Sierpniòweczki 2020

[Magda1985]

słuchajcie. Jak tak przeglądam te smoczki butelki pajacyki itp to natknęłam się na tzw kokon. Nie wiem czy kojarzycie, ja osobiście nigdy tego nie używałam. Wkładacie to do łóżeczka lub tam gdzie będzie miał bobas drzemki i podobno jest mu tam dobrze, bo w miarę ciasno. Ogólnie nie lubię rozwiązań na chwilę, że kupie coś na miesiąc a potem martw się jak to sprzedać lub oddać. Ale ten kokon jest zawiązywany więc po jego rozwiązaniu może tworzyć osłonkę do łóżeczka a potem pomagać podczas nauki siadania itp. Poważnie zastanawiam się czy nie spróbować tego cuda. Znacie? polecanie?

 

Edytowane 23 Kwietnia 2020 przez Magda1985

[Magda1985]

udało się. Walka z suwaczkiem zakończona sukcesem:)

 

[Gość Krucha]

Moja szwagierka rodziła w lipcu 2019 i sprawiła sobie taki kokon. Parę dni temu dala mi go, bo jej już nie jest potrzebny. Ale szczerze kupić bym go nie kupiła. Przy starszym synku nie miałam takiego.

Magda1985 ona używała go chyba z 2 miesiące także nie wiem czy jest on warty zakupu....  

Ja za to teraz przeglądam chusty do noszenia i szukam big love 🙂

Co myślicie o tym? 

Nosiłam starszego syna i teraz też chce drugiego nosić.  

 

[Gość gość]

Moja kolezanka miala chuste do noszenia i uwielbiala ja.

[Magda1985]

Kurde, Ja raz na próbę kupiłam taką chustę, ale Maja miała już ze 3 miesiące. Nie umiałam tego w ogóle zastosować, cała się upociłam:) Chciałam tą chustę , żeby coś ugotować albo odkurzyć a tak naprawdę jak ją już sobie zawinęłam w tą chustę to tylko ją widziałam z przodu a nie np garnek na blacie:) Ale może źle wiązałam? może za późno zaczęłam i ani ona ani ja nie wiedziałyśmy sensu tego używania. Jestem ciekawa tej chusty to wiem że bardzo dużo dziewczyn stosuje tp. To będzie moje 3 cie dziecko więc na pewno takie odciążenie by się przydało:)

 

 

[Gość Krucha]

Ja polecam z całego serca. Też nie jestem ekspertem i jakimś świrem na tym punkcie. 

Ale bardziej myślę, że ułatwi ona mi życie np przy odebraniu synka z przedszkola czy wyjście z psem jak mąż będzie w prscy. Szybkie wyjście do sklepu. Żeby nie znosić i wnosić wózka itd.... 

Zachęcam nawet poczytać o tym i zobaczyć o co w tym chodzi. Ja planuje od pierwszych dni już motać małego zobaczymy jak mi to wyjdzie. 

 

🙂

 

[Dianusia]

Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa/stara, tj. stara, bo kiedyś byłam już na tym forum na kwietniowych mamach, a teraz nie mogłam się zalogować, więc zaczynam przygodę  z forum od nowa 🙂 Termin mam na 08.08. W chwili obecnej jestem w 25+6 tygodniu. Jestem już  mamą 4 letniej dziewczynki i teraz oczekujemy na drugą dziewczynkę. Chyba będę  tu najstarsza, bo mam prawie 40 🙂 Mieszkam w okolicach Łodzi. Przytyłam już chyba z 10 kg. Teraz jestem po badaniach na których wyszła mi prawie cukrzyca ciążowa, więc teraz mierzę się z tym tematem, gdyż mój lekarz powiedział, żebym stosowała się  do diety cukrzycowej. Nie zapisałam się  do Was wcześniej, bo podczytywałam sierpnióweczki 2019, niby niedawno rodziłam, a już prawie nic nie pamiętam jak to wtedy było. Pozdrawiam serdecznie wszystkie sierpniowe Mamy. 

Edytowane 24 Kwietnia 2020 przez Dianusia

[Gość cukierek85]

Hej dziewczyny, witaj Dianusia!

Dianusia, fajnie, że dołączyłaś. Ja też już nie jestem taka młodziutka, mam 35 lat. I też jestem z okolic Łodzi.  

Ja osobiście nigdy nie próbowałam 'chusty' i jakoś nie mam nawet ochoty próbować. Nie wiem dlaczego, ale nie jestem przekonana. Wiem natomiast, że niektóre mamy mają na ich punkcie bzika.

Co do kokonu, dziecko mojego kuzyna tak się do niego przyzwyczaiło, że w ogóle nie sypiało w swoim łóżeczku, a w kokonie pomiędzy rodzicami, na ich łóżku. Może to była po prostu wina rodziców.

[Gość gość]

Moja kolezanka, ktora ja tak uwialbiala mowila, ze jest jakas metoda okrecania tego i wiazania- ona wiele miesiecy to uzywala.  Ja nie uzywalam, ale wyglada ciekawie i gdybym byla mama jeszcze raz to pewnie sprobowalabym.

[Gość Ola]

Moje Drogie, 

Piszecie o zakupie kokona, ja się chyba zdecyduje. Co prawda, to moje pierwsze dziecko, ale wyobrażam sobie, że w takim kokonie Mała może spać w łóżeczku, ale też na w naszym łóżku (np na wyjeździe), czy nawet jak będę chciała ją wziąć do innego pokoju, to położę po prostu na łóżku:) co myślicie? To może się udać? :) 

[Magda1985]

Ja też sie skłaniam ku temu kokonowi, bo mysle sobie że skoro maluch bedzie lubil miec ciasno to moze mu być tam dobrze. Włoże do łóżeczka i poprostu bedzie miał łóżeczko w łóżeczku takie😁

[Gość Krucha]

Hej dziewczyny oraz witaj Dianusia

Przy starszym synku na samym początku bardzo często korzystałam z rożka. Wiec myślę, że przy drugim synku też tak będzie. A co do kokona zobaczymy czy mi się przyda. 

A myślicie nad zakupem szumisia? Używała któraś z was? Czy to zbędny wydatek? Jak myślicie? 

 

[Magda1985]

Ja tez nad szumisiem mysle. Ale nie wiem , nie mialam poprzednio i boje sie ze to taki bardziej gadżet...

[Gość cukierek85]

Mój siostrzeniec od maluszka miał szumisia i faktycznie uspokajał go i szybko przy nim zasypiał. Dziś ma 3,5 roku i nie ma mowy by do spania nie było szumisia. Do przedszkola obowiązkowo też musiał go zabierać. Zdarzyło się, że u nas kiedyś został ten miś i szwagier w nocy musiał po niego przyjeżdżać, bo siostrzeniec bez niego przecież nie zaśnie.

[Gość cukierek85]

Mój siostrzeniec ma tego szumisia:

https://www.ceneo.pl/53349503

Na pewno spełnia swoją rolę, więc wart jest polecenia. Tylko ta cena taka wysoka... Dla mnie osobiście zbyt wysoka, więc na pewno go nie kupię.

[Gość Krucha]

Ojjjj bardzo drogi ten z linka. Tyle napewno nie wydam jak bym się zdecydowała na zakup. 

Pamiętam jak w pierwszej ciąży nie wiedząc co i jak kupiłam pełno nie potrzebnych rzeczy... Poprostu pieniądze wyrzucone w błoto. Teraz podchodzę do tego na spokojnie i tak naprawdę już wiem co mi się przyda a co nie. 

A jak się czujecie dziewczyny? U mnie z badań wyszła anemia.  

 

[Gość cukierek85]

Ja jutro mam wizytę u lekarza i przed nią odbiorę wyniki badań krwi i moczu. Już przy poprzednich badaniach krew mi się pogorszyła, więc od kilku tygodni przyjmuję preparat z żelazem. Mam go do końca ciąży przyjmować. W poprzedniej ciąży też miałam anemię.

Ogólnie czuję się dobrze. Czasem nawet zapominam, że jestem w ciąży, tylko wtedy duży brzuch mi o tym przypomina :)

 

[Magda1985]

Moja kolejna wizyta 11.05. Ale po drodzę mam krzywą cukrową zrobić i krew i mocz....Więc zobaczymy co tam w trawie piszczy:)

Ja się też czuję dobrze (już) i oprócz brzucha jeszcze nadwaga mi przypomina, że nie jestem sobą:)

A wiecie co ja myślę z tymi zakupami drogimi co do których mam wątpliwości? np kokon i szumiś? Jak się zdecyduję to kupie używane. Nie dość , że zawsze co najmniej 50% taniej to tak naprawdę w przypadku dzieci używane raczej mało 🙂 a co za tym idzie w świetnym stanie:)

 

A jakie kosmetyki macie w planie kupić maluchom? Ja po poprzednich córkach chciałam znowu iść w mustele ( bo baardzo mi się sprawdziła) , gdzie np Nivea nigdy mi nie podchodziła zapachowo. Ale teraz w ramach wspierania polskich marek odkryłam dwie. Jedna to Hagi a druga to Alphanova. Póki co kupiłam krem pod pieluszkę, krem do ciałka i do mycia z Hagi. Zobaczymy ja w praktyce...

[Magda1985]

a w ogóle jeszcze jestem ciekawa tematu niani, elektronicznej oczywiście:) Z poprzednią dwójką miałam świetną ale już skończyła swój żywot. A ponieważ rynek jest tak przesycony że na pewno warto posłuchać się czyiś opinii i doświadczeń

 

 

 

[Gość Krucha]

Ja też się czuje dobrze jest gorzej jak ze dużo chce na raz zrobić  😉

Ja mam wizytę 8 maja. 

Właśnie też myślę żeby takiego szumisia używanego kupić. 

A co do kosmetyków przy pierwszym synku też używałam musteli później zmieniłam na markę własną rossmanna babydrem. Byłam w szoku że mają tak dobry skład. Używamy ich do teraz. Ale na jakie się zdecyduje kosmetyki jeszcze nie wiem, w ogole się nie zastanawiałam nad tym. 

O niani elektrycznej się nie wypowiem, nic nie wiem i nie będę kupować nie będzie nam potrzebna. 

Słuchajcie dziś kurier ma przyjechać do mnie i mam przedział czasowy na dostarczenie  od 8-20 hahahha także dzień oczekiwania hahaha

Miłego dnia 🙂

[Magda1985]

Tak tak ja pamietam ze baby dream ma fajny skład. Dużo lepszy niz niejedna ceniona marka i 2x tanszy. Ja tez przy 1 dziecku myslalam ze tylko pampersy " pampers" trzeba używac a potem jak pupa cała odparzona była to na ratunek przyszła dada i mega bylam zadowolona. Teraz nawet sie nie bede zastanawiac....kupilam tylko do szpitala pampersy "pampers" sensitive 1, tak na wszelki wypadek jakby cos nie tak bylo, pupa jakas nadwrażliwa itp.  A potem Dada i tyle🙂 tak samo z chusteczkami mokrymi. Wiadomo ze tego idzie na hektary. I znalazlam takie Linteo( do kupienia w kerfurze). Pamietam ze kosztuja lekko ponad 3 zl wiec super a bija na glowe wszelkie markowe ( dla mnie)

[Gość cukierek85]

Magda1985, Ty to widzę już masz spory asortyment dla maluszka :)

Ja tylko 9 kartonów ciuszków, których jeszcze nie przejrzałam do końca... zostały mi 3, by rozdzielić rozmiarami, ale tak mi się nieeee chce. I te kartony sobie stoją w naszej sypialni już kilka dni. Dziś miałam to ogarnąć, ale jestem ledwo żywa, bo prawie nic dziś nie spałam, a z samego rana miałam wizytę u ginekologa. Dokończę to jutro! :)

Co do kosmetyków, to przy pierwszym dziecku używałam do kąpieli Emolium i teraz chyba też się zdecyduję. Poza tym używałam Bepanthenu zaraz po narodzinach na te plamki na buzi, do pupki sudocrem, linomag. 

Pieluszki kupowaliśmy Dada i na pewno teraz też będę je kupowała. Są dobre i na pewno nie gorsze od Pampers, a co ważne dużo tańsze. Chusteczki nawilżane również Dada. Nie ma co przepłacać bez sensu.

Kolejna moja wizyta u ginekologa 12 maja, a 5 maja muszę zrobić krzywą cukrową, krew i mocz, by na wizytę mieć wyniki. Niestety krew bardzo mi się pogorszyła i trzeba często kontrolować. Na razie mam zwiększoną dawkę preparatu z żelazem. Zobaczymy czy pomoże. Przez 2 tyg. od poprzedniej wizyty nie przytyłam nic :) 

Czytałam, że od 23 tyg. ciąży średnio 0,5kg na tydzień może wzrastać waga.

[Magda1985]

cukierek85 to będziemy podobnie się denerwować. Bo ja krzywą robię 6go maja a wizytę mam 11go:):)

A jak od 23tc można przytyć 0.5kg na tydzień a ja już do tej pory przytyłam 15kg to chyba póki co mi lód i waga odpuszczą co?;);)

[Paulka87]

Cukierek85 jak wczorajszą wizyta? Też miałam, kończę 27t, mała waży 1200g, mówi że duża dziewczynka, z resztą obydwoje z mężem wysocy to wiadomo, no i wszystko wychodzi chyba w dzidzie. Rozmawiałam wstępnie z gin o porodzie, bo natknęłam się ost.na artykuł że przy mięśniakach konieczność to cesarka, potwierdził gin, nie mam dużych, dwa, ale przy naturalnym porodzie mogłaby macica pęknąć (gdyby coś poszło nie tak to ryzyko ogromne), a chcę mieć jeszcze dzieci wiadomo...trochę się ucieszyłam i zarazem wystraszyłam ehhh, mówi że 37,38t będziemy myśleć o terminie. Jak to jest po cesarce z raną, pokarmem?w porównaniu do naturalnego? gorzej się dochodzi do siebie?

[Magda1985]

Dochodzi się po cc dłużej do siebie. W końcu to jest operacja, rozscinaja Ci powłoki brzuszne...pokarm nie ma nic do rzeczy. To znaczy ogolnie w szpitalu po cc bardzo duzo kobiet ( w tym ja- jestem po 2cc przed trzecia cc) pokarmi nie ma. Jednak po powrocie do domu pokarma przychodzi. Wiec sie nie martw. Mozesz pokarmu tez nie miec ale to nje z winy cc. Jakie sa plusy umowionej cc? Mozesz sie przygotowaci i idziesz na " gotowe".  Nie denerwuj sie i nie martw oraz nie czytaj internetow😉 ta operacja bedzie trwala ok 30 min i bedzie wszyssstko  dobrze