Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Gość Monika napisał:

No wiec ja dziewczyny byłam dzisiaj na ocenie u mojego ginekologa i kończę piąty cykl na clo. Od przyszłego miesiąca zaczynamy procedurę przygotowywania się do in vitro. Trochę dzisiaj popłakałam moje jajniki nie chcą współpracować. Nie ma innego wyjścia 😞

Moni jak Twe pecherzyki i endometrium?

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! 
Wracam do gry! Od tego miesiąca jestem na stymulacji na letrozolu.. to już moja kolejna stymulacja, zreszta już nawet nie licze.. dla przypomnienia jestem tez po dwóch inseminacjach.. i tak jak ostatnio pisałam chyba czeka nas in vitro.. jutro mam wizytę na monitoring, zobaczymy co powie ginekolog.. 

Czasami sobie mysle, gdzie jest sprawiedliwość.. jedne kobiety praktycznie nic nie musza robić i są w ciazy, a my.. :(

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Laura napisał:

Moni jak Twe pecherzyki i endometrium?

Laura pecherzyki są dzisiaj mam 11 dc  i pecherzyk 15 mm mąż nasienie ma bardzo dobre ostatnio dostałam zastrzyk na pęknięcie i tak nic nie wyszło. Ja nie chce już kolejnej stymulacji lekami i tak widze, ze to nie przynosi efektu wiec nie chce tracić kolejnych miesięcy / lat na próby, które się nie udają.:( jestem już po 30 stce wiec czas tez mi się kurczy.

Odnośnik do komentarza
Gość Justynaa31

U mnie pierwszy cykl na clo i to jest bardzo dziwny cykl 🙈 

Moje cykle trwają zazwyczaj 28 dni, nieraz obsuwa ale taka dwu lub trzydniowa, także luzik, owulacje miałam zazwyczaj 13, 14 dc, przynajmniej tak mi się wydawało po obserwowaniu siebie (bóle jajników, śluz) a teraz po clo czekam na owu i czekam i czekam i nic, byłam tak zła 😡 kupiłam sobie testy owu, żeby sprawdzić w następnym cyklu i w dzień, w którym kupiłam testy nagle czuje taki ból w podbrzuszu, nie mogłam stać, usiąść 😰 to był 17 dc, to jak już miałam testy to sprawdziłam i wyszedl pozytywny. To wychodzi na to, ze clo mi wydłuży cykl? Bo tak teraz myśle, ze jak owu miałam w 17 dc to miesiączki nie dostanę w 28 tylko 30, 31, dobrze myśle?🤔 chociaż mam nadzieje, ze nie dostanę 🤞
dziewczyny w ciąży gratulacje, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze z Wami i maleństwami, dużo zdrówka 😊

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Byłam w piątek na monitoringu, jak zwykle wszystko ładnie, pęcherzyk, endometrium, etc.. dostałam zastrzyk na pęknięcie .. ale wiadomo jak to się kończy.. 

rozmawiałam ze swoją gin na temat in vitro i powiedziała, ze to jeszcze nie ten czas, ale bierze to pod uwagę, ale nie ze względu na mnie tylko na czynnik męski.. 

maz miał juz kilka  razy robione badanie nasienia, niby nie jest złe, ale dobrze tez nie jest.. mąż ma zrobić szereg badań, .. w tym fragmentaryzację dna nasienia, czy Wasi partnerzy tez robili to badanie? Dodatkowo badania hormonalne, usg jąder i badanie rektalne.. o tym ostatnim mu nie powiedziałam, bo jak się dowie to nigdy się nie zgodzi..  już się stresuje za niego  ..

Odnośnik do komentarza

Mój mąż miał wszystkie te badania. Niestety wynik fragmentacji DNA pozostawia wiele do życzenia dlatego właśnie będzie u nas invitro. Nadmienię ze mąż to okaz zdrowia, prowadzi aktywny tryb życia, 0 papierosów  ... wynik był dużym zaskoczeniem. Badanie USG jąder nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Jak najszybciej róbcie te badania, nie ma się nad czym zastanawiać. Invitro przy złych wynikach nasienia pozwala zrobić separacje nasienia i dzięki temu dobry plemik zapłodni komórkę. U mnie prawdopodobnie to było przyczyną mego poronienia i ciąży biochemicznej. Dodatkowo decydujemy się na badanie zarodka przed transferem, to daje większe szanse na dziecko. Ja zaczynam już antykoncepcję 20 czerwca. Wszystko potrwa około 6-8 tyg.

Odnośnik do komentarza

Czesc!

Jestem Kasia i jestem tutaj nowa.

Ja miałam laparoskopię 3 tygodnie temu. 1- dniowy pobyt w szpitalu :)

Miałam zrobione 2 dziury małe w brzuchu. Pępek się jeszcze goi, ale już jest wszystko ok. Dodatkowo miałam sprawdzana drożność.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny trochę mnie tu nie było.  Jestem tydzień po laporoskopii z kontrastem. Macica czysta endometrium ok, lewy jajowod drozny, prawy mniej ale lekarz stwierdził że to nic takiego. "I żeby się starać odrazu bo duzo kobiet po zabiegu zachodzi w ciążę." Cytuję jego słowa. 

Dla nowych osób : Staramy się 2 lata. Od grudnia zaczęliśmy się badać.  Pierwszy problem brak jajeczkowania wszystkio inne z krwi ok. Dostalam clo bralam dwa cykle. W miedzy czasie narzeczony wykonał badanie nasienia wyszło poniżej normy.Lekarz wyczuł żylaka dokładnie żylak podwrózka nasiennego- decyzja zabieg.  W maju kontrola znów spermiogram. Ja już bylam po dwóch cyklach z clo i nic ...

pojechaliśmy na pare dni do Polski (jesteśmy w DE) nie miałam już clo(kwiecień). Musieliśmy przełożyć nasz ślub i wesele z 04.7.2020 na 10.04.2021. Dwa lata planowania no ale wirus i nie wiedzieliśmy od kiedy będzie można robić wesela, więc aby mieć spokojną głowę tak zdecydowalismy. A teraz widzę jak łaski wstawiają fotki z ślubów i wesel troche się podłamałam jeszcze tym.

Miesiac przerwy bez clo. W maju jakość i inne parametry spermy wyszły perfekcyjnie. Dostalam skierowanie na laparoskopie, mialam mieć już w maju ale aparat u nas w szpitalu sie zepsuł czekali na nowy , nie dostałam recepty na clo. 

I tak dotarliśmy do dnia dzisiejszego jestem tydzien po laporoskopii.Dostałam wczoraj recepte na clo już czeka w szafie na następny cykl. Mój gin powiedział że spróbujemy max 3 cylke jak się nie uda to pokieruje mnie do kliniki. 

 

Odnośnik do komentarza

Patkaa trzymam kciuki, aby tym razem się udało ☺️

Ja jestem po pierwszym cyklu z clo, miesiączkę powinnam dostać w piątek (27 dc) dzisiaj jest niedziela i dalej nic. Test ciążowy zrobiony w piątek - negatywny. Ogólnie do wczoraj miałam bóle podbrzusza jak na miesiączkę, wiec myślałam, że się za chwile zacznie, ale nic. Piersi bolą, ale przed miesiączka zawsze bolały, nie są jakoś bardzo nabrzmiałe, bolą jak dotykam. Czy to możliwe, ze po clo wydłuży się cykl? Wiem, ze spóźnienie dwudniowe to jeszcze nie jest nic poza norma, ale rzadko mi się spóźniała miesiączka, jak już to przychodziła przed czasem. No i tez wiecie jak to jest, jak już się spóźnia to jest mała iskierka nadziei, ze jednak się udało. Nie wiem czy robić następny test czy jeszcze poczekać. 

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedź 🙂 wlasnie byłam ciekawa ile czasu jest sie w szpitalu. Gdzieś się doczytałam wlasnie że pobyt to w sumie 3 dni ale jak coś więcej jest robione to moze sie wydłużyć. U mnie bankowo endometrioza i zrosty będą. Czy miałyście robione testy na COVID przed przyjęciem do szpitala? 

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! My po częściowych badaniach męża i okazało się, ze ma żylaki powrózka nasiennego, został skierowany pod koniec miesiąca za zabieg.. Czy spotykałyście się z tym? Czy którejś partner przeszedł ten zabieg? 

Odnośnik do komentarza

Hopefull ja bylam 1 dzien rano zabieg i podwieczorkiem wyjście do domu. 

 

Drop mój miał to samo...był dwa dni szpitalu. I około 9 dni w domu na chorobowym.  Dwa miesiace po zabiegu  miał znów spermiogramm i jakość poprawiła się trzykrotnie 🙂

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,

W tym miesiącu rozpoczęłam moja "przygodę" z Clo. To mój pierwszy cykl i zdaję się, że będę mieć tylko dwa jeśli tym razem się nie uda. Moja pani doktor jakoś od początku naciska na in vitro i nawet nie próbuje dociec przyczyny. Zleciła wszystkie badania i wyniki są w normie. W normie na mój starczy wiek bo AMH mam niskie. Wyniki partnera też są ok, może nie rewelacyjne, ale tragedii nie ma. Ja mam Hashimoto i niedoczynność tarczycy, ale TSH jest dobre i jak to mówi mój endokrynolog gotowe na ciążę oraz insulinooporność na które biorę leki. Staramy się już 15 miesięcy i nie ma żadnej zdiagnozowanej przyczyny dlaczego się nie udaje. Ostatnio byłam u niej na monitoringu w znanej lubelskiej klinice bo tam gdzie wcześniej chodziłam nie dało się dostać. Zapomniała, że u niej się leczę i jakby zaczęła zaprzeczać sama sobie. Jakieś mam mieszane uczucia co do niej a tyle czekałam żeby się do niej dostać bo parę miesięcy na urlopie naukowym była. No ale w końcu dała Clo na dwa miesiące. Zastrzyk z Ovitrelle dostałam 13 czerwca a od 19 kaza brać luteinę przez 10 dni a 11 zrobić test. Zobaczymy... chociaż nadziei jakichś większych sobie nie robię i pewnie za parę miesięcy podejdziemy do in vitro.

Spotkałyście się z tym, żeby gin przepisał kwas foliowy dla faceta? Bo moja dała i na moje zdziwienie powiedziała: A chce pani mieć głupie dzieci? Tak więc narzeczony bierze dwa razy dziennie. Przepisała mu też witaminę E i C dwa razy dziennie oraz salfazin. Oprócz tego bierze jeszcze wit. D i Magne B6.

Ja biorę całą litanię: Inofem x 2, Euthyrox na tarczycę, Avaminę na insulinooporność, wit. D 4000, Femibion 0, Koenzym Q10 oraz probiotyk i Magne B6.

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...