Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj juz zwątpiłam czy on na pewno jest głodny , wsadziłam palucha na nasadkę i włożyłam mu do buzi to ssał jak szalony , do cyca go wzięłam to placz , ściągnęłam 30 ml mleka i wciągnął odrazu
Rozmawiałam właśnie z położna z poradni laktacyjnej , powiedziała ,że to skok i może trwać do 4 miesiąca, żeby ewentualnie dać mu parę łyków mleka z butli i do cyca odrazu lub przeglodzić go trochę żeby porządnie zgłodniał jak będzie znowu odpychał cyca . Będziemy dziś walczyć dalej

Odnośnik do komentarza

Patrycjaaa ten skok chyba może trwać nawet do 19 tygodnia.. U nas też było tak ciężko, Ale teraz jesteśmy w 18 tygodniu i widać poprawę, Ale mała już na stałe spi z nami.. Bądź dzielna i wytrwała. To wszystko minie, a my jako matki mamy dużo siły tylko musimy zacisnąć zęby. Na pewno już niedługo bedzie lepiej, a synek "przebudzi" się.

Ja mam z kolei pytanie, czy to normalne, że mała mi ulewa nawet kilka godzin do jedzeniu? Może nie jakoś super dużo, Ale jednak, czasem nawet parę razy..

I czy macie jakieś metody na nieodkladalne dzieci, żeby np.zrobic śniadanie czy obiad? Ja biorę wozek do kuchni, odkładam poduszkę by była wyżej, Ale nie działa.. Płacze by ją wziąć na ręce, Jak biorę przestaje. Ale tak się nie da.. Dziś się zawzięłam i nie wzięłam jej, to myślałam, że serce mi pęknie. Choć wiem, że kupa była zrobiona, najedzona byla, więc to zwykle "wymuszanie". Nawet łzy jej nie leciały.. Ale ciężko to przetrwać.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
My też mamy skok rozwojowy 4 miesiące, u nas problemów z jedzeniem nie ma od kiedy mała dostaje mleko z butelki
Patrycjaaa u nas karmienie butla od takiego dokarmiania się zaczęło. Niestety mała bardzo szybko się przyzwyczaiłam że leci od razu i szybko i płacz przy cycu byl jeszcze gorszy obecnie odmawia cycka i od 2 miesięcy tylko butelka, a ja wiecznie z laktatorem siedzę.
Inome Iga ulewa nawet 3 h po jedzeniu. Pranie mamy non stop i to nie są małe ulewanie tylko sporo i często pod ciśnieniem. Dodatkowo ciągle ma pełno krostek na buzi, nadal karmię ja moim mlekiem Ale dokarmiamy mm bo chce ja gładko przestawic jak skończy 6 miesięcy nie planuje karmić dłużej. Po bebilonie Ar nie zwraca wcale, z kupkami też od kiedy dostaje bebilon się znacznie poprawiło A mała się nie męczy. Ja podejrzewam że nie toleruje laktozy i myślę czy nie przestawic jej całkiem na mm. W środę mamy kolejne szczepien8e więc porozmawiam z naszym pediatra.

Odnośnik do komentarza

Zawsze myślałem że moja mala jest potwornie wymagająca Ale od kiedy znów śledzę forum stwierdzam że to aniołek. Mi sprawdza się leżaczek z babybjorn, biorę do kuchni sadzam mała i mam chwilę na gotowanie. Choć obecnie przy kolejnym skoku nie działa nic. Iga bardzo źle sypia w dzień przy zasypianiw jest sporo płaczu. A niewyspana jest okropnie marudna. ja dalej wózek na spacerze tylko używam, nie chce jej przyzwyczaić bo nauczylam ja zasypiać w łóżeczku i tego ciągle staram się trzymać.

Odnośnik do komentarza

Ostatnio też pisałam o kryzysie cycowym, zresztą jak to moja mama mówi kryzys cycowy mam odkąd urodziłam córkę :D
Fraszelka siedziałam tak przy laktatorze przy synku masakra byłam wykończona.
Teraz się przy córce zawzięłam z cycem ale też nie za wszelką cenę. Dwa, trzy razy na dobę dokarmiam mm reszta cyc, póki co nie odrzuciła cyca a ma 3,5 miesiąca.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv098u698vgrltie.png

Odnośnik do komentarza

Inome to prawda kiedyś na pewno minie .Mój czasami też ulewa np po 2 godzinach ale malutko
Co do nieodkladalnych dzieci nie mam pojęcia, mi się udało dzisiaj zjeść na szybko bo polezal w łóżeczku przy karuzeli .Ba nawet poorasowałam i pranie wstawiłam . Także od kilku dni mały postęp.Jak chcem mu zmienić pieluchę i poczuje że nie jest na rękach to krzyk dopiero jak go zabawie to się uspokaja , nie wiem co mu odbiło

Fraszelka to szacun mój cyc jest chyba odporny na laktator i takiego ściągania i karmienia nie biorę wogole pod uwagę , chyba że gdzieś wychodzę to tak

Kiedyś też mi ładnie zasypiał sam w łóżeczku , teraz bardzo rzadko :( wpakowałam go do wózka i śpi na balkonie bo na makijaż i ogarnięcie się już zabrakło czasu
Tak samo już smoka wogole nie chciał a teraz znowu ciągnie .Oby się uspokoił bo niedługo lecimy i nie wiem co to będzie ...

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Przy pierwszym dziecku też analalizowalam każdy skok i wiedziałam kiedy się zaczyna i kończy. Teraz mam wrażenie że mój ma skoki ciągiem od urodzenia :D AggeUK możesz z nią ćwiczyć te przewroty. Mój długo nie trzymał sam główki i znalazłam jakieś ćwiczenia fizjoterapety na zachęcenie i wzmocnienie, po kilku razach zaczął ładnie trzymać główkę. Aż za bardzo bo jak pisałam chce siadać ;) A przewroty ćwiczymy też właśnie z tego filmiku mama fizjoterapeuta - obroty krok po kroku- i super mu to idzie, ja tylko pilnuje żeby ta rękę dobrze układał i tak się bawimy w turlanie na boki, bardzo to lubi. Bo na początku tylko na jeden bok się obracal więc zaczęłam go zachęcać na drugi i teraz robi na oba sam. Nogi podciąga do góry, stopy jeszcze ciężko mu złapać ale spodnie notorycznie podciągać nad kolana :/ zasypia teraz znow w kolysce od kilku dni, a potem w zależności jaka noc to po 2-3 pobudce ładuje w łóżku z nami. Ale nie mam z tym problemu. Najważniejsze nauczyć dziecko zasypiać u siebie. Córka też zazwyczaj od 3-4 rano zostawiła z nami A odkąd ma swoje łóżko bez problemu spała cała noc sama u siebie. W zasadzie to wystarczyło przestać karmić piersią i zaczęła przesyłać całe noce :/
A co do ulewania to od tygodnia znowu się mu ulewa niemal po każdym jedzeniu, i to czasem od razu A czasem po 1,5 H. Je co 2 h-2,5 h. Też się zastanawiam czemu. I to raczej taka woda, rzadziej serkiem.

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

A smoka to już teraz chce tylko do spania, tak na uspokojenie nie za bardzo. Woli ręce swoje albo jakie uda się mu zaatakować :) strasznie chyba to te dziąsła swedza. I zaczął tak ciumkać sobie buzia, jakby tak zssysal język, nie wiem co to zaś oznacza....

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

A co do tych ćwiczeń żebyś mnie źle nie zrozumiała agģe, kto nie są jakieś ćwiczenia rehabilitacyjne bardziej nauka przez zabawę. A w kwestii nie odkladalngo dziecka to mam specjalistę. Ratuje się czasem chusta, czasem nosidlem, czasem mata czasem bujaczkuem i tak jakoś sobie radzę. Wszystko to jest na 5 min. Ale nauczyłam się szybko załatwiać swoje sprawy. A makijaż tylko w niedzielę :(

Odnośnik do komentarza

Udało się 2 razy nakarmić na siedząco teraz nawet zasnął przy cycu ! Oby tak dalej ,ale samym cycem bez butelki ( nie będę podawać tak jak zaleciła położna ) no to ja tak jak zakochana trochę bujak , trochę mata .Będę musiała nowy bujak kupić jak wrócimy, tutaj mamy od sąsiadki z Fischer Price z dżungla i mu się podoba , jest bardziej w pozycji leżącej
Zapomniałam o projektorze z muzyką i kolorowymi gwiazdkami,.działa na niego ale tylko niebieskie gwiazdki :D! Może leżeć i się patrzeć pół godziny jak nie lepiej .babcia kupiła chyba w Biedronce za 25 zl

Odnośnik do komentarza

Dziewczynu odnosnie gryzaka monkey na allegro są od 29zł do 72zł hmm czy te za 29 to podróbki? Ma ktos? Odnosnie mojej elizki nawet w dzien spi ale tylko na brzuchu w nocy roznie .tak sama jak zakochana przy 1 dziecku czytalam o tych skokach rozwojowych teraz tez mam wrazenje ze moja mala to jeden wielki skok od urodzenia.ii wazy wdg mojej wagi jakoes 6100 akonczylq 4 miesiace 6 grudnia

Odnośnik do komentarza

U nas nie ma problemu ze zrobieniem i zjedzeniem śniadania ale już dawno tego go nauczyłam. Odkąd zamontowaliśmy karuzelę w łóżeczku, zawsze ją włączam małemu rano i mam nie raz nawet godzinę na śniadanie. (Zależy kiedy zgłodnieje :) Hubi tak się przyzwyczaił do tego "rytuału" że teraz już jak obudzi się rano (w naszym łóżku bo nad ranem go biorę) to już patrzy na tą karuzelę bo chce tam iść. Także odkładam i mam czas na śniadanie.
Miesiąc temu kupiliśmy leżaczek 4baby i też lubi tam siedzieć i się bawi albo pcha wszystko do buzi ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj48a6mhm6ihv.png

f2w3dqk3nl76hjw3.png

Odnośnik do komentarza

U nas teraz jakos od tygodnia jest też masakra... pewnie to ten skok...chociaż też się z mężem śmiejemy, że u nas jeden wielki skok od urodzenia. Na drzemki już nie zaśnie przy piersi tylko zje albo i nie chce piersi i wpada w szał pcha piastki do buzi, wrzeszczy i oczywiście nie da się jej odłozyć, żeby zasneła sama, wogole jak sie ją połozy to krzyki. Po mękach chodzeniu, kolysaniu czy jeździe kołyską po mieszkaniu padnie. Ten ostatni sposob odkrylismy wczoraj i dzieki temu właśnie zasneła teraz o 21.30 a nie o 23 jak ostatnio... musimy chyba wózek do mieszkania wstawić i tak jeździc w przod i tył, bo chyba tylko to na nią obecnie działa a tak chciałam wozek tylko na spacery, żeby nie nauczyć spac w domu...
Patrycja co do problemów z cycem to u nas to samo... kilka dni odciagalam laktatorem żeby podleczyć jedną pierś i znowu jest problem, bo butla się spodobała. Kurcze fajnie ogólnie jak Maluch umie jeść z butelki, bo są takie ktore nie potrafią - dzięki temu można w wyjatkowych sytuacjach np.gdy gdzieś wychodzimy same z domu czy w podróży podać butlę. Są dzieci ktore po jednorazowym podaniu butli się "psują" a innym jakoś to nie wpływa na cycyszkowanie. U nas było tak że jak wyjatkowo dostała to było ok, ale jak częsciej to zaczynały się problemy. Myślę, że dobrze robisz że jednak probujesz bez tej butli ktora radziła laktacyjna, może to faktycznie zwykly skok u Was a może Olaf jednak podłapał, że z butli łatwiej wiec lepiej jej za często unikać. U mnie w nocy je pięknie, więc od jakiegos czasu, żeby zjadła w dzień robie tak ze jak się obudzi po drzemkach to staram się jej nie rozbudzić calkiem nawet nie zmieniam pieluszki tylko odrazu biorę do karmienia to wtedy je na półśpiąco i ładnie. Często, gdy widzę, że się tylko szamota głową w prawo i lewo to już ją biorę i karmię wtedy śpi i je. Może tak spróbuj Partycja na spiocha/półdpiocha w dzień. Wogole podziwiam mamy ściągające lakatatorem na dluższą metę - mi przez kilka dni to tylko robiły się zastoje, musiałam odciagać co 2 , 3 h nawet w nocy. Jedną karmiłam a potem szłam i ściągałam drugą - byłam toralnie padnięta. Przystawiłam Małą od wczoraj i wszytko zeszło - jednak dzieci to niezłe pijawki ;) wogóle Moja ma fazę gdy je nie na spiocha to zasysa mi pierś równocześnie z odpychaniem sią od piersi piąstką... potem się dziwić, że mam poranione piersi.ehh.
Wogole chyba jakoś koło 4 miesiąca dzieci mają etap, że bardzo chcą na rączki, leżenie płasko nie jest takie atrakcyjne. U nas rano też jest rytuał podczas ktorego można zrobić śniadanie i coś ogarnać tj. chwila w kołysce z karuzelką potem huśtawka potem mata. Jak już się znudzi to leżaczek babybjorn - ja też go bardzo polecam - od kiedy kupiliśmy mega ułatwienie, bo jest lekki można sobie wziać jedna reką i przenieźć gdziekolwiek pewnie nawet w podróży by się przydał żeby w gościach nie trzymać malucha ciagle na rękach. Ma 3 opcje pochylenia wiec dziecko w zależności od wieku może bardziej leżeć albo bardziej siedzieć. U nas Mała tak jak Zakochana pisze, bardzo się ciągnie do przodu nawet jak ją nosimy to łokcie wbija mi w pierś i chce siadać... myślę, że leżaczki bujaczki to jest teraz chyba dobry czas i pomysł żeby wytrwać w niesadzaniu jeszcze Maluchów oraz uniknąć bezustannego noszenia na rękach.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Moj aktualnie wcina motylka na macie od calych 3 min i juz mu die krzywdzi ze za dlugo lezy. Juz sobie wyrobil stale pory -kapiel o 19 bo jest juz wtedy mega zmeczony i potem spanie i pobudka 5.30-6. Mi tak wczesne wstawanie nje na reke ale coz :( w zasadzie to ksiazkowo w tym wieku. Z tym ze powunien w nocy budzic sie 2 razy a nie 6 :( kilka dni bylo juz fajnie ze budil sie co 2 h ale zjadal i zasypial od razu. A dzis od polnocy niby spal a caly czas stekal, zjadl pare lykow i niby spi, a za chwule steka i tak cala noc. I nie chcial jesc na lezaco, musialam siadac. Myslalam ze go brzuszek boli ale jak wstalismy sie bawic to przestal stekać :/ nie ogarniam. Cyzby nowy skok :) nie lubie okreslenia urlop macierzynski- ani troche nie czuje sie jak na urlopie a wszyscy mowia, o jak ci fajnie sirdzisz s8bie w domu na urlopie :/

Odnośnik do komentarza

Wczoraj mój trzylatek pojechał pierwszy raz na weekend do babci ☺️ pierwszy raz miałam okazję się wyspać. Raz Witek przespał mi 7 godzin, w tym czasie Szymek budził mię pięć razy :/.
I co? I Witek pierwszy raz od urodzenia budził równo co dwie godziny. I tak sie wyspałam. Taki numer mi wywinął. Nigdy jeszcze ie było tak, że budził się cała noc co dwie godziny...

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Sasanka też tak próbuje na śpiocha wtedy ładnie je , wczoraj ładnie jadł dziś się buntuje , trudno , poszedł bez jedzenia na spacer ;)
Chciałam kupić ten gryzak małpkę , kupilyscie go gdzieś stacjonarnie czy tylko przez internet? Chciałam zamówić z emipka ale jest tylko różowy , a z takich sklepów internetowych się boje zamawiać czy przyjdzie Wogole

Odnośnik do komentarza

Wiem, że ostatnio miałaś u siebie złe doświadczenia w zamowieniach internetowych, ale u nas w Pl w takich sklepach możesz śmiało kupować, bez obawy o podróbki czy uszkodzone produkty. Np.jest ten gryzak m.in. na babyboutik - bardzo szybko realizują zamowienia - kiedyś na drugi dzień miałam wysłane czy innych sklepach typu noskinoski.pl mamissima - nie masz się co obawiać. W tym https://babyboutik.pl/gryzak-masujacy-ze-szczoteczka-blue-matchstick-monkey np. wyświetla się dostawa na środę, także myślę, że powinno spokojnie dojść przed Waszym wyjazdem ;) w sumie też można przedzwonić do obslugi klienta, dopytać kiedy wyślą i wtedy zamówić, bo to okres przedświateczny, wiec może być cosik dlużej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Fraszelka nie przejmuj się , miesiąc szybko minie, a w najgorszym razie od razu wyjdziecie w 5 skok ;) śmieje bo u nas 23 tyg A mam wrażenie że skoki mamy co 3 dni- bo tyle właśnie trwa u nas jakiś rytm- i jak już naiwna matka myśli że dziecko się poukladalo wszystko się sypie. Fajnie jest mieć jakiś rytm dnia ale chyba niewiele dzieci ma ten rytm cały czas więc dasz radę kochana. Matka to taki dziwny stwór który nawet jak myśli że nie da rady, to i tak daje :*

Odnośnik do komentarza

To chyba mamy jakąś epidemie skokową :) u mnie to samo. Od wczoraj mały jest nie do zniesienia, cyca nie chce a jak mu wepchasz to nie chce puścić bo zaraz płacz. W nocy 2h usypiania aby pospał 1,5h. Też się poddałam i wzięłam Maćka do łóżka na noc. Cała noc z cycem na wierzchu. Mam nadzieję że to nie potrwa długo bo padnę...
Co do butelek to mój to ssak idealny, ssie wszystko co mu się da. Nie wazne czy butla, cycek, smoczek taki czy inny - nigdy nie miał problemu. A najlepiej mu się ssie moje palce :)
Cobra Witek dba o to aby Ci się w nocy nie nudziło :D godnie zastąpił brata.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...