Skocz do zawartości
Forum

Sierpniòweczki 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny! 

Jestem Doulą i chciałabym zaprosić was na swojego bloga o ciąży, porodzie i macierzyństwie. Znajdziecie tam sporo wpisów na temat ciąży i porodu, bezpłatny mini-kurs, karty afirmacyjne, ciekawe produkty na poród w sklepie internetowym i Szkołę Rodzenia Online. 

Zapraszam i życzę wam wspaniałych porodów! 

www.pupinek.pl

Odnośnik do komentarza

Hej!

Dziewczyny u nas juz po wszystkim, po wizycie u mojego gin znowu skierowanie do szpitala, moj lekarz na urlopie, nie chciał mnie zostawić samej. W 37 i 1 dzien miało byc rozwiązanie, ale nie doczekaliśmy. W 36 tc w nocy odeszly mi wody, i maluch jest juz ze mną. Cieszę się, że wszystko jest dobrze, teraz tylko dochodze do siebie po cięciu.  Życzę wam zdrówka i szczęśliwych rozwiązań. 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, czy znajdą może Panie chwilę na wypełnienie (w pełni anonimowej) ankiety na potrzeby pracy magisterskiej? Wszystkie informacje: co? po co? dlaczego? zawarte są na pierwszej stronie ankiety. Z góry Wszystkim dziękuję za poświęcony czas. Link do ankiety zamieszczam poniżej.

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSc3BtoNMxJ1a013a7-JKw-YRk-uJHvEsgcm7s3UD__-sOzS4g/viewform?usp=sf_link

P.S. Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Gość cukierek85

O Ula, gratulacje! :) To kiedy maluszek przyszedł na świat? Przez cc, tak? Ty już jesteś w domu? Bo pewnie maluszek jako, że wcześniak musi jeszcze pobyć w szpitalu?

U mnie też ciężko, co raz ciężej, lekarz mówił tydzień temu, że brzuch mi nagle się taki spory zrobił, chociaż mi się wydaje, że już od dawna taki jest. Ja dopiero w ubiegłym tygodniu poprałam i poprasowałam ciuszki, ale to dopiero pierwsza partia. Dziś kupiłam maluchowi pieluszki, więc już wszystko mam i mogę pakować torbę do szpitala. Tyle, że u mnie to raczej nie będzie tak szybko jak u Was. Oby w ogóle się samo zaczęło, żeby tylko uniknąć indukcji po terminie, bo tego boję się najbardziej.

 

Odnośnik do komentarza

Ula36 gratulacje, życzę dużo zdrówka dla ciebie i maluszka, ile waży? co u ciebie?

Ja wczoraj byłam na wizycie 38+4, skierowanie gin wystawił 13go, a dziś już w szpitalu, narazie wszystko  ok, prawdopodobnie  jutro cięcie zrobi mój gin😅 wczoraj i dziś badania, czuję się taka wygnieciona że delikatnie plamie i boli, myślałam że jestem odporna na ból, a to dopiero początek😞 

Dziewczyny co u was?jak maluszki się mają? Jak końcówka ciąży przebiega?

Odnośnik do komentarza

Ula36 gratulacje 🙂, życzę dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa!! Jak się czujecie? Wszystko w porządku? 

Paulka87 powodzenia, trzymam kciuki, żeby obyło się bez żadnych komplikacji, szybko i bezboleśnie 🙂 

Ja jestem już po ostatniej wizycie. Mam mało wód płodowych, ale podobno tragedii nie ma. Lekarz zalecił pić  więcej wody, ale jak mu powiedziałam, że pije  3 litry dziennie to zmienił zalecenia, żeby zostać  tak jak jest. Trochę  mnie martwią  te wody płodowe. Najpóźniej do 10.08 mam stawić się do szpitala. Niestety obecność  męża w szpitalu jest wykluczona ehhh. Jak rozmawiałam z lekarzem to zaczynam poród naturalnie, a co będzie to się  okaże. Coś czuję, że będzie ciekawie...tym bardziej, że ja na początku odmawiam szczepienia dziecka. Dziewczyny odzywajcie się  co u Was. Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Gość cukierek85

Paulka, to powodzenia jutro (właściwie dzisiaj)! Oby wszystko poszło sprawnie i bez żadnych komplikacji. Już za chwilę możesz tulić swoje maleństwo :)

Dianusia, dobrze pamiętam, że będziesz rodziła w Łodzi? Który szpital wybrałaś? Ja się ciągle biję z myślami co do szpitala, nie wiem co robić :/ Z USG wynika, że masz mało wód, tak? Ja moje ostatnie USG miałam w 29 tygodniu i to miało być ostatnie, wszystko było dobrze, więc mam nadzieję, że nadal jest. 

Co do mojego samopoczucia to co raz gorsze, choć chyba nie powinnam narzekać. Ja raczej dobrze znoszę ciążę, tylko teraz każdy ruch dziecka powoduje ból, promieniujący do krzyża. U mnie jeszcze równiutki miesiąc do terminu, który wypada na 23.08, także jeszcze troszkę mam czasu.

Krucha, zaglądasz tutaj jeszcze? Co u Ciebie?

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Dziękuję za gratulacje!!! Nikoś urodził się 19.07 godz.12.40 cc, waga 2900g i 54dł. Jak wszystko jest dobrze wypuszczają do domu w 4 dobie, ale my zostaniemy jeszcze kilka, ze względu na porod w 36tc. Ogolnie jest wszystko dobrze, głównie problem ze złapaniem cyca, dzis juz pełne na maxa, ale butelkę tez musi troche mieć. 😀 Ja tez juz w miarę po cc, najgorzej jest gdy każą juz wstać,  ale udło się, i miałam kruszynke od poniedziałku przy sobie. Trzymam kciuki za was dziewczyny, musicie byc dzielne a napewno dacie radę!!!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

hey dziewczyny. U mnie już ciężko....w sobotę zaczynamy 36tc. Źle mi sieę hodzi, źle mi się leży....ogólnie już mnie dobija ten stan. A planowane cc dopiero po 10.08...jeszcze 3 tygodnie trzeba przetrwać a to już jest męczarnia. Dopada mnie teraz codziennie zgaga i mdłości jak na początku ciąży. Jedyne co mi sprzyja to brak upałów na pomorzu:) Jak u was wygląda procedura cięcia planowego? U mnie najpierw robią test na covida potem na patologie kładą i 3ciego dnia robią cięcie więc ogólnie jak wszystko pójdzie dobrze jestem w szpitalu 5 dób

Odnośnik do komentarza

HEj dziewczyny!

Urodziłam i mialam rozstępy i strasznie bolały mnie piersi.. Koleżanka poleciła mi produkty na rozstepy i bolące piersi Efektimy. Na prawdę zdziałały cuda.... Jestem teraz piękną, młodą mamą i nic mnie nie boli, a po ciąży zero śladu.

Polecma ;))

Odnośnik do komentarza
Gość cukierek85

Ula, jak miło się czyta o maluszku... Już też bym chciała mieć możliwość tulić mojego. A jakie śliczne imię... Nikoś :) 

A jak to jest z karmieniem butlą w szpitalu? Trzeba mieć ze sobą mleko modyfikowane albo laktator i odciągać pokarm?

8 lat temu jak rodziłam to w szpitalu były takie małe buteleczki, jednorazowe z gotowym mlekiem Enfamil, można było brać do karmienia dziecka.


Magda, ja zaczynam 36 tydzień dzień po Tobie. Może nie jest mi jakoś ciężko, jedynie jak mały kopie czy tylko rusza się to sprawia mi spory ból. No i niestety często okropnie boli kręgosłup. Przybyło mi +9 kg, więc nie jest to tak dużo i myślę, że dzięki temu jest mi nieco lżej.

Ja dopiero dziś wieczorem zaczęłam szykować torbę do szpitala... Jutro zamierzam dalej to robić :)

Odnośnik do komentarza

Cukierek85, mleko nie jest Ci potrzebne modyfikowane, są takie małe porcje w buteleczkach jednorazowych. Można odciągać pokarm swoim laktatorem, ale trzeba mieć specjalne woreczki do sterylizacji, bo inaczej nie pozwalają😀  Na szczęście mi pokarm przyszedł na maxa w 3 dobie po herbatce poprawiającej laktację, a w czwartek wyszliśmy do domu i nie był mi potrzebny.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość cukierek85

Ula, więc Wy już w domu. A jak się czujesz po cięciu? Doszłaś już do siebie? Jak malutki? Jak Wam już dobrze, że macie szpital za sobą, jesteście w domu razem... Ja to tak przeżywam bardzo, stresuję się jak to będzie. Czy uda się naturalnie, czy kolejna cesarka mnie czeka... 

Jutro mam wizytę u lekarza, muszę go podpytać o szpital w którym myślę rodzić. Był w nim zastępcą ordynatora, ale od początku roku niestety już w nim nie pracuje. Podobno w tym szpitalu wróciły porody rodzinne, co mnie cieszy. Minus taki, że to centrum Łodzi, mam dość daleko, a w pobliżu szpitala nawet nie ma żadnego parkingu by zostawić na dłużej samochód. 

Odnośnik do komentarza

cukierek85 ja mam skierowanie do Instytutu Centrum  Zdrowia Matki Polki i jak dojadę  to plan rodzenia mam tam, a co będzie to się  okaże. Tak z USG mi wyszło, że mam mało wód. W czwartek idę na KTG, zobaczymy. Ja też zaczęłam się już stresować, a dni to w ogóle zaczęły mi tak szybko upływać, że nawet nie jestem w stanie już na spokojnie wszystkiego ogarnąć. Tak w ogóle kupiłam dla dziecka jednak śpiworek otulacz 1.0 tog i biorę  to do szpitala. Całkiem fajny jest i cieniutki, więc akurat na temperaturę 24 stopnie.

Magda1985 ja też czuję  się nie najlepiej, ale u mnie największy problem to hemoroidy, próbowałam już wszystkiego i jest tragedia, nie pomaga nic 😞 Na zgagę  jem migdały i przechodzi. 

Odnośnik do komentarza
Gość cukierek85

Mi tak samo jak Tobie Dianusia dni zaczęły tak szybko upływać, że nagle mi się wydaje, że mam masę rzeczy do zrobienia, tylko czasu już niemal brak.

Dopiero w tym tygodniu naszykowałam torbę do szpitala, a właściwie to dwie - dla mnie i dla małego. Jeszcze tylko kilka rzeczy z listy muszę dopakować, ale to już takie przed samym wyjściem. Wy też macie po dwie torby czy dałyście radę spakować się w jedną?

We wtorek miałam wizytę u lekarza i prawie całą rozmawialiśmy o porodzie. Termin mam na 23.08 (niedziela), ale lekarz mówi, że jak nie urodzę wcześniej to już 21.08 (piątek) mam jechać do szpitala. Uważa, że bezpieczniej żebym przed terminem już była w szpitalu, pod opieką, gdzie zrobią mi badania. Jak stwierdzą, że wszystko jest dobrze i może czekać to ewentualnie wypuszczą mnie na jakiś czas do domu, bądź postanowią inaczej. A że jestem po cc w skutek braku postępu porodu, to najprawdopodobniej też będą mogli podjąć decyzję o cc. Już mam skierowanie do szpitala w razie gdyby się coś działo (żebym się nie stresowała), ale później wypisze mi aktualniejsze. Zestresowałam się, bo miałam nadzieję, że po terminie mnie skieruje do szpitala. Wiem, że to lekarz decyduje, ale ja bym wolała dać dziecku szansę chwilę dłużej, by naturalnie się urodził, bo wcześniejszy szpital dla mnie równa się indukcja, bądź ta cesarka.

A co u Was? Wszystkie jeszcze w domu? Czy może mamy kolejnego bobaska?

Odnośnik do komentarza

Cukierek85- Nie martw się,  wszystko bedzie dobrze, a gdzie mąż zaparkuje auto to najmniejszy problem tym się nie martw. Najwazniejsze zdąrzyć do szpitala na czas, a tam będą wiedziec co robic. Cieszę się,  że juz mam to wszystko za sobą.

Teraz mogę tylko patrzeć jak moj mały skarb uśmiecha się przez sen, z dnia na dzień apetyt rośnie, jak zmienia się jego buzka. Była juz u nas położna,  Nikoś urósł juz troszkę, w ciągu tygodnia przytył 430g🙂

Ja po cięciu też dobrze się czuję,  rana goi sie dobrze. Chyba wszystko zależy od lekarza, jak zszyje. ( po pierwszej cc bylo najgorzej). 

Teraz tylko cieszyć z bycia z maleństwem i czerpać z tego jak najwięcej. Pozdrawiam i trzymam kciuki dziewczyny, niedlugo wy będziecie tulić swoje maleństwa.

Magda 1985 mi tez cale migdały pomagały na zgagę.  Gorzej bylo z zaparciami, mi lekarz polecił Mamilax -syrop 2x dziennie.

Odnośnik do komentarza

cukierek85 ja pakuję 2, ale jedna to walizka i wszystko wspólne a w drugiej na ramię mam tylko ubranko dla dziecka od razu po porodzie, pieluszkę tetrową, ręcznik, otulacz  i maść do dupci. Jednym słowem wszystko to co od razu powinnam dać położnym po porodzie. U mnie totalnie odwrotnie jest jak u Ciebie. Termin mam na 08.08 ( sobota) i skierowanie mam na 10.08. Jak do tego czasu nic się nie będzie działo to mam jechać 10.08

ula36 powiem Ci, że trochę Ci zazdroszczę ( staram się  tylko trochę 😉 ) Jak nigdy nikomu niczego starałam się nie zazdrościć tak teraz fajnie masz, że już wszystko za Tobą i oboje jesteście cali i zdrowi. Mnie niestety zaczęły dopadać  "czarne" myśli i mało tego udziela się to jeszcze mojej 4 latce, więc dzisiaj to w sumie obie ryczałyśmy ehhh. Ja przez te zaparcia dorobiłam się hemoroidów i mam prawdziwą zmorę z tym. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam o tym syropku.

A swoją drogą to chyba Paulka miała rodzić i z tego co kojarzę miała cc wyznaczone na 23.07, ale coś się nie odzywa. Ciekawe co u niej

Odnośnik do komentarza
Gość cukierek85

Dianusia zamierzam porozmawiać z lekarzem bym od razu po terminie jechała do szpitala, ale nie dwa dni przed, to bez sensu... ale skoro on uważa, że tak powinnam, to nie wiem czy moje gadanie coś da.

Współczuję tych zaparć, to rzeczywiście w ciąży strasznie męczący problem. Mnie na szczęście nie męczą, wręcz przeciwnie. Może kilka dni takich było, ale to już minęło. Codziennie jem owsiankę na śniadanie, myślę, że to też pomaga. To, że sporo chodzę pewnie również dobrze robi.

Oj ja też bym chciała już móc tulić maluszka w swoich ramionach i obserwować jego słodkie minki. Jak widzę na zdjęciach takie maluszki to łzy mi napływają do oczu, strasznie wrażliwa się zrobiłam na tym punkcie.

Tak, Paulka już powinna być 'po'. Może dochodzi do siebie i lada dzień odezwie się i opowie jak było u niej i jak malutka :) 

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

My czekamy. Wczoraj pyknął nam 37 tc (36+0)...Więc został tydzień i czas stanie w miejscu. Będę czekać na telefon ze szpitala , że mam się zjawić na cc. Po 10tym więc równie dobrze będzie to 12 lub 13ty. Dlatego od przyszłego tygodnia będzie już wszystko postawione na czekanie:) Poza tym już mi mega ciężko. Dotychczas chodziłam do mamy w odwiedziny i w ramach "treningu", mam do niej kilometr. Teraz widzę, że już mi za ciężko iść taki dystans.

We wtorek mam ostatnią wizytę u gina. Jestem ciekawa ile Heno waży. Liczę na 3 z przodu:)

Odnośnik do komentarza
Gość cukierek85

Magda myślę, że na pewno będzie 3 z przodu :) Zazdroszczę, że możesz widzieć maluszka podczas wizyty.

Mi też jest co raz ciężej. Brzuch nagle mi się sporo większy zrobił i od kilku dni widzę, że obniżył się. Czekam na jakieś pierwsze objawy zbliżającego się porodu, ale ani widu ani słychu. Im bliżej jestem terminu tym o dziwo mniej się boję. Może dlatego, że wiem, że muszę to przeżyć i chciałabym jak najszybciej mieć to z głowy. I chciałabym już zobaczyć mojego synka, móc przywieźć go jak najszybciej do domu.

Wiecie co, ja ani razu nie miałam robionego w tej ciąży KTG. Czy któraś z Was też nie miała? To mi się dziwne wydaje..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...