Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2020®


Rekomendowane odpowiedzi

Agula ciasto wyszło wspaniale, ja też właśnie bardzo lubię jak są takie wilgotne:) cudownie z tymi ruchami, oby teraz już były jak najczęściej!:)
Mery oj znam takie dni:) jutro będzie lepiej:) a brzuszek bardzo zgrabny:)
Nika koniecznie odezwij się po wizycie, czekamy na sprawozdanie:)
Klaudia o proszę, Zosia się uaktywniła;)

A ja dziewczyny mam zdecydowanie kiepski wieczór. Mały poszedł spać o 20.30 i od tego czasu już zaliczył trzecią pobudkę:( nie mam pojęcia z czego to wynika. A tak marzę o wieczorze dla siebie i w miarę spokojnej nocy. Jeszcze jak pomyślę, że przy takim spaniu syna dojdzie maluch, to po prostu nie wiem, jak to ogarnę. Wiem, że pewnie kiedyś się poprawi, ale jakoś mnie to dzisiaj wyjątkowo dobija. No to się wyżaliłam.

Odnośnik do komentarza
Gość Aneczka8585

Witam Was wszystkie.
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, bo zbyt mało piszę. Wy jesteście świetne dziewczyny, bardzo fajnie idzie Wam wypowiadanie Sue tutaj w grupie. Oststnio nawet myślałam co jest przyczyną tego, że ja tak nie umiem. Nie doszłam do żadnych wniosków. Przepraszam Was za to.

Dziś miałam wizytę u swojego lekarza. Z dzidziusiem wszystko w porządku. Serduszko ładnie bije.
Lekarz dalej nie chce zdradzić mi płci, bo jak on mówi nie chce by pot wkradło się zawiedzenie. Powiedział, że koło 20 tyg gdy już będzie pewny to wtedy mi powie. Dziś mam 15 +4
Kolejna wizytę mam 25.11.
Ja jeszcze nie zaczęłam żadnych zakupów maluszkowych. Bliżej wiosny się rozkręce.
Zastanawiam się nad wózkiem, nie wiem jaki będzie ok. Oststnio jako miałam to taki sprzed 12 lat. Więc trochę czasu minęło

Z dolegliwości ciążowych dokuczają mi mdłości, ale bez wymiotów i ból miednicy, zwłaszcza rano, po wstaniu z łóżka.
Co raz to niezgrabna się robię. Źle się schylić, źle na łóżku obrócić z boku na bok.
Z ciuchów już wyrastam. Poszukuję kurtki na zimę. Nie wiem co wybrać by dobrze się czuć i by rosło razem z nami.
Pozdrawiam cieplutko w te deszczowa jesień.

Odnośnik do komentarza

Agula89 ja uwielbiam z dzieciństwa, dość prosty więc na pewno Ci wyjdzie!:D
Jak uczucie, którego wcześniej nie czułaś to może faktycznie już ruchy, super:D
Klaudia_28, Magdaaaa07 odezwę się!
Nerwy mi przeszły jak sobie popłakałam, więc meliska nie była już potrzebna;P Moja mama się śmiała jakis czas temu, że moja dzidzia będzie tak samo płaczliwa jak ja, w ostatnim czasie co jakas głupota to od razu napływają mi łzy do oczu:P
O detektorze pogadałam trochę w domu i chyba też zamówimy, przeglądałam oferty na olx i wezme używany:-) Pomyślałam, że fajny pomysł też dać posłuchać serduszka mojej babci i mamie i reszcie bo każdy sie ekscytuje:)

Odnośnik do komentarza

~Aneczka8585 mi także na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że nie zdradzi co widzi bo sam musi być pewny. Myślę ze to nawet dobrze, ze dowiem sie jak sam bedzie wiedział na 99%:)
Mi dziś chłopak powiedział, że coraz bardziej się zaokrąglam;p Na dniach chce wybrac sie na jakies zakupki bo bardzo brakuje mi dłuższych bluzek które zakrywałyby do końca brzuszek.
Dziewczyny czy wy tez sie tak szybko męczycie? Jak wejde po schodach za szybko to dysze jak stary dziad, a jak w ogole za szybko sie za cos wezme to mroczki przee oczami i szybko musze usiąść. Te mroczki zaczeły mnie zastanawiać nawet czy to na pewno ok i czy nie wspomniec o tym lekarzowi bo dość często mi sie to zdarza. Chwilami jest na tyle zle, ze gdybym nie usiadla lub nie kucneła to pewnie bym zemdlała.

Odnośnik do komentarza
Gość Aneczka8585

Nika123
Też jestem jak jakaś już starsza babcia. Większość prac robię wolno i z odpoczynwaniem.
Ale mroczki przed oczami i ciemno w oczach nie zdążyły się póki co. Lepiej dopytać lekarza, by żyć spokojnie.
Czyli nie tylko mój lekarz jest taki tajemniczy. Pocieszyłas mnie tą wiadomością.
W tej ciąży nawet dość nie płaczę, ale za to częściej się wkurzam. Więc też nic dobrego. Oby to dzidziusiowi nie zostało w nawyku.

Odnośnik do komentarza

Aneczka85 pewnie, że pamiętamy:) nie każdy ma możliwość zawsze tyle pisać, czasem może ciężko jest się też przełamać, żeby tak o sobie pisać, nic na siłę kochana:) pisz kiedy czujesz potrzebę, w razie czego zawsze jesteśmy:) bardzo się cieszę, że z maluszkiem wszystko w porządku, już poprawiam Twoją następną wizytę:)
Nika u mnie w aplikacji jest napisane, że na tym etapie ze względu na wzrost przepływu krwi w naszych organizmach, mogą się zdarzać zawroty głowy, a nawet omdlenia. Ale zapytać lekarza nie zaszkodzi:)

Odnośnik do komentarza

Nika u mnie się różni. USG wychodzi na 14 kwietnia a Z om 10 dni później

Teska jutro za to mam plan podrzucić Marti do babci i wybrać się na zakupy ;) muszę odreagować dzisiejszy dzień :-P

Jeśli chodzi o męczenie się to niestety mam to samo.... Wystarczy wejść po schodach lub pod górkę i zadyszka taka że muszę stanąć i odpoczac. Strasznie to irytujące ...

Dziewczyny jak u Was z wagą? Ile jesteście na plusie? U mnie + 3 kg a czuje się już jak słonik :-\ ci to będzie dalej

https://www.suwaczek.pl/cache/117a7371ba.png

https://www.suwaczek.pl/cache/eb0b94a641.png

Odnośnik do komentarza

Aneczka8585 miło, że się odezwałaś ;) i super, że z dzidzia wszystko dobrze.
Co do zakupów to ja takie grubsze planuje po nowym roku dopiero.
Nika Ja wczoraj nagrałam maluszka serduszko i wysłałam rodzince ;) ale się cieszyli. I ja mam na pamiątkę także fajna sprawa.
Czekamy na wieści po wizycie.
Niestety również się szybko mecze i dostaje zadyszki :D pociesza mnie fakt, że to normalne ale nie ułatwia życia.
A jeśli chodzi o termin to z ostatniego usg w 12t2d z crl wynika, że dzidzia była 3 dni większa czyli termin by mi się przesunął na 02 kwiecień. Ale to było tak dawno, że pewnie sporo się zmieniło ;)
Mery to jutro szykuje się dajny dzień tylko dla siebie ;) Daj znać czy coś upolowałaś.
Co do wagi to ja miesiąc temu miałam już +3 kg wiec teraz się trochę boje przed kolejna wizyta bo to pierwszy taki miesiąc bez wymiotów i z apetytem a nie mam wagi w domu :D

Mój mężczyzna pojechał do pracy a ja spróbuje zasnąć jeszcze bo dopiero 6:07 ☺️

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Mery ładny masz ten brzusio :) u mnie też coś poszło do przodu, może macica się odgięła w przód bo z dnia na dzień mnie wybebeszylo :) u mnie +3kg również narazie a czuje się jakby było ich z 20 :D

Aneczka super że z maluchem wszystko ok :) ja też narazie odpuszczam zakupy , nie mam pewności co do płci zresztą wolę narazie nic nie kupywac i nie łazić koło tych rzeczy co chwila bo tak właśnie będzie jak już coś kupię :D

Agula super że w końcu poczułaś :) teraz będzie coraz więcej :)

Nika u mnie się wogole nie pokrywa, bo miałam owu w 27 dc. Termin z miesiączki mam 21.03. a z USG 03.04 to prawie dwa tygodnie różnicy :)

Aktualizuje zdjęcie bębna :D z dnia na dzien mi tak wysadziło a ani nic nie jadłam przed zrobieniem zdjęcia, ani nie mam zaparc :) w zasadzie to nie jem więcej niż przed ciążą , nie czuje ciągle głodu. Staram się wręcz czasami na siłę coś wcisnac, a jak mnie łapią na coś smaki to zjem to i od razu przechodzi, no chyba ze to lody :D wczoraj przykładowo mąż leciał do sklepu bo nie wiedziałam czy chcem sernik czy zapiekankę. I zjadłam oba jedno po drugim :D co oni z nami maja :) i na szczęście nie mam humorkow , w zasadzie żadnych większych wachań nastrojow ale znów się piersi odzywają , zaczynają boleć i swędzieć naraz...

Mam nadzieję że odpisałam wszystkim bo dużo tutaj się dzieje :)

monthly_2019_11/kwietnioweczki-2020_79909.jpg

https://www.suwaczek.pl/cache/ac370dc569.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:-)
Ady ja codziennie zjadam małą chałwę, a wczesniej raz na rok... Co do piersi to swędzą mnie strasznie, czasem w nocy już nie mam siły, nic nie pomaga czy je posmaruje czy nie.
U mnie od rana pogoda taka, że sie z domu nawet wyjść nie chce, dobrze że energia mi wróciła to chociaż nie bede siedzieć i marudzić w czterech ścianach.
Jutro wychodzę wieczorem ze znajomymi posiedzieć, wymioty odpukac sie skończyły i samopoczucie w miare wróciło to czas wrócić do żywych:D
A wy jakie macie plany na dzis?:-)

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny. :)
Mi od wczorajszego popołudnia daje popalić brzuch , taki ciągnący ból , dawno nie miałam a teraz jest praktycznie non stop , tyle ze nie kest bardzo uciążliwy - mam nadzieje ze to znak ze mój brzuch zaczyna wreszcie rosnąć. :D
Miałam wczoraj robić ta zupę dyniowa według Twojego przepisu Klaudia ale skończyło się na tym , ze jak otwarłam lodówkę i zobaczyłam szpinak to musiałam go zjeść. :D
Co do wagi u mnie tez +3kg ale niestety widać to zamiast na brzuchu to nogi i tyłek , wiec marne pocieszenie ale cóż .... przed ciąża udało mi się schudnąć 15kg wiec pocieszam się ze po porodzie tez mi się jakoś to uda .
Mnie piersi tez od czasu do czasu swędzą , Nie przypuszczałam ze to prze ciąże.
Za to wczoraj byłam taka zmęczona ze poszłam spać o 21, przed snem wypiłam szklankę rumianku i udało mi się przespać prawie cała noc. :) obudziłam się tylko raz do toalety i jak mąż wrócił z treningu ok 23, bo nagle sobie coś przypomniałam i musiałam się wyżalić na niesprawiedliwość życia. :D

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaiskjowo6mmw5o.png

Odnośnik do komentarza

Patka za mną szpinak od wczoraj też chodzi więc pewnie dzisiaj coś na kolacje też z nim wymyślę :D mi brzuch od poniedziałku też ciągnął i bolał jak na okres, więc na pewno dzidzia i brzuszek rośnie :) jak już ciuchy się za małe robią to coś w tym jest.

Nika fajnie że energia u Ciebie wróciła :) zazdroszczę wypadu ze znajomymi. Ja jakoś nie mam siły na takie wypady :D jako tako planów na dziś nie mam, dzień z córką w domu na szczęście mniej już kaszle a w nocy to już w ogóle więc może jutro pójdzie do przedszkola :)

Ady ładny brzuszek u Ciebie! Super że nie masz wahań nastrojów. Ja wczoraj się popłakałam bo z mężem oglądaliśmy film i on w pewnym momencie położył rękę mi na brzuch, a z racji tego że bylo to takie spontaniczne i niespodziewane z mojej strony to się wystraszylam i się poryczalam haha. Powiedział że jestem szurnięta :D serio się tak wystraszylam, brzuch mi się spial i zeby się uspokoić poszłam spać.

Co do mroczków przed oczami i szybkiemu zmęczeniu to ja tak mam. Mroczki przeważnie rano jeszcze przed śniadaniem. Np wczoraj przygotowywałam ciuchy dla córki i trzy razy schylilam się do jej szafy i jak wstałam i chciałam pójść do łazienki to w korytarzu musiałam usiąść na podłogę tak mi się ciemno zrobiło przed oczami. Ale jak zjem śniadanie to jest już dobrze. A męczę się przy najmniejszym wysiłku a co to będzie dalej... Ja byłam 1,5 tyg temu na wizycie i na wadze pokazało wagę którą miałam na początku ciąży więc na razie wagę mam taką samą co przed. Był moment że przytyłam 1,5kg ale zeszło to ze mnie, pewnie przez wymioty i brak apetytu. Teraz pewnie przybiore bo apetyt wrócił :) 26.11 wizyta więc dowiem się ile doszło :D termin z miesiączki i z usg u mnie się nie pokrywa. Dwa tygodnie różnicy między tymi terminami. Z OM mam na 29 marzec a z USG na 10 kwiecień się przesunelo. Ja miałam bardzo dlugie cykle sirc pewnie dlatego :)

Aneczka fajnie że do nas zajrzałaś :) i cieszę się z pomyślnej wizyty i że z dzidzia wszystko ok. Wpadaj częściej jak masz ochotę :)

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Teska współczuję kiepskich wieczorow. Ja jestem z tych co lubią pospać i Zuzia to samo więc my bardzo szybko przesypialismy noce. Pobudki rano to nie godzina 5 czy 6... Nawet nie 7. U nas w dni wolne od przedszkola to nawet godzina 9. Zanim zaczęła chodzić do przedszkola to też tak długo potrafiła spać. Wczoraj zasnela mi późno z racji tego że do przedszkola nie idzie, coś koło 21.30 było i śpi nadal a jest krótko po 9. Za to ja od początku do ponad 3 lat miałam z nią problem z jedzeniem... To było coś strasznego, ona potrafiła mi zjeść w przeciągu dnia jeden jogurt i na kolacje 60ml mleka wypić a miała już koło roku. Więc dla mnie zmorą było jej niejedzenie. Na szczęście zmieniło się jak poszła w wieku 3 lat do przedszkola i je wszystko. Ale 3 lata to coś strasznego było :/ Twój synek ile ma lat? Budzi się na mleko?

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ale pedzicie postaram sie odnieść do wszystkiego.
Aneczka fajnie ze jesteś, pisz kiedy po prostu uznasz, ze tego potrzebujesz a nie dlatego, ze my piszemy. Bardzo się cieszę, ze z maleństwem jest wszystko okej. Swoją drogą dobrze robi, ze nie mówi jak nie jest pewny co do płci. Ja juz od 12 wstępnie wiem i dziewczynce i szczerze mówiąc myślę, ze jeśli za półtora tygodnia okaże sie, ze jednak nosze synka to bede bardzo zawiedziona. A prędzej nie było czegoś takiego ze chcemy córkę, synka ale zyciac juz dwa miesiące z ta świadomością bedzie rozczarowanie a to głupie.
Agula powiedz mi w jaki sposób nagrywasz. Bo mi aplikacja zwyczajnie wyłapuje wszystko poza biciem serca. Zastanawiam sie czy problem lezy w aplikacji, czy tez moze w kablu.
Co do mroczków przed oczami i innych takich mam juz tak z dwa tygodnie. Albo jak np za szybko wstanę albo cos podnoszę. Wiec juz przez ten czas nauczyłam sie ze najpierw na łóżku siadam i dopiero po chwili wstaję. Tak samo wykańcza mnie w taki sposób np stanie w kolejkach. Nigdy nie lubiłam takich miejsc gdzie jest dużo ludzi a teraz zaraz mi duszno, ciemno i mdli.
Ja z waga najpierw -2 w pierwszym trymestrze teraz ostatnio cos sie w końcu bujneło i przytyłam kilogram. Ale właśnie dużo osob mówi ze właśnie schudłam na twarzy, w ramionach. Wiec troche to cieszy bo ramiona to moja zmora jak zreszta i uda ktore nadal mam spore.
Wczorajszy dzien wykończył mnie pod względem tych zachcianek i tego "nie wiem co chce ale zjem wszystko". Czuję, ze dziś będzie dzien bez apetytu.
Przedwczoraj znowu byl szwagier w żona u nas. Ale mialam tak dobry humor bo jechaliśmy po wózek a potem z nim wracaliśmy, ze usiadłam przy wspólnym stole i tylko trajkowalam. I bardzo szybko sobię poszli wiec chyba to jest sposób na nich. Pokazać, że mam to wszystko w tyle i oni uciekają :D
A dziś jestem niesamowicie wyspana. Obudziłam sie o 9 a jak mąż wychodził do pracy to nawet nie wzięłam telefonu do reki tylko przeszłam na jego stronę i zasnęłam jak małe dziecko.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny:)
U nas pobudka o 4 z płaczem, zanim udało mi się uspokoić małego i poszedł spać to zrobiła się 5:( więc czuję się dziś jak zombie, ale trzeba się spiąć i jakoś żyć:) siostra na zaraz wpaść to może jakoś to będzie:)
Klaudia synek ma dwa lata. Właśnie na mleko się nie budzi, bo już nie je w nocy, tylko raz rano, ale to już jak wstanie. Obstawiam, że chyba potrzebuje mojej bliskości bo ja w nocy go biorę do nas, jak już nie mam siły do niego latać co chwilę. Ale nie mam pomysłu co zrobić, żeby chciał spać w swoim łóżku całą noc.
Mery udanych zakupów, mam nadzieję, że będziesz miała udany dzień:) u mnie waga była już ostatnio 4 kg na plusie, więc nawet nie chcę się teraz ważyć:) w pierwszej ciąży też mi tak szybko szła do góry:/
Ady śliczny brzuszek:)
Nika, Black Panter trzymam kciuki za wizyty:)

U mnie termin na razie się w miarę pokrywa, zazwyczaj z usg wychodzi dwa trzy dni do przodu :)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny. No faktycznie trudno Was nadrobić.
Teska tak na pocieszenie powiem Ci ze moja waga to już chyba z 7 kg na plusie. :)
Black Panter udanej wizyty:)
U nas ostatnio wszyscy chorowali. Masakra była ale juz na szczęście końcówka.
Robilam wczoraj segregację moich ciuchow i dwa worki wynioslam. Ja już ciąży nie ukryje, wszyscy widza.
Wczoraj miałam wizytę. Wszystko ok wazy 212 g potwierdziła ze synek będzie. Ruchów nie czuje ale to pewnie przez moja nadwagę a i łożysko na przedniej ścianie. Chociaż nie rozumiem dlaczego wtedy gorzej czuć ruchy.
Mowicie o mroczkach.. To zazwyczaj oznaczało malo żelaza w organizmie. Ale w dzień mojej cesarski poprzedniej miałam mroczki cały czas a to podobno był objaw związany z moim ciśnieniem.

A nie tak dawno prawie zemdlalam w kościele ale szybko sobie usiadlam i przeszło. Ale mialam Stresa.

https://www.suwaczek.pl/cache/4aae7f6b34.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny...
Rzeczywiście sporo się dzieje na forum... Ja nie potrafię jeszcze wyłapać wszystkich i odnieść się do wypowiedzi... Więc z góry przepraszam...
U mnie waga skacze, mam w domu i to jest błąd... Wszystko zależy od tego ile płynów w siebie wcisne, bo jem niewiele ( kanapka czasem 2 i porcja dla 3 latka obiadu), słodyczy praktycznie w ogóle nie jem a w poprzedniej ciąży płakałam jak nie miałam nic... Tak samo z emocjami... Czuję, że raczej jestem wyciszona, nie denerwuje się praktycznie wcale, a w poprzednich ciążach nawet szlakami rzucalam z niemocy.. Nie wzruszam się inaczej niż zwykle, hhe nadal na bajkach płaczę :-) także jedynie te wymioty uciążliwe, wczoraj już byłam na skraju wytrzymałości ale na szczęście przeszło... Ból głowy odpuścił, brzuch pobolewa wieczorem, ale chyba rzeczywiście dlatego, że rośnie szybciej... O dziwo moje żylaki trochę przystopowaly, staram się więcej ruszać może dlatego...
Pogoda u nas ładna, słońce świeci i nawet ciepło jest... Do lasu bym pojechała ale najbliższy 10km stąd.. A zanim maluchy wrócą do domu będzie 15.30
Biorę się za szczawiowa.. Upieke skrzydełka i zrobię chińszczyzne...
Wieczorem biszkopt czekoladowy z brzoskwiniami Upieke, bo muszę do pracy jutro podjechać,jest problem ze zwolnieniem i zaświadczenie muszę dostarczyć..
Zaskocze was dziewczynki, moje dzieci śpią ze mną do tej pory, mają swoje łóżka ale... No właśnie... To moja wina.. Jak mąż zaczął wyjeżdżać sama ich wciagalam,tak więc mój 12 latek z lewej a 10 latka z prawej heheh.. Mi to osobiście nie przeszkadza, mąż ma inne zdanie, bo syn ucieka jak tata wraca ale córcia hheheheh jeszcze się kłóci...
Lece pościel wyprać i kokderki wynieść na dwór.. Posprzątam... Ugotuje i przysiade do łapka, muszę trochę rzeczy zamówić, bo będę robić dekoracje świąteczne... Skrzaty trzeba poszyc, choinki z wikliny papierowej, pierniki... Lubię takie dlubanki....

https://www.suwaczek.pl/cache/82dae38ea7.png

Odnośnik do komentarza

Magda super, że się wyspałaś! Ja na szczęście też :) może faktycznie to sposób na nich, dobrze, że miałaś taki świetny humor i pokazałaś, że Ci to "wisi" :)
Teska trzymam kciuki żebyś przeżyła ten dzień nie męcząc się za bardzo! Wydaje mi się, że po prostu przyjdzie taki moment, kiedy Twój syn już wręcz będzie chciał sam spać. Dziękuję, po wizycie oczywiście zdam relację :)
Mama Aleksandra ja dziś zobaczę jak z wagą, przed ciążą ważyłam 48kg, przy okresie ważyłam zawsze 51,5 bo strasznie mnie wodą nabijało, wagi w domu nie mam i ubolewam z tego powodu :/
Aneczka dziękuję! Ja też trochę przeziębiona :/ Ale masz już duże Maleństwo! Podobno łożysko na przedniej ścianie działa jak taka poduszka amortyzująca i dlatego tak nie czuć. Uważaj na siebie! Jeszcze trochę i następna wizyta :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vikgnznlu1mdk.png

Odnośnik do komentarza

Mama88 to ja mam całkowicie na odwrót :D przed ciążą byłam takim niejadkiem, porcje jak dla przedszkolaka, a teraz non stop głodna, czasami jak nie mam słodkiego pod ręką to aż się trzęsę, humorki mam tragiczne, potrafię się popłakać z byle czego, np jak mi łyżeczka spadnie :D mój się śmieje, że "beczę jak bóbr", a ja przeważnie wtedy jeszcze bardziej w płacz :D super, że czujesz się lepiej! Oj zjadłabym ten biszkopt... A pomysł na ozdoby świetny!

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vikgnznlu1mdk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...