Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Anna moja też chora.

 Zaraziła się od brata. W ogóle mam wrażenie że syn tylko zakaszle i zaraz córka chora.  

Ostatnio mam jakiś psychiczny spadek formy. Niby powinnam się cieszyć macierzyńskim a jakoś tak mi często smutno ech...

Odnośnik do komentarza

Ja raczej nie liczę na to że prześpi całą noc. Chodzi o dłuższe przerwy między karmieniami bo 2,5h to dość często tym bardziej że po urodzeniu przerwy były dłuższe. Wiem że niektóre z was wstają częściej więc nie narzekam ale jak przyjdzie mi wstać do pracy to może być ciężko...

Mam nadzieję że to karmienie jakoś się unormuje po powrocie do pracy, ale myślę że może być to trudne ze względu na system zmianowy w pracy. Tydzień tak, tydzień tak, chyba cyckom namieszam w głowie 😄

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj48a6mhm6ihv.png

f2w3dqk3nl76hjw3.png

Odnośnik do komentarza

Mama Radzia jak u was po szczepieniu ? Mój w dzień pierwszy raz chociaż się pobawił i uśmiechał . Za to wieczorem do rana płacz niesamowity  mimo że dostawał paracetamol co 4 godziny i o 6 rano😞

bławatek mój w nocy je jak opętany , tez mam wrażenie że chodzi mu o to żeby czuć tego cyca bo nie jest możliwe żeby co godzinę był głodny . Chociaż ciągle je.O tak sobie wczoraj pomyślałam ,czy go od tego ciągłego jedzenia brzuch nie boli ? ? Chciałam go oszukać i dać smoka ale od około 3 tygodni znowu jest antysmoczkowy i nawet do buzi go nie weźmie 

 

od dziś walczę żeby znowu spał w łóżeczku v:D zobaczymy co z tego wyjdzie , wczoraj nauczył się piszczeć, i kupy dalej zielone u nas 😞

Odnośnik do komentarza

Patrycja powodzenia z lozeczkiem oby się udało. Fajnie ze humor dopisywał chociaż w dzień                       Iwona dużo zdrówka oby szybko przeszlo.                                                  Nie ma to jak cyc najlepszy na wszystko. U nas jak tak dalej pójdzie to przerzuce się całkowicie na tryb nocny wczoraj poszła spać o 4 

Odnośnik do komentarza

Urwało mi widzę wpis.

Jak wróciłam do pracy to cycki sobie poradziły,  one są tak genialne w sobie że potrafią się dostosować po kilku dniach więc myślę że dasz radę. Najwyżej na początek spróbuj mniec laktator w torebce i w razie czego choćby w łazience upuscisz kilka kropel tak żeby zelzyc napływ, ale też nie pobudzić. 

Mój powróć do pracy jednak bardzo pogorszyl noce, ciągle się budziła, co 1- 1,5 h i po ponad roku chodzenia do pracy jak zombi ostatnią nadzieją było porzucenie kp i to faktycznie pomogło. Przez jakiś miesiąc pozwalam jej jeszcze przytulić się jak szła spać do piersi ale nie pozwalam ssać tłumacząc że są już puste. Laktacja sama z dnia na dzień zanikła. Nic nie robilam. Czasem podczas np cieplej kąpieli czy nocnych spotkań z mężem 😉 zdarzyło się że mleko pocieklo, jeszcze nawet kilka miesięcy po odstawieniu dziecka.

Więc pracę i kp można łączyć, ale bądź gotowa na różne reakcje dziecka. 

Odnośnik do komentarza

My będziemy dawać dziecko do żłobka, nie ma innego wyjścia bo wszyscy dziadkowie pracujący. Już jest zapisany. 

Mój Maćko ostatnio testuje cierpliwości i słuch rodziców bo stał się strasznie głośny. Przez cały czas albo krzyczy albo piszczy. Już powoli dostaje na głowę... 🙄 A jutro idziemy na szczepienia. 

Odnośnik do komentarza

Skakanka wiem że mam takie prawo, ale moja druga zmiana kończy się o godzinie 20 więc to jeszcze nie pora nocna.

Poza tym pracuję w korporacji i jeśli ja czegoś nie zrobię bo wyjdę wcześniej to ktoś musi zostać i zrobić za mnie. Tak samo jak ja nie przyjdę na drugą zmianę to ktoś będzie musiał za mnie przyjść. Niestety taka praca i ja się na to godzę...

Jeśli chodzi o Huberta to w domu jest babcia i dziadek więc jestem w tej dobrej sytuacji że mam z kim zostawić.

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj48a6mhm6ihv.png

f2w3dqk3nl76hjw3.png

Odnośnik do komentarza

My też żlobek niestety, tylko, że do państwowego raczej kolejka nie dojdzie jak będę musiała wrócić do pracy, a i z prywatnym też jest sporo czekania.. Poza tym boję się, że mała będzie cały czas chora 😞 dziadkowie odpadają, a niania chyba za drogo 😞

Smutno mi będzie zostawić swoją córeczkę ): teraz tyle się słyszy..

Odnośnik do komentarza

Hej. U nas choroba mija pomału ta noc prespana. 2 noce temu katastrofa mały nie spał nic. Strasznie mi go żal było myślała jechać już na SOR. Gorączka prawie 39. Nie chciała spać podałam czopki . I nic strasznie się męczył. Płakał bolało go gatdelko ledwie kasłał. Wyczytałam na necie jak zbić gorączkę i pomogło spadła o pół stopnia. Wykapalam go jak miał dual gorączkę w ręcznik mokrego zawinęła .i tak leżał że 20 minut. Jakby tfu tfu którejś z mam się przytrafiło to działa. Żadne okłady. Dawałam mu jeden czopek 50mg widocznie za mało. Wyczytałam ile trzeba dać dziecku paracetamolu na kg się liczy. Od 10 do 15 mg na kg masy ciała u mnie jak było 7.7 kg a ja mu dawałam 50. Wczoraj na moc dostał dwa czopki i od wczoraj nie ma gorączki. Teraz też się wycwanilam i jak widzę że temperatura idzie do góry koło 17. To daje wcześniej bo lepiej zbić mała temperatura. Dziewczyny które karmią i wracają do pracy. Musicie porozmawiać z pracodawcą i przecież przysługuje dodatkowe przerwy na ściąganie. Lodoweczka turystyczna lub ja mam taki pojemnik co prawda na piwa hehe ale jest termiczny. Wkład chłodzący i trzyma. 

Odnośnik do komentarza

Iwona super że jest już lepiej i mały czuje się lepiej. Masz rację lepiej gorączkę zbijac odrazu bo później może być ciężko. Mój drugi syn jak miał dwa latka to miał angine i ciężko było u niego zbijac gorączkę a na dodatek to przy prawie 40 stopniach gorączki to nie był gorący tylko lodowaty dobrze ze wtedy zmierzylam mu goraczke a wtedy spał. Do tej pory nie wiem czemu tak było bo przy takiej gorączce powinien być rozpalony jak piec. Jak chcesz się zalogować to w prawym górnym rogu kliknij na trzy kreski

 

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

 

Dziękuję za Wasze slowa o starszym rodzeństwie. Jest lepiej małymi kroczkami- niestety nałożyły się dwu rzeczy: 1. Alergia na nabiał po antybiotykoterapii (masakra). Polecam Wam blog i informacje na dietaeliminacyjna.pl dużo dobrej wiedzy! 2. Powrót taty do pracy po 2tygodbiach razem. 
pracujemy nad starsza i z każdym dniem widzimy efekty. Będzie tylko lepiej.

Młodsza córka to wspaniały słodziak. Cały czas w ruchu. Obecnie wymaga dużo uwagi. Dużo chce zabaw a wieczorami noszenia na rękach. Po wizycie u fizjoterapeuty znacznie lepiej- obręcz barkowa luźna, asymetria już nieznaczna, ale jeszcze do 6mż będziemy 1xtydzien a później raz na miesiąc. 
Ja podjęłam decyzję, że do 2-3 roku życia Klary nie wracam do pracy. Po macierzyńskim przejdę na wychowawczy i spróbuje swoich sił samodzielnie. 
Jak tylko skoczy 5mż zaczynamy uroczyste przenoszenie do łóżeczka. Już czas. Uwielbiam spanie z maluszkami ale wiem, że to się odbija na mojej jakości snu. Obecnie mała budzi się 1-2 w nocy wiec podejmę próbę odkładania.

u nas dzięki Bogu szczepionki bez jakichkolwiek problemów. Oby tak dalej.

 

Odnośnik do komentarza

My również po szczepieniu, u nas bezproblemowo. Maćko ma 8750g 😯 

Noce są lepsze odkąd zęby wyszły, ale ostatnio musi spać przy cycku bo zaraz się budzi jak się odsune. Więc siłą rzeczy śpi ze mną w łóżku. Może kiedyś uda mi się zrobić aby całą noc był w swoim łóżeczku 😉

Odnośnik do komentarza

Ja też nie wracam do pracy, bo nie mam gdzie 😊 filia w moim mieście, została zamknięta. Byłam wtedy w ciąży więc zwolnić mnie nie mogli. Wyszło na to, że jestem zatrudniona ponad 300km od domu. Macierzyński, wychowawczy, teraz znów macierzyński i tak już 5 rok nie widziałam zakładu, w którym pracuje 😁 zresztą ja nie mam z kim dzieci zostawić. Pójdę do pracy jak Wituś pójdzie do przedszkola. Nie mam innego wyjścia. Żłobków tu nie ma, zresztą ja wolę pierwsze trzy lata sama spędzić z dzieckiem. Wtedy wychowanie leży po mojej stronie. 

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Ja też nie wracam do pracy, bo nie mam gdzie 😊 filia w moim mieście, została zamknięta. Byłam wtedy w ciąży więc zwolnić mnie nie mogli. Wyszło na to, że jestem zatrudniona ponad 300km od domu. Macierzyński, wychowawczy, teraz znów macierzyński i tak już 5 rok nie widziałam zakładu, w którym pracuje 😁 zresztą ja nie mam z kim dzieci zostawić. Pójdę do pracy jak Wituś pójdzie do przedszkola. Nie mam innego wyjścia. Żłobków tu nie ma, zresztą ja wolę pierwsze trzy lata sama spędzić z dzieckiem. Wtedy wychowanie leży po mojej stronie. 

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Iwona dobrze że udało Ci się zbić gorączkę . My jeszcze nie mieliśmy na szczęście

Ja wracam do pracy po macierzyńskim czyli w czerwcu chyba 😄 ale będę pracować 2 weekendy w miesiącu jak tata ma wolne 🙂 plus może jakiś piątek to siostra z nim zostanie . A od października/ listopada mały idzie do żłobka ale dam go tylko na 3 dni i na tyle wrócę do pracy .Jak mama przyleci to najwyżej pójdę sobie dodatkowo parę dni 

Odnośnik do komentarza

Kurcze, z jednej strony cieszę sie, że w ogóle mam pracę, i na mnie czekają. Ale z drugiej strony tak mi będzie żal małą do żłobka oddać.. Boję się, że zacznie mi chorować, takie maleństwo.. Teraz też nie wiadomo kto szczepi, kto nie..  Nianie pewnie kosztują tyle co pensja, a mama moja nie da rady tak długo zajmować się małą.. Ech. A ile kasy dostaje sie na wychowawczym, która może wie?

Odnośnik do komentarza

Inome

Nie wiem jak teraz ale 6 lat temu bralam 400zl wychowawczego. Współczuję ze bedziesz musiala oddac malutka do zlobka mi by serce chyba peklo no ale niestety...najgorsze pierwsze dni beda..ja po wychowawczym juz nie wrocilam do pracy bo zamknęli działalnosc ale i tak bym pewnie nie wrocila bo maz 3 tyg w trasie od 8 lat juz..a na babcie liczyc nie moge z pomoca takze jestem taka ,,kura domowa,, heh

Odnośnik do komentarza

Inome 

No co Ty, zlobek wcale nie jest taki zły 😉 wiadomo choroby, wieczny katar itd to się może zdarzyć, ale dzieciaki też potrzebują kontaktu z innymi dziecmi, w żłobku uczą się wielu rzeczy, rozwijają się tez emocjonalnie. Tylko wiadomo ze trzeba wybrać dobry żłobek, żeby dziecko miało tam dobrą zabawę i opiekę, a nie traumę  :)))

Córke dałam do żłobka  jak miała roczek, uwielbiała tam chodzić, ciocie opiekunki były super, rozwinęła się społecznie, nauczyła robić samodzielnie wiele rzeczy. W żłobku był monitoring więc zawsze mogłam  zajrzeć co robi, więc byłam spokojna że jest ok. Może inaczej jak jest rodzeństwo, albo jacyś rówieśnicy dookoła,  ale jak dla mnie żłobek to super rozwiązanie.   Miki też pójdzie - jak się dostanie 😉

Inna rzecz to względy finansowe,  trudno byłoby utrzymać 4 osoby z jednej pensji, więc nie bardzo mam wyjście,  muszę wrócić do pracy😀

Wychowawczy to chyba jest zależny od dochodu na członka rodziny.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Teraz jest niewiele więcej bo chyba niecałe 500 zł i zależne od dochodu coś koło 650 na oś na mies. Czyli wystarczy że tata zarabia np 2800 to już nic nie dostaniesz. Uważam że to trochę za niski prog  bo co to jest 2800 na 4 os jak masz np rate kredytu 1500 i inne wydatki. Powiem wam że po pierwszym dziecku nie wyobrażałam sobie żeby nie wrócić zaraz do pracy.  Teraz zazdroszczę tym które idą na wychowawczy. Też bym wolała, ale  finansowo możemy nie dac rady. Gdybym mogła jak Ty Patrycja wrócić na 2-3 dni w tygodniu to super, powiem Ci że masz luksus. Ja albo wracam na 110 procent, czyli na pełen etat z opcją zostawania po godzinach jak trzeba ( oczywiście nieoficjalnie ) albo w ogóle  😕 na dzień dzisiejszy wracam A co zrobię z dzieckiem to nie mam zielonego pojęcia bo żłobek mam 20 km w przeciwną stronę niż praca i nie uśmiecha mi się tyle nadkładać drogi bo to i czas i paliwo. Po Za tym najgorzej w zimie, pamiętam jak moja 3 latka do przedszkola wozilam i jak była zima to strasznie było ciężko jej zrozumieć że musi wstawać po ciemku i wraca do domu po nocy. Liczyla tylko dni do weekendu. Zal mi jej bylo.Bardzo źle to na nią  wpływało choć samo przedszkole bardzo lubiła. Więc nie wyobrażam sobie tego z roczniakiem 😕

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...