Skocz do zawartości
Forum

Zakreskowane - wątek dla staraczek, którym się udało


pena89

Rekomendowane odpowiedzi

Pena ostatnio rozmawiałysmy z dziewczynami o drzemkach. Moja jeszcze śpi ale usypianie trwa coraz dłużej, córka nie jest zmęczona. Chcę zrezygnować ale tak jak Ty, też wtedy kładę się z córką i jest to moja chwila na odpoczynek. Druga ciąża jest dla mnie bardziej męcząca. Nie wiem czy czytałaś ale też będę mieć jednak syna ;)

Ja jeszcze jakieś 5 tyg do trzeciego trymestru i też już ostatnia prosta :)

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

Tak jak pena pisała u mnie dzisiaj ciągle twardnienia. Ale nie są bolące. Tylko uciska mi pupa na prawe zebra i te kichy w środku. To mi promieniuje aż do pleców. A jak leżę jest spoko.
Zobaczę do rana jak będzie tak cały czas to podjadę niech sprawdza. Jak będzie trzeba to niech mi każą leżeć w szpitalu ale skoro leżenie pomaga to mogę w domu leżeć :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Byłam w szpitalu. Poszłam na oddział a tam na dyżurze mój gin. Zbadal mnie i wogole i stwierdził że nie zostawi mnie w szpitalu bo to się zaczynają skurcze przepowiadajace. Mam leżeć. Dostałam jeszcze lutei i spasmolina 2x dziennie. Plus magnez dalej mam brax 3x dziennie i te zastrzyki. W razie w przyjeżdżać na oddział. A tylko położyłam się i brzuch miękki.
Wiec święta spędzę na szczęście w domu ale na lezaco. :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

No mój narazie w domu nic nie robił tylko na bieżąco pozmywal. Bo wczoraj i wedzil i gotowal i sprzątal i piec czyścil. Więc ja przelezalam a reszta się nie zrobiła. Dobrze ze święta u mamy to się nie stresuje. Ale później będę musiała go zagonic bardziej bo zaplanował sobie ze do nas przyjadą jego brat z żoną i jego chrzesniakiemm to ja przecież nie będę się szarpać. Chyba że się dogadać i do nich pojedzie bo nie wiem czy ja będę jechać.

Ale wiecie co. Polezalam wczoraj cały dzień i dzisiaj też i jak wstaje to już czuję osłabienie.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Domka trochę odpoczynku w ciągu dnia dobrze nam zrobi w naszym stanie :-) Tak czytałam że jednak synek ❤ Super !!
Ja dziś zrobiłam uszka własnej roboty z mięsem z królika i polędwicy wieprzowej. Tak na bogato bo córka nie może jeszcze z kapustą i grzybami. Jutro zaczynam produkcję ciast i ciasteczek :-) Dobrze że maz ma już wolne to córkę ogarnie.

Marzenia są po to by je spełniać 🙂
 

Odnośnik do komentarza

Gosia współczuję Ci tym smrodkow. Ja w poprzednich ciążach tak miałam teraz mniej. Ale i tak np mięso mi śmierdzi ale to już jeszcze sprzed ciąży.

Kazdy coś robi na święta a to uszka a to ciastka a ja leżę placki em. Nerwa mam ale wolę leżeć niż cierpieć. Melise sobie dziennie parze na spokojna duszę :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Dziękuję :*
To ja już oficjalnie też wam wszystkim, naszym forumowych ciocia i ich rodzina życzę poprostu Wesołych świąt.
By były spokojne, rodzinne, radosne no i może trochę chociaż osniezone. ⛄⛄⛄⛄⛄⛄⛄⛄⛄⛄⛄⛄⛄⛄⛄

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry.
Święta, święta i po świętach. :D

Jak się czujecie? Jak waga? U mnie stoi w miejscu. Jak się najem to 65 a jak wsio zejdzie to 63.5 i tak od 2 tygodni :D

Miłego dzionka życzę.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Jak to bywa...szybko minęły,ale fajnie bo rodzinnie. Dziś robimy pauze i zostajemy w domu,aby się polenić. Za to u mnie kiepsko z okiem i rano musiałam jechać do lekarza. Wczoraj spuchło mi oko i przypałętał się wirus. :( rumianek nie dawał już rady i potrzebny był antybiotyk. Oby się wszystko wchłonęło bo wyglądam jak bym w oko pięścią dostała. O bolu i nieprzespanej nocy nie wspomnę.
A jak z domu wyszłam to i pojechałam kontrolnie zrobić bhcg ... jakoś tak będę czuła się lepiej. Wizytę jednak będę miała wcześniej 8 stycznia z czego się cieszę.
Teraz mam chwilę bo młoda drzemkę ma. :D
Ps moje piękne zmaltretowane oko

monthly_2019_12/zakreskowane-watek-dla-staraczek-ktorym-sie-udalo_81430.jpg

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

goosia o jejciu jakie czerwone. Współczuję. Ważę że udało się spotkać ze specjalistą. Oby antybiotyk pomógł sYbko. Rozumiem że powiedziałaś o ciąży? I dobral taki jaki można.
Ja również mam wizytę 8.01 ale późno po 17.45 a ty o której?

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

magdalena3 tak oczywiście powiedziałam i nawet konsultowała to z innym lekarzem. Dwa,że ten antybiotyk działa miejscowo i nie przenika dalej. Co do wizyty to mam o 9.50 . A oko póki co wygląda jak wygląda i chyba trzeba trochę czasu. Zaraz będę robić okłady z rumianku bo przynajmniej dzięki niemu schodzi opuchlizna. No i czekam na tą betę bo jestem ciekawa ile tam się już uzbierało bo jestem ciekawa czy będzie widać coś konkretnego. Trochę się stresuję.

Córeczka 17.05.2016 :*
Aniołek 4.01.2019 ;(

Odnośnik do komentarza

Gosia współczuję tego oka. Oby szybko przeszło i daj znać jak beta ;)

Wymeczyly mnie te święta tylko i nic więcej. Powiem wam że najlepiej mi na swojej kanapie, u rodziców i teściów miejsca nie mogłam sobie znaleźć tak mi niewygodnie było wszędzie, a syn też miał humor że odechciewalo się wszystkiego. Jak wracaliśmy do domu to nagle grzeczne dziecko się z niego robiło więc jemu też te święta nie służyły. Ja mam za tydzień wizytę, mam nadzieję że szyjka wytrzyma do tego czasu i już będzie ciąża donoszona w razie gdyby się wcześniej zaczął poród

Michaś 25.02.2018r. ❤️
Aniołek 29.11.2018 6/10tc

https://www.suwaczek.pl/cache/b267dc89b2.png<</li>a>
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...