Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

hej koleżanki!
znów odwiedziłam mojego profesorka- doktorka w Łodzi. Generalnie jelita nie wyglądaja źle, leki nadal mam łykać, no i zrobiła mi sie przetoka, kolejny zabieg mnie czeka. ...najwazniejsze, że nie boli. Czekam na termin w Łodzi, ale juz postanowiłam, mąż i Amelka jadą ze mna. Ja spędzę w szpitalu jakies 3 dni, oni będą w hotelu, nie zniosę kolejnej rozłąki. Byłam też u mojej gin, o dziecku mogę zapomnieć, ciąża może nasilic chorobę, ehhhh, podłamana jestem, tym bardziej, że chcieliśmy właśnie w 2013 mieć 2 dziecko. Może kiedyś, ale z drugiej strony latka lecą...nie myslę o tym, najważniejsze,że mam Amelkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej
ja po urodzinkach lidki. narobiłam sie jakiś przypływ energi miałam a teraz zdycham, siedzę i odpoczywam. galareta wyszła bardzo ładnie i smaczna-polecam, tylko radzę żeby majonez był ciepły (wyjęty z lodówki) bo inaczej za szybko się zetnie.
mąż mi troszkę podchorował. przestraszył się i nawet do lekarza poszedł, czekamy na wyniki.
ZawszeBosacieszę sie że trafiłaś do dobrego specjalisty bo ja po przeprawach z mężem i NFZ to :lup: na usg kazałi mu 2tygodnie czekać. a przecież go bardzo boli.

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane!!:36_15_29::36_15_29::36_15_29:
Przede wszystkim gorąco was pozdrawiam i zawiadamiam,że 4 listopada z 10 dniowym obsunięciem urodził sie nasz 2 synek Karolek.:36_2_25:
"Maluszek"ma sie dobrze ja juz również,choć skończyło się cięciem cesarskim w zwiazku z wielkością Karolka przy przyjęciu mnie do szpitala okazało się ze troszkę mu się urosło i urodził się 4600 i 63cm.Także ubranka 56i 62 raczej długo nie posłużyły.
Karolek bardziej aktywny niz Filipek z tego co pamiętam nie spi tak ładnie ale ma dopiero 3 tygodnie wiec jeszcze wszystko może sie unormuje.

ozdrawiam wszystkie mamusie i do następnego:36_2_53::36_2_53::36_2_53::36_2_53:

Odnośnik do komentarza

Justyś
Cześć Kochane!!:36_15_29::36_15_29::36_15_29:
Przede wszystkim gorąco was pozdrawiam i zawiadamiam,że 4 listopada z 10 dniowym obsunięciem urodził sie nasz 2 synek Karolek.:36_2_25:
"Maluszek"ma sie dobrze ja juz również,choć skończyło się cięciem cesarskim w zwiazku z wielkością Karolka przy przyjęciu mnie do szpitala okazało się ze troszkę mu się urosło i urodził się 4600 i 63cm.Także ubranka 56i 62 raczej długo nie posłużyły.
Karolek bardziej aktywny niz Filipek z tego co pamiętam nie spi tak ładnie ale ma dopiero 3 tygodnie wiec jeszcze wszystko może sie unormuje.

ozdrawiam wszystkie mamusie i do następnego:36_2_53::36_2_53::36_2_53::36_2_53:

:36_1_22::36_1_22:
Justys gratuluje z całego serducha!
niech wam sie chowa zdrowo maleństwo!
ale jak pisze Paczanga chłopina wielkaaaaa:japan:
pochwal sie zdjęciami jakimiś!
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

ZawszeBosa
hej koleżanki!
znów odwiedziłam mojego profesorka- doktorka w Łodzi. Generalnie jelita nie wyglądaja źle, leki nadal mam łykać, no i zrobiła mi sie przetoka, kolejny zabieg mnie czeka. ...najwazniejsze, że nie boli. Czekam na termin w Łodzi, ale juz postanowiłam, mąż i Amelka jadą ze mna. Ja spędzę w szpitalu jakies 3 dni, oni będą w hotelu, nie zniosę kolejnej rozłąki. Byłam też u mojej gin, o dziecku mogę zapomnieć, ciąża może nasilic chorobę, ehhhh, podłamana jestem, tym bardziej, że chcieliśmy właśnie w 2013 mieć 2 dziecko. Może kiedyś, ale z drugiej strony latka lecą...nie myslę o tym, najważniejsze,że mam Amelkę.

oby wszystko zakonczylo sie pomyslnie!
i zycze aby można bylo drugą dzidzie stworzyc!

ja tez z moim mężem jezdze po gastrologach
czesto ma bóle
jezdzi mu w brzuchu
gazuje czesto itd...
4 grudnia ma kolonoskopie...
jade z nim
boje sie strasznie ale musze mysleć pozytywnie!

Odnośnik do komentarza

paczanga
Justyśgratuluje synka, raczej syna powinnam napisac bo kawał z niego chłopaka:) :36_3_15:pierwszy synek też taki duży był? pytam bo moje dziecko też dosyć szybko rośnie i się zastanawiam czy nie przegoni siostry która ważyła 4kg i ciężko mi się ją rodziło.

Paczanga a jak ty sie czujesz?
corcia daje ci się we znaki w brzuszku?
pewnie skacze:36_1_22:
uwielbiałam ruchy dzieci....ach

Odnośnik do komentarza

aldonka23
paczanga
Justyśgratuluje synka, raczej syna powinnam napisac bo kawał z niego chłopaka:) :36_3_15:pierwszy synek też taki duży był? pytam bo moje dziecko też dosyć szybko rośnie i się zastanawiam czy nie przegoni siostry która ważyła 4kg i ciężko mi się ją rodziło.

Paczanga a jak ty sie czujesz?
corcia daje ci się we znaki w brzuszku?
pewnie skacze:36_1_22:
uwielbiałam ruchy dzieci....ach
jakoś dziwnie czuje się z tymi ruchami dziecka, choć już się przyzwyczaiłam. ciąża bardzo wyczekiwana i zaplanowana (w przeciwienstwie do pierwszej) ale jakoś gorzej ją znoszę. często jak córa się kotłuje mam wrażenie "hej to moje gdzie ty tam wlazłaś";)
ogólnie samopoczucie gorsze niż w I ciąży (może już nie pamietam jak była z lidką). Już sie nie mogę doczekać (choć sie boje ) rozwiązania.

Odnośnik do komentarza

paczanga
aldonka23
paczanga
Justyśgratuluje synka, raczej syna powinnam napisac bo kawał z niego chłopaka:) :36_3_15:pierwszy synek też taki duży był? pytam bo moje dziecko też dosyć szybko rośnie i się zastanawiam czy nie przegoni siostry która ważyła 4kg i ciężko mi się ją rodziło.

Paczanga a jak ty sie czujesz?
corcia daje ci się we znaki w brzuszku?
pewnie skacze:36_1_22:
uwielbiałam ruchy dzieci....ach
jakoś dziwnie czuje się z tymi ruchami dziecka, choć już się przyzwyczaiłam. ciąża bardzo wyczekiwana i zaplanowana (w przeciwienstwie do pierwszej) ale jakoś gorzej ją znoszę. często jak córa się kotłuje mam wrażenie "hej to moje gdzie ty tam wlazłaś";)
ogólnie samopoczucie gorsze niż w I ciąży (może już nie pamietam jak była z lidką). Już sie nie mogę doczekać (choć sie boje ) rozwiązania.
boisz sie bo wiesz co cie czeka
ale powiem ci że jak ja pojechalam na porod to byłam spokojniejsza, wesoła a mąz mi zdjęcia cykal:hahaha:

Odnośnik do komentarza

justys gratuuulacje! rzeczywiście duzy chłopczyk, nie rosnie zdrowo, ładnie śpi! pozdrawiam!

paczanga, szkoda mi ciebie ale i tak Ci zazdroszczę, w każdym razie życzę pogodnych dni!

aldonka, Tobie tez spokoju życzę! mój mąż miał podobne objawy, tez miał kolonoskopię, wszystkiemu winne były stresy( moja choroba, praca), w badaniu na szczęście nic nie wyszło! gtrzymam kciuki!!!

własnie wróciłam z wywiadówki u Ameli w przedszkolu, i będą jasełka ale udział biora nie tylko dzieci ale tez rodzice, ale będzie zabawa!!!!!! taka integracja, przedszkole kontra środowisko lokalne! extra!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

ZawszeBosa
justys gratuuulacje! rzeczywiście duzy chłopczyk, nie rosnie zdrowo, ładnie śpi! pozdrawiam!

paczanga, szkoda mi ciebie ale i tak Ci zazdroszczę, w każdym razie życzę pogodnych dni!

aldonka, Tobie tez spokoju życzę! mój mąż miał podobne objawy, tez miał kolonoskopię, wszystkiemu winne były stresy( moja choroba, praca), w badaniu na szczęście nic nie wyszło! gtrzymam kciuki!!!

własnie wróciłam z wywiadówki u Ameli w przedszkolu, i będą jasełka ale udział biora nie tylko dzieci ale tez rodzice, ale będzie zabawa!!!!!! taka integracja, przedszkole kontra środowisko lokalne! extra!

:white_flag: rzeczywiscie super inicjatywa!
a ty grasz też tam?

jesli chodzi o meża to też może nerwowe...
oby tak było bo wizje mialam straszne i dalej sie boję ale lekarz powie wszystko po kolonoskopii....na wtorek jesteśmy umówieni

Odnośnik do komentarza

dziewczyny oczywiście, że biorę udział, a jakże! i żeby było śmiesznie to sa to jasełka z humorem, obok Maryji i Józefa, są : wójt, policjant, lekarz , nauczyciel , którego bedę grała właśnie ja! heheheh myslę, że to fajna sprawa, zreszta dzieciaki bedą miały frajdę! a i integracja rodziców i wychowawców przedszkola jest- ja uważam super!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej
przygotowania do świąt w pełni, z racji mojego stanu musze rozłożyć je w czasie. prezenty już kupiłam zapakowałam, brakuje tylko prezentu dla szwagra ale chyba go przycisnę co chce dostać i z głowy będzie.
wczoraj piekłyśmy z koleżanką i dziećmi pierniczki. wyszły trochę za twarde i średnie w smaku. na noc powędrowały do wworka ze skórkami pomarańczy i są teraz wyborne:)
mam trochę problem z teściową bo ona nie wie jeszcze czy przyjdzie, taka niechętna, nie mogę się z nią domówić co przygotuje na świeta, mam nadzieję ze jakoś przez to przebrnę.
pisałam wam, że sie o wiele gorzej w ej ciąży czuje. już wiem dlaczego, mam anemię. mam nadzieję że pobiorę żelazo i będę jak nowo narodzona:)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, cześc paczanga!!!!

paczanga
jak Twoje wyniki i walka z anemia? mam nadzieje, że już lepiej, no i mimo rosnacego brzuszka dajesz rade i zbierasz siły do porodu.

ja przygotowania do Świąt? ja także prezenty juz mam, w tym roku skromniej ale dalismy radę. No i najwazniejsze, że i w kuchni jestem daleko.
Karp w zalewie octowej jest gotowe, kulki rybne w tej samej zalewie także, pierogi uszka polepione i zamrożone, zakwas na barsz i żurek już dawno dojrzewa, wędzonka gotowa. W nd mam upiecze sernik, i zrobi makówki, to jej robota bo ja i tak za tym nie przepadam. a w wigilie na świeżo smarzenie karpia, pstraga i łososia, no i wykńczenie zup. A jak u Was z potrawami?
podzielcie się swoimi tradycyjnymi potrawami, może wymienimy przepisy?
odezwijcie się, jaby co to

WESOŁYCH ŚWIAT BOŻEGO NARODZENIA!!!! I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2013 ROKU!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej
z moją anemią chyba lepiej. chyba bo badania krwi robię 27.12 i wtedy będzie pewność ale już teraz czuję się o niebo lepiej tzn mogę spać, nie jestem tak rozdrażniona i rozkojarzona i nie swędzi mnie całe ciało:36_1_1: choć trzeba przyznać że tą ciąże znoszę o wiele gorzej.

mąż wybrał wczoraj z lidką choinkę i naprawdę tak brzydkiego drzewka w życiu nie widziałam jest straszna:o_noo: dobrze że choć sam przyznał że nie był to najlepszy zakup bo jak by mi kir wciskał jeszcze to bym go razem z choinką porabała;)
ostatecznie wigilię spędzam jednak u teściowej. przygotowuję mało bo większość rzeczy które zaproponowałam że zrobię były nie odpowiednie wg teściowej. no i pozostaje mój świąteczny coroczny spór z teściową :czy na wigilię podawać ciasto, u mnie w rodzinie się stawia, ona uważa to za nienaganne. a jak jest u was?
ja przygotowuje cista karpatkę, pierniczki KORA ORZECHOWA Na Miotle keksy sernik z makiem i może jeszcze jakąś babę lub Ciasto dyniowe z czekoladÄ� przepis - Wszystkie przepisy Polska
teściowa stwierdziła że może powierzyć mi sałatkę wielowarzywną i chyba bez jej zgody zrobię galaretę rybną (tą w majonezie co wam linka wklejałam na ur lidki) i rybę zapiekaną z porem. no i chleb oczywiście swój zagniotę.

ZawszeBosa ale amelka duża, tylko patrzeć aż ciebie przerośnie:)

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

ZawszeBosa super zdjęcia :36_2_53:

my wigilie sami robilismy w swoim gnaizdku
póżniej pojechaliśmy do moich rodzicow gdzie jeszcze siostra z rodzinka była i brat
\wiec prezentow cała masa byŁA:36_15_29:
A JA KOCHAM BOZE NARODZENIE!!!!
te ozdoby, lampki, choinki
wszędzie kolorowo:36_6_6:

tylko męża mam chorego a 1 już do DANII jedzie do pracy :ehhhhhh:

Paczanga jak się czujesz????
mam andzieję,ze jakoś reszte babek zdołamy zwołać:36_15_29:

Justyś widziałam na nk wasze zdjęcia synków i gratulacje Kochana!
trzech muszkieterow w domku masz jak ja :36_2_53::36_15_29::36_9_2:

Odnośnik do komentarza

hej
czuję sie już o wiele lepiej. mąż mi zaczął wiecej pomagać:36_1_11: zaczełam wkońcu cieszyć się ciążą. córa w brzuchu bardzo duża idzie setnym centymylem- w 32t.c. ważyła ponad 3kg. mam nadzieję ze ponad 4 nie będzie bo wtedy to juz pewnie cesarkę będę miała a nie chcę. przypomnę że ja z tych niższych (niecałe 160) a lidkę która ważyła 3960 miałam duże problemy wypchać.

ZawszeBosagdzie te wasze przejedzenia brzuszki płaskie. świetnie modelki wyglądacie:)

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

paczanga
hej
czuję sie już o wiele lepiej. mąż mi zaczął wiecej pomagać:36_1_11: zaczełam wkońcu cieszyć się ciążą. córa w brzuchu bardzo duża idzie setnym centymylem- w 32t.c. ważyła ponad 3kg. mam nadzieję ze ponad 4 nie będzie bo wtedy to juz pewnie cesarkę będę miała a nie chcę. przypomnę że ja z tych niższych (niecałe 160) a lidkę która ważyła 3960 miałam duże problemy wypchać.

ZawszeBosagdzie te wasze przejedzenia brzuszki płaskie. świetnie modelki wyglądacie:)

ja tez mam 162-163 :hahaha::hahaha:
a 4 kg klocków dałam rade urodzic:36_2_25:
ale życze ci aby normalnie się udało!
i brawa dla męża za pomoc :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...