Skocz do zawartości
Forum

Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA


Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Gość KasiaF napisał:

Też mam homo Maszkaron

Kasia to dobrze ze dostalas ta heparyne, zaglebilam sie w problem pai 1 i uwazam ze nie jest on taki niewielki jak lekarze mowia, juz nie mowiac o naszych stratach dodatkowo. Kasia a mialas w ktorejs ciazy krwiaka???

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, Gość Monia napisał:

I dobrze Kochana 😘 daj sobie teraz czas,  zrób badania , znajdź innego lekarza i wszystko będzie dobrze  ;*

Monia tak wlasnie zrobie 😘  w sobote zrobilam ana i caly zespol antykardiolipinowy, w listopadzie do immuno i zobaczymy a w miedzyczasie inny gin do kontroli i pokazania wynikow. powiem wam ze 2020 jest dla mnie najgorszy jak dotychczas, bo zaczal sie zle i konczy tez, no chyba ze jeszcze przez te dwa miesiace sie cos wydarzy dobrego

Odnośnik do komentarza

Właśnie ja nie miałam krwiaka nigdy. Biorę teraz heparyne ale lekarka powiedziała mi, że po genetycznych będzie chciała zastąpić heparyne acardem... Ufam jej i mam nadzieję, że nie robi eksperymentow na mnie.

Oj wierz mi Kochana, że ten rok jest "wyjatkowy" i to nie na plus dla bardzo dużej ilości osób... Dla mnie również. U mnie co chwile coś się dzieje "złego" i dlatego tak boję się o tą ciążę, bo patrząc na ilość pecha w tym roku to czuje, że jeszcze przez te najbliższe miesiące coś się wydarzy... Wogole ten rok jest przestępny i czytałam, że jest przesad że jest to rok pechowy i kurcze u mnie sprawdza się to w 100%.

Odnośnik do komentarza

No a początek roku właśnie zaczęłam od poronienia, dokładnie 6 stycznia... I nowotworu teściowej. A później było już tylko gorzej i gorzej. A szkoda nawet pisać. Narazie trzymam się tego co mam w tej chwili i modlę się żeby pech już nas opuścił bo kurcze ile można. 

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Gość KasiaF napisał:

No a początek roku właśnie zaczęłam od poronienia, dokładnie 6 stycznia... I nowotworu teściowej. A później było już tylko gorzej i gorzej. A szkoda nawet pisać. Narazie trzymam się tego co mam w tej chwili i modlę się żeby pech już nas opuścił bo kurcze ile można. 

po ciężkich chwilach, pechu itp  zawsze wychodzi słońce !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...