Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze... Natalia przestań trollować/spamować pod różnymi imionami, nie wiem ile masz lat, jeśli boisz się że jesteś w ciąży to idź na badanie Beta HCG z krwi albo po prostu do ginekologa i wszystkiego się dowiesz.

 

Ja właśnie dostałam wyniki moich 3 posiewów mycoplasma, ureaplasma i chlamydia - wszystkie ujemne 😄 bardzo się cieszę, bo to kolejny krok na przód 🙂 umówiona jestem za tydzień w 10dc na monitoring i będziemy już omawiać zabieg, który mam nadzieję odbędzie się około 8 dnia następnego cyklu 🙂 jak za tydzień lekarz przypomni mi nazwę tego zabiegu to Wam napiszę. Wydaje mi się, że chodziło właśnie o hydrolaparoskopię... zobaczymy nie mogę się doczekać 🙂 boję się diagnozy, ale lepiej wiedzieć jaki jest powód niepowodzeń. 

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Gość Olgik napisał:

Po pierwsze... Natalia przestań trollować/spamować pod różnymi imionami, nie wiem ile masz lat, jeśli boisz się że jesteś w ciąży to idź na badanie Beta HCG z krwi albo po prostu do ginekologa i wszystkiego się dowiesz.

 

Ja właśnie dostałam wyniki moich 3 posiewów mycoplasma, ureaplasma i chlamydia - wszystkie ujemne 😄 bardzo się cieszę, bo to kolejny krok na przód 🙂 umówiona jestem za tydzień w 10dc na monitoring i będziemy już omawiać zabieg, który mam nadzieję odbędzie się około 8 dnia następnego cyklu 🙂 jak za tydzień lekarz przypomni mi nazwę tego zabiegu to Wam napiszę. Wydaje mi się, że chodziło właśnie o hydrolaparoskopię... zobaczymy nie mogę się doczekać 🙂 boję się diagnozy, ale lepiej wiedzieć jaki jest powód niepowodzeń. 

Powodzenia w znalezieniu przyczyny Olgik, nie bój się diagnozy - najgorsza jest niewiedza. 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Natalia napisał:

Hej. Czy test ciążowy robiony miesiąc od stosunku i 41 dni od stosunku będzie wiarygodny? 13 grudnia i wcześniej miałam zbliżenie z chłopakiem. 19 grudnia dostałam bardzo skąpego krwawienia i tak samo 18 stycznia. Test ciążowy robiłam 23 stycznia i wcześniej. 

Natalia, a sio do lekarza i przestań wszystkich denerwować trollowaniem.

Odnośnik do komentarza

Ren29 u mnie owulacja w tym cyklu 16dc w poprzednim 15/16dc i u mnie cykle nie są regularne najdłuższy to miał ponad 40pare dni chociaż od 3 miesięcy jakoś się skróciły może to przez clo, nie wiem. 

Olgik super że z wynikami wszystko okej! Tak czytam  Twoje wiadomości i mam wrażenie że u Ciebie tak dużoooo się dzieje a to znczy że jesteś coraz bliżej celu🥰 Trzymam kciuki za zabieg. ( przy pcos słyszałam też o zabiegu elektrokayteryzacji jajników ale nie wiem czy to się jakoś różni od tego o którym piszesz) 

Ja czekam do niedzieli i będę testować, zobaczymy co to bedzie. W razie niepowodzenia kolejnym krokiem jest drożność zawsze to jakiś plan. 

 

Odnośnik do komentarza

Ola0 u mnie rzeczywiście dużo się dzieje, ale mam 31 lat (wiem wiem że to nie aż tak dużo, ale każda z nas inaczej czuje swój zegar biologiczny;)), zero ciąż, zero owulacji, do tego pcos i IO i kilka innych dolegliwości i lekarz mówi, że nie ma co zwlekać tylko szybko diagnozować. Zmarnowałam 1,5 roku u poprzedniej lekarki która wciskała Clo i gonadotropiny, zastrzyki i duphaston, do nowego lekarza trafiłam z dużą torbielą ale pomógł z jej "zniknięciem", u tego ginekologa jestem dopiero 3 miesiące a już tak dużo się dowiedziałam. Ja będę miała zabieg, przy którym lekarz oceni jak wygląda moja macica, jajniki, jajowody, zbada drożność i będzie też mógł pozbyć się ewentualnych zrostów, sprawdzić czy nie ma zmian dotyczących endometriozy i chyba też pobrać ewentualne próbki do histopatologii jakby trzeba było. O kauteryzacji też mi na jednej z wizyt wspominał, jeśli tu okaże się wszystko w porządku to poprzez kauteryzację jajników możliwe, że spróbujemy "walki" z pcos zamiast leków Clo i innych...

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Gość Olgik napisał:

Ola0 u mnie rzeczywiście dużo się dzieje, ale mam 31 lat (wiem wiem że to nie aż tak dużo, ale każda z nas inaczej czuje swój zegar biologiczny;)), zero ciąż, zero owulacji, do tego pcos i IO i kilka innych dolegliwości i lekarz mówi, że nie ma co zwlekać tylko szybko diagnozować. Zmarnowałam 1,5 roku u poprzedniej lekarki która wciskała Clo i gonadotropiny, zastrzyki i duphaston, do nowego lekarza trafiłam z dużą torbielą ale pomógł z jej "zniknięciem", u tego ginekologa jestem dopiero 3 miesiące a już tak dużo się dowiedziałam. Ja będę miała zabieg, przy którym lekarz oceni jak wygląda moja macica, jajniki, jajowody, zbada drożność i będzie też mógł pozbyć się ewentualnych zrostów, sprawdzić czy nie ma zmian dotyczących endometriozy i chyba też pobrać ewentualne próbki do histopatologii jakby trzeba było. O kauteryzacji też mi na jednej z wizyt wspominał, jeśli tu okaże się wszystko w porządku to poprzez kauteryzację jajników możliwe, że spróbujemy "walki" z pcos zamiast leków Clo i innych...

Kochana.. widać że jesteś w dobrych rękach!  Trzymam kciuki i wierzę w to że szybciutko zobaczysz te dwie wymarzone 🙂

Odnośnik do komentarza
Gość Zuduarinka

Olgik teraz o dobrego lekarza, który chce walczyć o dzidzie tak jak my jest bardzo ciężko. Zauważyłam, że często lekarze mają swoją taktykę i stosują ją na każdej pacjentce, a jak pojawia się problem to odsyłają do kliniki leczenia niepłodności.

U mnie dzisiaj 15dc, a od wczoraj pobolewa mnie lewy jajnik. Zastanawiam się czy to sama z siebie owulacja, czy dokucza mi torbiel, która po tej stronie była. Dzisiaj wieczorem wizyta u mojego lekarza i zobaczymy co wyjdzie. Oby to była owulacja.

W tym cyklu stawiamy jedynie na kwas foliowy i żel wspomagający plemniki.

Dziewczyny, oby ten rok był dla nas szczęśliwy!

Odnośnik do komentarza

Martyna u mnie właśnie tez pierwszy cykl z clo+lameta do tego monitoring w drugim cyklu dopiero i taka trochę zagubiona w tym wszystkim jestem. Wydaje mi się ze nie miałam dotychczas za czesto owulacji bo ich wogole nie czułam 😕 dlatego tak dopytuje w którym dniu u was owulacja itp 

Odnośnik do komentarza
Gość Zuduarinka

Są plusy i minusy z wizyty. Plus jest taki, że nie widać juz torbieli więc w końcu ten problem mamy z głowy. Minus jest taki, że niestety ale pęcherzyków też nie widać. Czas i ból jednego jajnika wskazywałby na owulację a tu nuuuuull.

No trudno, zaczniemy się starać od następnego cyklu. Dostałam juz receptę na CLO, Ovitrelle i Duphaston.

Wstępnie rozmawialiśmy z lekarzem, że jeszcze dwa razy próbujemy monitoring, później HSG i później jak wszystko będzie dobrze to inseminacja. W końcu mam wrażenie, że coś rusza w naszych staraniach.

 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Ren29 napisał:

Martyna u mnie właśnie tez pierwszy cykl z clo+lameta do tego monitoring w drugim cyklu dopiero i taka trochę zagubiona w tym wszystkim jestem. Wydaje mi się ze nie miałam dotychczas za czesto owulacji bo ich wogole nie czułam 😕 dlatego tak dopytuje w którym dniu u was owulacja itp 

Ren29,

Ja nigdy nie czułam owulacji, a nawet kiedyś trafiłam przypadkiem do gin właśnie w dzień owulacji to się śmiała. No ale niestety wtedy stwierdziliśmy, że to za szybko na dziecko. No a teraz walka bo się wszystko sypło... Ren - ile czasu staracie się o dziecko? I z ciekawości jakie badania lekarz kazał Ci zrobić? Pytam, ponieważ trafiłam do nowego lekarza, co prawda z polecenia, ale do końca mu nie ufam tak jak mojej stałej lekarce, ale ona wolne terminy na wizytę ma dopiero w marcu 😞

Odnośnik do komentarza
Gość Zuduarinka

Elph dokładnie ten mamy. Na trzy razy opakowanie kupiłam. Teraz wyszło ze bez sensu stosowaliśmy bo pęcherzyka nie ma. Idzie oszaleć przy tych staraniach. Dzisiaj próbowałam sama siebie przekonać ze jak nie będziemy mieć dziecka to trudno, nic się nie stanie, nic nie poradzimy. Oby ten scenariusz się nie sprawdził. 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Gość Elph napisał:

Zuduarinka no szkoda 😞 a jaki żel planujecie stosować? Jak nam się teraz nie uda to myślę o zakupie, może conceive plus?

Hej ja właśnie ten żel stosowałam w cyklu, w którym nam się udało. 🙂

Odnośnik do komentarza

Poszukałam w internecie tego żelu, może też kiedyś go spróbuję jeśli miałby pomóc 😄 a używalyście żelu dla partnera czy tych aplikatorów dopochwowych? U mnie 4dc to może jeszcze zdążę zamówić na ten cykl 😉 czy jest w stacjonarnych aptekach dostępny?

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Olgik napisał:

Poszukałam w internecie tego żelu, może też kiedyś go spróbuję jeśli miałby pomóc 😄 a używalyście żelu dla partnera czy tych aplikatorów dopochwowych? U mnie 4dc to może jeszcze zdążę zamówić na ten cykl 😉 czy jest w stacjonarnych aptekach dostępny?

Ja kupiłam zwykły i dokupiłam strzykawke😁 i w aptece go nie znalazłam u siebie tylko przez stronę zamawialam 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy któraś z Was czuła że peka jej pęcherzyk? W poniedziałek wieczorem mialam monitoring i ból prawego jajnika balam się ze to znowu torbiel a moja lekarka mówi ze to pecherzyk który lada moment pęknie i od razu mialam wykupić zastrzyk. Mąż mi go zrobil w poniedziałek po 22, we wtorek cały dzień czulam ten jajnik i to bardzo oraz ból podbrzusza. Dzisiaj juz tego jajnika tak nie czuje. Czy wczoraj te bóle mogły oznaczać że peka? 

W dodatku Pani ginekolog mną otrzasnela i powiedziała że to jest mój cykl i następnym razem przyjade potwierdzić ciaze a nie na monitoring i ona w to wierzy i ja też mam uwierzyć 💓

Odnośnik do komentarza
Gość Zuduarinka
2 godziny temu, Gość MagdaX napisał:

Dziewczyny czy któraś z Was czuła że peka jej pęcherzyk? W poniedziałek wieczorem mialam monitoring i ból prawego jajnika balam się ze to znowu torbiel a moja lekarka mówi ze to pecherzyk który lada moment pęknie i od razu mialam wykupić zastrzyk. Mąż mi go zrobil w poniedziałek po 22, we wtorek cały dzień czulam ten jajnik i to bardzo oraz ból podbrzusza. Dzisiaj juz tego jajnika tak nie czuje. Czy wczoraj te bóle mogły oznaczać że peka? 

W dodatku Pani ginekolog mną otrzasnela i powiedziała że to jest mój cykl i następnym razem przyjade potwierdzić ciaze a nie na monitoring i ona w to wierzy i ja też mam uwierzyć 💓

Ja do wczoraj byłam świecie przekonana, że właśnie pęka mi pęcherzyk, ale lekarz zdeptał moje nadzieje. Pęcherzyka ni widu ni słychu, ale jak miałam monitoring to zauważyłam, że nie boli mnie jajnik jak pęka pęcherzyk, tylko kilka dni przed jak jajniki zaczynają pracować i ten pęcherzyk tworzyć.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Gość Olgik napisał:

Poszukałam w internecie tego żelu, może też kiedyś go spróbuję jeśli miałby pomóc 😄 a używalyście żelu dla partnera czy tych aplikatorów dopochwowych? U mnie 4dc to może jeszcze zdążę zamówić na ten cykl 😉 czy jest w stacjonarnych aptekach dostępny?

Ja też miałam taka specjalna strzykawkę i żel osobno przez neta kupiony. 

Odnośnik do komentarza

Kokardkaa - tak czytam cały czas forum i zaglądam co u was 🙂 

Przykro mi ze musisz czekac kolejny cykl. Niestety leczenie uczy nas cierpliwości..

Jakie plany na kolejny cykl? Czym bedziesz stymulowana ?

Zobacz ja jechałam z Torunia do Gamety zeby sie dowiedzieć ze nic z tego, ze jajniki nie ruszyły... ale ruszyły później i inseminacje miałam 23.01, czyli w 24 dniu cyklu! 
Takze mam 2 inseminacje za sobą. 
Z tego co czytam forum to ty, ja i Hania jestesmy na etapie inseminacji. 
Haniu trzymam kciuki za 5.02! 
Haniu w jakiej klinice sie leczysz ? 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...