ciąża młodsza niż mi się wydawało . Za dwa tygodnie następna Próba. W między czasie dostałam komplet badań do zrobienia i mam cierpliwie czekać 🙂 brać tylko kwas foliowy, d3 i magneb6. 

Odnośnik do komentarza

Ja też się cieszę że termin na październik, bo ja jestem z października i mąż też a teraz nasz wyczekiwany skarb. U mnie plamienia ustąpiły, wypoczywam. Dziś był u pani endokrynolog i ciążę na razie prowadzę na Siofor 1000 i euthorox25 oprócz tego od gina duphostan 3x1 i zastrzyki z heparyny, aspiryna, kwas foliowy , zurawit i zestaw witamin dla kobiet w ciąży.  Ufff mam nadzieję że wszystko będzie dobrze... Chciałabym żeby już był wrzesień 🙂🙂🙂

Odnośnik do komentarza

Same dobre wiadomości cieszą 🙂 lekarz polecil mi prevomit na mdlosci, pomaga, w skladzie ma kwas foliowy ale mimo to zalecala branie tez tego kwasu co dotychczas, bo ze niby w prevomit jest go zbyt malo zeby tylko go stosowac. Takze komu mdlosci dokuczaja polecam. 

Odnośnik do komentarza

Kropka mi wczesniej wychodzila tygodniowa roznica miedzy ostatnia miesiaczka a usg, a po kolejnych 2 tygodniach juz tylko 2 dni roznicy wiec wszystko sie jeszcze moze pozmieniac, i wczesniej tylko pecherzyk z zarodkiem a wczoraj juz serduszko no i wiadomo rośnie. Wiec nie zamartwiaj sie.

Odnośnik do komentarza
Gość Kryska89
3 godziny temu, Gość Zytka85 napisał:

Ja też się cieszę że termin na październik, bo ja jestem z października i mąż też a teraz nasz wyczekiwany skarb. U mnie plamienia ustąpiły, wypoczywam. Dziś był u pani endokrynolog i ciążę na razie prowadzę na Siofor 1000 i euthorox25 oprócz tego od gina duphostan 3x1 i zastrzyki z heparyny, aspiryna, kwas foliowy , zurawit i zestaw witamin dla kobiet w ciąży.  Ufff mam nadzieję że wszystko będzie dobrze... Chciałabym żeby już był wrzesień 🙂🙂🙂

Zytka ja też jestem z października, mój starszy syn też i teraz dzidzia też na pazdziernik:-) 

Odnośnik do komentarza

Coś z tym październikiem jest... U mnie ja i córka ze stycznia a mąż z synem z października. Tamtą stracona ciążę też miałam na styczeń a teraz na październik. Oby teraz wszystko było ok... W czwartek pierwsza wizyta u lekarza. Im bliżej t bardziej sie martwie choc już półtora tygodnia czekam...

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Paula.c napisał:

Coś z tym październikiem jest... U mnie ja i córka ze stycznia a mąż z synem z października. Tamtą stracona ciążę też miałam na styczeń a teraz na październik. Oby teraz wszystko było ok... W czwartek pierwsza wizyta u lekarza. Im bliżej t bardziej sie martwie choc już półtora tygodnia czekam...

Ja też mam pierwszą wizytę w czwartek... Aby było dobrze 😍

Odnośnik do komentarza
Gość Zmartwiona

 Cześć dziewczyny, u mnie tez wyszedłby październik. Po pierwszej, wczorajszej wizycie mam nakaz leżenia w łóżku przez cały weekend... w zeszłą sobotę dostałam lekkich plamień. Lekarz opierdzielił, że tak późno przyszłam (dowiedziałam sie o ciąży tydzień temu w czwartek) i przepisał duphaston 3x1 i folik (zaczęłam już brać w sobotę), hcg dzisiaj i w poniedziałek. Strasznie się stresuje ponieważ to moja pierwsza ciąża i bardzo się ucieszyłam na jej wiadomość. Mam 23 lata i bardzo boje się poronienia. Dobija mnie fakt, że równocześnie dwie koleżanki są w ciąży i wszystko dobrze u nich przebiega 😓 z wstępnych obliczeń od pierwszego dnia okresu wychodzi początek 7 tygodnia, ale mam nieregularne cykle wiec może to być 5-4 tc, jajeczko mierzyło wczoraj 8mm co tez lekarza zdziwiło... nie mogę się doczekać wyników hcg 😌 

pozdrawiam was i życzę dużo zdrówka dla was i waszych fasolek 😊

Odnośnik do komentarza
58 minut temu, Gość Zmartwiona napisał:

 Cześć dziewczyny, u mnie tez wyszedłby październik. Po pierwszej, wczorajszej wizycie mam nakaz leżenia w łóżku przez cały weekend... w zeszłą sobotę dostałam lekkich plamień. Lekarz opierdzielił, że tak późno przyszłam (dowiedziałam sie o ciąży tydzień temu w czwartek) i przepisał duphaston 3x1 i folik (zaczęłam już brać w sobotę), hcg dzisiaj i w poniedziałek. Strasznie się stresuje ponieważ to moja pierwsza ciąża i bardzo się ucieszyłam na jej wiadomość. Mam 23 lata i bardzo boje się poronienia. Dobija mnie fakt, że równocześnie dwie koleżanki są w ciąży i wszystko dobrze u nich przebiega 😓 z wstępnych obliczeń od pierwszego dnia okresu wychodzi początek 7 tygodnia, ale mam nieregularne cykle wiec może to być 5-4 tc, jajeczko mierzyło wczoraj 8mm co tez lekarza zdziwiło... nie mogę się doczekać wyników hcg 😌 

pozdrawiam was i życzę dużo zdrówka dla was i waszych fasolek 😊

U mnie też na początku były plamienia a z wizytą też czekałam koło 5 dni. U mnie lekarz stwierdził małego krwiaka zapisał ten sam zestaw leków też 3*1. Po paru dniach plamienie przeszło. Teraz staram się oszczędzać ale przy 6latce chodząc do pracy nie jestem w stanie tak do końca się oszczędzać.. będzie dobrze ☺️

Odnośnik do komentarza

Zvtka 85, to idziemy razem do lekarza, fajnie:) Ja mam na 11:00 a ty? Boję się bardzo i jednocześnie nie mogę doczekać. W tej straconej ciąży w maju otrzymałam na pierwszej wizycie same złe informacje... Stąd stres.

Zmartwiona, nie martw się. W maju kiedy sama doświadczyłam plamien wylądowałam tu na forum o poronieniach i jestem tam do dziś. Bardzo dużo dziewczyn się tam przewija i wiem że plamienie nie oznacza zawsze jedynego i najgorszego. Zdarzały się nawet silne krwotoki,które nie byly poronieniami. Uszy do góry! Będzie dobrze

Odnośnik do komentarza
46 minut temu, Gość Paula.c napisał:

Zvtka 85, to idziemy razem do lekarza, fajnie:) Ja mam na 11:00 a ty? Boję się bardzo i jednocześnie nie mogę doczekać. W tej straconej ciąży w maju otrzymałam na pierwszej wizycie same złe informacje... Stąd stres.

Ja mam na 16:15 i tak jak ty cieszę się że już coś tam zobaczę a z drugiejs trony strach niesamowity żeby tylko wszystko było dobrze... Ja w straconej ciąży na pierwszej wizycie widziałam serduszko a na kolejnej grobowa minę lekarza i słowa że serduszko już nie bije ☹️ w kolejnej straconej od początku nie było serduszka a teraz czuję że będzie dobrze. Niedawno zmarła moja babcia która bardzo modliła się o dziecku dla mnie i myślę że teraz nad nami czuwa.

Odnośnik do komentarza

Wyczytałam w internecie:

Bicie serca zarodka w szóstym tygodniu ciąży można zwykle zaobserwować, charakteryzujące się tętnem (FHR) w granicach 100-140 uderzeń na minutę. Ten wzrost częstości pracy serca wiąże się zwykle z rozpoczęciem cyrkulacji krwi w organizmie dziecka.

Na tym etapie, z punktu widzenia diagnostycznego, ważny jest już nie tylko sam fakt zaobserwowania pracy serca, ale i wartość tętna. Wartości poniżej 100 zwykle oznaczają problemy na tym etapie ciąży i zagrożenie poronieniem .

Czyli tętno bardzo ważne. Będę pytać lekarza na pewno

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...