Skocz do zawartości
Forum

Październikowe 2019


Gość Olaaa34

Rekomendowane odpowiedzi

Natuska dasz radę, czekamy na wieści i trzymamy kciuki :)
Ja po wizytach, u diabetologa wszystko utrzymabe tzn. Dawka insuliny i samokontrola z dieta, już do porodu nie mam wizyty.
U gina...waga małego 2700 gram, pomiary brzuszek idealnie główka 2 tyg za duża, kość udowa 3 tyg za mała... Hmmm... Lekarz mówi, że ok bo anatomia jest w porządku, no ja się jednak trochę martwię, ale i tak nic nie poradzę, więc zobaczymy jak urodzie :) wizyta za 4 tyg 28.10 chyba, że urodzie do tego czasu to już wizyty u gina mieć nie będę... Dziwne. Mały główka bardzo nisko, musiałam majty zdejmować, żeby zmierzył główkę, bo już za spojenie lonowym jest z tym że twarzą do mojego brzucha, a to ciężkie ułożenie, no może jakoś się jeszcze obruci do mojego kręgosłupa :) szyjka 3 cm ale jeden palec przepuszcza na calej długości :) nie chce mnie gin kłaść wcześniej na patologie, bo by mi pewnie cc zrobili przy cukrzycy, a on myśli że spokojnie urodzie, dziecko nie jest malutkie, ślę też nie jest duże :) no i to tyle.... Martwią mnie rozbieżności w pomiarach, ale jestem dobrej mysli, tak czy siak to mój kochany synek, co by nie było :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

Natuska ja 2 razy rodziłam na oxy. Pierwszy raz podpieli oxy nic się nie działo, po 2 dniach podpieli oxy, przebili wody płodowe i od razu skurcze mocne co 5 minut. Urodziłam za 2 godziny.
Drugi synek, wody odeszły w domu, ale bez akcji skurczowej w szpitalu byłam po 2 godzinach, tam podpieli oxy skurcze od razu co 5 minut mocne, urodziłam po 2 godzinach :)
Mnie szybko ruszyło :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

Natuska0
Ja cały czas mocno trzymam, obyś dziś już zobaczyła Oskarka :)

Magda22
I jak KTG? Pokazują się jakies skurcze? Tez bym chętnie urodziła w ten weekend, ale niestety mam przeczucie, że mała posiedzi do samego końca.

Ewinka
Mysle że już większość maluchów tak nisko, mnie tez musiała opuszczać majtki, żeby zmierzyć dokładnie główkę małej :)
Nie wiem jak to dokładnie jest z pomiarami, natomiast mnie tutaj liczą niby ciąże młodsza o 9 dni ze względu właśnie na wzrost malutkiej, ja na to zbytnio nie zwracam uwagi, bo wiem, że taki jej urok jak i pierwszego synka, że będzie mała i tyle. Mysle, że jakby coś było nie tak, to lekarz by Ci powiedział :)

Ninka ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhm6f5lotfn.png
Igorek ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48a5jrvbhd3.png

Odnośnik do komentarza

Natuska trzymam kciuki aby ruszyło w końcu :)
Ewinka ja już od dwóch miesięcy muszę się przekręcić na bok bo nie da się zmierzyć tętnicy w główce, ale u nas jest od dwóch miesięcy w pozycji do porodu, twarzą w stronę mojego kręgosłupa i brodka przy klatce piersiowej, ale nie jest w kanale rodnym. No ale mimo to tak ciężko go zmierzyć skubanca ;)
A może dziecko osie nprzekreca docelowo jak główka wchodzić w kanał rodny?
Sylwia staram się nie narzekać, a jak coś mnie smuci to lepiej przekuc to w złość, łatwiej dzialac. Ale jakbym miała takie dolegliwości jak niektóre to bym była w ciężkiej represji, źle znoszę gdy coś idzie nie po mojej myśli albo gdy mi coś dolega ;)
U Ciebie to już tuż tuż, oby się coś ruszyło :)
Magda 1.10, to jeszcze 4 dni do terminu który przywidujesz, trzymam kciuki aby się udało, bo niestety ale dzieciaczki maja swoje plany i mała może wcale nie chcieć wylazic. A jak skurcze? Coś się zapisało?

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Natuska
No tak to można rodzić :D elegancko i wcale na porodówkę nie wyglada.
Ja jeszcze 5 lat temu tez byłam na takiej gdzie było nas 4 i tylko szmatka wisząca między każda, w dodatku trafiłam na takie, które tak krzyczały, że aż mnie to wkurzało. To że się krzyczy wcale nie pomaga, wręcz przeszkadza bo traci się oddech i skupia się na krzyku zamiast na oddychaniu ;)

Ninka ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhm6f5lotfn.png
Igorek ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48a5jrvbhd3.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak to z tym krzykiem Pr, y porodzie ale często sportowcy krzyczą np rzucając czymś lub podnosząc ciężary i ten krzyk wzmacnia wydech i zwiększa siłę, ale może na bol nie pomaga. Ja to miałam przy cystach takie bole/skurcze ze mi słabo było, bo macica próbowała się zluszczyc a nie mogła, mi ialam wrażenie że mi na rozwyra, to Pr, y takim skurczu nie oddychalam prawie wcale, tzn bardzo płytko i powoli, i to mi przynosiło ulgę bo jakby się rozluzniala, ale znów nie wiem c, y to by się przy porodzie sprawdziło hehe co dockrzykow to na nie z tych, raczej bym wszystkich wygonila seby dali mi spokój bo mnie boli i siedzenie nade mną i uzalanie tylko by mnie irytowalo, także na bym męża do porodu nie wzięła hehe bo on zawsze się martwi jak mnie cokolwiek boli i robi zatroskana minę :p
A tez znajoma mi mówiła, rodzila ponad 10 lat temu, i na sali kilka babek, każda się darla a ona nic, zresztą ona taka bardzo zrównoważona była, no i w końcu pyta lekarza czy położna czy tu trzeba sobie pokrzyczec zeby ktoś się zainteresował kobieta i sprawdził co u niej? Bo nikt do niej nie chodził tylko do tych krzyczacych ciągle hehe

No a my dziś znów jedziemy autobusem, młody teraz lekazuje i jak wstanie to jedziemy po mm :) trasa jak wczoraj tylko przystanek mniej no i mam nadzieję że pora bardziej łaskawa i na tłoki i na korki :D

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Natuska Czyli jednak oxy. Myślę że nie ma co porównywać każdy organizm inaczej reaguje na oxy. U Ciebie na.pewno szybko pójdzie bo jesteś szczupła, dziecko małe, Nisko, a rozważnie już jest oxy pobudzi skurcze i pójdzie. Trzymam kciuki będzie dobrze. :) Warunki masz krolewskie.
Mnie tam nie przeszkadzało że dziewczyny krzyczą każda jest inna. Np. Po oxy czasem są bardzo silne skurcze silniejsze niż normalnie to krzycza. Czasem poród długo trwa i krzyczy się z bezsilności. Z resztą boli to krzycza widać tak im łatwiej. Ja sama krzyczalam ale mój poród trwał tylko godzinę/półtorej i od razu miałam parte. Więc mega długo na tą fazę porodu. A ogólnie krótko. Co nie zmienia faktu że Kajo jak mnie położyli na stole to wyszedł w 2 partych. A położna mi właśnie kazała przec mocno. Co bylo najgorszym pomysłem jaki mogła mieć. I dziecko wyskoczyło. A ja do tej pory mam komplikacje po porodzie. Także mocno przec też nie jest dobrze czasem lepiej podmuchac, krzyknąć a nie przec. I mieć dobrą położna. :p

Odnośnik do komentarza

P.s. na mnie oksytocyna zadziałała błyskawicznie.
Odeszły mi wody, same. Dostałam oksy. Jak zleciała kroplowka to lewatywa, i jak pusciłam tą lewatywa to się u mnie zaczeło. O 21 odeszły mi wody. O 22:40 dziecko na świecie już było. Też kilka partych, nie pamiętam dokładnie, ale 2 faza trwała u mnie 10 minut (tak mam wpisane) powodzenia i trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza

Natuska, warunki super! Trzymaj się dzielnie. Dzisiaj na pewno spotkasz się że swoim małżeństwem. Ja pierwszy poród miałam indukowany i wiem, że człowiek cały czas myśli czy akcja nabierze tepa i czy dzidzia się już dziś urodzi. Na pewno dokaczyszvdo grona szczęśliwych Mamuś :))

Tymonek 10.10.2019 r. g. 9:48, 3550 gr, 54 cm, 10 pkt Apgar :)))

Odnośnik do komentarza

A mnie krzyk pomagał;). Oczywiście położne zloscily się na mnie, bo to było w nocy, ale coś w tym jest, że krzyk pomaga. Mnie było słychać chyba na całą porodowke. A wcześniej myślałam, że to takie uwlaczajace tak krzyczeć. Ale jak zaczęłam rodzic to bylo mi wszystko jedno co o mnie pomyślą, hihi . Natuska trzymaj się i czekamy na wieści:)

Odnośnik do komentarza

Natka, warunki masz super, czekamy zatem na dobre wieści :)
Mamy kilka wrześniowych dzieciaczków, teraz będą październikowe, ciekawe ile będzie z listopada. Oby to nie było moje, ja już nie chce tyle czekać... :P :/

Sunflower piszesz o tym że położna kazała Ci przec wtedy kiedy nie powinnaś i że przez to coś jest nie tak. A jak poznać kiedy faktycznie te parcie przyniesie więcej szkód niż korzyści? :(
O co w tym chodzi dziewczyny? Znów mam kolejny powód do strachu o poród :(((

U mnie standadowo zgaga od razu po śniadaniu, gdy zaczęłam wstawiać rzeczy do zmywarki i się schylać. Zmieniłam sobie rytm spania na bardziej dostosowany do dziecka i śpię (tzn. kładę się bo śpię to za dużo powiedziane...) około 1 a wstaje między 9 a 10. Mi ostatnio pomaga poduszka taka zwykła duża położona wzdłuż, mam ją pod całym tułowiem i brzuchem i jakoś lepiej mi się leży. Wstaję to mnie nic nie boli ale zrobię kilka kroków i jest to samo... Dziś strajkuje i nie robię obiadu bo mąż dziś i tak nie je bo jedzie na rezonans (ciekawe co wyjdzie) a dla mnie samej gotować nie będę.

Madzia, nie wiem co tam w ulotce od maaloxu jest, ja brałam nieregularnie, tzn. starałam się brać tylko jak nic innego nie pomagało i było długo źle... Może to błąd, może powinnam brać od razu po jedzeniu... Ale już mam tak dość tego mętnego posmaku że biorę jak naprawdę muszę... :/

Odnośnik do komentarza

U mnie skurcze bardzo mocne się zapisały, ale nieregularne, także jak to doktor powiedziała, są przepowiadajace i rodzic mogę zacząć w każdej chwili, a szyjki standardowo nie sprawdziła.
Jeżeli do piątku nie urodze to na 7:30 znów ktg i wizyta.
Dostałam pilne skierowanie do okulisty, ponieważ ona chce mieć zaświadczenie, że mogę rodzic sn.
Udało się od razu do mojej okulistyki, z racji ciąży.
Mogę rodzic siłami natury na szczęście.
A co do krzykow, to ja jestem prawie pewna, że będę jedna z tych krzyczacych:(
natuska W takich warunkach to można rodzic :D powodzenia, mam nadzieję, że nie będziesz się długo męczyć, wszystkie czekamy na maluszka.
Dzisiaj oficjalnie zaczął się październik hihi!

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Nataliaanajlepiej to miec dobra polozna taka, ktora ma
doswiadczenie ale tez i wiedze. Ktora sie doksztalaca a nie zatrzymala sie na wiedziy ktora zdobyla 30 temu. Generalnie przy bardzo mocnych skurczach np. moga byc po oksytocynie albo przy szybkich porodach nie powinno sie mocno przec. Bo wtedy miesnie nie sa jeszcze gotowe, wszystkie hormony nie zdazyly zadzialac dziecko przechodzi przez kanal tak szybko za sprawa skurczy i moze rozrywac miesnie. Ale tak jak pisalam najwazniejsza jest dobra polozna bo np. Czasem jest tak ze trzeba mocno poprzec a ostatnie skurcze juz w ogole. A polozna powinna potrafić to ocenic.

Odnośnik do komentarza

Sunflower, czyli loteria jak się nie ma swojej, bo nie wiadomo na kogo się trafi... :(

Kaśka, ale czad :D moja też się wypina ale nie aż tak :D cały czas poluje na jakąś stópkę czy rączkę no ale nie trafiłam jeszcze ;)

A powiedzcie, bierzecie swoje rożki do szpitala? Kuzynka mówiła, że u niej dawali, a bez sensu bać swój bo potem wszystko do prania idzie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...