Szpital im. Jędrzeja - Oddział Hematologii, Nowy Sącz

[Gość Magdalena Boczek]

Chcialam wam odpowiedziec historję mojej mamy.Trafila na hematologie w Nowym Saczu 2 tygodnie temu.Trzymajcie sie z daleka lagier.Js pracuje w służbie zdrowia wloskiej 20 lat jeszcze z takim okropienstwem sie nie spotkalam ale ja to wszystko zalatwie sadownie zaczynajac od pielegniarek ktore traktoja mame jak psa kazuja rodzinie kupowac i zmieniac pampersy bo nie ma kto.Mama jest w bardzo ciezkim stanie ma raka szpiczaka.Pani Ordynator powiedziala jej w twarz be delikatnosci ze ma najgorszego raka.Chciala mi ja wypisac do domu w stanie krytycznym a teraz jak zalatwilam hospicjum na gwalt to mi jej nie chce przwiesc mowiac ze moze umrzec w drodze?Cos nie tak do domu bez opieki tak a do hospicjum nie?Trzymajcie sie z daleka okropny szpital w ktorym nie ma opieki i trakrowanie okropne.Ja sie tym zajme osobiscie mam meza adwokata i wszystkie nagrania telefoniczne wszystko zrobie co w mojej mocy zdby ten oddzial odpowiedzial za znecanie sie nad pacjentami!!!

[Gość Anusia 66]

Tak było wczesniej. Teraz po zmianię ordynatora zrobił się super oddzial. Nowy Ordynator jest wspaniałym człowiekiem w każdej chwili gotowy do pomocy tak dla pacjenta jak i dla rodziny!

[Gość Magdalena Boczek]

Tak masz rację od paru dni jest nowy Ordynator który jest zawsze gotowy wytłomaczyć wszystko i pomóc w każdej potrzebie!Wreszcie trafiłam na ludzką oslobę