Skocz do zawartości
Forum

Październikowe 2019


Gość Olaaa34

Rekomendowane odpowiedzi

Zgrzeszyłam. Wtranżoliłam całą pizzę sama haha :D Ale ile szczęścia przy tym :p

Dzisiaj praaawie skończyłam prać, dużo tez poprasowałam i komoda juz jest praktycznie zapełniona :) wiec jestem bardzo zadowolona.

Madziak fajnie, że u Ciebie tez idzie niż do przodu przygotowywanie dalsze :D

Sunflower kurcze, nieciekawie tam u Ciebie, ale już 35 tydzień to może jeszcze chwilkę uda się dotrzymać.

Mój mały dzisiaj miał dzień lenia i się mało ruszał. Aż w pewnym momencie po południu juz zaczęłam się martwić, ale później się rozruszał, dostał czkawki, teraz tez się rozciąga wiec mam nadzieję, że wszystko w porządku i po prostu wcześniej sobie spał. Od wczoraj tez jakoś częściej mi się brzuch stawia, to znaczy macica i o ile wcześniej twardniało na dole, to teraz bardziej czuje to twardnienie na górze brzucha :/ mam nadzieję, że to też takie przejściowe i jutro juz będzie lepiej trochę. Kolejna wizyta w środę, mam nadzieję że wszystko będzie w porządku, żebym mogła z czystym sumieniem jechać do Polski.

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, pierwsze dni macierzyństwa są bardzo trudne. Od dwóch dni w ogóle nie spałam. Lilka jest wczesniakiem i jest taką kruszynka, że strach cokolwiek robić a trzeba zrobić wszystko, tzn.zmiana pieluszki, mycie pupy, ubieranie i karmienie- to jest właśnie najgorsze, bo ja do tej pory nie miałam pokarmu, przed chwilą polecialo kilka kropel, więc podałam jej strzykawka do buzi a tak to na mm dla wcześniaków. Ale widok małej jest cudowny , widzę jak od wczoraj się zmieniła:). Rana po cc boli, ale przemoglam siei normalnie staram chodzić, wzięłam prysznic, choć nie było łatwo. Teraz czuję jakbym miała ogień w tej ranie, ech... dołączam zdjęcie Lilki i mnie z wczoraj i Lilke z dzisiaj:)

monthly_2019_09/pazdziernikowe-2019_78032.jpg

monthly_2019_09/pazdziernikowe-2019_78033.jpg

Odnośnik do komentarza

Emilka córeczka jest cudowna !!! (Ale pewnie sama to wiesz ;) )
Dużo sił dla was !!!
Zgadzam się że pierwsze dnia macierzyństwa są ciężkie, a bycie mamą wcześniaka już w ogóle zasługuję na medal. U Ciebie to jeszcze pierwsze dziecko to już w ogóle. Ja pamiętam jak dostałam swojego prawie 4 kg po porodzie to nie wiedziałam jak go złapać żeby nie uszkodzić czy jak przebrać, a Ty masz 2,5 kg kruszynke więc podziwiam !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm220mmt1xj3emt.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjm17c5mfl.png

Odnośnik do komentarza

Emilka Lilka cudna :) wiem co czujesz, przy takim malenstwie, mój mial 2520 i 48 cm, ale zobaczysz że będzie rosła w oczach. Wczesniaki szybko nadrabiaja. A z karmieniem tez pierwsze krople lapalam do strzykawki, a potem laktatorem i szlo coraz więcej. A Ty po porodzie tez ślicznie wyglądała :) trzymajcie się zdrowo dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza

Emilka mała jest cudowna, i Ty pięknie wyglądasz mimo ciężkiego porodu. Widać w Twoich oczach szczęście :)
Bol po cięciu szybko minie, poproś o środki przeciwbólowe jeśli mocno Ci doskwiera.
Kasia pizza dobra rzecz :D dobrze ze mały raczył się rozruszac i już nie stresuje.
Ja też może niebawem zacznę prac. A już wiem skąd u mnie ten ciazowo-porodowy luz, mama mi dziś powiedziała że jak się miałam urodzić to rano jakoś tak się dziwnie czuła wiec wyprala ubranka!! Na drugi dzień rano zaczęły się skurcze, ubranka akurat wyschly więc spakowala wszystko i pojechała do szpitala, dobre co :o
Kasiek na się nasluchalam jaki to noworodek delikatny, no i jak mi dali Filipka to się zdziwiłam bo taki był silny, w ogóle nie wydawał mi się delikatny hihi

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Emilka, cudowną masz córeczkę :) :* aż się wzruszam jak na Was patrzę :) już się nie mogę doczekać jak będzie starsza i włoski jej podrosną :) teraz będzie już tylko lepiej, najważniejsze że masz Lilkę przy sobie :) aż Ci trochę zazdroszczę, mimo że dziecko to nadal dla mnie abstrakcja, to chciałabym już, żeby było już obok nas, bezpieczne...

Sunflower, trzymaj się. Wiem, że szpital to nic fajnego, ale tam jesteście bezpieczni i pod opieką. Będzie dobrze :*

Madzia, Pinokio ma nową serię ubranek idealnych dla Twojego Kamilka :D ;)

Kaśka, szybko pierzesz ubranka :) ja jeszcze miejsca nas półkach nie zrobiłam :D póki co leżą na dole szafy posegregowane rozmiarami. No ale we wrześniu trzeba będzie i to ogarnąć.
Ja może nie w temacie, ale na długo jedziesz do Polski? Rozumiem, że u nas nie będziesz rodzić? :)

Basia, a co u Ciebie? Rozumiem, że ok? :)

A ja dziś umęczona. Robiłam jabłka do słoików, trochę mi zeszło, nie miałam siły na sprzątanie dlatego tylko odkurzyłam, a i tak brzuch mam spięty w okolicy pępka i ogólnie twardy. Mała jakby miała mi wyjść a to pępkiem, a to normalnie dołem, nacisk czuję... Najchętniej to bym się nawet nie kąpała, nie mam siły...
Madzia, Ty to pod tym względem jesteś nie do zdarcia :D natura Cię stworzyła do bycia w ciąży :D

Ale najważniejsze, że mamy w końcu wózek :D przy okazji wzięliśmy parę drobiazgów, m.in. wanienkę, ja dziś zamówiłam rzeczy z apteki Gemini i z takich ważniejszych spraw to zostanie nam łóżeczko plus jakaś drobnica. Nawet nie wiecie, jak się cieszę, trochę mnie trapiły te nasze tyły przygotowawcze, teraz jestem już spokojniejsza :)

Odnośnik do komentarza

Madziak też właśnie ostatnio o wiki myślałam.. Mam nadzieje, ze wszystko u dziewczyn w porządku, może po prostu nie miały jednak czasu.
A co do Twojej mamy to mistrzostwo hehe :p

Natalia trochę z nudów już, tak się tym zajęłam :) Ale myślę, że nic im nie będzie w zamkniętej komodzie.

A co do wyjazdu, to jadę tylko na kilka dni, głównie na wesele w weekend. Ale jadę chwilę przed, bo jak juz mówiłam w piątek będziemy robić przy okazji sesje ciążową.
A rodzić.. Szczerze mówiąc gdybym miała rodzić w Polsce to bym pewnie była przerażona, tym na jaki personel trafie. Za dużo się nasłuchałam opowieści koleżanek chyba :) W każdym razie, ciesze się, bo o porodówce tutaj u mnie jeszcze złego słowa nie usłyszałam. Mam nadzieje, ze będzie tak dobra opieka jak sobie to wyobrażam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Madziak też właśnie ostatnio o wiki myślałam.. Mam nadzieje, ze wszystko u dziewczyn w porządku, może po prostu nie miały jednak czasu.
A co do Twojej mamy to mistrzostwo hehe :p

Natalia trochę z nudów już, tak się tym zajęłam :) Ale myślę, że nic im nie będzie w zamkniętej komodzie.

A co do wyjazdu, to jadę tylko na kilka dni, głównie na wesele w weekend. Ale jadę chwilę przed, bo jak juz mówiłam w piątek będziemy robić przy okazji sesje ciążową.
A rodzić.. Szczerze mówiąc gdybym miała rodzić w Polsce to bym pewnie była przerażona, tym na jaki personel trafie. Za dużo się nasłuchałam opowieści koleżanek chyba :) W każdym razie, ciesze się, bo o porodówce tutaj u mnie jeszcze złego słowa nie usłyszałam. Mam nadzieje, ze będzie tak dobra opieka jak sobie to wyobrażam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmd2nhzef3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!!!

Jestem, czytam Was codziennie, ale tak mnie męczy "zgaga babajaga", że ledwie co żyje. Wakacje upłynęły na ciaglych wyjazdasz mojego 17 latka, więc zylam w ciągłym stresie i napięciu... Eh. Razem z Tymonkiem-imue wybrane :)) czujemy się dobrze. Chociaż w czwartek byliśmy na USG i młody wstawiony bardzo mocno w kanał. Dzisiaj zaczęliśmy 37 tydzień. Jeszcze chwila i będę spokojna o ew. wcześniejszy poród. W poniedziałek umawiam się z położna na omówienie kontraktu. Cieszę się, że pamiętacie o mnie. Ja po prostu pogubiłem się w postach, pytaniach ib
odpowiedziach wolalam zaczytywac co macie do powiedzenia, ale wywołana do tablicy, grzecznie odpowiadam :)).

Emilka, gratulacje!!! Liliana jest przesłodka i taka rozkosza :))

Kończymy z mężem przygotowania pokoju, wrzucę foty jak będzie gotowy.

Cieszę się bardzo, że zbliżamy się do finishu :)) Dobrej nocy!

Tymonek 10.10.2019 r. g. 9:48, 3550 gr, 54 cm, 10 pkt Apgar :)))

Odnośnik do komentarza

Emilka
Mała jest cudna, dosłownie do schrupania :) a Ty po porodzie prezentowałas się super, nic po Tobie nie widać :) wiesz już jak długo będziecie w szpitalu?
Domyślam się, że bardzo Ci ciężko, tez miałam niewiele większego okruszka i tez się bałam opieki nad nim, ale spokojnie, poradzisz sobie na pewno :) dajcie sobie kilka dni na poznanie się i zobaczysz, że będzie z każdym dniem lepiej i łatwiej :)

MadziaK
Dramat, żeby się takie cyrki z ta przesyłka działy, żeby się dosłownie prosić :/ no ale najważniejsze, że już macie w domu i możesz już zacząć układanie :) my tez dzisiaj złożyliśmy nasza szafkę, teraz pozostaje dylemat, czy tam ‚ulozyc’ mała czy nas :D ale to już jutro, bo dziś dosłownie już padam, czekała nas wycieczka po ten przewijak z wanienka, wiec znów intensywnie, ale cieszę się, że już i ja powoli idę do przodu z tym wszystkim.

Kaśka
Mam tak samo, że raz boli na dole taka jakby kolka, a czasem na gorze, albo w okolicy pępka. Może to zależy od tego jak maluszki akurat się tam ułożą. Moja dzisiaj kilka razy tak kopnęła, ze aż mąż się wystraszył, ze coś się dzieje :D
Ciekawa jestem jak jest ułożona, bo z moich obserwacji i tego jak kopie, to wydaje mi się, że jakoś tak bokiem w poprzek brzucha leży, wiec mam nadzieje, że wkrótce jakoś sie przekręci :)

Ninka ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhm6f5lotfn.png
Igorek ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48a5jrvbhd3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, siedzę z laktatorem i pobudzam laktacje, na razie nic praktycznie nie mam, ale staram się ją rozkulac. Małą przystawilam na chwilę, coś tam pomlaskala i nakarmilam butla mm. Teraz położyłam ją i za 3 godziny powtórka. Mogę się wypowiedzieć, że z laktatora jestem zadowolona, bo widzę że pomaga rozkręcić laktacje, elektryczny jest naprawdę wygodny. W szpitalu będę min 5 dni, ale to wersja optymistyczna, podobno u takich wcześniaków często jest przedluzajaca się zoteczka , czas pokaże. Lila trochę schudla, wazy 2300, ale to jest normalne. Dzisiaj dostałam czopek , żeby rano wziąć na wyproznienie, jadłam 2 kleiki, trochę się boję, bo rana boli, ale trzeba się przemuc.
Starajcie się donosic wasze brzdace jak najdłużej, będzie wam łatwiej, bo przy wczesniakach jest chyba trochę trudniej
Kończę odciaganie, położę się na chwilę i za 2,5 godziny powtórka:)

Odnośnik do komentarza

Emilla mleko na pewno zacznie lecieć. Jest trudniej pobudzić bo raz ze po cesarce dwa, że wcześniejszy poród. Ja byłam po 9 dni z moimi wczesniakami wola poobserwowac niż wypisać za wcześnie. Ale ja tez wolałam, żeby sprawdzili czy wszystko jest o.k zanim nas wypisali. Ja to przeżyłam 2 razy dlatego tetaz tak bym chciał donosic do 37.

Odnośnik do komentarza

Emilka Lilka jest cudowna :) znam to że zamiast spać gapie się w dziecko hihi nawet do tej pory potrafię iść w nocy do Filipka żeby na niego popatrzeć jak słodko spi ;)
Sierpniowki pisały że laktacja u nich się pojawiała w 2-3 dni po porodzie, po cc dzień później niż po SN, także już niedługo. I widzę że nawet do KP się troszkę przekonałas :)
Sylwia cieszę się że u was ok, jeszcze tydzień i ciąża będzie donoszona :) współczuję zgagi, bierzesz jakieś leki? No i czekamy na zdjęcia, lubimy oglądać a zwłaszcza ja hihi
Basia zaciska kolana! A tak poważnie to może gdy będzie już 35 tc to mąż lub ktoś mógłby posiedziec z chłopakami żebyś Ty mogła leżeć plackiem i jakoś te dwa tygodnie dociagnac?
Queen też się pochwal szafa. Kurcze mama mnie pytała jaka ta szafę kupiłam i jak zobaczyła to mówi o rany po co tama wielka, no i w sumie nie wiem co ja tam ja układam hehe ale wolę mieć za dużo półek niż za mało i bałagan. Młodzieniec się właśnie budzi więc zaraz idziemy dalej działać :)
Kasia no u nas widać to rodzinny spokój ciazowy hihi siostra to samo, zbytnio się ciąża nie ekscytowala, jest to jest i będzie dobrze, potem jest termin cc to na ten termin trzeba być gotowym, ale też u nas ze strony mamy żadna kobieta nie miala problemów z zajściem czy donoszeniem ciazy, wiec może stąd to wynika.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
My wczoraj byliśmy u teściów i u szwagierki, a dzisiaj jedziemy na drugie urodziny mojej siostry ciotecznej. Wczoraj coś się zapomniałam, że mam już bardzo duży brzuch i zamykając szafkę przejechałam sobie po brzuchu, zrobiła się, aż szrama. Na szczęście po nocy jest mniejsza.

Emilka Twoja mała jest cudowna, cieszę się razem z Tobą naprawdę! Współczuję trudnego porodu i braku sił, ale Lilka na pewno wszystko Ci wynagradza :)
A Ty wyglądasz pięknie, w życiu nie powiedziałabym, że jesteś po porodzie.

Ja ostatnio też myślałam o Wiki, bo pamiętam, że miałyśmy w tym samym czasie ślub, a nagle zamilkła.
Mieli też się przeprowadzać, więc mam nadzieję, że to po prostu brak czasu sprawił, że się nie odzywa.

Madzia Cyrki z tymi kurierami.. A zwrócili Wam chociaż pieniążki za koszty dostawy?
Hehe Twoja mama miała szczęście, że akurat postanowiła sobie poprac, hmm pewnie intuicja :D

Basia Przy dzieciach na pewno to trudne, ale staraj się jak najwięcej odpoczywać, już jesteś daleko, jeszcze troszkę. Wierzę, że tym razem się uda dotrwac Tobie dłużej.

❤️ Amelcia ❤️
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49zbmh6gkc020r.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nakupilam za dużo szafek hihi muszę się pozbyć komody pod przewajak :p na razie wszystko poprzestawialam i zobaczę jak będzie bez tej komody.
Ja to przed Filipkiem się zastanawialam co będzie jak on nie będzie spał w nocy a ja będę śpiąca, a się okazuje że on spał a ja się budziłam zeby zobaczyc co z nim hihi
Magda wysyłka była gratis czyli płacił sprzedawca szafy, więc nic uzyskam.
Ja ciągle brzuchem zahaczam o coś ;)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Magda dziękuję za dobre słowo :) staram się jak mogę. Jak coś zrobię to ide lezec odpoczywac o potem dopiero zabieram się za coś następnego. Oczywiście robię tylko to co muszę coś zjeść dzieciom chociaż ostatnio nawet na obiad zupa tylko na dwa dni żeby nie stać przy grach, ale jakoś przetrwamy te dwa tyg. Starszy w sumie je w przedszkolu i pranie rozwiesze czy poskladalm. I staram się żeby dużo nie chodzić.
Kaska dokładnie! Zdrowie najważniejsze.
Madziak teraz mam trochę lżej bo starszy poszedl do przedszkola. Ale w porównaniu do poprzednich ciąż dużo więcej się oszczędzam terwz i dużo leze. W poprzednich wszystko w domu robilam, chodzilam dużo np. na zakupy czy wizyty u lekarza badania wszędzie sama czasem gdzieś trzebabylo podejść kawałek, teraz wszędzie jezdzi ze mną maz, zakupy on robi czy sprzątanie itp. Więc może to coś pomoże.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki. Dzis od rana znowu mnie skurcze zaczely lapac i to takie na ktg na 100 juz wszyscy mysleli ze bede rodzic. Mam jeszcze magnez w kroplowce a tu takie cyrki. Dzis mam 35 i 1 tc. Czyli podobnie jak Emilka jak urodzila. Przerazona jestem troche ze to mialo by byc juz. Chciala bym te 2 tyg jeszcze przetrwac. Najgorsze ze na pewno mnie nie wypuszcza z takimi skurczami. I wizja lezenia w szpitalu tez mnie przeraza. No nic nie ma co nazekac.
Emilka jestes super dzielna. Z malym baczkiem zawsze jest ciezko na poczatku a co dopiero z takim wczesniaczkiem. Super ze sama oddycha. Troszke nabierze sily i na pewno sama laktacje ci wywola. Musisz ja duzo skora do skory klasc to bardzo pomaga na laktacje ;) Jestescie obie przesliczne dziewczyny nie moge sie na was napatrzec. :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...