Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Jak bombka na choince i gwiazda na niebie,
tak Bóg miłosierny zjawia się u Was
i daje Wam spokój, radość i wiarę
w te święta radosne, hojne i wspaniałe.
Dużo dużo zdrówka i jeszcze więcej cierpliwości dziewczyny dla wszystkich Was i waszych bobaskow i rodzin
Wesołych Świąt

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Stwierdzam że te nasze należy to zbiorowo łapią gorsze dni. Jest 23.50 A my we dwójkę gramy na bembenku, reszta domowników śpi. Mały po wigilii poszedł spać A po pół godziny wstał wyspany jakby 10 h spał. Miał katar i temp i strasznie płakał więc mąż podał mu lek bo myślał że mu ulzy i zaśnie. No cóż, chyba ułożyło bo nie płacze ale spać nie myśli. Możemy iść na pasterke ;)

Odnośnik do komentarza

My też nie śpimy,mały usnął na godzine , ja nie zdążyłam .Obudził się z wielką histerią ,.nie szło go uspokoić .Na kolacji też nie byliśmy długo bo trochę marudzil .Byliśmy dziś u lekarza bo dalej ma te plamki na brzuchu ,dziś były bardzo czerwone ,ale powiedział że to alergia,egzema albo jakiś wirus , co do luźnych kup mamy dać próbkę do badania

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Wpadł w histerię i jakoś 00:20 zasnął w końcu na rękach, położyłam się z nim w łóżku przytulonym żeby był do góry żeby katar nie zatyka i spał do 3! 2,5 H to ja nie pamiętam kiedy ostatnio spałam. Więc super. Potem obudził się z wrzaskiem o 5. Nie chciał jeść A darl się strasznie. W końcu usunął ok 6 i spaliśmy jeszcze do 7.30. Nie wiem co mu jest. Teraz już katar jakby przeszedł. Nawet udało mi się iść do kościoła A mąż z nim został bo prawie zasnął. 9czywiscie ledwo przekroczyłam bramę ten już ponoć się obudził ale jakoś dali radę, nie płakał jak zwykle. Mam nadzieję że już dziś będzie spokojnie. Siedzimy dziś w domu.

Odnośnik do komentarza

Oj u nas że spaniem w święta też masakra. Nie wiem o co chodzi. Mały cały dzień płaczę i marudzi. Usypianie trwa ponad pół godziny i to jest wtedy okropny wrzask. Noszę go w każdej pozycji, chyba już tylko do góry nogami nie próbowałam... Zasypia i śpi z pół godz ale tylko na rękach. Powiem szczerze, że to najtrudniejsze święta w życiu :/ i to nie jest przebodźcowanie bo dziś jesteśmy w domu a wczoraj była taka ilość osób i takie zamieszanie jak co niedzielę. Nie wiem o co chodzi ale jestem wykończona... Płacze dużo bidul, wczoraj wieczorem dałam nawet pedicetamol bo już nie wiedziałam co robić :( sam nie poleży nawet chwili. Albo kumulacja skoku, albo po szczepieniu tak mu źle... Ale nóżki są ok, gorączki nie ma...

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Patrycja, te placki są suche? To wygląda jak alergia. Przeanalizuj co wprowadziłas do diety tuż przed tym jak wyszło, albo zmienialam proszek kosmetyki? Jak jesteś jeszcze w Polsce to kup sobie ten balsam latopic do pielęgnacji, możesz też płyn do mycia. Jeśli swędzi to to złagodzi. Ale dobrze by było wyczaic co go uczula. Póki co łagodz objawy. Spróbuj wrócić tylko do mleka, a jak je tylko mleko to może trzeba zmienić na inne. Ale to chyba trzeba z lekarzem omówić jakie są dla alergików. Nie pamiętam czy wy kp czy mm.

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Mój wczoraj cały dzień był ok. Drzemki w dzień i tak zawsze są uprzedzone lulaniem i muszę z nim lezec więc to normalne dla nas. Jak wstał to się śmiał, był spokojny. Latarek taki leciutki tylko gdzieś w środku. A nastał wieczór i dziecko inne, marudne, placzliwe, w nocy zalewaly to smarki, budził się z wszaskiem. Znów zerwana noc. O 5 wstaliśmy i zeszlismy do innego pokoju żeby reszta w domu pospała. Nie ma gorączki. Nie chciał jeść więc ściągłam mleko. O 8 zrobił kupę, zjadł w końcu z piersi i poszliśmy spać na prawie 2 h. Wstał znów jako niemal zdrowe dziecko- bez katary z uśmiechem na twarzy. Ja już nie wiem. Co mu mogę w nocy r9bic na ten katar?

Odnośnik do komentarza

Patrycja Mi to też wygląda na uczulenie. Zwłaszcza, że na brzuchu często są wysypki uczuleniowe. Ty chyba karmisz piersią to może spróbuj diety bezmlecznej przez 2 tygodnie? Tylko trzeba się bardzo pilnować, bo białko mleka krowiego jest czasem w najmniej spodziewanych miejscach.

Zakochana U nas też katar tylko w nocy. Dobrze, że nie mieszkam w bloku, bo sąsiedzi by mnie zjedli za odpalanie odkurzacza w święta o 5:30 albo 23, ale przynajmniej po odciągnęciu mu lepiej, choć bardzo tego nie lubi.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny , tak dalej tylko jest na piersi , mleka nie pije bo sama mam nietolerancję laktozy . Tzn pije , jem ale wszytsko bez laktozowr.To mu wyskoczyło w Polsce .Mamy kota ale u nas w domu . Nic nie zmieniałam żadnych kosmetyków . A właściwie to kupiłam mu szampon naturalny z Lirene .Może to ?albo może polska woda ? Bo mi samej porobiły się suche placki na rękach .

U nas katar straszny ,wkropilam mu swoje mleko jak zalecała chyba kiedyś Cobra i kupiłam w sklepie olejek dla dzieci nakropilam na pieluchę i wisi koło małego .Apetyt ma , temperatura ok ale mało co zawału nie dostałam jak chciał wymiotować , raz byliśmy w szpitalu i nie chce tego powtarzać .A i jesCze na pewno mocno go brzuszek bolał i kupy były zielone przez 2 dni . Od rana już normalnie .I pleśniawki znowu ma juz 3 raz kurde nie wiem od czego , ja higienę utrzymuje , zabkawki , smoczki wyparzam , rączki mu myje w ciągu dnia tez

Odnośnik do komentarza

Nam Osttanio wyskoczyły takie suche plamki na brzuszku, ale zmieniłam mu płyn do kąpieli z ziajki na Oillan, musiałam przerwać i znowu stosuje ziaje i przechodzi powoli.

U nas pierwszy raz mieliśmy tak aktywne i hałaśliwe Święta, Jasiek zniósł je wzorowo, zero płaczu, marudzenia i od wigilii spi znowu po 8h <3 Miał jakieś 3 dni ciężkie poprostu. Usypiał nawet w totalnym hałasie.<br /> Jutro jeszcze kolejny dzień gości hihi Maraton się u nas nie skończył hehe

monthly_2019_12/sierpnioweczki-2019_81416.jpg

monthly_2019_12/sierpnioweczki-2019_81417.jpg

monthly_2019_12/sierpnioweczki-2019_81418.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Wczoraj wyszliśmy na spacer bo nie miał już podwyższonej temp i noc była o wiele lepsze. Budził się ale nie z krzykiem. Dopiero o 3 miał kryzys katarowy ale wzięłam go do góry na chwilę i potem zasnął. Rano dwa glutki wyciągnęłam i teraz póki co czysto. Więc chyba dziś też z nim wyjdę, bo niby na katar spacer najlepszy. To zobaczymy. Jak będzie więcej glutkow to jutro do lekarza. Myślę że to przez zeby, bo są nabrzmiałe te dziąsła i jak zagryzie rękę to czuć dolną jedynkę, ale jak patrzę to nie przebija się jeszcze. W sumie ząb może się wyzynacnawet 2-3 m-ce :/ A co do kolacji wigilnej to dużo nie zjadłam, ale mimo iż mleko jest z krwi to mojemu nie służy ewidentnie kapusta z grochem i uszka. Udusilabym tego co wmawia matkom że można jeść wszystko bo ciezkostrawne jedzenie nie przechodzi do mleka. To dlaczego ilekroć zjem coś smazonego czy właśnie ciezkostrawnego moje dziecko boli brzuch i nie może zrobić kupki. Rozumiem że raz czy dwa to mógł być przypadek ale u nas jest tak za każdym razem. I powiem wam że tak jak kiedyś był terror na dietę tak teraz mam wrażenie że jest terror że masz jeść wszystko bo inaczej jesteś zła zacofana matka. Takie mam wrażenie czytając te wszystkie aktualne porady. No cóż, znajdę złoty środek bo każde dziecko inne. Moje najwyraźniej reaguje źle na sam widok co matka je, więc zadbam o swoją figurę jeszcze przez jakiś czas bez ;)
A z innej beczki, macie jakieś plany na sylwestra inne niż spędzanie go z dziećmi w domu? Ja ostatni raz byłam gdzieś będąc w ciąży że starszą, teraz już tylko w domu.

Odnośnik do komentarza

Patrycja
U nas są często takie suche plamki, szorstkie w dotyku, tyle że Mikołaj ogólnie ma bardzo delikatną skórę, łatwo ją podrażnić. Wygląda to na uczulenie tak jak dziewczyny piszą, ale to może być na prawdę cokolwiek, np. perfumy babci, mydło w którym umył się dziadek i wziął na ręce małego, koc na którym go położyłaś
u dziadków wyprany w nie takim proszku, ktoś kto to miał Go na rękach, może miał posmarowane ręce jakimś kremem, którego mały nie toleruje. Powodów może być milion, wcale nie koniecznie związane z jedzonkiem, jak dla mnie eliminacja bmk to już ostateczność.

Zakochana
Mleko z krwi, ale związki chemiczne które w tej krwi się znajdują, przecież są z pożywienia.
Wydaje mi się że chodzi o to żeby niczego nie eliminować bez potrzeby, i sprawdzenia że na prawdę szkodzi naszemu dziecku. Jak coś szkodzi dziecku to wiadomo że matka tego unika, ale pewnie jest dużo matek ktore katuja sie bez potrzeby. moja mama mi opowiadala ze dawniej matki karmiace jadały tylko gotowane mieso, ryż, pieczywo, ewentualnie ziemniaki, zabronione były np.jajka, owoce, surowe warzywa, niektóre gotowane, więc matki nie dostarczały sobie witamin ani mikroelementów, sypaly im się zęby, włosy, były osłabione, miały anemie. Wtedy lekarze chętnie dawali żelazo do suplementacji, co powodowało częste problemy z jelitkami u dzieci i tak błędne koło. Jak dla mnie w tym " nowoczesnym " podejściu chodzi o to by odczarować tamto podejście.
U mnie młody wigilijną grzybową przyplacil jednorazową świąteczną kupą w kolorze choinki ;)

Zdrówka dla wszystkich forumowych chorowitków i sił dla mam!

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Ja też sobie na za dużo pozwoliłam i pierwszy raz od urodzenia mała ma zastój w robieniu kupki... ewidentne jej coś nie podpasowało i się męczy... szkoda mi jej zwłaszcza wieczorem gdy meczy się i nie może zasnąć...
Kasze nadal. Dzisiaj znowu lekarz wpadnie na osluchanie.

Odnośnik do komentarza

Co do tej diety to ja jem wszytsko i już sama nie wiem , nic mu nie jest , w święta bolał go brzuszek więc coś może mu zaszkodziło to co zjadłam
My noc lepsza, ale zasnął po 22 tak ciężko mu się oddychało przez zatkany nos , znowu spał ze mną . Mieliśmy dać dziś jego kupę do badania ale jak na złość nie zrobił i w nocy też nie
Zakochana my też chodzimy normalnie na spacery ale dziś już prawdziwa szkocka pogoda , leje więc chyba wsadzę go do wózka i pootwieram okna

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...