Skocz do zawartości
Forum

Październikowe 2019


Gość Olaaa34

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny jeszcze KasiaAsia i Zonia, więc mamy szosteczke, chyba, że i ja o kimś zapomniałam.
Madzia A u mnie główka, nóżki właśnie młodsze o prawie 2 tygodnie, brzuszek większy natomiast o tydzień, wszystko jest dobrze i wiadomo, że każdy rośnie inaczej w swoim tempie, ale byłam ciekawa jak to u Was jest.
Też myślałam ostatnio o Andiama i Adzie

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Kasia Asia jeszcze :)

No właśnie, Sylwia i Andiama milczą, ciekawe co u nich :)

Magda i tak jesteś dzielna, podobnie jak Natka. Gdyby nie to forum nawet nie pomyślałabym, że tak może wyglądać czas przed porodem. Nie spotkałam się z czymś takim żeby tyle czasu trwały skurcze. Mój próg bólu chyba taki w miarę jest ale po tylu dniach to ja bym padła ze zmęczenia. Dwie zarwane noce pod rząd to dla mnie zbyt wiele a nawet nie pytam jak Wy teraz śpicie. Oby Wasze maluszki wyszły lada moment!
Co do wielkości to moja mniejsza we wszystkim o tydzień albo i więcej, z tym że nie wiem co jest co bo nie ogarniam tych skrótów. Nie wiem czy jest sens się zagłębiać bo może będę panikować...

Madzia, trzymaj się. Ech, własny biznes jest fajny bo sam sobie jesteś szefem ale właśnie minusem jest to, że na pewno poświęca się na to więcej niż 8 godzin dziennie no i dochodzą czasem takie problemy jak u Was, którymi pracownik u kogoś nie musi się przejmować. Ale co odwaliło temu kolesiowi że tak z dnia na dzień odszedł? Coś się popsuło, atmosfera nie taka? To ja uprzedziłam i tym że na L4 idę za miesiąc mimo że początek miałam zagrożony bo nie chciałam z dnia na dzień odejść a ktoś potrafi tak pracę rzucić... Mam nadzieję, że jakoś to wszystko ogarnięcie. Trzymajcie się a Ty postaraj się nie denerwować :*
Haha Ty się cieszysz że Kamilek spokojny a u nas wczoraj mała cały dzień spokojna a wieczorem szal i A moment znów cisza. Oczywiście już sobie wkrecilam że może pępowina się owinęła... Czemu ja mam takie schizy to nie wiem... Czy ta panika o dziecko to się skończy po porodzie?

Dorotka, jak tak to u mnie wypadną okolice 1.11... :O jak ja bym nie chciala żeby moja była z listopada, a tym bardziej z okresu halloween, wszystkich świętych i zaduszek. Ja sobie marzyłam i nadal marzę, aby urodziny miała w czasie złotej polskiej jesieni, ale to już musiałaby się zebrać do wyjścia w czasie max 2 tygodni bo potem to już szaro i buro...

Queen, o decyzji za tym inhalatorem przeważył smoczek :) skoro jesteś zadowolona a polecał go lekarz to musi być ok :) ja już powoli mam przesyt ciążowymi zakupami dlatego zależy mi, żeby mieć już wszystko z glowy :)

Odnośnik do komentarza

No tak faktycznie 6, Emilka, Asienka, KasiaKatowice, Basia, Zonia i Sunflower :) teraz chyba wszystko się zgadza. Ciekawa jestem która następna się rozpakuje :)

Zaniepokojona
No coś w tym jest, że pierwsze dzieci lubią dłużej posiedzieć, ja sama synka urodziłam w 40+3. Tez długo nie czułam żadnych oznak, skurcz pojawiał się raz na kilka dni, czop tez długo odchodził, bo ok 2 tygodni, a brzuch obniżył się dosłownie tydzień przed, także spokojnie, na każda z nas przyjdzie czas, przecież maluszki wiecznie siedzieć tam nie będą :)

Magda22 moj Igorek był „młodszy” wg USG o 7 dni, lekarz kazał się tym nie przejmować i liczyć termin wg OM, a nie pomiarów, bo każdy maluszek jest inny i rośnie w swoim tempie. Wiadomo, że wszystko trzeba kontrolować, ale dopóki nie ma jakichś odchyleń od norm, to wszystko powinno być ok :) Ninka jest jeszcze „młodsza” bo o 9 dni, także sama widzisz, że różnie bywa.

MadziaK wcale bym nie protestowała, jakby zechciała już wyjść, bo niestety i przez te bóle i ogólnie brak sił czuje się w domu jak jakaś kaleka, coś posprzątam - muszę odpocząć, coś ugotuje - odpoczywam, a tak to raczej należę do tych aktywnych osób, wiec po prostu już bym chciała wrócić do swojej lepszej formy :)
W firmie się ułoży, zobaczysz, skoro teraz macie pod górkę, to zaraz przyjdzie pora na te lepsze dni, czego Wam życzę :)

Ninka ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhm6f5lotfn.png
Igorek ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48a5jrvbhd3.png

Odnośnik do komentarza

Queen, to 7, bo jeszcze KasiaAsia :) no właśnie, ciekawe która jako następna dołączy do grona mam :)
Moja Helenka jeszcze młodsza wg USG, niektóre parametry o ponad tydzień za małe a nawet o około 2 tygodnie, ale lekarz nic nie mówił że coś nie tak, a ja się w to nie zagłębiałam :) ostatnio tylko mówił (jak się zdziwiłam że wolniej rośnie) że najważniejsze że mniejsza nie jest tylko jest przyrost

Odnośnik do komentarza

U mnie ostatnie usg było w 36 tygodniu i brzuszek był o tydzień starszy, główka chyba kilka dni starsza, a kość udowa o prawie tydzień młodsza, ale ginekolog mówiła, że to wszystko w normie.
Dziewczyny pytałam dziś położnej co jeśli nie urodze do 40tc. Mówiła mi, że w takim wypadku 41+3 robią masaż szyjki (który ponoć nie ma nic wspólnego z masażem ani przyjemnością) ale też mówiła, że można zachęcić dzidzie przez seks. To dużo przyjemniejsze, a tak samo skuteczne. Któraś próbowała, albo ma zamiar tak pomoc dzidzi podjąć decyzję o wyjściu?

https://www.suwaczki.com/tickers/rg5043r8sbb1mcey.png

Odnośnik do komentarza

Natalia3g a gdzie zniknęło forum sierpniowek? Nie mogę ich znaleźć, bo rzeczywiście miały fajna listę i jeśli się zgodzicie, to i u nas można taka zrobić :)
Teraz już wszystko się zgadza, mamy 7 forumowych maluszków i rzeczywiście, wszystkie chyba z września jak na razie :)

Zaniepokojona my synkowi „pomogliśmy” tak wyjść, 2h po przytulankach odeszły mi wody. Być może to przypadek, ale nawet jeśli, to przecież takie pomaganie jest przyjemne :D
Tutaj też robią masaż dopiero po terminie i tez słyszałam, że nie należy do przyjemnych, także wole nie próbować ;)

Ninka ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhm6f5lotfn.png
Igorek ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48a5jrvbhd3.png

Odnośnik do komentarza

Queen są przeniesione do noworodki i niemowlaki bo już wszystkie urodziły ;)
Z Filipkiem dużo seksowalismy ale nic to nie spowodowało, a teraz to nie mam ochoty, tylko się martwię całymi dniami, mąż również, więc nie ma przytulnek :(
Któraś pytała o kąpiel, na co dziennie leżę w wannie, fajnie rozluźnia plecy i pobudza krążenie, bez kąpieli jestem trochę pospinana i czasem rwa mnie nogi.
Dorota ten masaż szyjki to ponoć jest bardzo nieprzyjemny i bolesny, ale często pomaga. Obyś jednak urodziła wcześniej.
Wiecie co, babka po dwóch tygodniach mi napisała że nie będzie bujaczku żebym dała nr konta i odda kasę, dałam trzy dni temu i cisza, nie odbiera, nie odpisuje, kasy oczywiście brak. Naprawdę jak się coś wali na głowę to wszystko i nawet taka sytuacja mnie dobija i aż mi się płakać chce ze mnie oszukała. Pieniadze odzyskam choćbym mia iść do sądu, ale sama sytuacja mnie dobija :(

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Queen A faktycznie :)
Mózg ciążowy hehe, wybacz :D

A co do przyspieszania to też myślę, że lepiej spróbować seksu, niż tego masażu. Aczkolwiek wydaje mi się, że różnie to bywa, tak samo jak z tymi oknami. Jedna od pierwszego trymestru będzie myla i nic się nie wydarzy, a inna umyje raz i się zaczyna. Chyba nie ma tu reguły, tak mi się wydaje :(

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :) czytam was regularnie ale poprostu zapomniałam hasła do konta i dzis jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przypomniałam sobie je jak zobaczyłam ze zostalam wywolana do tablicy hehe :) ja jeszcze w dwupaku, ale juz coraz bliżej od 3 dni męczą mnie dość moce skurcze ale ne regularne. No i tak mąż wrócił wiec mamy troche zalatwien. Ale ogólnie wszystko dobrze. Lekarka mowila, ze Danielek bedzie z tych mniejszych dzidziusiów, no i jest juz nisko ułożony. A tak to nacieszymy sie z mężem swoją obecnością :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/llar53s.png

Odnośnik do komentarza

Ewinka, padłam, seksualny maraton :D:D:D ja na nic nie liczę nie wiem jak długo, póki mój nie dojdzie do siebie po operacji a póki co czeka na termin...

Klaudia, witamy pod koniec naszych ciążowych zmagań :) napisz coś więcej o sobie i maleństwie ;)

Andiama, witaj po przerwie :) daj znać jakby było już po :) trochę tu będzie takich średniaków październikowych z tego co widzę :)

O masażu szyjki słyszałam coś podobnego. Obyśmy zatem tego uniknęły...

Madzia, u nas też jak się wali to wszystko, w tym roku tak było z wydatkami i zdrowiem. Nawet nie chce wiedzieć, ile powinnam mieć odłożone w normalnym układzie a ile mam w rzeczywistości... A kasę pewnie babka zwróci, daj jej jeszcze chwilę a jak nie to zacznij nękać. Do mnie kasa też późno wraca ze zwrotów z tym że to były zwroty robione przez allegro.

Queen, Madzia już pisała co i jak z forum sierpniowek :) ich jest sporo, dużo piszą, więc nie jestem na bieżąco co tam u nich ale ta lita to spoko pomysł. Nawet nie wiem jak to się robi. Na końcu można byłoby wrzucić nawet w komentarzu tylko każdą musiałaby się odezwać i podać chociażby imię dziecka, datę urodzenia, wagę i długość :) jeśli żadna nie ma nic przeciwko :)

Odnośnik do komentarza

Masakra jakaś dzisiaj, nic tylko w głowę mam ochotę sobie palnąć..
Od 12:30 do 16:20 w tym szpitalu siedzieliśmy. Zrobili mi ktg, usg, pobrali krew, spisali jakie biorę leki i historie moich chorób. Jak umawialam się na te terminy to babeczka powiedziała, ze dzisiaj mam planowanie porodu a w poniedziałek następny będzie spotkanie z lekarzem, bo przy cukrzycy potrzebuje to wszystko ustalić co i jak. A teraz ginka, która mi tam robiła usg patrzy, a ja mam w poniedziałek wpisane spotkanie z położną, czyli dopiero wtedy zwiedzanie porodówki.

Miało to być dzisiaj, dlatego mój specjalnie ze mną jechał, a tu.. Ciul. Tyle czekania i w sumie nie za wiele załatwione. W poniedziałek będę jechać jeszcze raz, będą się starali gdzieś tam mnie wcisnac zeby porozmawiać z lekarzem. Znowu pewnie będę siedzieć tam milion godzin.

A na dodatek zaparkowaliśmy pod szpitalem z myślą ze zejdzie może jakieś 2,5 godziny, wiec na tyle kupiliśmy bilecik. Wracamy a tu mandat na 35 euro, bo przecież kur.. Nie przewidziałam, ze będziemy tam aż 4 godziny, a przy tym lataniu po gabinetach juz się o tym tez nie pamiętało.

Mam dzisiaj serdecznie dość wszystkiego.

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Z tego wszystkiego wyszło tylko tyle, ze ginka moja ma mnie obeserwować, bo przy cukrzycy łożysko może nie dać rady do samego końca, wiec najpóźniej w dniu terminu przyjechać mam, chyba ze ginka zdecyduje ze jeszcze szybciej warto ciąże rozwiązać.

Tak jak wcześniej się cieszyłam, to po tej stresującej wizycie dopadł mnie stres ogromny

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewczyny,

Jestem, niestety zero postępów. Nadal w dwupaku, jutro KTG, zobaczymy. Za to dzisiaj mam bardzo kiepski dzień, przez dłuższą chwilę miałam puls 178. Potem kontrolne sprawdziłam jeszcze raz to ciśnienie mialam 169/85, ale tylko jednorazowo. Wystraszylam się bardzo, ale wszystko jest ok. W piątek kończę 41 tydzień. Mam nadzieję, że jutro zapadnie jakąś decyzja w sprawie ew. indukcji. Dodatkowo, wczoraj dostałam paczkę, zamówiłam drobiazgi dla malucha i sobie trochę naturalnych kosmetyków i chyba jeden mnie uczulil na twarzy mam rumience... Ehm!
MadziaK, nie zamartwiaj się. W życiu z reguły jest pod górkę. Mój mąż tez pracuje w usługach, wiem jaki to ciężki kawałek chleba. A pracownicy z reguły są niewdzieczni.
Magda22, obyś już urodziła bo żal mi Ciebie i tych boli, które Ci doskwieraja.
Kaśka.o, no to koszmarny splot niekorzystnych wydarzeń. Trzymaj się.
Wszystkiego ni narobilam niestety. Jutro będę zaglądać na bieżąco, może nadążę, hehe :)

Tymonek 10.10.2019 r. g. 9:48, 3550 gr, 54 cm, 10 pkt Apgar :)))

Odnośnik do komentarza

Kaska
Jeśli to Cię pocieszy, to miałam praktycznie identyczną sytuacje w poniedziałek. Mój mąż specjalnie wziął wolne żeby dogadać plan porodu, no i przy okazji popodgladac malutka. Usg owszem było, ale na oddziale powiedzieli, że konsultacja będzie z lekarka na temat pomiarów małej, a nie porodówki i samego porodu. No ale po wejściu do gabinetu zaczęliśmy zmieniać temat i wypytywać lekarkę o przebieg porodu, jak wyglądają sale i ogólnie o wszystko co chcieliśmy wiedzieć, także chociaż tyle, że wiem co mam robić jak się już zacznie :D no ale żeby nie było tak kolorowo, to tez spędziliśmy tam 3h i za szybą znaleźliśmy mandat na 35£, także witam w klubie.
A i pytałam o plan porodu, czy to koniecznie trzeba robić i mieć ze sobą, to lekarka powiedziała, że niekoniecznie, przecież każdy wie co należy do jego obowiązków i nikt nie zrobi niczego wbrew naszej woli, także można to mieć, ale niekoniecznie :)

Dobrze, że wyznaczyli Ci kolejna wizytę, to wtedy dowiesz się wszystkiego, chociaż i tak dziwne, że nie chcą Ci ustawiać wizyt teraz już co tydzień, żeby właśnie wszystko kontrolować.

Jeśli chodzi o maratony, to dla mnie sex mógł nie istnieć cały 7, 8 i teraz początek 9 tez. Miałam tak niskie libido, że aż sama się sobie dziwiłam. Aż tu nagle teraz od tygodnia klepki w głowie się poukładały i wszystko wróciło do normy, także maraton od 38 tygodnia uważam za rozpoczęty :D

Ninka ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhm6f5lotfn.png
Igorek ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48a5jrvbhd3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...