Skocz do zawartości
Forum

Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA


Rekomendowane odpowiedzi

@Madziulaamyślałam ostatnio o Tobie, bardzo mi przykro że tak się zdarzało u Ciebie, to straszne,  wydawało by się ze jak idziesz do szpitala to po pomoc i że wszystko będzie dobrze a tutaj taki zawod:( daj czas czasowi, wierzę że wszystko się ułozy, trzymaj się Kochana 😘

@Malwina77 nie mam dzieci ale wiem że to trudny wiek w którym są Twoje dzieci, myślę że warto z nimi porozmawiać, szczerze, nie powinny dzieci narzucać swoich warunków rodzicom

Ja od jutra biorę aromek, 11.05 monitoring. Pije siemie i biorę wiesiołek. Może tym razem się uda... trochę jestem zrezygnowana ale nie chce się poddać.

dużo siły, nadziei i spokoju dla nas 😘

Odnośnik do komentarza

annly zrob test jak sie @ nie rozkreci, bo ja pamietam ze tez tak mialam a bylam w ciazy 🙂  a jak masz test owu to moze sprobuj a  moze cos pokaze :0 zycze Ci tego :))

anna.a tarczyce sie unormuje i bedzie dobrze, z reszta nie jest powiedziane ze tarczyca blokuje, poza tym wazny jest tez poziom ft4 bo tsh to skacze czesto.

Kasia F dla Ciebie duzy sily w tym trudnym momencie 😘

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaF

Ja nadal czekam na to co nieuniknione. Nastroj mam bardzo slaby, az szkoda gadac.

Dziewczyny ktore zaczynaja swoja przygodę z wiesiolkiem i siemieniem- strasznie jestem ciekawa waszej opinii czy zauwazylyscie jakies zmiany u Was podczas cyklu 🙂 jak juz troszke minie to dajcie znac. Ja np mialam zauwazalnie inny sluz.

Odnośnik do komentarza
W dniu 30/4/2020 o 8:10 PM, misKolorowy napisał:

 

@karinka85  pytałaś o niedomogę lutealną, ja mam niestety tą przypadłość, tzn miałam stwierdzoną przed pierwszą ciążą, mimo owulacji mój progesteron był bardzo niski, musiałam przyjmować luteine w trakcie starań i w ciąży, teraz przy drugich staraniach też ją stosowałam, a teraz przeszłam na duphaston, bo jest mi wygodniej niż z luteiną dopochwową. Twój progesteron nie jest najwyższy, ale wszystko zależy kiedy była owulacja, wiesz może ile trwa twoja faza lutealna? Zobaczysz kiedy przyjdzie (choć mam nadzieję, że już nie przyjdzie) @, wtedy będziesz miała obraz ile po owulacji było robione badanie. 

Obecnie jestem w trakcie @, wychodzi, że progesteron badałam na 6 dni przed. Kiedy dokładnie była owulacja to nie wiem, jestem na początku starań i tak dopiero zaczynam dokładnie analizować swoje cykle, poznaje tak mniej więcej 😉po śluzie ze mam, ale ten był inny tak samo jak teraz krwawienie, bardzo skąpe. Może to przez moje wcześniejsze poronienie (choć miałam już raz okres, który był normalny) albo ten cykl był bez owulacji 🤷‍♀️ w tym cyklu pójdę ponownie na badanie, zrobię jeszcze tsh i prolaktyne. @misKolorowya progesteron bada się rano, na czczo? Czy nie ma to różnicy. 

Odnośnik do komentarza

KasiaF wiesiołek(3×2) i siemie przyjmuje od 5 dni i czuję jajniki! w tamtym cyklu totalnie nic nie czułam, zupełnie.  Teraz pracują od razu. Może to zasługa wiesiołka? No pierwszy raz go biorę ale serio jest inaczej.

Buziaki dla Ciebie Kasiu  :* jesteśmy z Tobą 😘

Odnośnik do komentarza

Monia to powodzenia w nowym cyklu 🙂 A wiesiołek raczej nie wpływa na pracę jajników, jedynie na produkcję śluzu

KasiaF u mnie to pierwszy cykl z wiesiołkiem (+siemię, ale to rzadko) i nie zauważyłam różnicy w moim śluzie, może powinnam brać większą dawkę, brałam 2x1? Za to od owulacji ciągle boli mnie podbrzusze, wydaje mi się, że to może przez inofem? 🤔

@karinka85 tak progesteron powinno się robić rano, na czczo. To trzymam kciuki za kolejne starania 🍀

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaF

MisKolorowy ja bralam firmy Gal 3x2 i maz bral 2x2. Bierzesz w tabletkach czy olej pijesz? Jak olej to moja siostra lyzke pila dziennie.

Kurcze Monia w takim razie może to będzie ten cykl???? 😍😍😍 

Odnośnik do komentarza

No pewnie nie przez to 🙂

Ale pracują. W tamtym miesiącu przeszedł cykl niezauważalnie. Oby teraz był dominujący pecherzyk. To już 16 to przydałoby się żeby wreszcie się udało 💪

Bardzo bym chciała Kasiu. Nie było mi dane dotychczas ujrzeć dwie kreski. Również biorę 3×2 mąż 2×2 i też Gal

Odnośnik do komentarza
Gość Cierpliwa

Cześć Dziewczyny. 

Probuje po tym wszystkim zająć głowę czymś innym- narazie pomaga. 

Zdecydowałam ze zrobie badania genetyczne ukazujące ewentualne wady chromosomow. 

Ogolnie wyniki badań mam ok, nie mam problemów z tarczyca (badań regularnie ze względu na obciążenie rodzinne).

Jakie dodatkowe badania zrobic? Chce w pełni wykorzystać czas do "zielonego swiatla" od gin i będziemy starać się dalej. Lekarze jak to lekarze- jak im się nie narzuci pewnych kwestii to sami raczej nie zaproponują. Dlatego proszę Was o pomoc, jakie badania wykonać, co sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Gość Karola

Cześć  dzoewczyny...od mojej straty minely 3 miesiace i niestety nie  umiem sobie z tym poradzic. Szczerze powiedziawszy to nawet zaraz po bylo lepiej niz jest 2 tej chwili. Mysle nad pomoca psychologa. Czy może ktoras z Was korzystala z takiego wsparcia? I Czy faktycznie mi to pomoze?

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, Gość Karola napisał:

Cześć  dzoewczyny...od mojej straty minely 3 miesiace i niestety nie  umiem sobie z tym poradzic. Szczerze powiedziawszy to nawet zaraz po bylo lepiej niz jest 2 tej chwili. Mysle nad pomoca psychologa. Czy może ktoras z Was korzystala z takiego wsparcia? I Czy faktycznie mi to pomoze?

Ja korzystałam z pomocy psychiatry. Mimo ze miałam już jedno dziecko w domu to po poronieniu posypałam się, wpadłam w depresje. Do lekarza udałam się między innymi dla syna, bo przecież on już był ze mną, potrzebował mamy, a ja w tamtym momencie nie byłam w stanie w miarę normalnie dla niego funkcjonować. I psychiatra mi pomógł. Wiec jeżeli uważasz, ze taka pomoc specjalisty jest Ci potrzebna to jak najbardziej idź. 

06.2016 synek ❤️

05.2019 córcia Aniołek

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam dziewczyny za wszystkie mile komentarze. Czytam Was codziennie, ale, tak jak pisałam, chce trochę odpocząć od tematu ciąży, więc pewnie będę mniej się udzielać... Wyobraźcie sobie, że wczoraj pisałam ze znajoma, która spotkało coś podobnego. Też miała zabieg łyżeczkowania i nie został on wykonany dolaldnie. Tylko ona miała gorzej, bo zaczęła gnić od środka i zemdlała w kościele na mszy wielkanocnej 😲 Masakra to niewiarygone, że lekarzom tak często zdarza się niedokładnie wykonać ten zabieg! Liczę na to, że nie będę musiała już nigdy przez coś takiego przechodzic i, że żadnej z Was też to nie spotka. 

Karola psycholog czy psychiatra to lekarz jak każdy inny. Jesl sama sobie z tym nie radzisz, to oczywiście, że powinnaś zgłosić się do specjalisty. Ja póki co jakiś funkcjonuję, ale jak ja zaczęłam powoli dochodzić do siebie, to znowu wszystko się posypało... Mam nadzieję, że teraz będzie już dobrze i, że niedługo nabiorę odwagi, by znów starać się o dziecko 💪🏼

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza

Jestem dziś we wspaniałym nastroju 🙂 byłam u ginekologa i na to tsh zapisał mi euthyrox 25, za 6 tyg mam zrobić ponowne badania tsh, ft4 i dla pewności anty TPO. Zrobił usg i powiedział i ze owulacja juz była i endometrium 9,9 mm, ciałko żółte jest tak jak być powinno i ze wszystko jest w jak najlepszym porządku. Powiedzial, ze póki co nie może wykluczyć ani potwierdzić ciąży w tym cyklu (wiadomo bo za wczesnien na to 😄 ) Ale póki co cieszę się, ze jest zrobiony już krok do przodu 🙂 

06.2016 synek ❤️

05.2019 córcia Aniołek

Odnośnik do komentarza
Gość Cierpliwa

Anna.a trzymamy kciuki 😘

Madziulla to straszne co piszesz 🙄 jestem tydzień po zabiegu i będę bacznie obserwować  moje ciało. W razie czego pilnie skonsultuje sie z lekarzem.

Karola- jezeli czujesz ze tego potrzebujesz to udaj się do specjalisty. Ja do wczoraj nawet sie trzymałam. Wieczorem cos pękło- mialam atak paniki. Dziś ledwo zwloklam sie z łóżka... miesza się we mnie smutek ze złością. 

Odnośnik do komentarza

@Anna.a to dobrze, że wszystko jest dobrze 🙂 a w którym dniu cyklu jesteś?

Cierpliwa przykro mi, że Ciebie też to spotkało 😞 Ciało jak ciało, u mnie po ciele nic nie wskazywało, że coś jest nie tak, oprócz bólu brzucha, które wiązałam z miesiączka, na którą czekałam i czekałam. Najlepiej kontroluj betahcg, czy spada. Sprawdź za jakiś tydzień i potem za kilka dni znowu czy spało. Z tego co wiem, im jest niższe tym wolniej już spada, ale jak spada to jest dobrze 🙂 Ja żałuję, że tego nie sprawdzalam, pewnie szybciej bym się zorientowała, że coś jest nie tak. Z drugiej stoeny skąd mogłam wiedzieć że coś takeogo może się stać, lekarze nic nie mówili o kontroli betahcg 🙄

16.02.20 II kreski ❤️

11.03.20 [*] 👼 

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny sporo mnie tutaj nie było, chciałam w tym cyklu podejść do tematu z głową. Cały czas Was obserwowałam i widziałam że dużo smutnych rzeczy się działo 😞 bardzo mi przykro i dalej trzymam za Was kciuki

Wiecie co... Strasznie się zestresowałam, niby wszystko na lajcie w tym cyklu było, przytulanki też nie na siłę i z myślą że "teraz musi się udać". W ogóle nie czułam owulacji więc stwierdziłam że była z tego jajnika gdzie nie ma jajowodu albo wcale. Pozwalałam sobie z wycieczkami rowerowymi no i niestety kilka dni temu jak to w majówkę trochę z alkoholem... 😕 @ miała przyjść dokładnie 1 maja a tu nic. Stwierdziłam że przez to że właśnie mieliśmy imprezę no i się przesunęła. Od wczoraj odczuwam delikatne bóle w podbrzuszu jak na okres ale mniejsze i strasznie mi serce wali (pewnie ze stresu). Właśnie wybrałam się do rossmanna po kosmetyki i wzięłam 2 testy, właśnie zrobiłam jeden (wiem że po południu wynik może być niedokładny ale ryzyk fizyk), a tu druga krecha😱 co myślicie? Cieszyć się czy rano może wyjść negatyw? I co z tymi bólami podbrzusza? 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, aniaaa_29 napisał:

IMG_20200504_181411.jpg

Piękne krechy 😍 nic tylko gratulować 😉 rano to ty idź na betę i sprawdź przyrost po 48h, skoro test wyszedł z popołudniowego moczu, to rano tym bardziej będą wyraźne kreski. Alkoholem się aż tak nie przejmuj, bo do momentu wytworzenia łożyska, do dziecka nie przenikają leki i alkohol. Bóle mogą się zdarzyć jeśli nie są jakieś mocne, bo macie się rozciąga, ale na wszelki wypadek zbadaj też progesteron. Trzymam kciuki, żeby było wszystko ok 🤞🍀

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza

@Anna.a super, że jesteś tak pozytywnie naładowana 👍 trzymam kciuki za majowe testowanie.

Karola, Cierpliwa dużo siły dla was 

U mnie temperatura już idzie w dół, więc chyba @ zbliża się wielkimi krokami, w ogóle dziś się tak źle czułam, strasznie mnie bolał żołądek i samopoczucie takie sobie. 

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...