Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Gość lubie_kawe

Sandawilla a Ty jak? już w blokach startowych przed jutrem? :D

Ja dzisiaj kontrolowałam swoje TSH i - co mnie martwi - niestety mi podskoczyło, więc raczej będę musiała brać wiekszą dawkę Letroxu, endo w poniedziałek a w sobotę..w sobotę.. :D

Odnośnik do komentarza
Gość lubie_kawe

Sandawilla szczerze mówiąc boję się jak cholera :( Jeszcze to cholerne TSH mnie dzisiaj zdołowało. Dwa miesiące temu miałam 1,17, a dzisiaj aż 2,63. Niby nie jakoś masakrycznie dużo ponad zalecane 2,5 ale i tak :(
Co do objawów - piersi - kamienie, czasem jakieś ciągnięcia w pachwinach i podbrzuszu i zwiększone ostatnio mdłości. Rano ciężko, potem raz lepiej raz gorzej. Na szczęście nie wymiotuję. A Ty jak?

Odnośnik do komentarza

U mnie lekki ból piersi ale tylko przy dotyku i lekkie mdłości. Juz zaczynam mieć zachcianki. Coś mnie najdzie i musze to zjeść! Zaspokoje zachcianke i juz w głowie mam następną :D . W brzuchu jakieś wieczne bulgotanie. Dużo nie mogę zjeść bo cxuje jak wszystko zalega w żołądku.

Tsh się nie martw . Jeszcxe nie jest tragiczne. Zresztą już w poniedziałek dostaniesz odpowiednią dawkę leków i wszystko się unormuje. A przed ciaza miałaś problem z podwyższonym tsh ?

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lubie _kawe

Sandawilla tak, od kilku lat przyjmuję Letrox i jestem pod opieką endo. Tsh teraz tak skoczyło bo zaszłam w ciążę, a normalnie było stabilne i ładne - poza okresem pierwszej ciąży, wiadomo jak to w ciąży :) będę zamaetwiac się aż do wizyty. A nie, przepraszam - najpierw będę martwić się sobotą :D dzisiaj po raz pierwszy złapał mnie jakis beznadziejny dół. Mogłabym tu smęcić i smęcić.

Jeśli chodzi o zachcianki to ja w kółko jadłabym ryby. I jem :D

Odnośnik do komentarza

Ja po wizycie, serducho bije jak szalone, krwiak się zmniejszył A nawet prawie zginął.
Ale jest problem- termin mam na 28 luty. Ale zostaje z wami na marcówkach
Następna wizyta 8 sierpnia. Dalej mam brać duphaston dla pewnosci

Odnośnik do komentarza

donatka jak dobrze przeczytać dobre wieści. A to że ci się termin zmienił to się nie martw. Ja tam mam na 6 niby ale jak to u mnie cc robią to pewnie wcześniej będę miała z tydzień to się na luty zalapie. Ale zostaje z wami bo na lutowkach dziewczyny mają prv a jakoś nie chce im się wkitryniać. :D

A jak ewelinka po wizycie? Zrobił ci usg? I założył kartę?

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

A co do ryb to i ja bym jadła. Narazie śledzie. Wszelkiego rodzaju. Ale już szukam świeżej makreli wędzone bo chciałam pastę z jajkiem i cebula zrobić na kanapki. Albo łososia albo pstrąga. Ale moi za łososiem nie przepadają. No i tak się zastanawiam co bym jeszcze zjadła. Np halibuta wędzonego ale wędzony h nie moz a za dużo w ciąży. Wogole niby się nie powinnk jeść wędzonych. Bo podczas wedzenia cos tam się wytwarza.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Cześć. Spróbuję potem nadrobić co pisalyscie.melduje się po wizycie. Ciężko było Cukierka zmierzyć ale raz się udało to miał 1.38 cm ale zniknął obraz i potem 1.08 cm. Termin wypada ok. 5 marzec. :D ciąża idealnie tygodniami i dniami. Wszystko pięknie. Serduszko bije jak szalone. Serce moje się raduje. Wizyta za 4 tygodnie, czyli 11 12 tydzień.

Odnośnik do komentarza

No i super. Takie informacje na noc to świetnie. Odrazu mam lepszy humor i lepsze sny będą. :D już się nie mogę doczekać mojej wizyty za tydzień w sobotę. A potem w środę.

Zmykam się kąpać bo już kolacja się ułożyło w brzuszku. A zasypiam na stojąco. Taka jestem teraz ja śpiąca. A no i mam nowy objaw. Ciągle mi zimno. Jak tylko siądę i nic nie robię to aż mnie ciary przechodzą. Gesia skórka non stop. Na dworze dzisiaj gdzie było 24 stopnie to było mi zimno i tylko w słońcu stawałam. A jak zaszło słońce to zimno. :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Dobre wieści dziewczyny! Super :) u mnie miłości cd. męczą i burczenie w brzuchu aż słychać :D dzis najlepiej kolega z pracy do mnie "ostatnio często masz czkawke.. " a ja mówię mam tak jak jestem głodna (ostatnio co jakąś godzinkę hehe :D) a on "ale masz to od niedawna jakoś :D" o kurde se myślę jaki bystrzak zauważył Cholera no a 4 baby nie zauważyly :D powiem im po urlopie może gdzieś w 13 tyg jakoś nie mam potrzeby mówić ludziom z pracy dopóki daje rade z mdłościami :)

16ud43r8z4z8l0ej.png

Odnośnik do komentarza

Donatka super wieści :D . A że luty ...to nie problem. ..jesteś nasza i tyle :D

Ewelina no spory twój cukiereczek :D . Brawo!

Natkusia kolega rzeczywiście bardzo bystry . Musi bardzo cie lubić ;-).

Magdalena mi też ciągle jest zimno. Od początku. A pastę z makreli to dziś jadłam. Mężuś zrobił :D

Lubiekawe to zdrową zachcianke masz . Bo u mnie wszystko się przeplata
Co do mojego humoru to tez mam straszne doły . Wszystkiego się boję. Po pierwsze jutrzejszej wizyty. O następnych obawach napisze po niej .

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

Nie ma się co stresować dziewczyny wizytami. Dzisiaj mi profesor powiedział 'jak są objawy to dobrze. To znaczy że ciąża żyje'. A z tego co widzę każda jakieś objawy ma, także spokojnie. Ja się martwiłam początkowo tą długością dziecka po pierwszym usg, ale jak dzisiaj widziałam jak to ciężko złapać i jaka jest różnica w dwóch wymiarach to się uspokoiłam. Ja się tylko modlę, aby nie urodzić 29 lutego. Niedosc że co 4 lata urodziny, to jeszcze niezbyt dobra data w rodzinie.. Bardzo smutna. Najwyżej mój cukierek odczaruje datę :)

Odnośnik do komentarza

A i jeszcze uświadomiłam mojego lekarza że jak pomyśli tylko o cesarce to ja już mu mówię że po moim trupie! :D jeżeli któraś z Was miała cesarke i zastanawia się nad porodem naturalnym to zapraszam na fb na grupę naturalnie po cesarce. :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny super wieści. Wspaniale że już widziałyście swoje bąbelki. Mam nadzieję że ja też niedługo zobaczę swoją kropeczkę. Póki co idę dopiero 7 sierpnia choć nie wiem czy wcześniej gdzieś mnie nie podkusi by sprawdzić czy coś tam rośnie.
Sandawilla powodzenia jutro. Oby Twoje obawy okazały się bezpodstawne.

Marzenia są po to by je spełniać 🙂
 

Odnośnik do komentarza

ewelinka a jak to jest z SN po dwóch cesarkach? Bo ja miałam ale nie miałam wyboru.

Ja wizytę mam teraz 27 u jednego gina na nfz a u drugiego 31 prywatnie a potem mam u tego prywatnego 19 sierpnia ale już na nfz. Bo takie terminy właśnie mieli. Muszę zadzwonić odrazu ustalić sobie wizyty co 3 tyg żeby nie było że na koniec kolejki mnie wrzuca.

A no i nie śpię. Obudził mnie bzyczenie. Jakby Bąk. Ale to taki jakby karaluch, robak około 3cm. Nie wiem skąd on się wziął i na dodatek latał. Pewnie dlatego się obudziłam. A jakby było mało strachu to słyszałam że poleciał w stronę córki. I znaleźć go nie mogłam. Ale jak się nasluchalam to go było słychać jak po ramię okna szedł bo "tupal"
Na szczęście obudziłam mojego i go trachnal.

No i teraz zasnąć nie mogę.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Jak to jest dziewczyny z tymi cesarkami? Moja koleżanka miała 2( nie ukrywa że tak chciała- poptostu) robiła w prywatnej klinice. Jest zachwycona. Od pierwszych dni biegala jak sarenka. Bardzo szybko doszła do siebie. Natomiast druga koleżanka miała pierwsza cesarke bo tętno zanikalo a 2 tyg temu urodziła naturalnie. Jest załamana. Mowi że żałuję że się uparla naturalnie, pocieli ja strasznie, nie może siadać, spać nic... Mowi że czuję się bardzo źle po pn.. Powiedziała że gdyby jej się czas wrócił to wybrała by 2 cesarke bo miała wskazania i była głupia. Co kobieta to opinia.

16ud43r8z4z8l0ej.png

Odnośnik do komentarza

magdalena zapraszam Cię na tą grupe. Vbac2cc jest jak najbardziej możliwy i się zdarza. Tam na grupie są położne, kobiety które opowiadają swoje historie. Ostatnio czytałam poród po 2 cesarksch naturalny, a potem Pani miała 4 poród naturalny.. Bliźnięta!!
Ja miałam cesarske i teraz będę walczyć o naturalny. Na pewno lepiej dla dziecka. Dla matki psychiki przede wszystkim. Po cesarce lezysz plackiem, potem wstać to katusze, meczysz się tydzień bo tak boli.. No wiadomo, każda zrobi jak chce.. Ale co natura to natura.

Odnośnik do komentarza
Gość Lubie _kawe

Rodziłam SN i owszem - byłam nacieta, przez jakiś czas ciężko było mi siedzieć ale poza tym czułam się bardzo dobrze. Za to jak widziałam kobiety po cesarkach, które ledwo się ruszały to br... Bolało od samego patrzenia. Choć pamiętam jedną która po cc śmigała jak motorek :D
Tak czy siak dla dziecka lepiej rodzić SN (poza przypadkami zagrożenia zdrowia czy życia oczywiście) :)

Odnośnik do komentarza

ewelinka nie mam fb więc nie wejdę. Ale ciekawa ta sprawa z tymi 2 cesarkamk a potem SN. Zapytam lekarza. Ja sCzerzd przyznam że po pierwszej i drugiej czułam się super. W pierwszej dużo spałam bo dawali mi prochu na uspokojenie. U tak naprawdę to najgorszy to ten pierwszy dzień jak macica się obkurcza najbardziej. Ale dawali przeciwbólowe i przechodzilo
No i takie okłady żelowe na brzuch. Na drugi dIen oklepywanie i wstawanie żaden problem. Po pierwszej cc tydzień po ja fugowalam podłogę w kuchni. A po drugiej normalnie wszystko zrobiłam. Jak się przeviazysz to boli zaciagnir albo coś.. Ale takto miło wspominam. No i to chyba zależy od progu bólu jaki kto ma bo ja tylko pierwszego dnia przyjmowała przeciwbólowe.

A ciekawi mnie SN bo nie miałam. Jakby to było i czy bym dała radę. Bo tak się nastawialam na to SN. U nas w szpitalu też musisz wyrazić zgodę na cięcie krocza ale ładnie nacinaja i szyja. No i nie każda nacinaja. Położne doświadczone wiedzą kiedy jest ryzyko pęknięcia. I dopiero wtedy nacinaja.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...