Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

mamaRadzia ja bym się nie martwiła. Przecież maluszki nie będą cały zaś tak ekspresowo przybierać, bo przecież w końcu by wybuchły. Kiedyś muszą zwolnić.

MaKlar moja blizna już coraz bledsza. Już prawie normalnie wygląda ☺️ jeszcze może ciut ciemniejsza, ale jest lepiej.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
My dziś też po szczepieniu i kontroli bioderek Iga wazy 6300 ma 3 miesiące 2 tyg i 3 dni :) wreszcie przybiera normalnie, nie za mało nie za dużo. Ostatnio przez 25 dni przybrała 720 gram więc teraz jest ok.
Ktoś pytał o dopajanie dziecka przy karmieniu mieszanym. Ja daje małej 2 butelki dziennie mm i czasami herbatkę ziołowa, polecił nam ja pediatra jak za dużo przybrała, jest strasznym glodomorem. Ogólnie nie bardzo jej pasuje coś innego niż mleko czasem wypije ale częściej się krzywi i nie chce. Skoro daje jej moje mleko to nie zmuszam jej do picia bo nie odwodni się na pewno.
My za to znów mamy kupowy problem. Od tygodnia na próbę odstawilismy debridat i kupy znów są zielone i pojawiają się smugi czerwonej krwi. Zmieniliśmy też mleko na bebilon ar i mamy wysypke. Wychodzi na to, że Iga jest jednak uczulona rozmawialiśmy z pediatra podobno testu na alergie do 3 roku się nie robi. Mamy wrzucić do pepti DHA i dalej podawać debridat. Zastanawiam się czy to moje karmienie ma sens, a może i ja.powinnam odstawić nabiał już nic nie wiem

Odnośnik do komentarza

MamaRadzia w miesiąc mi się wydaje ,że to nie mało .Mi pediatra w poniedziałek powiedział,że na zagłodzonego nie wygląda i jak dłużej nie zje nic mu nie będzie . Przed spaniem za to nadrabiał i zjadł 3 razy

Cobra chyba faktycznie ma rację jak by mój tyle jadł jak wcześniej to by była jedna wielka klucha .już ma odparzenia w zgięciach , pachwinach , na rączkach .Ja już luzuje temat jedzenia , jak będzie głodny to zje . Gorzej mnie już martwi czemu smoka ciągnie jak by był głodny a od cyca głowę przechyla .Dzisiaj jadł 10 razy a jeszcze może się obudzić więc chyba jest ok

Anna wymioty by było słychać , przynajmniej jak mój wymiotował to odrazu wiedziałam że to to

Odnośnik do komentarza

Anna moja Iga czasem ulewa delikatnie czasem zwraca duże ilością ale możesz mi wierzyć wymioty poznasz od razu. Raz mieliśmy takie, ja się ze strach poplakalam. Mała miała miesiąc jak zwróciła nam całe mleko najpierw chlusnela trochę A potem trzy razy wyglądało to strasznie z małe buźki prawdziwa fontanna i nosem poszło. Mąż ja złapał natychmiast żeby się nie zakrztusila przez chwilę chyba nawet oddychać nie mogła. Coś strasznego naprawdę wymiotow nie da się pomylić. Pediatra zawsze nam mówi że skoro dobrze przybiera to nie ma się co martwić, a ja wiecznie ja przebieram bo jak się nie zarzyga to kupa wyłazi za pampersa ... Ehhh nikt nie mówił że łatwo będzie Ale żeby aż tak :(

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Kochana testy z krwi możesz zrobić nawet niemowlakowi, ale niestety prywatnie koszt ok 400 zł ( przynajmniej tyle było 4 lata temu) . No i masz 80% szans że Ci wyjdzie. Może wyjść negatywnie A jest alergia, a może być tak że teraz wyjdzie coś, a za pół roku będzie uczulac co innego. Jednak lekarka u której byłam z córka była za tym żeby zrobić testy mimo to . Oczywiście najpierw dieta moja, jej i inne obserwacje. A jak to nie pomoże to testy.

Odnośnik do komentarza

Dzięki Beza za info o katarze. My mamy pierwszy, ale już od 8 dni - mam nadzieje, że to zwykły a nie alergiczny.
Też u nas jest nadal ulewanie może nie takie jak kiedyś, ale nadal jest. Za to łatwiej się odbija, bo kiedyś był z tym problem. W sumie to, że odbije to nie zmienia faktu, że po chwili i tak uleje.
Kurcze u nas też nadal, gdy ominę podanie przed karmieniem delicolu z laktazą to automatycznie zielona kupka. Raz była nawet mała smużka krwi. I kupki u nas też luźne i przy każdym karmieniu nadal. Wysypek nigdy nie mieliśmy tylko ostatnio mam wrażenie, że Mała ma jakby miejsca z taką " gęsią skórką" nie widać nic na oko tylko pod dłonią czuję takie obszary nie do końca gładkiej skóry, albo sobie już wkręcam ;) Ktoś coś kojarzy temat? Koza a Ty spróbowałaś znowu odstawić delicol? Jak u Was sytuacja?
A jak długo trwał karatek u Tych z Was u których już minął? Są jakieś długości w dniach tak jak u doroslych ok tydzień ?

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Ja mojego księciunia ważyłam 2 razy w życiu poza szpitalem, na pierwszym i drugim szczepieniu. Czasem je lepiej, czasem gorzej, ale widzę że rośnie, co jakiś czas odkładam kolejne za małe ubranka, z głodu nie płacze, to stwierdzam że jest ok :)
Ja sobie myślę że dzieciom tak samo jak i nam, czasem nie chce im się jeść, a czasem potrzebują co chwilę, czasem chore, przeziebione maja mniejszy apetyt, inne rosną "skokowo", ale do puki przybierają i mieszczą się w centylach to nie ma się co martwić. To już nie są noworodki, które trzeba wybudzać na jedzenie i pilnować każdego mililitra mleka. Niektóre z Was piszą już o rozszerzaniu diety, dopiero wtedy można zeschizowac jak się okaże że dziecko zjadło pół łyżeczki, zamiast pól słoiczka. Także easy dziewczyny, jeszcze się zdążymy pomartwić :)
Swoją drogą jak sobie przypomnę rozszerzanie diety corki, te buraczki roztarte po scianach, plamy z marchewki na ubraniach, ziemniaczki wtarte we wlosy, to stwierdzam że nie ma się co z tym tak spieszyć;)))

Sasanka
U nas katar też już z tydzień trwa, ale na spacery wychodzimy. Na świeżym powietrzu Mikołajowi się dużo lepiej oddycha, w zasadzie robie to co Ty, nie wiem co więcej można. Ewentualnie maść majerankową pod nos.

Patrycja
Moze nie jest głodny, tylko ma silną potrzebę ssania :)

Bławatek
Pewnie że masz być z czego dumna :) brawo:)

Freszelka
A Wy jesteście pod opieką alergologa ?

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka no wlasnie nie zawsze tylko z pediatra wszystko konsultujemy. Pierwsza poważna wysypke on nam wyłączył a byłaś naprawdę straszna na całej budce takie wielkie rolne krostki. Później było już lepiej teraz pojawiły się krostki na ciele od kiedy dostaje bebilon ar i ma na czole taki placek suchej skury. Byliśmy dziś na kontroli przed szczepieniem to nic nam nie mówił o alergologu.

Odnośnik do komentarza

Sasanka
Maść majerankową jak coś, to tylko ta na wazelinie, bo są też na etanol, to chyba powyżej roczku można.

Freszelka
Pytam bo znam taki przypadek, że dziecko miało podejrzenie alergii na bmk, i pediatra kazała wyeliminować matce nabiał, albo zakończyć kp, podczas gdy alergolog powiedział że absolutnie narazie nie i że to ostateczność, bo później przecież bmk są dosłownie wszędzie, i że jak dziecko przez kilka miesięcy wogole nie będzie miało kontaktu z tym alergenem, to jak będzie większy będzie tylko gorzej. I próbowali wyciszyć alergię różnymi lekami ( zyrtec, maści, itd.), udało się, teraz powoli wprowadzają mu różne pokarmy.
Także wydaje mi się że lekarze prezentują zupełnie odmienne podejścia i czasem warto skonsultować że specjalistą.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Patrycjaaa ja też ciągle mam stresa z karmieniem, Ale podobnie jak Ty staram się wyluzować, któraś z dziewczyn napisała, że może maluchom nie zawsze chce się tak samo jeść.. Ale u nas kupa jest Ok, 1-2 dziennie, żółte z drobinkami (;

Sasanka88 ja u mojej małej od paru dni wyczuwam krosty na policzkach, których nie widać, i właśnie nie wiem czy coś z tym robić, smarować czy poczekać aż samo jakoś przejdzie.. Trochę mnie to wkurza, bo lubiłam jej gladziutkie policzki (:

Odnośnik do komentarza

Sasanka u nas jutro tydzień jak zaczął się katar jest już dużo lepiej ale czasami coś tam jeszcze słychać. Dzisiaj byłam z mała u kontroli i możemy wychodzić na spacery chociaż i tak byłam z nią w poniedziałek i wtorek na spacerze. Antybiotyk ma brać do piątku żeby był równy tydzień. Na katar to zapuszczalam solą fizjologiczna a później czyściłam aspiratorem nosek i wtedy zakraplalam nasivinem baby dodatkowo smarowalam stopki i klatkę piersiową maścią depucol mam nadzieję ze dobrze napisałam nazwę jest od 6 miesiąca ale pan farmaceuta mowil ze można od 4 miesiące spokojnie smarować .
Co do ulewania to u nas też się jeszcze zdaza zwłaszcza jak bardziej się rusza po jedzeniu. Kupki są codziennie i to raczej taka sraka mam nadzieję ze się poprawi po bebilonie pepti

Odnośnik do komentarza

Sasanka jakiś czas temu odstawiliśmy Delicol i nic się już nie dzieje.
Na katar jak najbardziej dobre są spacery, szczególnie w chłodniejsze dni bo obkurczają śluzówkę nosa i dziecku lepiej się oddycha. Gdy Maciek miał katar to chwila na dworze i od razu przestawał furczeć. Nam też bardzo pomagały inhalacje z soli fizjologicznej. A co do do spacerów to u nas w ostatnim czasie masakra w mieście. Jesteśmy w jednym z centrów smogowych. Przedwczoraj było tak siwo na dworze że aż strach otworzyć okno a stężenie pyłu poprzekraczana o 500%...
Chyba za wcześnie pochwaliłam swoje dziecko, wczoraj popołudniu zrobił taką jazdę że nie wiedziałam co z nim zrobić, noc zaś kiepska. Może kiedyś uda mi się wyspać. My się waga nie przejmujemy, bo u nas przedział wagowy jak u Bławatka :)

Odnośnik do komentarza

Może faktycznie nie ma się co przejmować tą wagą. Poczekam do następnej wizyty w styczniu i zobaczymy czy będzie lepiej.

inomeTakie krostki jak gęsia skórka ma Artur na policzkach i Radziu też miał, a potem z tego wyrósł. Nie swędziało go to ani nic się z tym nie działo, więc pediatra mówiła żeby się tym nie przejmować. To jest prawie niewidoczne, trzeba się z bliska wpatrzeć.

Beza Dobrze, że napisałaś o tej maści (Depulol) - używam jej u Radzia i mam wrażenie, że lepiej mu się po niej oddycha, a u Artura jeszcze nie próbowałam, bo czekałam na te 6 miesięcy, ale skoro można wcześniej to następnym razem jak będzie zakatarzony to go nasmaruję.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Kochane ,ta gęsią skórka, to prawdopodobnie okołomieszkowe zapalenie skory. Nic poważnego. Czasem występuje samoistnie czasem ma związek z AZS. Córka to miała przy AZS. Małemu teraz wyszło też na nodze, gdzie był szczepiony. Trzeba nawilzac, najlepiej czymś z dobrym składem i mocznikiem. Absolutnie w tym przypadku nie parafiną. Córka z tego wyrosła. U niej miałam balsam latipic, on jest bez parafiny ale nie pamiętam czy ma mocznik. A jak by tego było dużo na całym ciele to dobrze się wybrać do DOBREGO dermatologa żeby potwierdził.

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za porady katarowe i skórne. Koza to swietnie, że już macie spokój z delicolem - my dziś odstawiamy i zobaczymy.
Partycja to mój temat - faktycznie tak się zaczyna z grzybicą i też ciężko jednoznacznie stwierdzić czy to ona - w poradni laktacyjnej byli pewni, że grzybica a znowu dermatolog stwierdził, że nie widzi objawów - tyle, że dermatolodzy podobno często pierwsze słyszą, że coś takiego istnieje i już sama nie wiem https://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/grzybica-brodawek-i-plesniawki/ tutaj jest w miarę sensownie opisane z fotkami. A nie masz poprostu jakiejś uszkodzonej lekko brodawki może stąd to zaczerwienienie. Ja smarowałam maściami na receptę już mocniejszymi i piłam syrop Flukonazol, ale tak na już możesz właśnie tą gencjaną, tyle ze pewnie brudzi... chyba nie da się zmyć tak odrazu tylko do 3 dni zejdzie kolor, gdzieś tak mi się obiło. Wydaje mi się, że możesz posmarowac tą nystatyną - chyba miałaś dla Malego. Bez recepty też jest maść o ktorej tam pisze w art - clotrimazolum i wietrz ! Byle by to jednak nie byla grzybica

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki sasanka , dzwoniłam do położnej już , nie wiem czy to to , ale trochę boli
Anna ja różnie ,.zależy jaki dzień ma Olaf , dzisiaj znowu go wsadziłam do łóżeczka ,włączyłam karuzele , dałam pieluchę koło buzi i zasnął .Rano musiałam odpalić suszarkę bo nie chciał sam zasnąć w łóżeczku ,.podziałało :) czasami jak się męczy to go mocno tule i czekam aż tak na prawdę zaśnie i wsadzam do łóżeczka , w wózku zdarzyło mi się 2 razy go usypiać

Odnośnik do komentarza

Anna trochę bezduszny ten pediatra ;) Kiedyś to była jedna z podstawowych metod usypiania - niech się wypłacze to zaśnie, ale to na dluższą metę nic dobrego nie przyniosi w rozwoju dziecka. Zresztą ja sobie nie wobrażam, żeby takiego maluszka w ten sposób traktować. U nas ostatnio też kryzys w zasypianiu na drzemki i nawet na noc. Kupowałaś chyba nosidło - nie działa na uśpienie Elizki? Sama myślę nad chustą. U nas usypianie to jeden kosmos - musi być szumiś, kołysanka- pozytywka z tel oraz różne warianty towarzyszące np.gdy już bardzo śpiąca i płacze to biorę na ręce siadam w fotelu, przytulam i lekko kołyszę i szumię koło głowy po 5 min zasypia i siedzę z nią jeszcze chwilę potem sobie odkladam na poduszkę do karmienia ktorą mam na kolanach i zjada na śpiocha albo odkładam do kołyski. Ostatnio to nie działa tak dobrze i czasem jeżdzimy w przod i w tył babyhugiem i czasem uda się, że zaśnie. U nas problemem jest to, że nie chce smoczka, więc nie ma jak się wyciszyć i possać - ostatnio podłapałam, że lubi ssać ucho królika przytulanki ... chociaż tyle. Myślę nad tą małpką gryzakiem, która zamawiałyscie - przyszły już? Jak sie sprawują? Tyle, że są czasem dzieci które zasypiają same w łóżeczkach przy karuzelkach - Anna próbowałaś? U nas np.nie ma szans ;) Zresztą ostatnio ją jakby plecki parzą i tylko odłożę, gdy akurat ma atak płaczu to jest jeszcze gorzej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...