Skocz do zawartości
Forum

Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA


Rekomendowane odpowiedzi

Anella cudowne wieści! Cuda się zdarzają jak widać :) dawaj koniecznie znać jak się dzidziuś rozwija :)
Zaneta a nie myślałaś o zmianie lekarza który lekceważy plamienia i nieregularne cykle? Bzdury opowiada. Ja nie karmilam i pierwszy okres po porodzie miałam 28 dni po, był bardzo obfity. Następne już normalne, regularne. Mialam koleżankę gdzie po porodzie miała takie miesiączki że się wykrwawiala i nie mogła na nogach ustac, ciągle słyszała że po porodzie tak może być, okazało się że ma raka szyjki oraz również już macicy, wszystko usunięto. Takze tak wygląda sprawa z lekarzami, mają w nosie twierdząc że tak może być. No pewnie wszystko może być ale może też oznaczać że coś się dzieje. Nie Ktoś powinien zlecić Ci badania hormonów, ewentualnie zrobić monitoring a nie gadać że to normalne. Plamienia przez cały cykl i nieregularne miesiączki nie są normalne i chyba każdy to wie. Takze trzymam kciuki za rozwiązanie problemu i szybkie zajscie w ciążę.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

anella świetne wieści. Niech maluszek rośnie i bądźcie zdrowi :)
Żaneta to niech twój pospiesza pracodawcę a jak będzie zwleka to zapisz się chociaż do Urzędu Pracy. Najwyżej się wyrejestrujesz. A zimno synkowi mogło się zrobić ze spadku odporności. Pisałaś że katarek miał to może dlatego. A mojej mamie się często robią np w zmywarce się dobrze szklanka nie wypluka.
pena to u mnie raczej nie dysk bo mogę się ruszać. Tzn chodzę itp. Przespałam cała noc. Teraz trochę ukluje. Jak się mocniej przekrece, szatpne itp. Córki nie mogę podnosić. Ale mam ćwiczenia na te dolne partie kręgosłupa gdy bolą to pocwicze może przejdzie. Koci grzbiet mi czasem pomaga a czesem wygiecie w drugą stronę.

Śniło mi się że zrobiłam test. Ale nic poza tym :D więc nie robię bo u mnie wszystko na odwrót. :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

anella życzę wam tego z całego serducha.

Madziak te mdłości to podejrzewam hormony. Nerwy też robią swoje. Głowę miałam dwa razy tomografem badana. Jestem ciągle. Pod okiem neurologa tzn w tym roku jeszcze nie byłam. Wiem że to nie normalne na ten mój wiek. Ale co zrobić jak wszystko dobrze. Ile się navhodzilam z kicham moimi i dopiero na gasteoskopi lekkie nieprawidłowości. Wątroba wporzadku itp. Nawet tarczyce usg miałam kilkanaście razy u kilku lekarzy. I taki mój urok chyba że tu mnie boli a tam strzyka. Zawsze tak miałam tylko te mdłości doszły w niektóre dni cyjlum i tak dobrze bo pewnie pamiętasz jak pisałam że na mięso patrzeć nie mogę. Teraz mogłabym tylko schab jeść :D

Muszę jeszcze koc i poduszki poprac. A pogoda się nie zapowiada. Już jakieś chmury nadchodzą.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Aniajg mi zawsze pękał po ovitrelle (takie jak pregnyl) w sumie to nic nie czułam ale ja mam bezbolesne miesiączki i owulacji też nie czuje. Śmieje się że jestem gruboskorna bo nawet poród był spoko ;-) Jak masz wątpliwość czy peknal to możesz powtórzyć usg w sumie to powinno się iść zbadać czy była Owulacja. Aha i gdzieś na drugi dzień po podaniu zastrzyku powinien pęknąć.

Marzenia są po to by je spełniać 🙂
 

Odnośnik do komentarza

Mi po zastrzyku owitrel pękł niecałe 24 godziny bo bolało aż się w pół składałam Ale zawsze mam bolesną owu i bez stymulacji
A teraz z założeniem że ostatni wynik wymazu miał być dobry to jestem na stymulacji czuje że piękne pęcherzyki rosną chyba z obu stron A nie możemy wspolzyc chyba że z prezerwatywa bo dalej leczenie antybiotyk kolejne 10 dni

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Nie było mnie, ale cały czas Was czytam i przeżywam wszystkie dobre i te niemiłe informacje.
Nie chciałam się stresować i nakręcac. Myślałam że jak nie będę pisała to troche wyluzuje. Jednak chyba nie do końca się da...
Zaczynam nowy cykl i zaczęłam od badań. Wizytę niestety mam dopiero na początku czerwca.
Póki co wrzucam wyniki i proszę Was o interpretację. Bo coś mi się wydaje że nie za dobrze ma się stosunek LH do FSH...
Dzięki za informację.

monthly_2019_05/czekajace-na-2-kreseczki-reaktywacja_75142.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny:)
Ale koszmarna pogoda, u nas cały dzień pada, albo jest zachmurzone. Nic się nie chce.
Anella super!! Jeszcze raz gratulację i niech do końca będą takie dobre wieści:)
Maszkaron oczywiście przylazła @ :( dziś mam już 5dc i prawie koniec @, więc powoli zaczynam się przygotowywać:) chociaż trochę jestem podłamana, że nie wychodzi. Może uda nam się razem w tym miesiącu, jeśli się zdecydujecie?:)
Anulla miałam podobnie, też myślałam, że jak nie będę pisać to mniej się będę nakręcać, ale nic z tego nie wyszło:)

Odnośnik do komentarza

Anulla i ja też miałam takie podejście jak ty. Ale po 2 dniach wymieklam. Musiałam wejść i sprawdzić co u was bo nie potrafiłam nie myśleć. Co do wyników to się nie znam na wszystkich ale te co wiem to moim zdanie dobre są.

marta świetnie że zrobiłaś też progesteron to odrazu zadziałałas.
Swietnie że fasolek rośnie.

U mnie dzisiaj znowu dużo się dzieje. Powoli pakuję mniejsze pakunku. Spakowalam dzisiaj witaminki, leki i ręczniki. Ubrania na końcu. Ale plecy mniej bolą. Przypomniało mi się że mam pas elastyczny podtrzymujący kręgosłup i dużo daje. Boli jeszcze jak chce się schylic a więc klekam :D trzeba sobie radzić. Niedawno mylam core i golasa trzeba było przenieś z łazienki do pokoju ale mój już dawno śpi to mówię taki kawałek to przejdę. I już żałuję bo jak niosła nic nie bolało a teraz czuję znowu. Najważniejsze że chodzić mogę. I gdyby nie te ciągle przelotne ulewy to bym dzisiaj te marchewki przegrzebala. Może jutro się uda.
A piątek ten progesteron. Chociaż już wiem że się nie udało i tym razem bo mam czoło wysypane w syfkach. Jak ostatnio zwykle przed @. Alle zrobię dla spokoju.

Tymczasem życzę dobrej nocy.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Teska to jestesmy rowni bo ja 6 dc :) ale nie wiem czy bedziemy jakos specjalnie dzialac, chcialabym sie i sie boje ;/ no zobaczymy, a Tobie oczywiscie zycze zeby jak naszybciej sie udalo bo jak za dlugo to trwa to mozna sie zmeczyc psychicznie tym wyliczaniem i czekaniem.

Annulla z wynikami nie pomoge, ft4 mogloby byc wyzysze ale ogolnie tsh dobre :) tez sobie obiecuje ze nie bede tak czesto tu zagladac a caly czas podczytuje

Marta super ze poszlas po ta luteine bo ten progesteron potrzebowal pomocy :) i gratuluje beta ladnie rosnie :)

magalena Twoj tata ma poniekad racje z tym krazkiem, troche juz uciska na nerw i stad ten bol. Narazie masz tylko troszke ale moze kiedys Cie dopasc, oczywiscie nie zycze, taka rwa z prawdziwego zdarzenia wiec musisz uwazac. Tak ja pisalas, malo dzwigania, malo schylania, duzo lezenia na brzuchu na przedramionach, tak zeby kregoslup byl wygiety do tylu. Musisz byc w formie na wyjazd wiec grzebanie w marchewkach zostaw jak Cie przestanie bolec :)))

dobrej nocki kochane :)

Odnośnik do komentarza

Annulla01
Cześć dziewczyny!
Nie było mnie, ale cały czas Was czytam i przeżywam wszystkie dobre i te niemiłe informacje.
Nie chciałam się stresować i nakręcac. Myślałam że jak nie będę pisała to troche wyluzuje. Jednak chyba nie do końca się da...
Zaczynam nowy cykl i zaczęłam od badań. Wizytę niestety mam dopiero na początku czerwca.
Póki co wrzucam wyniki i proszę Was o interpretację. Bo coś mi się wydaje że nie za dobrze ma się stosunek LH do FSH...
Dzięki za informację.

Masz rację, powinno być ok 1. Ty masz Fsh w górnej granicy a LH w dolnej. Ciekawa jestem co ginekolog na to. Super, że zrobiłaś badania. Ja uważam że to podstawa przy staraniach :) Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

maszkaron dokładnie taka pozycja jak piszesz przynosi największą ulgę. Marchewki rzeczywiście sobie odpuszczę bo nie dam rady a nie będę ryzykować. Chodzić mogę to na morskie oko dojdę. Tyle będę miała z gór ale widoki robią swoje. Najgorzej bo nadają teraz ze jednak będzie padał deszcz.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Mam do was pytanie. Trochę na czasie. Co na prezent na dzień Mamy? Co wy kupujecie? Dajecie czy robicie?

Nie mam pomysłu wogole jedynie dumalam iść do rossman po kartę podarunkowa to coś sobie kupi chociaż a takto nie wiem.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

U mnie Mama wymyśliła praktyczny prezent - osprzęt do ogródka m.in. kijki i klipsy do pomidorów :-) Więc to dostanie.
Niby wyniki są w normie, ale od wczoraj mam jakiegoś lekkiego doła... Jak pójdę do gin to będzie 15dc, chociaż przy moich 24dniowych cyklach to może to i dobrze. No nic. Tylko czekać pozostaje.
Nawet nie wiecie jak ja się cieszę że tu do Was trafiłam. Sama bym chyba ześwirowała do konca ;-) Nawet jak nie pisze to czytam na bieżąco. Bo się uzależniłam.

Odnośnik do komentarza

martaaa super dzidzia rośnie :)

magalena moi rodzice się w tym roku przeprowadzili więc mam ułatwione zadanie- kupię jakąś roślinę do ogrodu :) no i czekoladki :)

Dziewczyny w końcu się zebrałam w sobie i siedzę na krzywej cukrowej bo to do 28tc trzeba zrobić a wizyta jutro więc to już był ostatni dzwonek. Zaraz tu korzenie zapuszczę, nie lubię szpitali, co chwilę coś się dzieje i wszyscy biegają a jeszcze godzina mi została..

Lili
https://www.suwaczek.pl/cache/d407dd5760.png
Magda
https://www.suwaczek.pl/cache/34551c88a3.png

Odnośnik do komentarza

karolcia racja lepiej mieć już to za sobą. Ale sYbko ci minie z racji tego że ciągle ktoś się kręci. Ja byłam raz to nie było nikogo cichosza.

anulla to uzależnienie to i mnie dotyczy. Fajnie jest mieć wsparcie które wie co się czuje a nie tylko próbuje zrozumieć. :)

A z tą roślina do ogródka może i dobry pomysł. Zobaczę co jutro w kwiaciarni dostanę. A jak nie to dam mamie laurke:D czekoladki odpadają bo mama po chemii nie może cukrów a poza tym ma uczulenie na czekoladę. Czasem coś skubnie Ale bardziej jakieś bez czekolady coś. A coś wymyślę. Dzięki za pomoc :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Marta gratulacje!
Mahdalena J mojej kupuje tylko kwiaty, za to wielki bukiet, ona zweze mówi że nic nie potrzebuje to na siłę nie będę uszczęśliwić. Słodycze ogranicza bo ma stan przedcukrzycowy a wcześniej to zjadła na to więc to pewnie stąd jej się wzięło. A 24 ma imieniny wiec wspólne kwiatki dostanie :) u nas to się urodziny obchodzi z prezentami a imieniny dni matki rocznicę ślubu itp to z wielkimi kwiatami, na tam lubię kwiaty więc mi to pasuje :D

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...