Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

My będziemy rozszerzyć w/po szóstym, tak nam sugerowała pediatra i na szkole rodzenia. Czasem, Ale bardzo rzadko dam małej coś na paluszku liznac, bo zaczęła już ciamkać buźką. Zwłaszcza jak patrzy Jak ja jem i ciamkam.

My już mamy prawie 4,5 mca, 19 tydzień i jest lepiej dziewczyny, a też był kryzys i noce koszmarne i dni, i myślałam, że nie dam rady. Polepszyło się zwłaszcza jak mała wylądowała u nas w łóżku. Może to źle, Ale przynajmniej nie budzi się co 1,5-2 h i nie muszę do niej wstawać. Budzi się ok.3-4 i potem koło 6. Więc jest do zniesienia. Nie muszę z nią siedzieć 1,5 h by zasnęła, tylko w razie przebudzenia wsune smoczek, potrzymam za rączkę i spi dalej. Jakoś się ciśniemy przy łóżku 140 cm, plus jamnik w nogach, Ale to i tak lepsze niż siedzenie i przysypianie z nią na rękach, co przecież nie jest bezpieczne, a jej było już tak niewygodnie bo wcale nie zasypiała mimo, że widać było, że jest śpiąca.

Reasumując, będzie lepiej. To podobno jeden z cięższych skoków. Mała jakby więcej gada, czasem tak nadaje dadadada, mamamam, i inne, że nie mogę ze śmiechu. No i to ciamkanie. Wciąż wymaga mega dużo uwagi i ciężko cokolwiek przy niej zrobić, Ale - uwaga - ostatnio wyszliśmy z mężem na koncert (: babcia została z Elizką, oczywisxie odbiło się nam to w nocy czkawka, bo trochę rytm się zmienił, Ale było warto. Choć powiem Wam, że w tłumie wyfiokowanych ludzi, czułam się jak wymęczona maszkara i chciałam napisać początku uciekać do domu. No i oczywiście smsowalam z babcia czy wszystko ok (;

Bądźcie dzielne kochane, dacie radę. Jesteście najlepsze, najsilniejsze, najcudowniejsze, to wszystko nidlugo minie!!!

Odnośnik do komentarza

My dietę również będziemy rozszerzać dopiero po 6 miesiącu. Jak i pediatra tak i wczoraj fizjo nam powiedziała, ze dziecko dopóki nie siada to nie powinno się wpychać mu jedzenia i jest to bzdura. Sasanka88 bodajże super artykuł wczoraj podesłała. Dziecko nie radzi sobie dobrze z utrzymywaniem główki jeszcze i uczy się wielu rzeczy, a matki po 4 miesiącu wciskają już dodatkowe jedzenie. Każdy robi jak uważa oczywiście i ma swoj rozum.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny musiałam was trochę nadrobić bo miałam zaległości po niedzieli. Byliśmy na imprezie 80 urodziny dziadka Huberta, mojego teścia. Impreza niespodzianka zorganizowana przez dzieci z rodzinami. Imprezowaliśmy od południa do 20:)
U nas na szczęście nie problemów ze spaniem. Oczywiście zdarzają się noce że wstaję częściej niż zwykle ale po nakarmieniu śpi. Dziś w nocy po karmieniu o 21 obudził się o 2:30 i o 6 także super.

My dziś po szczepieniu na Rotawirusy. Mały waży 8,5kg :) Lekarka i pielęgniarka śmiały się czy nam go nie podmienili w szpitalu bo my , mężem tacy szczupli.
Pytałam o rozszerzenie diety, pediatra mówiła że przy kp najlepiej po 6 miesiącu najpierw warzywa potem mięsko itd. Ja my w planach zacząć pod koniec stycznia, (6 miesięcy skończy 4.02)

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj48a6mhm6ihv.png

f2w3dqk3nl76hjw3.png

Odnośnik do komentarza

Ja jutro idę na szczepienie z Arturem i dopytam o rozszerzanie diety, bo mam wrażenie, że już nie przybiera tak szałowo. Nie mam wagi, więc dopiero jutro się dowiem ile waży, mam nadzieję, że tylko mi się wydaje i będzie chociaż pół kilo od ostatniego szczepienia miesiąc temu. Ja wiem, że skoki itp, ale u nas problem z karmieniem trwa już ponad miesiąc - wierci się, odpycha, je mniej. Przez ten miesiąc mam już 3. zapalenie piersi, bo mam wrażenie, że nie wyciąga wszystkiego. Pierwsze 3 miesiące nie było żadnych problemów z karmieniem, nawet brodawek mi nie poranił na początku, a teraz taka masakra.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Podsyłam art o skokach - mamy ginekolog właśnie - nie wywnioskowałam, żeby jednoznacznie stwierdzała, że skoki nie istnieją ;) Całkiem długie, ale fajnie opracowane wyjaśnienie genezy teorii skoków rozwojowych :) a i właśnie Zakochana u Twojego bezimiennego Księcia :p jako wcześniaka - w terminach konkretnych skoków znaczenie ma Twoja data przewidywanego porodu, także może teraz to też ten 4 skok u Was ? Hmm https://mamaginekolog.pl/skoki-rozwojowe
U nas Mała jest na etapie odkrywania kolanek - narazie do stóp nie dotarła dłońmi ;)
A i żeby nie bylo - podlinkowany przezemnie wczoraj artykuł jest "krytyką" rozszerzania diety po 4 miesiącu żeby nie było, że komuś namieszałam w głowie ;) Wiadomo, że obecnie istnieje standard według aktualnej wiedzy medycznej - rozszerzamy dietę po 6 miesiącu - ale i wiadomo, każda mama zrobi jak będzie uważała. Oczywiście inny temat to problemy zdrowotne malucha, wtedy w grę wchodzą konsultacje z pediatrą.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie wariujmy :) Zgadzam się z opinią że każde dziecko jest inne i każde wymaga indywidualnego podejścia więc jeśli mama uważa że jej pociecha jest już gotowa na próbowanie jedzonka to czemu nie? Ważne żeby się nie spinać przy tym wszystkim. Trzeba obserwować dzieciaczki i wtedy sukces gwarantowany :)

Było pytanie o nawilżacz - ja kupiłam i już po pierwszej nocy była różnica (wczesniej mała miała codziennie nad ranem zatkany nosek) ale u mnie powietrze suche. Sprawdziłam higrometrem i wyszło ledwo 40% więc zakup miał sens. O oczyszczaczu nie myślałam bo mieszkam na wsi koło lasu więc powietrze mam trochę lepsze niż w mieście.

Odnośnik do komentarza

U nas też od jakiegoś czasu gorzej przy piersi... co do wagi w 4 miesiacu to położna laktacyjna przy wizycie napomkneła mi, żeby nie przerazić się wagą i lekarza, bo to trudny miesiac. Dziecko ewidentnie zwalnia na przyrostach przy kp. Podlinkuję całkiem niedawny wpis Hafii
"Dzieci powinny średnio przybierać na wadze:
26–31 g dziennie w pierwszym kwartale
17–18 g dziennie w drugim kwartale
12–13 g dziennie w trzecim kwartale
9 g dziennie w czwartym kwartale
Albo:
182–217 g/tydz. w pierwszym kwartale
119–126 g/tydz. w drugim kwartale
84–91 g/tydz. w trzecim kwartale
63 g/tydz. w czwartym kwartale
Pamiętać należy także o tym, że jak to w życiu z bobasem bywa, „dziecko tej książki nie widziało i nie zawsze równo trzyma się tabelki”. Normy te są uśrednione dla dzieci na 50 centylu i u dzieci na niższych centylach mogą być mniejsze, a u dzieci na wyższych centylach nieco większe.
Spójrzcie jeszcze raz na te średnie przyrosty.
Czy widzicie coś charakterystycznego?
DZIECI Z CZASEM ZWALNIAJĄ!
Muszą zwalniać, bo inaczej wszyscy byśmy rośli bez opamiętania i mierzyli 2 m na 2 m w każdą stronę. Także w drugim kwartalne (sławny czwarty miesiąc) możecie zaobserwować:
- dziecko mniej przybiera na wadze (czasem i dużo mniej, bo między 26–31 g z pierwszego kwartału, a 17–18 g z drugiego jest wielka różnica)
- piersi wydają się „puste” i nie zapełniają się tak gwałtownie i znacząco
- dziecko potrafi „mieć marudę” przy piersi
Często wtedy myślimy: „Ooooo, coś nie tak z laktacją, nie najada się i wolniej przybiera!”. Zanim wpadniecie w ten stres, sprawdźcie z położną WSK i policzcie przybieranie na wadze. Bo w okresie od drugiego kwartału życia dziecka ono musi zwolnić w przybieraniu na wadze!" Cały wpis tutaj: https://www.hafija.pl/2019/11/przyrosty-dziecka-karmionego-piersia.html

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z wami każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie. My narazi męczymy sie z bebilonem pepti i nawet nie myślę o rozszerzaniu diet . Wczoraj skończyła 4 miesiące ładnie ten czas leci.
Zakochana ty masz lekarkę starej daty a my w piątek trafiliśmy na lekarkę która powiedziała ze moje dziecko zachowuje się jak wcześniak bo ma anemię ręce opadają. Urodzona w 38 +1

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Anemie maja przecież nie tylko wczesniaki. Dala wam zelazo czy jak macie uzupelniac? Ja tez musze mu zrobic ta morfologie w koncu dla pewnosci, ale nie mizemy sie zirganiziwac rano bo pobueraja tylko do 10 i wuecznie kolejka a on jyz rwraz nie spi w aucie jak kiedys. Pierwsze badanie krwii przespal , bo tak go micno uspila jazda autem , a akurat bylismy tuz przed zamknieciem i nie bylo juz ludzi wiec od razu wszedl ;)
Kiedys nie rozumialam czwmu marki rak szybko rozszerzaja diete. Ale na mm to dlatego zw to mleko jest ciagle takie samo a nasze ma witaminy w zaleznisci co jemy. My w tym tyg konczymy 5 mcy i narazie sprobuje mu dawac to co iwona. Skoro po ich przygodach to sie spradza to moze i u nas pomoze malemu. A po nowym roku bede wprowadzac warzywka. Jestem zdania ze kazda mama wie co najlepsze dla dziecka i nie powinno die slepo patrzec w tabelki, czyli jesli moje dziecko nie wykszuje checi do niczego poza mlekiem to nie podaje i tak samo w druga strone. Ten 4 mc to mysle minimum podane , a 6 chodzi o to zeby mamy nie rezygnowaly za szybko z kp. Jeszcze 2 mce temu zakladalam ze maly musi skonczyc 6 mcy a teraz widze ze sie meczymy oboje. Corka miala dokladnie 5,5 mca jak dostala marchewke gotowana bo juz tak sie domagala i co tydzien wprowadzalam po 2 lyzeczki nowego produktu. Przeszlysmy przez to bezpeoblemowo. U niego zaczne podobnie. A czy zje pol lyzeczki czy 2 jak siostra to od niego zalezy ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Z jednym się zgodzę, jeśli chodzi o blw to dziecku powinno siedzieć. Ja próbowałam blw ale dla mnie to było zbyt stresujące. Wolałam karmić łyżeczką a jedzenie rękami było tylko urozmaiceniem. Dawalam tylko takie rzeczy które nie brudza ;) np makaron czy kalafior i to jak już miała ok 8- 9 mcy chyba. Córka jest wszystko żerna, że tak brzydko powiem :) jedynie por nie przypadł jej do gustu. Rozszerzanie diety z nią to była pestka i w ogóle kwestie jedzenia to dziecko idealne. Więc teraz się boję że teraz może być trudniej.
Mały zasnął ciekawe na na ile. Zmykam się szybko wykąpać :)

Odnośnik do komentarza

Cyśka super że masz chęci i możliwości zrobienia czegoś dla siebie :) od początku widać było że masz dryg artystyczny :)
Moje dziecko chyba już się naprawiło. Nie dość że pierwszy raz od 3 tygodni pospał dłużej niż 3h i tylko dwa razy się obudził to jeszcze zaczął sam zasypiać w swoim łóżeczku bez marudzenia. A rozszerzać dietę chce po 6 miesięcu. Ładnie je z cyca więc nie mam co się spieszyć :) ale ostatnio jak wyczuł na moich palcach posmak pietruszki która wcześniej obierałam i jak mi je zassał to myślałam że nie puści. Więc nowe smaki zaczynają go interesować :) ale ja pójdę raczej w kierunku papek bo BLW mnie nie przekonuje. Oczywiście dam mu też kawałki do jedzenia rączkami ale to raczej dla poznania struktur niż jako metoda wprowadzania pokarmów. Ale każdy robi jak uważa :)

Odnośnik do komentarza

Hej ☺️ widzę już temat rozszerzania diety na tapecie. Jak ten czas leci...
Ja rozszerzam po skończonym 6m. Może nawet i 7. Nie spieszy mi się. Syn zaczął jeść cokolwiek innego jak miał 9m. Ale podawałam od sześciu. Po prostu nie chciał.
U mnie żadne blw nie przejdzie. Nie lubię upaćpkanych jedzeniem rąk i wszystkiego wokół. Zawsze podawałam łyżeczka, nigdy nic nie blendowałam. Rozdrabnialam widelcem. Przynajmniej jak dziecko miało 18m samonjuz jadło łyżeczką a dwulatek świetnie radził sobie nawet z zupa, żeby jeść samemu.
Osatnio była u mnie pani od paznokci, i mówiła jak pięknie mój trzylatek je płatki z mlekiem. Jej syn ma cztery lata i sobie nie radzi. Ale co się dziwić, jak do roku dziecko jadło rękoma? Nagle dali mu sztućce i mówią, że już rękoma ma nie jeść tylko tym. A dzieć nie wie czego od niego chcą...
Ale każdy wiadomo ma swoje sposoby i swoje preferencje. Ja nikomu nigdy nic nie narzucam.
Znam mamy które rozszerzają dietę już od 4 miesiąca, ich dzieci żyją i mają się dobrze ☺️ nie oceniam. Niech każdy robi jak lubi i jak mu się podoba.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Mama radzia A co wam powiedział na temat tego Wodniaka? Bo mój też miał po urodzeniu je szpitalu miał usg. Ale nie kazali nic z tym robić ani kontrolować bo na pewno samo się wchłonie... jaderka zeszły ładnie, ale skąd mam wiedzieć czy on się wchlonal.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny te co dokarmiaja mm podajecie jakies herbatki do picia??
U mnie noc tragedia jeszcze takiej nie bylo..ja sie wykoncze mala w dzien malo co spi w nocy ostatnio tez nie ciekawie jest i jeszcze maz mial wracac dzisiaj a wroci dopiero dzien przed wigilią jestem zalamana juz nie wyrabia. Teraz jeszcze musze sama zakupy na swieta ogarnac i choinke skombinowac.. o sprzątaniu nie wspomnę tylko jak?? Z mala na rekach :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...