Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 12/9/2020 o 10:43 AM, Gość Kokardkaaa napisał:

Cześć wam! Dzisiaj po monitoringu mam 3 piękne piecherzyki po CLO i dodatkowo Ovitrelle 🙂 test pod koniec września. 
 

ktoras testuje ze mną? 
 

 

Hopefull tylko się cieszyć, ze jest takie coś jak in vitro,  Dla wielu to jedyna nadzieja. Nie miej żadnych wyrzutów, oby za 1 razem się udało !!

Trzymamy kciuki w takim razie za bliźniaki! Bo trojaczki to wyzwanie by było nieziemskie 😁

Odnośnik do komentarza
W dniu 12/9/2020 o 12:50 PM, Gość Drop napisał:

Hopefull - tak, miałam laparoskopię, ale na szczęście nie miałam usuniętego jajowodu.. miałam dużo szczęścia.. 

to był pierwszy raz jak zobaczyłam dwie kreski na teście, z jednej strony ogromna radość, a z drugiej przerażenie.. poszłam do lekarza, który podczas wizyty zobaczył krople krwi, oczywiście leki na podtrzymanie, ale dwa dni po dostałam krwotoku i byłam przekonana, ze to poronienie... lekarz powiedział, żebym się nie przejmowała i ze nie zawsze tak jest.. miałam obserwować betę , nie rosła, ale tez nie spadała.. a ja ciagle krwawiłam.. lekarka zapytała czy chce iść na łyżeczkowanie czy czekamy aż natura sama sobie poradzi.. zadecydowałam, ze natura.. ale  beta nie spadała.. dostałam skierowanie do szpitala.. zrobili mi badania i czekałam.. miałam już wychodzić do domu, ale zrobili mi usg .. robiła to młoda lekarka, która patrząc na obraz usg wezwała ordynatora.. a ten zdecydował, ze idę na „stół”.. oczywiście przed miałam podpisać zgodne na ewentualne wycięcie jajowodu.. na szczęście udało się.. ale czy uda się zajść w ciąże to się okaże.. w tym miesiącu cały czas powtarzam sobie, ze czekam na Matyldę.. i to będzie jej miesiąc..

a zmieniając temat na bardziej pozytywny, myślicie czasem o imionach dla dzieci?? 

Ach jej 😞 tak mi przykro... dobrze ze udało sie zachować jajowod. Mam nadzieje ze w końcu ta zła passa sobie pójdzie!

Matylda to piekne imię! Tez mi sie bardzo podoba choc my mamy wybraną Antosię 🙂 a co do chłopca jest dylemat bo mój narzeczony chce Jakuba a ja chyba wolałabym Franka 😁 ale podoba mi się też Oliwier 🙈

Odnośnik do komentarza
W dniu 12/9/2020 o 6:31 PM, Gość Kokardkaaa napisał:

No mam nadzieje ze chociaż jeden będzie tym szczęśliwym 🙂 

 

drop... ciężkie przeżycie, ale głowa do góry, nie możesz się załamywać!  U mnie będzie Tymek, od lat mi się podoba 🙂 

jak już kiedyś pisałam, byłam w ciąży, która w 7 tygodniu się zakończyła, wtedy już w 5 wszystkim powiedziałam, nie mogłam się powstrzymać z radości, potem niestety trzeba było wszystkim mówić o stracie, wyszło słabo. Teraz nie powiem nikomu az do 1 bicia serduszka 🙂 

Tak mi przykro...

To tak niesprawiedliwe 😞 

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Gość Katarina napisał:

No i jest okres😭. Trochę niespodziewanie, bo w 25dc, nigdy nie mam tak krótkich cykli,ale wnioskuję, że to z powodu tak wczesnej owulacji i ovitrelle w 8dc..

Tym samym zaczynam 3 cykl z clo, podczas którego ide na wizytę do kliniki z zamiarem umowienia się na in vitro. Mam dość. Jest mi przykro, jak zawsze, ale tak mnie to zaskoczyło,że tak szybko przyszla @, że przestawiam się na tryb zadaniowy: kupić receptę, zadzwonić do kliniki, zrobić potrzebne badania, umówić wcześniejszy termin wizyty, byle działać. Kiedyś traktowałam in vitro jako coś tak odległego, czego pewnie nigdy nie musiałabym rozważać, a teraz jestem na etapie:" mam wszystkiego dość, tylko zróbcie mi to cholerne in vitro..".

Trzymam nadal kciuki za Was dziewczyny, oby ten cykl był dla Was szczesliwszy.

 

O kurcze bardzo mi przykro 😞 Nie dziwię się że jesteś zdziwiona bo też bym była. Wiem co czujesz taki smutek i złość jednocześnie. Trzymam kciuki za Twój 3 cykl z Clo może świadomość, że niedługo będziesz korzystać z in vitro coś odblokuje tak jak u dziewczyn, które były przed drożnością jajowodów. 

Odnośnik do komentarza

Hej, byłam teraz na kontroli, pecherzyk pękł, widać ciałko żółte, endometrium ok. Dostałam duphaston 1tab x2 dziennie przez 12 dni. I mam testować pod koniec miesiąca chyba, że pojawi się miesiączka.

Gin powiedział, że nie chce czekać z drożnością jeśli się nie udało. A to przecież mój pierwszy cykl gdzie wgl pękł pecherzyk i pierwszy cykl na Clo więc duże szanse że się nie udalo. Sama nie wiem co i tym myśleć... 🤷‍♀️Narazie muszę znaleźć jakieś twórcze zajęcie żeby te dwa tyg szybko zleciały 😛 

Odnośnik do komentarza
34 minuty temu, Gość Malina napisał:

Hej, byłam teraz na kontroli, pecherzyk pękł, widać ciałko żółte, endometrium ok. Dostałam duphaston 1tab x2 dziennie przez 12 dni. I mam testować pod koniec miesiąca chyba, że pojawi się miesiączka.

Gin powiedział, że nie chce czekać z drożnością jeśli się nie udało. A to przecież mój pierwszy cykl gdzie wgl pękł pecherzyk i pierwszy cykl na Clo więc duże szanse że się nie udalo. Sama nie wiem co i tym myśleć... 🤷‍♀️Narazie muszę znaleźć jakieś twórcze zajęcie żeby te dwa tyg szybko zleciały 😛 

Hej Malina, to ja miałam tak samo na wizycie pęknięty pęcherzyk i dostałam 2x1 tabl duphaston akurat od 14dc przez 10 dni. Wczoraj wieczorem wzięłam ostatnią, dzisiaj 24dc, także teraz czekam czy na dniach pojawi się @ czy może w pt przejadę się rano na betę... w 28dc już wynik będzie raczej pewny, albo się udało albo nie i wtedy w ruch idą zastrzyki zamiast Clo ;)

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Gość Olgik napisał:

Hej Malina, to ja miałam tak samo na wizycie pęknięty pęcherzyk i dostałam 2x1 tabl duphaston akurat od 14dc przez 10 dni. Wczoraj wieczorem wzięłam ostatnią, dzisiaj 24dc, także teraz czekam czy na dniach pojawi się @ czy może w pt przejadę się rano na betę... w 28dc już wynik będzie raczej pewny, albo się udało albo nie i wtedy w ruch idą zastrzyki zamiast Clo 😉

Wow super to czekam na informacje jak u Ciebie 🙂 trzymam kciuki!!! 😁

Odnośnik do komentarza

Malina, to prawda ze czekanie jest najgorsze.. ja nawet jak mam masę zajęć to nie potrafię od tym nie myśleć i się tym nie stresować, a wiemy jak stres działa.. 
miejmy nadzieje, ze te cykle będą dla nas łaskawe i wreszcie nam się uda.. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Ja nie testuje w tym miesiącu, już dość mam tego zawodu, czekam jak zwykle na @, powinna być w przyszłą środę. Wizytę u ginekologa mam 6.10 a się trochę zeschizowalam że mam torbiel- czas owulacji już na pewno minął a brzuch strasznie boli tak jak podczas owu. Któraś z Was tak miała? Byłam dzisiaj robić wyniki progesteronu i od razu zrobiłam prolaktynę bo parę z Was mówiło że to może być problem. Jutro się okaże czy ostatni 6 cykl przyniósł owu chociaż i tak już nie wierzę że kiedyś mu się uda zajść. 

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Gość Hania napisał:

Ja nie testuje w tym miesiącu, już dość mam tego zawodu, czekam jak zwykle na @, powinna być w przyszłą środę. Wizytę u ginekologa mam 6.10 a się trochę zeschizowalam że mam torbiel- czas owulacji już na pewno minął a brzuch strasznie boli tak jak podczas owu. Któraś z Was tak miała? Byłam dzisiaj robić wyniki progesteronu i od razu zrobiłam prolaktynę bo parę z Was mówiło że to może być problem. Jutro się okaże czy ostatni 6 cykl przyniósł owu chociaż i tak już nie wierzę że kiedyś mu się uda zajść. 

Hania,  trzymam kciuki za ostatni cykl, oby był to złoty strzał! Rozmawiałaś z ginem jaki byłby ewentualnie dalszy plan?

Odnośnik do komentarza

Hej kochane 🙂

Ja wyjechałam z mężem nad morze, odpoczywam i staram się nie myśleć. Staramy się i działamy o małą Juleczke - mąż chce córcię 🙂

Jeżeli w tym cyklu się nie uda to przed @ lecę robić badania na posiew i jak nie będzie @ to umawiam się na badanie drożności jajowodów.

Od środy biorę lek Bromergon pół tabletki 2 razy dziennie. Po leku strasznie mnie boli głowa ale po jakimś czasie przestaje. Pewnie to skutek uboczny. 

Mam nadzieję, że się uda 🙂

Odnośnik do komentarza

Już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam odstawiając duphaston... lekarka przepisała mi 20tabletek na 10 dni, ale jeżeli byłabym w ciąży to przecież powinnam go brać dalej na podtrzymanie ciąży. Może jednak powinnam zrobić test teraz? Jutro mam 25dc a owu prawdopodobnie miałam ok. 10dc. Czy wynik będzie już wiarygodny? Jeżeli w ciąży nie jestem to nie ma problemu - odstawiłam i czekam na @...

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Katarina napisał:

Hania,  trzymam kciuki za ostatni cykl, oby był to złoty strzał! Rozmawiałaś z ginem jaki byłby ewentualnie dalszy plan?

Wizytę mam dopiero w październiku więc jeszcze nie. Coś kiedyś wspominał o laparoskopii , zobaczymy. A propo mój ginekolog na samym początku powiedział że w naszym przypadku nie ma co liczyć na złoty strzał 🤪 z tego powodu przez ponad połowę miesiąca dzień w dzień przytulanki 😉

Ja też trzymam kciuki za nas wszystkie, niestety każda z nas ma jakieś zle doświadczenia. Szkoda że to nie jest wszystko proste, nie tylko fizycznie ale i psychicznie

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość Drop napisał:

Malina, to prawda ze czekanie jest najgorsze.. ja nawet jak mam masę zajęć to nie potrafię od tym nie myśleć i się tym nie stresować, a wiemy jak stres działa.. 
miejmy nadzieje, ze te cykle będą dla nas łaskawe i wreszcie nam się uda.. 

 

 

Ja nie jestem w stanie Wam powiedzieć kiedy był chociaż jeden dzień od początku tego roku żebym o tym nie myślała  : /  jak macie sposoby co zrobić żeby o tym nie myśleć/ nie nastawiać się to chętnie poczytam 🙂

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Gość Hania napisał:

Dziewczyny, mam wynik prolaktyny 27.52 ng/ml. Jak to interpretować? Jest za wysoka? Przy wynikach są widełki do 26.53 czyli mam 1 ng/ml nadwyżki. ☹️

Haniu, jeśli masz prolaktynę powyżej widełek, to właśnie ona Ci może utrudniać zajście w ciążę. Właśnie na to bierze się Bromergon, ale zwykle szybko się zbija. Ja już od grudnia na bromku, teraz mam wzorcową prolaktynę, no ale biorę go aż zaskoczy.  

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Lena napisał:

Hej dziewczyny! 😚

Dawno Mnie tu nie było...

U Mnie ciąży dalej brak... Ale w piątek Miałam inseminacje... Mam nadzieję że się uda.. 🙂 Czy którejś Z Was udało się za pierwszym razem? 

Nooo, to trzymam kciuki! Zawsze jakiś nowy sposób przynosi nadzieję, że może tym razem 😊 Lena, a ile miałaś przed inseminacją cyklów z Clo? 

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa

Piszecie tutaj o porady, jak nie myśleć. Mi rozczarowanie I kolejne Wizyty chyba osłabiają to ciśnienie, w tym cyklu był monitoring, 3 jajeczka, ovitrelle i działanie, ale jakoś  nie nastawiam się... nie wiem, byłoby to zbyt piękne.. ze udało mi się tak szybko. Chociaż w poprzednim cyklu zwariowałam o robiłam 3 testy ciążowe tupiąc nogami. 
chyba natłok pracy Czy to w domu czy zawodowo pozwala wyluzować
 

Co do in vitro, można tak sobie zadecydować, ze idę i już czy to lekarz musi skierować? Czytałam o kosztach... szok ! Martwię się ze i mnie to czeka.. sam zabieg ok, ale bardzo droga to impreza.. 

 

inseminacja,  tutaj się zastanawiam,?.6 to tylko w określonym przypadku jak jest wrogi śluz albo jakieś usterki u faceta to wtedy inseminacja? 
 

 

trzymam kciuki za nas wszystkie 🙂 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Hania napisał:

Katarina, wiem że jest za wysoka ale czy aż tak za wysoka żeby zajść? Wydaje mi się że to "tylko" +1ng/ml.  Oprócz prolaktyny progesteron mam 18.8 więc owulacja była, czekam na rezultaty do przyszłej środy 😊

Też miałam zawsze prolaktynę ponad widełki ale tak maksymalnie do 40 jeżeli dobrze pamiętam... końcem czerwca miałam robione badanie 28,69 i lekarka dała mi dostinex 0,5 tabletki na tydzień przez 4 tygodnie i po tym czasie robiłam badanie: prolaktyna 2,37 :) w najbliższych dniach będę prolaktynę sobie powtarzać czy może nie będę musiała być cały czas na jakichś lekach obniżających? Ja nie sprawdzam już progesteronu bo każdy cykl mam monitorowany 1-2 razy w miesiącu więc wiem czy owulacja była czy nie :) 

Dzisiaj chodzę jak na szpilkach, chyba nie wytrzymam i pójdę rano na betę żeby się upewnić co do moich przypuszczeń o braku ciąży... bo tak to czuję, że ten cykl się nie udał, ale w 26dc już wynik myślę że będzie na 100% pewny.

Odnośnik do komentarza

Lena, Kokardkaa .. ja miałam robione dwie inseminacje i niestety nieudane.. miałam mieć robiona trzecia ale to był czas COVID, słabe wyszły wyniki męża wiec zostało to odwołane.. 

odnosnie in vitro to suma jest bardzo duża, a i tak nie ma pewności ze się uda.. niestety.. 

u nas po tych nieudanych próbach z inseminacja, przebadalismy dokładnie męża, wyszły żylaki podwrozka nasiennego, zabieg i oczekiwanie na poprawę wyników..

w między czasie moje wyniki odnośnie insulinooporności się pogorszyły, dostałam nowe leki.. 

Diabetolog, kazała zaczekać 4-6miesiecy i wtedy ewentualnie podjąć próbę z in vitro.. szkoda tylko, ze pesel leci.. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Lena, Drop, mój ginekolog jest dosyć przeciwny inseminacji w moim przypadku i z tego co pamiętam mówił że ona jest skuteczna ale w przypadku kiedy to problem z zajściem w ciążę jest bardziej po stronie  mężczyzny. U nas sprawdzone info, że to jednak ja a u męża wszystko ok. 3x sprawdzaliśmy. Jednak trzymam kciuki za powodzenie . 

Wiem że to raczej głupie pytanie ale może któraś z Was wie czy np wynik progesteronu 2 miesiące temu 45 ng/ml wskazywał że dojrzało i pękło więcej pęcherzyków niż np w tym cyklu gdzie mam 18.8? Z czystej ciekawości pytam, chcę spytać swojego gina na wizycie ale też nie chcę zrobić z siebie idiotki 😉

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, Dziś od rana czuje takie napięcie w dole brzucha jakbym miała dostać @ też tak macie po CLO i duphaston ie? 😕 Trochę mnie to martwi 😢 Chyba że to na skutek owulacji bo wcześniej miałam cykle bezowulacyjne dlatego nie czułam takiego napięcia. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...