Skocz do zawartości
Forum
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki które...
Znajdź wyniki...
Gość Zakochana

Sierpnióweczki 2019

Rekomendowane odpowiedzi

inome gratulacje córci! Super że szybko poszło :) Odpoczywajcie teraz!

eta witaj z powrotem :)

arlusiek zazdroszczę powrotu do domku. Nie przejmuj się laktacją - ważne że probowalas. Ale i tak najważniejsze że dziecko najedzone i spokojne.

A my ciągle w szpitalu bo bilirubina nie chce zejść - tj schodzi ale strasznie wolno :/ Już bym chciała być w domu bo tęskni mi się do starszej córki ale co zrobić :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Tak jest w kupie siła:) inome cudnie GRATULACJE i dużo zdrówka dla Was:)
Fajnie teraz tyle radosnych wiadomości.
Zakochana dzięki to budujące, niby to tylko rozstepy, ale jednak trochę smuteczek;)
arlusiek pozazdrościć, że już po wszystkim w domu jesteście, najważniejsze żebyście obie były szczęśliwe i najedzone, a nie jakim mlekiem karmisz-takie moje zdanie:)
MamaRadzia i MaZos trzymajcie się dzielnie!
Tak czytam co się już u Was dzieje, a ja jadę 120km na spotkanie ze znajomymi, mam nadzieję, że to jeszcze nie głupota. Torba do szpitala jakby co jest i nawiasem bo ktoś pytał ja też do szpitala zabieram swoją butelkę i gotowe do podania mleczka Bebilon 1 z Pronutra-ADVANCE. Zamawiane z Gemini.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Gość Ania-z-Poznania

Cześć dziewczyny. Szybkie pytanko. Dzisiaj w ręce wpadła mi broszura o bankowaniu krwi pępowinowej. Termin na 12 sierpnia, a ja dopiero dziś przeczytałam o co chodzi z tym, aż wstyd się przyznać. No, ale w związku z tym, że zaraz rodzę, co robić?? Pomóżcie! Całą ciąże w sumie nie rozmawiałam na żadnych grupach, może gdybym gdzieś podołączała to temat by mi się obił o uszy. Jak było tu takie pytanie to wybaczcie mi to. Potrzebuję porady!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

ania ja krwawiłam nie bankuję, bo jakby nie widzę w tym sensu. Komórki macierzyste są łatwe do pozyskania np z krwi więc dla mnie to bez sensu. Nie zam i nie czytałam nigdzie o tym, żeby kiedykolwiek była krew pepowinowa stosowana (nie licząc wlasn broszur i artykułów sponsorowanych przez banki). Ale to twój wybór. Jak masz kasę, stać cię i chcesz, to oczywiście możesz ☺️


 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Gość Ania-z-Poznania

Cobra, ale wyczytałam w ulotce, że przy wykorzystaniu tych komórek z krwi pępowinowej jest potrzebna mniejsza zgodność tkankowa niż w przypadku innego materiału do przeszczepu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

~Ania-z-Poznania
Cobra, ale wyczytałam w ulotce, że przy wykorzystaniu tych komórek z krwi pępowinowej jest potrzebna mniejsza zgodność tkankowa niż w przypadku innego materiału do przeszczepu.

Tak, ale w ulotce na pewno nie wspomnieli że jakbyś kiedyś potrzebowała skorzystać z tej krwi, to potrzebna jest czyjaś zgoda. Także ty płacisz, a ktoś potem decyduje czy możesz dostać


https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj48a6mhm6ihv.png

f2w3dqk3nl76hjw3.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

inome a jednak tej nocy to był nadchodzący poród. Gratulacje dla Was ! Wypoczywajcie, cieszcie się sobą i odezwij się koniecznie - tak się obawiałaś a jakoś poszło. Super, że masz to za sobą !!


http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

inome cudnie, gratulację! :) MamaRadzia odezwij się co i jak. Obie jesteście z tym samym terminem co ja a mam wrażenie że tylko u mnie cisza. Jak po dzisiejszym dniu nie urodzę to chyba zacznę wątpić że kiedykolwiek to nastanie. Wysprzątałam mieszkanie, umyłam okna, wyszorowała lodówkę, zrobiłam obiad, rosół i makaron na jutro, upiekłam tarte, byłam na targowisku i w sklepie. Odszedł mi po wszystkim cały czop więc łudzę się że coś to pomoże ;) ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Trafiłam na lekarza, który nic mi nie powiedział. Wypytywałam położnej, która robiła mi KTG, podobno lekarz wpisał, że rozwarcie na 0,5 cm. To się może cofnąć? Bo chyba któryś lekarz się myli, tylko który? Na KTG podobno bez skurczy, reszta w normie. Zostawiają mnie na oddziale, wyjść mogę na własne żądanie, ale skoro i tak mam pojutrze przyjść do przyjęcia to już chyba nie będę wychodzić. Plamienie ustało, a po badaniu szyjka boli jeszcze bardziej niż wcześniej. A tu pewnie za chwilę następne badanie, bo o 19 nowa zmiana. Żałuję, że w ogóle przyjeżdżałam :(


http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Mama Radzia
No tak, w weekend na IP pewnie mnóstwo ludzi. Oby szybko poszło :)

Ania z Poznania
Tu musisz sama podjąć decyzję. Jest dużo argumentów za, są przeciw, nie wiadomo co przyniesie przyszłość i postęp medycyny, obecnie większość terapii jest w fazie eksperymentów, NFZ refunduje chyba tylko do 150 000 zł, a takie terapie są zazwyczaj o wiele droższe, często tylko za granicą, o ile wogole dostaniesz na nie zgodę. Warto poczytać rzetelne artykuły, no bo biuletyn to tylko reklama.

Eta
Wyśle Ci później zaproszenie do naszego drugiego, prywatnego forum. Rozgość się tam :)

Asienka no i teraz Sandra się męczy biedna :( a może już ma Karolka przy sobie, kto wie :)


http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Mama Radzia
Pisałyśmy w tym samym czasie :)

Kurczę nie rozumiem polityki szpitali, po co mają Cię, zdrową kobiete, z 0,5 cm rozwarciem trzymać w szpitalu
Znaczy rozumiem- kasa dla szpitala, no ale to przecież chore jest :(

Też nie wiedziałam że rozwarcie może się cofać, no bo między pół a 3 cm jednak jest spora różnica...


http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Przebadała mnie następna doktorka, potwierdziła, że takie małe rozwarcie. Trochę krwi się polało, ale powiedziała doktorka, że to po prostu czop śluzowy odchodzi, więc sobie tu jeszcze poleżę...
Koza Jak widać u mnie też nic się nie dzieje, więc nie łam się ;)


http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Gość Ania-z-Poznania

bławatek 1
~Ania-z-Poznania
Cobra, ale wyczytałam w ulotce, że przy wykorzystaniu tych komórek z krwi pępowinowej jest potrzebna mniejsza zgodność tkankowa niż w przypadku innego materiału do przeszczepu.

Tak, ale w ulotce na pewno nie wspomnieli że jakbyś kiedyś potrzebowała skorzystać z tej krwi, to potrzebna jest czyjaś zgoda. Także ty płacisz, a ktoś potem decyduje czy możesz dostać


To znaczy, no to wiem. W sensie no pewnie w przypadku choroby wykorzystuje się najpierw jakieś inne metody leczenia. Nie jestem lekarzem, więc ktoś inny kieruje leczeniem w razie "w". Ta krew pępowinowa to jedna z opcji. Ja tak to rozumiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Miałam jeszcze USG i wód płodowych dalej mało, ale na granicy normy. Arturek jest malutki, bo tylko 2830g, ale przepływy podobno dobre. Sama już nie wiem co o tym myśleć. Wychodzi na to, że przez 2 tygodnie przybrał tylko ok. 150g.


http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

MamaRadzia miałam to samo...ale w szpitalu zrobili drugie USG i wyszła większą 3100g, nie martw się jeśli przepływy są dobre w szpitalu na pewno robią Ci codziennie KTG więc będziesz się upewniać że wszystko ok. A skoro faktycznie jest taki mały to każdy dodatkowy dzień dla Niego przy dobrych przepływach na plus. Będzie dobrze!!! Choć wiem że się denerwujesz...a myśl o tym że Mały już prawie był na zewnątrz nie ułatwia czekania...ale damy rade!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Inome gratulacje :) MamaRadzia trzymajcie się dzielnie w szpitalu, niech tam dobrze o Was dbają. Sandra daj znać co u Ciebie, mam nadzieje, że wszystko dobrze. Ja dzisiaj aktywny dzień, nawet na imprezce byłam a objawów porodowych żadnych... Tak sobie myśle, ze moje Dominik czeka do jutra, żeby się urodzić w swoje imieniny. Generalnie codziennie wymyślam, dlaczego ten a nie inny dzień sobie wybierze. Najważniejsze żeby wszystko było dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Inome gratulacje :)
MamaRadzia miałaś się uspokoić a tu kolejny stres :( ale chociaż dobrze że ktg Ci robią i jest ok
Dlatego z jednej strony cieszę się, że mnie nie przyjęli na ten oddział...


1usa4z172ckv5up8.pngo1483e5ejmqp3rf4.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Hej dziewczyny....nie chce wspominać porodu bo trwał od piątku 2 w nocy a i tak zakończył się cesarką ;( nikomu tego nie życzę tego bólu i stresu co się działo...ale jestem Karolek slodzinka z super czarna czupryna hehe.... przyszedłem na świat dzisiaj o 19.47 ważąc 3460 i mierząc 54cm oczko w głowie Mamy i Taty wcina cyca cały czas hahah ja dochodzę do siebie, znieczulenie puszcza ;(


https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg6cy1go55.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...