Skocz do zawartości
Forum

Akcje w Mazowieckim


Rekomendowane odpowiedzi

Dobry Wieczór

Nie nadrobię, jedynie moge obiecać, że postaram się zaglądać częściej.
Od piątku choruje Mikołajek (był jednym z pięciorga dzieci, które zostały zdrowe). W poniedziałek na 28 osób została 3 w grupie. W niedzielę wieczorem zagorączkowała Majcia. Jutro idziemy do Hołocińskiej. Bo ten lekarz co byłam u niego w poniedziałek do niczego się nie nadaje. Miki dostał antybiotyk - podobno zmiany w oskrzelach a Majusi kazał odstawić leki, tylko zrobić jej inhalację z łyżki soli nad garnkiem z gorącą wodą :Zły:
Efekt jest taki, że Miki ma biegunkę po duomoxie a Maja kaszle co raz gorzej.
Ja nie wiem skąd w luxie tacy lekarze. Czy takich Hołocińskich nie może być więcej?

Odnośnik do komentarza

dzień dobry

Anulka aż mi się wierzyć nie chce w to co piszesz.... kiedy te dzieciaczki będą w końcu zdrowe...? Trzymajcie się dzielnie i przesyłam moc dobrych i zdrowych fluidów :Całus:
A takich Hołocińskich naprawdę przydałoby się więcej... :Śmiech:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

witam

AsJa u nas (odpukać) w porządku. Dzieciaki zdrowe. Damian dzielnie chodzi do zerówki. Cieszę się, że ta zerowka jest w szkole a nie w przedszkolu przynajmniej mniej tych zakatarzonych i zasmarkanych dzieciaczków.
Weronika stała się juz bardzo mobilna i ciężko za nią nadążyć :Oczko:

Anulka jak po wczorajszej wizycie?

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

dzień dobry

jak ktoś ma ochotę na :kawa: to zapraszam

anya
dzień dobry

Anulka aż mi się wierzyć nie chce w to co piszesz.... kiedy te dzieciaczki będą w końcu zdrowe...? Trzymajcie się dzielnie i przesyłam moc dobrych i zdrowych fluidów :Całus:
A takich Hołocińskich naprawdę przydałoby się więcej... :Śmiech:
nie narzekam w sumie w tym roku - Miki do tej pory opuścił 14 dni przedszkola więc to nie lada sukces. To dopiero druga infekcja od czerwca ::):

U Hołocińskiej sie popłakałam w końcu bo już sił do tych konowałów tam nie mam. Wyszłam po 45 minutach z gabinetu z poczuciem, że wreszcie ktoś zajął się dziećmi i z każdą chwila będą bardziej zdrowe.

Odnośnik do komentarza

Anulka
dzień dobry

jak ktoś ma ochotę na :kawa: to zapraszam

anya
dzień dobry

Anulka aż mi się wierzyć nie chce w to co piszesz.... kiedy te dzieciaczki będą w końcu zdrowe...? Trzymajcie się dzielnie i przesyłam moc dobrych i zdrowych fluidów :Całus:
A takich Hołocińskich naprawdę przydałoby się więcej... :Śmiech:
nie narzekam w sumie w tym roku - Miki do tej pory opuścił 14 dni przedszkola więc to nie lada sukces. To dopiero druga infekcja od czerwca ::):

U Hołocińskiej sie popłakałam w końcu bo już sił do tych konowałów tam nie mam. Wyszłam po 45 minutach z gabinetu z poczuciem, że wreszcie ktoś zajął się dziećmi i z każdą chwila będą bardziej zdrowe.
no teraz to już na pewno wszystko będzie szło ku lepszemu ::):
a co do tych konowałów to szkoda słów-ja już też nieraz płakałam... co oni robili na tych studiach to ja nie wiem-najgorzej że przez to cierpią dzieci-a oni wciąż uważają się za pediatrów. Paranoja!!!! :Szok:
My mamy wizytę u Hołocińskiej na początku grudnia ale na szczęście w zdrowych, profilaktycznie z Weronką ::):

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Oddaj książki dla nowopowstałej biblioteki Centrum Onkologii przy ul Roentgena 5 w Warszawie.

Biblioteka ruszyła 16.11.2009 i przyjmuje wszystkie rodzaje i gatunki książek, ponieważ gusta pacjentów-czytelników i ich rodzin są bardzo różne.
Te książki pomogą walczyć o życie
Bywa, że pacjenci i ich rodziny spędzają w Centrum całe dnie, tygodnie, nieraz miesiące i książki to coś co pozwala im oderwać się na chwilę od ich, nieraz bardzo trudnej, sytuacji.

Jeśli masz w domu książki, których już nie czytasz, jakieś powtarzające się, takie, które od lat się kurzą na półkach i nie mogą się doczekać nowych czytelników to biblioteka w Centrum Onkologii jest idealnym miejscem dla nich.

Książki można oddać osobiście do siedziby biura Amazonek przy Zakładzie Rehabilitacji Centrum Onkologii, Warszawa, ul. Roentgena 5, codziennie w godzinach od 10-tej do 13-tej. lub można skontaktować się ze mną mail: magdalenazywicka@gmail.com (lub przez facebook) wtedy w miarę możliwości pomogę, poinformuję gdzie znajduje się najbliższy punkt oddawania książek.

Dla osób, które książek mają tyle, że zmieszczą się do jakiejś torby - mieszkam w Centrum Warszawy, więc istnieje możliwość umówienia się ze mną w ramach szeroko pojętego Centrum i przekazania ich do moich rąk.

Miejsca, w których przy okazji napicia się dobrej kawy, można zostawiać książki w specjalnym kartonie:

1. Chłodna 25
ul. Chłodna 25 (róg Żelaznej)
CHŁODNA 25. (róg Żelaznej), WARSZAWA

2. Instytut Cafe
Instytut Teatralny, ul. Jazdów 1
Instytut Teatralny

3. Mufka Sklepokawiarnia
ul. Solec 101
MUFKA: Praktyczne Panie na Solcu 101

4. Plan B
Aleja Wyzwolenia 18 (przy Placu Zbawiciela)
:: PlanB ::

5. Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat
(klubokawiarnia)
ul. Nowy Świat 63

pozdrawiam
i z góry dziękuję za pomoc

Magdalena Zofia Żywicka | Avka

Odnośnik do komentarza

ŚWIĄTECZNY TEATRZYK
DLA DZIECI

Niedziela 13. grudnia 2009 r, godz. 11.00
Miejsce: Restauracja Cafe Mozaika, ul. Puławska 53, Warszawa
Organizator: Klub Klucha, ul. Olesińska 6 lok.6, Warszawa, Klucha - Klub Aktywnego Malucha :: strona główna dzieci, zajęcia dla dzieci, rozwój dziecka
Wstęp: 38,- zł (dorosły+dziecko) - w cenie obiadek dla dziecka, po spektaklu na każde zamówienie w restauracji 10% rabatu po okazaniu biletu wstępu
Rezerwacja biletów: Klucha - Klub Aktywnego Malucha :: strona główna dzieci, zajęcia dla dzieci, rozwój dziecka do dnia 9. grudnia 2009r.

ZAPRASZAMY NA PRZEDSTAWIENIE pt.:
"POMOCNIK ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA"

Aktorzy teatru Czarodziej opowiedzą nam o tym, jak pewien ELF chciał zostać pomocnikiem Mikołaja. Ponieważ spektakl jest interaktywny, w wykonaniu trudnych zadań pomagają Elfowi dzieci. Ciekawa fabuła i zaangażowanie widowni przez cały czas trwania przedstawienia, gwarantują dzieciom świetną zabawę. Ilość miejsc ograniczona! ZAPRASZAMY!

19455[/ATTACH]

Odnośnik do komentarza

Hej::):

Mam nadzieje, że chorowitki wracają do zdrowia:great:

U nas w nocy z pt/ sb Staszek wymiotował, na szczęście wygląda to na niestrawność. Dziś już w przedszkolu.

Podpytałam dziś gina na wizycie o sytuacje w szpitalu i podobno nie ma teraz tłoku. Niestety odwiedziny na oddziale są wstrzymane. Na szczęście porody rodzinne nie.

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

witam i częstuję :kawa:

AsJa to gratuluję prania :Oczko: :brawo: :brawo: :brawo:
pranie jak pranie ale jeszcze prasowanie czeka..... :Padnięty: jedyna rzecz, której niecierpię robić....
widać AsJa, że urządzasz już gniazdko więc porod coraz bliżej :Śmiech:

Martek
witaj ::):

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anya o prasowaniu wolę nie myśleć, bo też nie lubię:Histeria: Na szczęście czasem mąż się daje zagonić do tej roboty:Oczko:

Wg suwaczka to mi zostało 25 dni:sarcastic:, a wg wyliczeń lekarza 27:Oczko:

Tak czy siak najważniejsze, że już mam właściwie wszystko::):

No i jak upiorę to chyba torbę czas spakować:Oczko:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :Śmiech:
Wpadam na chwilę powiedzieć, że po wyjeździe wszyscy żyjemy, ale momentami było ciężko... Ja w piątek o mały włos nie umarłam na żołądek i całą drogę zdychałam. W nocy z piątku na sobotę Gocha haftowała (tata dał się namówić na hot doga w drodze :Kiepsko: ). Ale od soboty już OK. Wyjazd bardzo udany. Jak uda mi się pozmniejszać zdjęcia to wstawię kilka. Poza tym lecimy jakoś do przodu.

Martek witaj. Napisz coś o sobie i wpadaj często.

Anulka, Ann zdrówka! Gońcie kaszle i inne paskudztwa.

AsJa gratulacje prania :Śmiech: A z prasowaniem możesz wpaść do mnie, ja lubię :Oczko:

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

kat_ja
Dzień dobry :Śmiech:
Wpadam na chwilę powiedzieć, że po wyjeździe wszyscy żyjemy, ale momentami było ciężko... Ja w piątek o mały włos nie umarłam na żołądek i całą drogę zdychałam. W nocy z piątku na sobotę Gocha haftowała (tata dał się namówić na hot doga w drodze :Kiepsko: ). Ale od soboty już OK. Wyjazd bardzo udany. Jak uda mi się pozmniejszać zdjęcia to wstawię kilka. Poza tym lecimy jakoś do przodu.

Martek witaj. Napisz coś o sobie i wpadaj często.

Anulka, Ann zdrówka! Gońcie kaszle i inne paskudztwa.

AsJa gratulacje prania :Śmiech: A z prasowaniem możesz wpaść do mnie, ja lubię :Oczko:

Uważaj już 2 pralka leci:Oczko:

U nas też z pt/ sb Staszek chorował żołądkowo:sarcastic:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...