Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Olgik - oj jak ja Cie kochana rozumiem 🙂 ładny zestaw badań... a co tam! Jak szaleć to szaleć ale wiecej nie rób, zostaw cos na w razie czego do zrobienia w następnym cyklu 🙂 

Daria - Witaj, powodzenia! Trzymamy kciuki 🙂 

Kokardka - fakt, czas szybciej leci ale na mnie wir pracy średnio dobrze działa. Dziś np dopiero do domu wróciłam... 

Martu - o cholera!!! Nawet nie wyobrażam sobie ile kosztowało Cię to nerwow 😞 najważniejsze ze wszystko jest dobrze i ze jest silna. Jezuu 29 tydzien to takie malenstwo... ile ważyła? Jak ma na imię? Fakt, jestes tez długo ale u Ciebie juz wszystko dobrze sie zakończyło a my nadal czekamy na swoje szczęśliwe zakończenie 🙂 zdrowka, cierpliwości i siły dla Was 😘

Drop - 😞 tak bardzo mi przykro... a co na to lekarz? Moze to chwilowa zniżka po operacji i po prostu maz potrzebuje wiecej czasu? In vitro to moim zdaniem dobra opcja. Kurcze no warto spróbować wszystkiego. Poza tym teraz naprawdę wiele jest w tym zakresie możliwe. Oglądaliście „in vitro” na playerze? Tam sa pokazane mega beznadziejne sytuacje a jednak, da sie! Był np facet ktory w badaniu nasienia nie mial plemników... WCALE! zrobili mu punkcję (czy cos) i udało sie zapłodnić komórki! 🙂 polecam ten program, mi dostarczył nadziei i jestem spokojniejsza bo wiem na czym ta cała procedura polega 🙂 

Ja dzisiaj byłam na monitoringu i jest jeden pęcherzyk. Mały ale to dopiero 9dc wiec czasu trochę jeszcze ma. Poza tym oczywiscie zastrzyki dostałam, jeden przed chwila zrobiłam, drugi w niedzielę. Zaczynam przedostatni cykl przed in vitro (kiedy to zleciało?!).
Eeee tam! Nie ma to dla mnie znaczenia. Leczę się już tyle czasu że jest mi wszystko jedno. Chcę zostać mamą. To ma dla mnie największe znaczenie 🙂 

 

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, 

Witajcie te z Was co właśnie dołączyły. Razem bedziemy liczyć dni, przeżywać objawy lub ich brak i mam nadzieję, razem świętować!

Hopefull, tym razem z Tobą jestem w podobnym momencie cyklu😊 kiedy masz kolejny monitoring? Ja dzisiaj 6dc, ale przez to, że w poprzednich cyklach miałam pęcherzyk bardzo szybko, to próbuje się umówić do gina na poniedziałek, żeby być właśnie 9dc na pierwszym monitoringu. Jednocześnie też wtedy chcę już zapytać o in vitro i działać w tym kierunku, żeby nie tracić więcej czasu.

Odnośnik do komentarza

Hej mam pytanie z racji tego, że nie mam totalnie żadnych objawów żeby się udało (jeszcze tydzień do testowania) już myślę o tym co mnie czeka w przyszłym cyklu czyli badaniu drożności jajowodów. Z tego co lekarz mówił to podczas badania jest pełne znieczulenie więc podobno ma być bezbolesne. Trochę się boję bo nigdy nie byłam usypiana i mam też pytanie czy badanie zmniejsza rezerwę jajnikową? Wiem, że część z Was ma już to za sobą, mogę liczyć na jakieś wskazówki, rady?

Odnośnik do komentarza

Katarina - no to piąteczka i jedziemy z tematem! 🙂🙂 🙂 ja kiedyś miałam owulację w 9 i 14 dc, czyli dwie owulacje w jednym cyklu 😁

Polecam „in vitro. Nauka czy cud.” - sprawdziłam, tak to się nazywa. Książka Majdanowej też jest spoko (moze dlatego ze niewiele tam jej samej 🤪). 

Malina - ja miałam laparoskopię podczas której sprawdzali drożność jajowodów. Miałam w znieczuleniu ogólnym ale nie mam pojecia jak to wpłynęło na rezerwę... ostatnio robiłam ją przed laparo, nie wiem jak teraz się ma. Za miesiac, przed in vitro w sumie i tak bede musiała zrobić...

 

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny. Wczoraj trafiłam przypadkiem na forum i postanowiłam dołączyć :-). Moja historia wygląda tak: w październiku 2019 przestałam brać tabletki anty. Na początku niestaraliśmy się z mężem jakoś specjalnie, tylko się niezabezpieczaliśmy. Nie kontrolowałam dni płodnych ani nic. Byliśmy w trakcie przeprowadzki do innego miasta więc dużo na głowie. Cykle miałam idealnie co 28 dni więc gdy w lutym miesiączka nie przyszła to od razu wiedziałam, że jestem w ciąży. Lekarka potwierdziła, niestety długo się nie nacieszyłam ciażą.. W 8tc okazało się, że zarodek przestał się rozwijać w 6tc. Obyło się bez zabiegu, sama się oczyściłam. Od tego czasu zaczęło się.. cykle po 35 dni. Najpierw myślałam,  że to wina wariujących hormonów po poronieniu ale jak w kolejnym cyklu czekałam na okres 45 dni to stwierdziłam, że już coś nie tak. Zrobiłam badania i poszłam do lekarza. Na USG wyszedł obraz PCO. Z tym, że nie mam żadnych innych objawów. Hormony w normie. Dostałam duphasto na wywołanie okresu - cykl 35 dni. Teraz jestem w pierwszym cyklu z clo od 3 do 7 dnia. Od 10 do 14 biorę jeszcze estrofem. Narazie lekarka nie zaproponowała monitoringu ale to może dlatego, że akurat idzie na urlop.. kazała tylko zrobić progesteron między 20 a 22 dc i zadzwonić i powie co dalej. Aktualnie 13dc. 

PS: Trzymam kciuki za Was Wszystkie 😘

Odnośnik do komentarza

Malina, wydaje mi się ( na logikę), że rezerwa jajeczek może się uszczuplic, jeśli  mechanicznie się przy nich jakoś majstruje,  na pewno tak jest przy usuwaniu ognisk endometriozy, które się robi podczas laparoskopii. Jeśli drożność jest normalnie kontrastem przez pochwe, to wydaje mi się,że nie ma co tam się z tymi jajnikami wydarzyć. Ale wiadomo, lekarką nie jestem:)

Hopefull, dzięki za polecenia,  na pewno skorzystam! Ciekawe z tą podwójną owu, jak często się to dzieje przy clo. Ja już wczoraj czułam pierwszy raz w tym cyklu jajnik,więc tak jak mówisz,  do roboty i oby się udało!😊

Inez, jak się czujesz przy pierwszym cyklu z Clo? Wszystko ok? Czujesz jak pracują jajniki?

Olgik, co u Ciebie? Dostałaś już @?

 

Odnośnik do komentarza

Katarina, właśnie sama nie wiem.. Obawiałam się trochę skutków ubocznych, dlatego brałam tabletkę na noc. Na szczęście nic takiego nie odczułam. W środę miałam lekkie kłócia w prawym jajniku, w czwartek pierwszy raz miałam coś takiego, że nagle pojawił się śluz przezroczysty, tak jednorazowo. W ten sam dzień też kochając się z mężem czułam jakbym miała takie.. nabrzmiałe te jajniki.. nie wiem jak to do końca opisac ale pierwszy raz tak miałam.. Chociaż myślę, że to chyba za wcześnie na owulację ? Czwartek to był 11dc.. nie wiem.. 

Odnośnik do komentarza

Inez,  to by się zgadzało, ja tez mialam po Clo pare dni takiego uczucia nabrzmiałych jajników, to chyba normalne, jak są tak dodatkowo stymulowane. Co do owulacji w 11dc, to pewnie zależy jakiej długości masz cykle,ale jak najbardziej jest to możliwe. Ja oba ostatnie cykle ( pierwsze 2 z clo) miałam owu koło 10,11 dc i sama byłam zaskoczona, bo zawsze myślałam ,że przy cyklu 28 dni to powinien być 14dc. dlatego trzeba koniecznie starać się wcześniej też na wszelki wypadek 😊 

Udało mi się umówić na poniedziałek na monitoring, w 9dc, więc liczę na to,że będzie już widać jakiś rokujący pęcherzyk 🙏 

 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Katarina napisał:

Olgik, co u Ciebie? Dostałaś już @?

 

Katarina tak dostałam... w środę rano robiłam betę wyszła <0,5 a to był 26dc. W czwartek bardzo późnym wieczorem przyszła @. Od dzisiaj będę robić 4 dni zastrzyki i w środę w 7dc mam o 8 rano monitoring. Zobaczymy czy trzeba jakiś lek na redukcję gdyby było za dużo pęcherzyków albo może dostanę więcej zatrztków. Pierwszy raz działamy z gonadotropinami więc jestem ciekawa jak zareaguje organizm 😉 trzymajcoe wieczorem za mnie kciuki, stresuję się robieniem pierwszego zastrzyku 🙂

Inez ja w poprzednim cyklu brałam 2x1 Clo od 3-7dc i owulacje miałam już około 10dc  bo w 12dc bylam na USG i już było po owu... także chyba jest to możliwe;)

Odnośnik do komentarza

Katarina, Olgik - skoro obie tak mówicie, to może faktycznie u mnie już po owulacji.. Myślicie, że powinnam w takiej sytuacji może wcześniej sprawdzić progesteron ? Nie wiem jak długo się utrzymyje na takim poziomie, że można w 100% powiedzieć, że była owulacja.. 

 

Olgik a jakie zastrzyki masz ?

Odnośnik do komentarza

Ja nigdy nie sorawdzałam owulacji badaniem progesteronu więc nic nie doradzę... 

Dużo cykli już przeszłam z Clo i zawsze był maksymalnie 1 pęcherzyk albo nawet żadnego, więc teraz mam Gonal-F na mocniejsza stymulację... jak w środę będzie zadowalający efekt to później dostanę ovitrelle na pęknięcie, nie wiem w którym dniu. Obym nie musiała dokupywać leku bo w aptekach tylko na zamówienie ostatnio w 6 byłam zanim dopiero na kolejny dzień mi zamówili... a najwyżej czeka mnie jazda do Katowic tam wiem w jednej aptece, że mają na stanie zawsze;) ale 404zł za te 4 zastrzyki dałam. Przy gonadotropinach zachodzi ryzyko ciąży mnogiej ale skoro mam bezowulacyjne cykle to muszę się wspomagać:) no a później jak co miesiąc duphaston...

Która z Was ostatnio pisała, że na usg miała aż 3 pęcherzyki? Jak tam sytuacja się rozwinęła :)?

Odnośnik do komentarza

Inez,  ja tak samo jak Olgik, nigdy nie sprawdzałam owu przy pomocy progesteronu, więc się nie wypowiem. Może w takiej sytuacji zadzwoń do swojej gin i jej zapytaj?

Olgik,  nowy cykl,nowe metody, może to właśnie to zaskoczy! Trzymam kciuki za Ciebie, na pewno pójdzie dobrze z zastrzykiem. Ja też ostatnio jak sama sobie robiłam ovitrelle po raz pierwszy, byłam poza domem i szłam z apteki do najbliższej łazienki jak na wojnę z tą strzykawką😁 ale wystarczy spokojna głowa i idzie super gładko, aż się zdziwiłam, pewnie z Twoim też tak będzie, bo to chyba też takie zastrzyki w brzuch, jak zakładam. Daj znać jak będziesz po!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny trafiłam na Wasze forum przypadkiem i postanowiłam dołączyć napisze szczerze, że nie przeczytałam jeszcze wszystkiego 😊 ale chciałabym się Was doradzić jak długo stosowałyście clo? U mnie sytuacja wygląda następująco w zeszłym roku odłożyłam tabletki antykoncepcyjne ( brałam je 8 lat) cykle przed tabletkami tak jak i teraz mam nieregularne oprócz tego mam niedoczynność tarczycy ( hashimoto, badania w normie ) i podwyższoną prolaktyne ( 530 zażywam bromergon pół tabletki co 2 dzień ). Mam teraz 3 cykl z clo i lekarz stwierdził że jeśli teraz się nie uda to zostaje tylko klinika leczenia nie płodności ☹️  jak jest u Was? 

Odnośnik do komentarza

Witaj Misia. 

Ja przeczytałam, ostatni dzień siedziałam chyba do 3 w nocy ;-). I prawdę mówiąc wszystko mi się już pomieszało ;-). 

Ja niestety nie poradzę, bo jestem właśnie w trakcie 1 cyklu z clo. Moja gin twierdzi, że "damy radę". Po fotum widać, że reguły nie ma.. Jednej uda się w piereszym cyklu z clo, innym w 3, niektórym po odstawieniu a innym wcale.. Ale wszystko co dziewczyny piszą pokazuje, że nawet jak z samym clo się nie uda to możliwości jeszcze jest kilka.. Prędzej czy później na pewno każdej z nas się uda 😉

Odnośnik do komentarza

Misia, przede wszystkim zbadaj sobie prolaktyne czy sie udało zbić bo nie zawsze to tak szybko idzie jak się wydaje 🙂

Hopefull mała ma na imię Kaja i jak się urodziła ważyła 1190 g i miała 39 cm wiec była dość długa a teraz na wadze ładnie przybiera wiec idziemy do przodu 🙂 ale fakt co stresu to stresu bo dużo badań ze względu że to wczesny wcześniak. Mam nadzieje ze już wszystko do końca będzie dobrze i ona w pełni zdrowa🙏 Bo najbardziej się o nią boje 🙏 Na badaniach prenatalnych tez mi wyszedł przedwczesny poród a dokładnie przed 34 tyg. 🤷‍♀️

Odnośnik do komentarza

Jestem po pierwszym zastrzyku gonalu i super, bez problemów, nawet nic nie poczułam 😉

Ale... robiłam dzisiaj badania z krwi w 3dc i jestem trochę zmartwiona :( PRL którą miesiąc temu miałam kolo 2,4 dzisiaj mam 21,18... CRP 16,8 to dużo za dużo; witamina D3: 29 chyba mogłoby być lepiej; FSH i LH w normach; Estradiol chyba za niski bo 18,0. AMH wyszło mi 6,04. Morfologia cała w porządku. Pokażę w środę wyniki swojej lekarce i zobaczymy co powie... strasznie się denerwuję tym CRP prolaktyną estradiolem... mogłam nie sprawdzać na noc wyników;) ktoś ma doświadczenie w interpretacji?

Odnośnik do komentarza

Olgik, spokojnie! Najważniejsze to wiedzieć jakie są wyniki, żeby móc działać. Na spokojnie przegadaj z lekarką w środę i na pewno cis doradzi. D3 masz na granicy normy, więc tylko odrobinkę Ci brakuje. Za to AMH spektakularnie wysokie, a to bardzo ważne:) 

Odnośnik do komentarza

Olgik, nie przejmuj się na zapas. CRP wcale nie jest jakoś bardzo duże.. Teścia wypuścili ze szpitala z CRP ponad 100 z informacją, że to jakieś zapalenie i samo przejdzie.. Więc Twoje 16 to pikuś ;-). Może złapałaś jakiegoś wirusa i nawet nie masz objawów, a CRP już podskoczy. Najlepiej powtorzyc za jakieś 2 tyg. 

Za to wyniku AMH gratuluję :-). 

Ja ostatnio jakoś się boję robić jakiekolwiek badania.. odkąd zobaczyłam spadającą betę w ciąży boję się sprawdzać wyniki 😞

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Inez napisał:

Olgik , a Ty masz PCOS ?

Nie mam stwierdzonego... czasami lekarka mówiła że mam sporo małych pęcherzyków ale że to jeszcze nie PCOS... zapytam o to w środę może jak postawi mi diagnozę że mam to będzie inne leczenie? Niestety zmagam się też wiele lat z hirsutyzmem i miałam często inne hormony poza normami, więc to AMH mnie martwi że jest za wysokie i faktycznie może to być PCOS... co do PRL to może powinnam mieć na stałe włączone leki, czytałam też że chyba przy PCOS biorą kobiety metforminę? Musi lekarka coś więcej zadziałać bo kolejne miesiące po prostu strań mnie wykończą:(

Z lepszych tematów, to tak się stresowałam tymi zastrzykami a już się nie mogę doczekać na kolejny wieczorem 😉

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...