Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Tak moja tylko pionowo chyba z zycia plodowego jej tak zostalo bo miala ulozenie stópkowe wiec lubi na stojąco.noszenie na leząco nie wchodzi w gre.i najlepiej spala by na brzuchu pytalam lekarza to nie kazala jej usypiac na brUchu wiec mecze sie z nią aby ma plecach usnela.na brzucju otrafi spac 4h.a na plecach max 1 h.a wasze dzieci jak spią?

Odnośnik do komentarza

bławatek Ja przetaczam na bok i podnoszę obracając tak, że jest twarzą do podłoża, bo mam go wtedy gotowego do noszenia przodem, czyli aktualnie jedynej akceptowanej pozycji. Nie bardzo wiem jak to opisać - wkładam rękę pod jego pachę, przetaczam go na tę stronę co ta ręka, drugą wsuwam między nóżki, jednocześnie przetaczając go na brzuch w trakcie podnoszenia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Teraz już głowy nie trzeba podtrzymywać, żeby dziecko sobie ćwiczyło mięśnie. Czasem mi się zdarzy go podnieść pod pachy, ale staram się tego unikać. qr3aSz7bTlI[/yt]]Tutaj jest fajny filmik o podniszeniu i to co ja robię wg tego jest dla dziecka 5 miesięcznego, ale tej wcześniejszej wersji nie akceptował. Może gdybym od początku go prawidłowo nosiła to byloby inaczej, ale też na ten filmik trafiłam jak miał już ze 2 miesiące i był już przyzwyczajony do podnoszenia za pupę i kark, czego też się nie powinno robić :/
U nas spanie na brzuchu zdarzyło się 2 razy - raz go tak odłożyłam i pospał z pół godziny, ale obudził się taki wściekły, że jest na brzuchu, że więcej już tak nie robiłam. Drugi raz zasnął przy cycu na boczku, ja wstałam, a on chciał jeszcze pociumkać i dziubał głową w łóżku aż się obrócił na brzuch, ale w trakcie obrotu zasnął xD obróciłam go na boczek, bo to była noc i też chciałam spać.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

W tym art jest filmik o podnoszeniu https://zekspertemodzieciach.pl/jak-prawidlowo-nosic-dziecko/ Ja miałam to szczęście a w sumie może moja Mała ;) że na szkole rodzenia przerabialismy prawidłowe podnoszenie oraz miałam świetną położną środowoskową, która pokazywała nam prawidłowe zasady pielegnacji malucha plus wczesna wizyta u fizjo. Temat o podnoszeniu przewijał się na forum już sporo razy -linki, fotki, filmiki- więc myslałam, że wszystkie z nas to praktykują ;)
W sumie ja podnoszę przez boczek, ale ten sposob z ręką miedzy nogami był dla mnie zbyt trudny.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Ja tak jak się powinno że najpierw na bok potem do góry, jak ta Pani z linku to noszę dopiero odkąd mały zaczął głowę trzymać i kiedy brzuszek nie boli. Wiedziałam przedtem że tak sie powinno ale Mój był sztywny jak patyk gdy brzuszekngo bolał i niestety jedyny spob w jaki można go było podnieść to podklafajac rękę pod kark i główkę i plecki i do góry. Ale to i tak lepsze niż pod paszki, jakoś nie wyobrażam sobie pod pachy tak do góry takiego maluszka. Ale może dlatego że nie przyszło mi to do głowy. Teraz właśnie mały nawet sam się przekreca na bok i wtedy go podnoszę, lubi to, a wcześniej wierzgal i się prezyl gdy próbowałam go dac na bok. Noszę go na fasolkę albo boczkiem też jak tak Pani pokazywała, to akurat dało się stosować. Stopki łapie, ale z piłką nie próbowałam jeszcze. Muszę sprawdzić :)

Odnośnik do komentarza

bławatek no co Ty takie tematy to powinny być powtarzane, bo może trafią do wiekszej liczby osób :) Fajnie, że poszliście sobie do fizjo - tak jak Cyśka kiedyś pisała, taka wizyta powinna być obowiązkowa, bo można moim zdaniem dużo z niej skorzystać. Przy pierwszym Maluchu wszystko jes nowe - na kolejne to już będziemy oblatane we wszystkim no może prawie wszystkim ;) Bławatek ogladnij sobie też filmiki pawła zawitkowskiego na youtubie naprawdę polecam. A o tej piłeczce to nie słyszałam - przestuję niebawem na Malutkiej - w rączkach trzymaja taką z materiału, ale w stopach nie próbowałam... hmm ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Ja dokładnie tak jak Ty z tego filmiku noszę. Czasem się zdarzy że noszę go jak do odbicia tylko takiego wtulonego, ale to sporadycznie. Kilka razy udało się go ponisic w chuscie. Choć nie rozumiem zachwytów nad chustą, dziecko cały czas ma główkę na bok, nie wiem czy to wygodne, ale ja bym tak siedzieć nie mogła :) i na każdej stronie czytam że to najlepsze rozwiązanie na kolki, a mój póki miał kolki nie chciał być ani 5 sekund. I jak go wkładam to po chwili zawsze zwróci mleko nawet jak już się odbił i minęło dużo czasu od jedzenia. U nas ta pozycja na boku z filmiku wygrywa z wszystkich. Spi już przeważnie na plecach, bo wcześniej tylko na boku z kolei przez te wymioty i refluks. Także fizjo, ortopedia i te wszystkie zalecenia trzeba znać, ale nie zawsze wszystko da się pogodzić więc blawatek nie martw się. Pocwiczycie teraz i się wyrówna. Ważne że teraz będziecie próbować już się pilnować. Ja się boję o te bioderka, czy mu to spanie na boku nie zaszkodziło. Ale inaczej się nie dało, tylko w takiej pozyvji zasypial. Starsza do roku też ni lubiła spać na brzuchu, chyba że moim, a potem to tylko tak spała z wypieta pupkądo góry. Bałam się, ale takiego dziecka już nie upilnujesz bo samo sobie wybiera pozycję do spania.

Odnośnik do komentarza

Hejka :)
Ja juz tak samo podnosze i i jeszcze nosze go tylko przodem do świata. Spotkanie z fizjo dużo nam dało. Mały dostał teraz leniwca z fisher i bardziej się angażuje do leżenia na brzuszku, ale szybko się meczy i kładzie główkę, aby odpocząć. Ćwiczymy tez mięśnie brzucha unosząc nóżki z dupką do góry. Ciagle ma problem z obracaniem na bok, jak lekko go wygne do obrotu to szybko wraca do pozycji na pleckach.

Jak tam przygotowania do Świat z maluchami? U mnie póki co stoi choinka, prezenty i pierniczki :)
Zdołałam jeszcze zrobić mojemu Jaśkowi sesje pośród innych :)

monthly_2019_12/sierpnioweczki-2019_81297.jpg

monthly_2019_12/sierpnioweczki-2019_81298.jpg

monthly_2019_12/sierpnioweczki-2019_81299.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Cyska u Ciebie jak zwykle pięknie ♡ u mnie jeszcze choinki nie ma A prezenty podrzucam dyskretnie kiedy zasiadamy do wigilii żeby córka miała niespodziankę że coś dostanie i żeby nie korcilo jej wcześniej otworzyć:) taka mieliśmy tradycję jak ja też byłam dzieckiem.

Odnośnik do komentarza

Cyśka
Ty chyba byłaś bardzo grzeczna w tym roku:) tyyyyle prezentów:)
Pięknie i świątecznie :))

Anna
No super, dala się mamie wyspać:) My od 4.30 na nogach.

Aggie
Nie pomogę, nie wiem. Wiem tylko że kaszel poinfekcyjny może trwać nawet 3 tygodnie, po zakończeniu choroby i nic sie z tym nie robi. Ja się nie spotkałam z tym żeby takim maluszkom dawali syropy na kaszel.
Najważniejsze ze klata czysta, jak lekarze mówią że jest ok, to ma pewno tak jest.
Wiesz co ja bardzo lubię robić inhalacje z soli fizjologicznej, zawsze trochę ulży maluszkowi.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...