Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

Gość aldonka23

Aniu wlasnie myslimy zeby razem wyjchac ale jak juz to od nowego roku bo maz jeszcze kontrakt ma z firma.
a potem na wlasna reke bedzie czegos szukal wiec cosik wynajmiemy
juz ciezko tak osobno...
zreszta on tez przezywa ze dzieci zostawia a tak chciałby byc z nimi teraz jak rosna...
wiec zawsze łzy sa jak rozlaka musi byc...

co do chusty to nosilam troszke...
fajna sprawa na spacerki i na dwor ale osobiscie nie znam sie za bardzo na tym
ja miałam chyba zwykla ale wydaje mi sie ze elastyczna jest lepsza bo bardziej fajnie ukłąda sie na ciałku dziecka i nie spada.

zawsze bosa ale twoja corcia duza!
zreszta duze te nasze dzieci!:36_3_1:
a niedawno rodzilysmy nie?:36_11_1:

paczanga wspolczuje z mezem...
mam nadzieje ze sie ulozy jakos i sie dogadacie...

a nasza Zufolo to chyba na dniach tak?
szybkiego porodu!
i zdrowego malenstwa:36_3_1:
takie małe to cudne!
potem pyskuje, kopie, bije, pluje itd.....:ble:

pozdrowienia dla reszty!

Odnośnik do komentarza

aldonka23 zufolo to już jakiś tydzien 2 temu:)

kurcze przez te deszcze całe pomidory mi zgniły a tak się cieszyłam że takie dorodne mi porosły że tyle owoców na krzakach:karate:
z m musze sie dzis pogodzić. jutro ma urodziny. a takie milczenie to nasza stała strategia na spory. lepiej sobie 1 dzien pomilczeć (u nas czesto dochodzi do tygodnia) i przemyśleć niż drzeć się bezsensu.
lidka wstaje mi teraz o 4-5rano, ale powiem wam że i ja za duzo teraz nie śpie.

Odnośnik do komentarza

hej upał, chłopaki posnęły, wywiesiłam pranie i szybko piszę , bo nikt nie wie ile pośpią. Zwłaszcza Antek bo on kocha moja pierś i tylko ją chce, czasem wydaje mi się ,że cały czas karmię.......ogólnie ok, jakoś to wszystko ogarniamy, tylko jeszcze ciężko mi z nimi wyjść samej na spacer, z chustą (mam bawełnianą, nie elastyczną ) poczekam aż Antoś będzie ładnie trzymał główkę. ale myślę ,że za miesiąc już zacznę. A tak to spacery familijne z tatą, albo ogródek. Tomek całymi dniami na budowie, żeby jak najszybciej tam wejść.

Dziś się wkurzyłam bo poszłam załatwiać becikowe a one mi ,że zaświadczenie od lekarza muszę mieć. Ja myślałam, że już z tego zrezygnowali, a to rzeczywiście do końca roku działa. Już dawno bym sobie wzięła, jakbym wiedziała a tak muszę specjalnie załatwiać wizytę i znowu się odwlecze a prawie by się przydało.

Aldonko
Tobie chodziło o MJK teraz jej kolej. Ciekawe jak tam.
Aniu gratuluje Miłosza i szybkiego porodu. Jak tam karmienie?
paczanga jak ma urodziny to musisz się pogodzić,nie ma rady

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

Hej
u nas znów chorubska:36_19_1:kurcze jakaś chorowita ta moja mała, a niby karmiona piersią to powinno być troszki lepiej:( ma tem do 38.3 ale jest strasznie płaczliwa, widocznie coś ją boli. nawet poszłam do lekarza, ale on nic tam nie widzi oprócz gorączki i osłabienia dziecka. to też nie zęby wg niej...brakuje nam jeszcze 5-tek
tak wczoraj urodzinki męża więc sie pogodziliśmy. przedwczoraj były ur szwagra wiec była mała feta u teściowej. przy tym trochę jak zwykle się pokłóciliśmy. jak powiedzieć babci żeby nie biegała za wnuczką z łyżeczką i krzyczała am piesku. jak w końcu lidka coś wypluła to nas oskarżyła że dziecko jest niewychowane i że specjalnie wypluło bo dokarmia psy:36_2_39: w ten sposób. zacisnełam zęby i nic nie mówię, mąż mnie uratował i powiedził co nieco mamusi.

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
gorączka była, gorączka sie skończyła po 1 dniu, a dzis mamy powtórkę z biegunki. lek. dał lidce skierowanie na badanie kału, przez 3dni. mnie też wszystko jeździ w brzuchu.
najgorsze w tym wszystkim że nie mogę nigdzie ruszyć się z maluchem bo mogę inne dzieci zarazić i tak siedzę sama w naszej pustelni.

Odnośnik do komentarza

witam was kochane ja nadal w dwupaku...

mecze sie juz troche bo spac w nocy nie moge mala sie wierci kopie do tego siku ide co chwile a tam nic nie leci;/
:noooo:

od 18lipca mialam 1,5cm rozwarcia 29lipoca 4 cm - ale skurczy caly czas brak...

mycie okien podlog i schodow nie pomaga wogole

malej chyba podoba sie w brzuszku...

termin wg usg mialam na niedziele, a maluda nie chce wyjsc;/

mam pytanie do WAS jesli pamietacie czy zawsze jest tak ze brzuch sie obniza, czop sluzowy wylatuje itp?:bocian:

ja od jakiegos czasu tylko czuje ze mam mokro tam jakby wiecej sluzu tylko bylo, 29 wylecialo chyba troche tego czopu bo wygladalo jak galaretka po za tym nic sie nie dzieje... nie wiem juz co robic chyba pozostaje mi tylko czekac...

POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUSIE I ZYCZE MILEGO DNIA

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

Aniuwf zufolo jak dajecie rade z dwujka dzieci?

Paczanga jak lidka lepiej sie czuje?minelo wam?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

hej
mjk89 ja tam nie zauważyłam żeby mi się brzuch obniżył. urodziłąm dzień przed terminem. najpierw odszedł czop, z lekka smużką krwi poźniej wody(po ok 1h) póniej skurcze też gdzieś tak za 1h.
miałam podobne uczucie mokrości ajk ty. u mnie okazało się że chyba siusiu trochę popuszczałam i miałam po prostu wiecej wydzieliny. ginekolog dała mi takie paseczki które badały ph wydzieliny i wskazywały czy np wody mi się już nie sączą. takie bibułki można kupić sobie samemu w aptece.

tak u nas już leppiej ostatnia biegunka byłą jednodniowa ale i tak czekam z nadzieją i niepokojem na wyniki badan lidki.

Odnośnik do komentarza

hej kochane!!

miałam przerwę w pisaniu bo...brak weny, oprócz tego siedze w zaprawianiu, kiszeniu itp itd.

A dziś miałam alarm o 8:15. moja myszka rozwaliłą głowe i to dośc mocno, skończyło się szpitalem, miało być szycie no ale , że to mały brzdąc to założyli klipsiki(jakoś tak to się nazywa) i na szczęście nie ma większych urazów, główka czysta! ale krwi było, że szok, Amelia płacze, ja się trzęsę, też rycze, że nie dopilnowałam, na szczęście moja mama jest wykwalifikowaną pielęgniarką, mąż policjant więc też pierwsza pomoc i 1 palcu do tego potrafi zachować zimną krew i tak wszystcy jakoś daliśmy radę. Ehhh brak słów....

mjk jeszcze troszkę, wydawało by się , że przy 2 szybciutko pójdzie, tym bardziej, że synka urodziłaś łądnie i szybko a tu widzisz takie oczekiwanie. Trzymam za Was kciuki!!!

paczanga i co jak wyniki Malutkiej, co z tą biegunką?

dziewczyny idę się położyć, powiem szczerze, że wrażen to ja mam dziś wystarczająco!
pozdrawiam Was!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej
no to wrażen nie zazdroszczę. z tymi wyrzutami sumienia że nie dopilnowałaś dziecka to nie ma sensu, bo co mamy chodzić za dziećmi krok w krok i sprawdzać co robią, a może je nosić żeby się nie przewróciły? nie ma co się obwiniać. rana szybko się zagoi a Mała będzie napewno uważniejsza po takiej przygodzie.

wyniki biegunkowe (wstępne) będą jutro. lidka na razie 100procent zdrowa. wypożyczyłam jej nowe książeczki i włAśnie ogląda, czyta...

Odnośnik do komentarza

hej paczanga!

czyta, powiadasz?, to tak jak moja. Mój mąż dziś wyciągnął ksiązki ze strychu, jakieś swoje skarby, które czekały na zrobienie regału aby móc je tam poukładać, jak Amelka to zobaczyła to biegiem po swoje bajeczki i zarąbiście naśladowała tatę!!beczka śmiechu! trzymam kciuki za wyniki, oby nic nie wyszło,a jak coś będzie to przynajmniej wiadomo będzie z czym walczyć.

Co do wyżutów sumienia, to już mi przeszło,w iem, że nie jestem w stanie jej dopilnować, a uczyć życia tez się musi...gorzka prawda.

uciakam do łóżeczka, jeszcze przejrzę neta i do wyrka, trzymaj się, papa

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej
czaiłam się czaiłam i wkońcu kupłam sukienkę na wesele. dekold do pępka ale uwierzcie mi nie jest wulgarna (mierzyłam w sklepie inny kolor) SPEKTAKULARNE SUKNIE MONA(M.099) R.36 (1758272427) - Aukcje internetowe Allegro
teraz czaje się ze fryzurą.

lidka zdrowa. pani w laboratorium poiformowała mnie że w próbce nic nie rośnie. oficjalne wyniki za tydzien. tak tera obstawiam że moze jej biegunki są spowodowane jakąś alergią, w sumie jeszcze niedawno miała widoczną skaze białkowa

Odnośnik do komentarza

paczanga kiecka super! mega odważna, ja bym się nie odważyła-heheh. A co do wyników to super! wiesz co ja zauważyłam, że moja Amelka ma zawsze biegunkę i robi kupkę kilka razy po...biszkoptach!!! kto by pomyślał! typowe ciasteczka dla dzieci, zawsze jak zje biszkopty, które uwielbia to jest sraka! teraz już ich nie kupuję ale zastanawia mnie to dlaczego???

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

cześć:)
wróciłam do pracy i jakos brak weny do klikania:)

paczanga.. dobrze, ze wyniki małej są ok. oby to was już minęło..ale może faktycznie jakaś alergia..hmm.. a kieca.. super:))) chyba figurki można ci zazdrościć :)

ZawszeBosa... niestety wypadki bywają..a najwięcej w domu. marek już 2 razy upadł na plecki z domku na placu zabaw, tak szybko wbiegał na górę po mostku...ale jest ok. mam nadzieję, ze żadnych wewnętrznych bolączek nie miał, bo chwilę po upadkach śmigał dalej.ale strachu się najadłam. nauczyłam się nie panikować, po prostu przytulam, pocieszam. a marek generalnie nie płaczy przy niepowodzeniach..wiec nawet te groźniejsze upadki to tylko chwilka płaczu...ale jak mówi paczanga... choćbyśmy mieli oczy dookoła głowy i tak nie ustrzegniemy naszych skarbów przed nieszczęściami, upadkami, itp. ile my sami w dzieciństwie przeszliśmy :) wystarczy sobie przypomnieć:) a wtedy nie było tv, komputerów.. tylko bieganina po drzewach, płotach, itp:)

ciekawe, jak u mjk??

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

witam mamuski:8_2_96:
u nas tez o wypadki naprawde szybko...
Julian ma całe kolana w bliznach bo zawsze gdzies sie przewroci ale mówi coraz wiecej i skłąda małe zdanka:fun:
fajnie to brzmi ale uparciuch jest straszny!
wczoraj pojechalismy do kauflandu i zauwazyl rowerek za 200 zl...:36_2_12:
oczywiscie nie chciał z niego zejsc...
m juz powoli ustepowal ale dalej traktory były wiec zszeł szybko aby obejrzec je:36_6_2:
narazie nie choruja mi-z czego sie ciesze!

mjk juz niedługo twoj dzien!
trzymam kciuki i daj znac jak poszło!

a niedawne mamusie moze by tak pochwaliły sie swoimi maluszkami co?
Aniu?Zufolo?
moze jakies zdjeciotko?:fun:

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny!!

jak mam dziś słaby dzień, tzn wszystko mnie drażni, to siedzenie w domu(mam wakacje) mnie dobija!! ciągłe sprzątanie, gotowanie, pranie, prasowanie, rany boskie na codzień chodząc do pracy to robię, no ale właśnie chodzę do pracy więc mam odskocznię, którą uwielbiam, samorealizację, młodzież itd a tu? nic! nie nadaję się do siedzenia w domu, to nie moje życie. Ehh..pomarudziłam troszkę- sory.

Aldonka Ty kobieto masz energię przy dwójce chłopaków!

klabacka, Twój Mareczek to jest perszing , odporny na wszystko, wiem,miałam okazje poznać szkaraba osobiście. Wulkan energii!

paczanga , może rzeczywiście to alergia?

a ja chciąc się rozluźnić, to napiłam się wina musującego, mąż szybciutko pojechał do sklepu i tak wypiłam 2 lampki, poszłam do wanny się odprężyć i od razu lepiej. Na szczęście za 2 tyg do pracy!!!

miłego wieczorku ppaa

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej mamuski pisze tak szybko ze jestem juz po ;)

malutka urodziła się w środę poród trwał niecała godzinkę mała ma 3350 i 52cm ;) jestesmy od wczoraj w domku;)

jak tylko znajdę chwilę napisze coś więcej

POZDRAWIAMY WSZYSTKIE CIOTKI;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

Gratuluję MJK ,super ,że już masz po, wracaj szybko do sił.
u nas zwariowanie, Tomek całymi dniami na budowie, jeszcze tylko panele w pokoju i oczyszczalnia i się wprowadzamy......ja już strasznie chcę, nawet kosztem tego ,że resztę rzeczy będziemy już robić mieszkając tam..........babcia rzuca już aluzjami, ostatnio maluje okna (bez komentarza), a w przyszłym tyg. wymieniają okno w łazience i zmieniają wannę na prysznic...........Wyobrażacie sobie te remonty i ja z dwójką dzieci, małych............bez komentarza. Więc popędzam Tomka,żeby tam jeździł , i nawet mi nie przeszkadza ,że sama siedzę w domu...........a czasami jest ciężko, ale nie narzekam, żeby gorzej nie było. Nawet już na spacery chodzimy. Mamy dwie wersje- albo Antek w wózku a Franio za rękę...........albo Antek w chuście a Franio w spacerówce(w tej wersji to nawet zakupy zrobimy).....oj jest czasami myślenia jak to połączyć wszystko.......:36_1_11:

http://www.suwaczek.pl/cache/d2d06c7147.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8baa4ddde3.png

Odnośnik do komentarza

Mjk wszystkiego dobrego i gratulacje!! zdrowka dla corci!pochwal sie zdjeciami ;)

Zufolo tak juz jest...zawsze cos komus nie pasuje...ale poradzicie sobie i niedlugo na swoim.
u moich rodzicow to samo...
wlasny brat chce moja mame z domu wyrzucic wiec pomagam jej jak moge. jutro wizyta u adwokata dobrego ponic...

Odnośnik do komentarza

mjk89 i ja dołączam się do gratulacji, po takim długim oczekiwaniu to podwójna radość i ulga:)

zufolomoże nie bierz tak do siebie tych remontow, moze teście nie chcą was tak na siłe się pozbyć, ale takie mieszkanie, spanie w swoim swojuśkim domku to chyba uczucie BRZCENNE. już niedługo.

aldonka23oj ja wiem dobrze co to zawieruchy rodzinne, napisz koniecznie co tam adwokat uradził.

u mnie zawieruchy rodzinne też, może o mniejszym natężeniu. brat przerzuca się oskarżeniami z mamą i to wszytsko przechodzi przemnie.
przyszła już sukienka na wesele. teraz muszę poszukac kogoś kto mi skróci te cudo. a co do opinni niektórych z was że do tej sukienki trzeba mieć super figurę to wcale nieprawda. ten materiał fajnie się układa na moich przy dużych rzeczach czyli od pasa w dół. sztywny kwiatek zamaskuje brzuszek po przejedzeniu, a biust trochę się podciągnie silikonowym stanikiem. prawda jest jeszcze taka że ja lubie swoje ciało więc na wielkie wyjścia ubram odważnieji i nie modnie(trudno było znaleść długą fajną kiecke)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...