Skocz do zawartości
Forum

Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA


Rekomendowane odpowiedzi

Patunia87
Po namowach męża i dziewczyn z innego forum zrobiłam test dzisiaj. Jedna kreska. Załamka, czekam na @ w poniedziałek.

Może się mylę ale wydaje mi się trochę wcześnie na test "sikany" A jeżeli już to najlepiej zrobić w dniu @ i z pierwszego moczu.
Trzymaj się:*
Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!
Patunia miał być jutro..... rozumiem tą niecierpliwość :* jeszcze się nie załamuj tak do końca Kochana,do poniedziałku jeszcze chwilka. Przecież wiadomo,że regułą jest póki nie ma @ jest Ok,jeszcze trzeba się uzbroić w troszeczkę cierpliwości,zrób test w dniu@,chyba że @ Cię wyprzedzi. Masz jakieś objawy na@? Czy przechodzisz bezobjawowo??

Ja dopiero dzisiaj zaczęłam mierzyć sobie temp :D tak bardziej sprawdzić jaka jest,jeszcze zmierzę przez kilka dni,dzisiaj 36,9 była. 7 dni do @

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3khlifs3pd.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny.
Dawno mnie nie było bo chciałam wyluzowac i się nie nakręcac. Odstawilam wszystkie te specyfiki i leki prócz kwasu foliowego. I zobaczymy co będzie. Dziś w sumie jest 37 dzień cyklu i nie czuje się żeby coś miało przyjść więc zaczęłam brać luteine w sumie przed wczoraj. Testu boję się zrobić okropnie i czekam bo wiem że jak będzie jedną kreska to się jeszcze bardziej rozkleje. Wolę chyba jak @ przyjdzie.
Ale ja nie o tym. Chciałam się wyrażalić tak po porostu. U męża w rodzinie urodziło się właśnie dzieciątko. Byliśmy wczoraj je odwiedzić. Wzięłam je na ręce a moje serce pękło. Nie dałam rady musiałem schować się w łazience. To tak bardzo nadal boli. Nie mogę zapomnieć. 13 października a może nawet i już mój aniołek byłby że mną. Czym bliżej tej daty tym że mną coraz gorzej. Nie daje rady a wczorajszy dzień to koszmar :(

Odnośnik do komentarza

Misia strasznie mi przykro. To musi byc okropne uczucie. Stracilam najbliższą osobę, wiem co to strata, ale to musi byc nieporownywalne ze stratą dziecka. Trzymaj się, los się do Ciebie usmiwchnie ;* jestesmy z Tobą.
PAleksandra, pamiętaj, zeby pilnowac godziny. Czasem mierze o 6:30 a pozniwj o 7 i roznica potrafi byc nawet o 0,7 :o wiec tak mierze dla mierzenia ale uwazam to za mało wiarygodne :) zwlaszcza przy moim zwariowanym trybie zycia :) powodzenia

Odnośnik do komentarza

mmiissiiaa
Cześć Dziewczyny.
Dawno mnie nie było bo chciałam wyluzowac i się nie nakręcac. Odstawilam wszystkie te specyfiki i leki prócz kwasu foliowego. I zobaczymy co będzie. Dziś w sumie jest 37 dzień cyklu i nie czuje się żeby coś miało przyjść więc zaczęłam brać luteine w sumie przed wczoraj. Testu boję się zrobić okropnie i czekam bo wiem że jak będzie jedną kreska to się jeszcze bardziej rozkleje. Wolę chyba jak @ przyjdzie.
Ale ja nie o tym. Chciałam się wyrażalić tak po porostu. U męża w rodzinie urodziło się właśnie dzieciątko. Byliśmy wczoraj je odwiedzić. Wzięłam je na ręce a moje serce pękło. Nie dałam rady musiałem schować się w łazience. To tak bardzo nadal boli. Nie mogę zapomnieć. 13 października a może nawet i już mój aniołek byłby że mną. Czym bliżej tej daty tym że mną coraz gorzej. Nie daje rady a wczorajszy dzień to koszmar :(

Bardzo mi przykro Kochana, trzymaj się !!! @ juz sie spóźnia ?
Odnośnik do komentarza

mmiissiiaa :/ tule mocno,przeżycia straszne,dla Nas kobiet bardzo trudne,mam nadzieje że masz kogoś obok kto Cię wspiera :*
Masz jakieś objawy?
PannaEm wiem wiem,będę pilnować ;-)

Mam jakieś takie delikatne „bóle” z lewej strony,jakby jajnik. Aż było niewygodnie spac na lewym boku bo „ciągnęło”

Jeszcze tydzień jeszcze tydzień :D wszystko się wyjaśni.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3khlifs3pd.png

Odnośnik do komentarza

Ja zawsze mialam cylke jak w zegarku 28 dni. A odkąd zaczęłam brać leki hormonalne to cykle miałam 34 A potem 23,24 takie krótkie.
Teraz mam 16 dc i czuje że zastrzyk na pekniecie działa bo brzuch i jajniki mnie okropnie bolą....

Nie spisuj jeszcze tego cyklu na straty:)

Odnośnik do komentarza

Mona ale te plamienie to uważasz za implantacyjne ? Kiedy Ci@ wypada? Miałaś chyba testować na dniach?
Widzisz ja miałam zapalenie pęcherza i dmuchałam na zimne,żadnych lekarstw bo gdyby....... wiem,może okazać się durne,ale taka jestem :D
PannaEm dokąd się wybieracie?? Fajnie Wam. Może faktycznie urlop Wam pomoże w poczęciu,chyba że już to nastało :-) będziecie mieli siebie więcej to do dzieła!
My w tym cyklu staraliśmy się 3dni przed owu,w dzień owu i jeden dzień po owu,No jeżeli nie zaskoczyło to nie wiem....mam umówioną wizytę u ginekologa jak coś to będę mogła rozwiać moje wątpliwości.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3khlifs3pd.png

Odnośnik do komentarza

Na faaolke stricte nie ale na ewentualne utrudnienie implantacje moze juz miec. Ale to chyba nie byloby plamienia.
PAleksandra wybierzemy sie do Egiptu, połowa z nas chce ponurkować hihi beda sprzyjajace warunki do poczecia, to fakt. Chociaz byloby lepiej teraz zafasolkowac, no wtefy juz wiadomo, ze drinki z palemką trzeba odstawić, a tak to będą kusić :) staraliscie sie mocniej od nas, to moze będą efekty :) trzymam kciuki! Ja w dumie nie mam sto procent pewnosci kiedy byla owu

Mona ja tez duzo podróżuje i moj ginekolog sie o to nie martwi. Osszem, srodowisko w samolocie nie sprzyja zadnemu zyciu, ale on twierdzi, ze fasolka sobie poradzi, a pozniej no to wiaadomo. L4 i koniec delegacji :) bądź dobrej mysli.czy to plamienie moze byc implantacyjne Twoim zdaniem?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, do mnie wczoraj przyszła @, więc zaczynamy 16 cykl...

Za testujace na dniach trzymam kciuki.

mmiissiiaa współczuję, ten czas około terminu porodu na pewno będzie trudny, a tu jeszcze pojawił się maluszek w rodzinie, co przysparza emocji :( trzymaj się :* a dlaczego zaczęłaś brać luteine skoro to już 37dc? Przecież to jeszcze wydłuży cykl? Może trzeba było najpierw zrobić test..?
Pani K witaj, oby leki zadziałały, owocnych starań życzę ;)
Mona to jednorazowe plamienie, czy nadal plamiesz, to może być implantacyjne, a może być tak, że przez chorobę skróciły Ci się cykl, w sumie nie wiadomo, musisz spokojnie czekać, na zbicie gorączki bierz paracyytamol, nie ibuprofen, bo przy ciąży go nie wolno.

25 cs
"Nie rezygrnuj z marzeń, to że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

2d2ee61de68e37c42a59c7f1ad2fdef6.png

Odnośnik do komentarza

Mininka
Cześć dziewczyny,
Mam pytanie do tych z Was co miały hsg - czy dostałyście normalnie później okres czy było jakieś opóźnienie? Nie wiem teraz kompletnie jak mam liczyć cykl : (

Co do opóźnienia to nie wiem, ale wiem że można po badaniu szybciej zajść w ciążę.

05.04.2007 Córeczka
12.04.2011 Synuś
21.06.2019 Maleństwo (10tc)
ug378u69i9ykgykq.png

Odnośnik do komentarza

Patunia,
Wiem, że łatwo się mówi, bo ja dopiero teraz uczę się luzować, ale po 19 cyklach wiem co mówię.
Psychika to jeden z większych wrogów. Blokować potrafi wszystko. Łatwe to nie jest, ale spróbuj odciąć się od tego. Czasem właśnie odrzucenie wszystkiego i po prostu powrót do spontaniczności więcej zrobi niż mierzenia, życie od owulacji do @ i na powrót czekanie i fiksowanie...
Ja teraz jestem po hsg. Ale nie robię sobie nadziei, że coś będzie. Po prostu już wychodzę z założenia, że co ma być to będzie, a ja zaczynam się skupiać na innych rzeczach. Nauka, dom, znalezienie nowej pracy itd.
Nie poddawaj się, ale trochę się odetnij od tego. Nie rób z tego nadrzednego celu życia. Bo możesz wiele więcej stracic..

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Dawno się tu nie udzielałam chociaż czytam was na bieżąco.
Dzisiaj chciałabym wam dodać otuchy i jakoś wesprzeć. Wiem, że moja słowa tu niewiele dadzą ale taka poczułam potrzebę. Ja co prawda starałam się o ta ciąże tylko trzy cykle po poronieniu ale udało się w najmniej spodziewanym momencie czyli wtedy kiedy odpuściliśmy. Pojechaliśmy na wakacje na Mazury do znajomych. Trzy dni imprezowania, wolna głowa, zero myślenia o ciąży i udało się. Może to jest jakiś sposób? Nie wiem...
Bardzo bym chciała, żeby każdej z was się udało. Trzymam za was mocno kciuki co miesiąc. Czekam na wasze dwie kreski jak czekałam na swoje.
Ja test robiłam dzień przed miesiączka i była jedna kreska. Tego dnia mieliśmy rocznice ślubu mojej siostry i była impreza a na drugi dzień na kacu zrobiłam ponownie i pokazała się druga. Myślałam, że jestem jeszcze pijana :D
Także pamiętajcie, że dopóki nie ma @ jest nadzieja! ❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...