Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Też słyszałam, ze rzadko zachodzi sie w ciążę po inseminacji. Może twoj ginekolog chwyta sie wszystkiego, zeby sie tylko udało. Z jednej strony fajnie ale szkoda wydac tyle kasy pare razy wiedząc, ze efekty sa raczej słabe. Tak próbować, ze może sie udac to mozna samemu naturalnie.

Odnośnik do komentarza

z tymi inseminacjami to chyba loteria...a niestety za darmo nikt nie zrobi :( Zostaje jeszcze in vitro ale to już całkiem mega koszt. W Białymstoku niby od 7000 się zaczyna ale wiadomo, że potem dochodzi gromada dodatkowych badań, kolejnych wizyt i robi się 15000 albo i lepiej. A to też nie daje wcale aż tak dużych szans powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Ewaa_92 właśnie nikt tego nie gwarantuje.Twierdzę że jak po Clo i Dupku się nie udało to trzeba odpocząć troszkę i znowu z tym spróbować.A takie miałam nadzieję że po laparoskopii się uda bo drożność mam i napisał że kwalifikuje mnie do wysokiego zajścia w ciążę,a tu lipa.Z głupoty zrobiłam test dzisiaj i jedna kreska także wiem że trzy cykle nic nie dały.Załamka totalna

Odnośnik do komentarza

A czy któraś z was miała sprawdzaną drożność jajowodów? Moja znajoma przez kilka lat od urodzenia pierwszej córki nie mogła zajść w ciążę, długo się leczyła, 4 inseminacje, aż w końcu lekarz postanowił jeszcze sprawdzić drożność mimo, że nic nie wskazywalo, że są niedrożne i po tym zabiegu w kolejnym cyklu zaszła w ciążę. Stwierdził, że być może takie jakby "przedmuchanie" jajowodów pomogło. Już kurde zaczynam chwytać się wszystkiego co mogłoby pomóc. Mój gin powiedział, że jak przez 3 cykle nie znajdę w ciążę to dopiero sprawdzi te jajowody lub zrobi jakaś laparoskopię.

Odnośnik do komentarza

Mój lekarz ostatnio powiedział, ze to nie jest takie hop siup i juz jest ciąża bo byla owulacja i stosunek. To tylko jakies 40% . Reszta to loteria. U nas musi byc wszystko zgrane. Tlumaczyl cos o jakis rzeskach, ktore my mamy i one jakos faluja czy co one tam fisia pala, ze duzo od nich zalezy jak sie uloza i takie tam. Więc.. no właśnie. Wszystko jest do dupy!

Odnośnik do komentarza

No to właśnie ja miałam sprawdzaną drożność na początku,czyli laparoskopię.Trzy dni w szpitalu i do domciu.Nie chciał mnie mój gin od razu faszerować tabletkami jeśli bym nie miała drożności,ale mam i co mi z tego.....Jeszcze mi wykryto guzka na tarczycy,ale twierdzi że nie przeszkadza to w zajściu w ciążę,też się tym martwię.

Odnośnik do komentarza

Monia dokładnie tak.U mnie w pracy trzy klientki chodziły z brzuszkami dwie już urodziły jedna na dniach z jednej strony się cieszę jak tak na nie patrzę a z drugiej wyć mi się chce.Koleżance w pracy urodził się wnuczek,pokazywała zdjęcia,powiedziałam jej żeby się nie gniewała ale niech mi nie pokazuje już zdjęć.Wiem że ona się cieszy,ale nie będę się sztucznie uśmiechać,jak serce pęka

Odnośnik do komentarza

Najgorzej jak trzeba robić dobrą minę do złej gry. Ja tak mam z przyjaciółką. Razem zaczelysmy sie starac. U niej byly problemy u mnie mialo byc raz dwa i już. Ona zaszla i jej coreczka ma juz 9 miesięcy. Ja do dzisiaj sie bujam :( ciesze sie, ze jej sie udalo bo tak bardzo jej pragnęła ale z tyłu głowy to moje złe JA mowi, ze to niesprawiedliwe :( że na 100 % nie potrafię sie cieszyć bo jednocześnie czuję głęboki smutek i ból :(

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczynki znam ten ból. U mnie to już wszystkie możliwe z brzuchami chodziły koleżanki, ostatnio nawet jedna bała się przyznać że jest żeby mi przykrości nie robić bo wie że mnie to kuje w sercu. Ale doszlysmy do porozumienia pogadalysmy i wyjasnilysmy sobie to i owo. Wiem jedno ze teraz po czasie umiem się cieszyć czyimś szczesciem ale jeszcze jakiś czas temu nie byłam w stanie. Monia jak tam tam.
Edziolek to kiedy masz mieć inseminacje? Mi nigdy nie proponowano więc nie wiem jak to jest ale wydaje mi się że to tak samo loteria jak do tej pory albo się uda albo nie i cyk kolejny cykl

Odnośnik do komentarza

U mnie nadal nic ale wczoraj przed snem jakiś śluz różowy się pojawił, teraz znowu nic.
Ja to już nawet nie chce chodzić do znajomych, którzy mają małe dzieci bo ciągle tylko jeden temat i niestety większość leżanek nie rozumie, że mnie pewne tematy nie dotyczą a wręcz sprawiają ból... Każdy patrzy tylko na siebie niestety. A patologie...nawet mi nie mówcie! Tak się składa, że mam na codzien z nimi do czynienia i widzę w jakim tempie się "rozmnażają"...

Odnośnik do komentarza

Haha Ewa masz rację. Jaja by były gdybym w kolejnym cyklu zaszła ;) Ale naprawdę w tym momencie noga ważniejsza, bo zostać inwalidą to niestety nie problem a ja żeby pracować, tam gdzie pracuję muszę być w pełni zdrowa i sprawna. No nic, miesiąc odpoczynku od seksu na zawołanie hehe

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj u mnie monitoring ostatniej szansy... Byłam 9 i 13dc i tylko 12mm i gin stwierdziła, że cykl raczej stracony ale ja uparlam się żeby przyjść w jeszcze w 16dc (dzisiaj). Zobaczymy co będzie. Wcześniej nic się nie działo a od 14dc mam ostre bóle jajników na przemian, od wczoraj śluz plodny i piersi jakieś takie pełniejsze... Jestem pełna nadziei! ❤️

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...