Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Koza i MamaRadzia to nieźle przybierają wasze maluszki :) Mnie teraz ręce podczas karmienia już bolą :D a co będzie jak mój tyle będzie ważył
Do nas jutro przychodzi środowiskowa i będzie mierzyć i ważyć ;)
A w czwartek wybieramy się zrobić paszport Olafowi , już jestem przerażona , mam nadzieję ,że będzie grzecznie spał i jakoś sobie poradzimy , szczególnie ,że mamy wizytę na konkretną godzinę a kawałek drogi mamy .
Dziewczyny korzystacie z takiej poduszki ?? Wkleje zdjęcie

monthly_2019_09/sierpnioweczki-2019_78091.jpg

Odnośnik do komentarza

Kurcze, ale macie dziewczyny przyrosty ;) mam nadzieję, że Mojej nie głodzę. Anna nie mogę się jak narazie do Rysina wbić ... dostalam maila, żeby pisać w pol września. Patrycja ja mam taką https://www.lamillou.com/shop/anti-shake-pillow-angels-wings-2/angels-wings-wild-blossom-powder-pink znany fizjo Zawitkowski projektował i ja polecam do wózka --główka jest bardziej stabilna na nierówniściach.

U nas w nocy spi w dostawce czasem rano biorę do łóżka na chwilkę. Śpi pod kocykiem delikatnym w pajacu albo body z dł.rękawem i półśpiochach. Śpiworek w nocy też czasem - a Patrycja czemu Ci się nie sprawdził?
W dzień od dwóch dni jak pisała Cobra, że Maluszek w rożku ładnie spi to sprobowałam i faktyczbie w dzień 3 h przesypia w nim. W nocy boję się w rożku, że buźkę wepchnie w niego..
My dziś same do czwartku, mam nadzieje, ze damy radę na nockach...

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Mój śpi w pajac i rozku od poczatku, jak były upały to czasem miał tylko body. Ale rożek musi być bo wtedy lepiej śpi. Co do mleka to mnie uczono że nie łączy się do mrożenia różnych porcji z dnia. Więc ja mroze tylko jak odciagne min 100 ml za jednym razem. Do podawania na bieżąco z lodówki można łączyć z danego dnia i dac na następny cała porcję. Tak mnie uczono, może teraz się to zmieniło, ale wolę tak dalej robić. Zresztą póki co odciagam na bieżąco do podania. Na razie nie mroze bo nie mam miejsca w zamrażarce żeby to przechowywać. Mam malutką. Przy córce mrozilam i dużo się potem przeterminowalo bo nie było potrzeby dawać bo rzadko wychodziłam na dłużej, a jak wracałam to piersi nabite i trzeba było odciagac. Więc podaż była większa niż popyt :)

Odnośnik do komentarza

To dużo wasze dzieci przybierają. Mój po miesiącu przybrał 1,1 kg i położna mówiła że to dużo a wy piszecie o 2 kg. Ja mam nadzieję że teraz po 2 miesiącach będzie miał 2 kg więcej od masy urodzinowej, choć nie ukrywam że cieszylabym się jakby było więcej. Tak żeby na szczepienie miał te 4,5 kg. Ale przyznam że mnie po całym dniu noszenia go ręce bolą to jakby miał już pod 6 kg to wam współczuję ;)

Odnośnik do komentarza

Nie dość że duże te sierpniowe dzieciaczki porodziły to jeszcze rosną jak na drożdżach :) mój śpi w długich bodziakach i spodenkach pod kocykiem. Do rożka już się nie bardzo mieści. I odkładam go do łóżeczka za każdym razem ale jakoś chyba nie bardzo je lubi. Tylko je dotknie i zaraz się budzi. Chyba jest pod napięciem czy coś :)
Mi położna mówiła że można łączyć mleko się ważne aby miało ta samą temperaturę. I tak też robię :)
Chyba nam ciemieniucha wychodzi. Co mogę z tym robić?

Odnośnik do komentarza

A właśnie smerfetka i larissa, kiedy wy szczepicie? Korzystacie z tych które przysługują nam z racji niskiej wagi? Ja się już tak boję tych szczepień. Najgorsze że czuję jakby mnie coś zbierało, jakieś przeziębienie. Muszę kupić jutro prenalen.

Odnośnik do komentarza

Jak małemu zaczęła się robić ciemieniicha to podczas kąpieli nakladam mu na mokre włoski oliwke ( mam z hipp migdalowa) i delikatnie masuje, potem szczoteczka przecesuje. Od 2 dni tego nie robię bo już nie ma. U córki to nie robiłam za wczasy i potem musiałam kupować olejuszke. Teraz wolę wegański olejek i ma dobrą opinię na sroka o ;)

Odnośnik do komentarza

Ja też na razie nie mroziłam. Zresztą czytałam, że mleko dopasowuje się do potrzeb dziecka i z tego względu nie powinno się trzymać mleka dłużej niż 2 tygodnie. Teoretycznie zamrożone może być nawet 3 miesiące, ale jego skład będzie już nieadekwatny do potrzeb dziecka. W któryś dzień planuję sobie odciągnąć ze 100ml i zamrozić żeby było w razie W, ale jakoś się nie mogę zebrać.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza
Gość Panda082019

My dziś mamy skończone 5 tygodni.
Waga 4550g :-D położna mówi, że to jest kobieta :-P na mała.

My rożka nie uzywalysmy, bo małej nie pasowało.

Teraz jak jest chłodno śpi w pajacu i pod kocykiem.

Od urodzenia jest odkładana i śpi w swoim łóżeczku.

Jest długa i duza rozmiar 62 jest na styk mam już poprane 68.

Widzę, że niektu dzieciaczki jeszcze lepiej przybrały :-D ale to dobrze niech rosną na początku zawsze ten przyrost jest duży potem stopniowo zmaleje, bo byśmy nie dały rady :-P

Odnośnik do komentarza
Gość Panda082019

Ostatnio pisalyscie o pamiątkach ja mam dla córek podelka, do których włożyłam:
Opaski że szpitala, karteczkę z łóżeczka szpitalnego, pierwsze kwiaty od taty takie mikrobukieciki ususzone, kartki z chrzcin i urodzin, pierwszy ludek narysowany, medal za bieg itd. będzie to prezent na 18:-D

A mój tata starszej zmontował film od urodzenia do pierwszych kroków.
Składa się z filmików, które nagrywaliśmy jak zaczynała się przekręcać, coś niby gadać, i ogólnie nowe umiejętności i śmieszne sytuacje.
Aż się łezka w oku zakręciła :-)

Odnośnik do komentarza

Hejka :) U mojego sprawdza się otulanie i czuje się wtedy najlepiej, bo inaczej to macha rączkami.

Właśnie mieliśmy dziwną sytuacje, młody był bardzo nie spokojny, marudny, chciał cały czas do cyca, aż się mu ulewalo już, bo było za dużo tego, a przy tym się prężył i napinal. Ponosilam go trochę i zrobił wodnista kupę i dosyć sporo jej było. Teraz po kąpieli mąż słyszał jak mu jeździło w brzuchu i pierdzial. Karmie cycem, wiec co jest nie tak?
Patrząc na zabobony, byliśmy dzie na spacerze i chyba z 4 osoby zaglądały do wózka, być może to śmieszne lub żałosne, ale mam nadzieje, ze nie został zauroczony.

monthly_2019_09/sierpnioweczki-2019_78097.jpg

Odnośnik do komentarza

Jak Wam zazdroszczę tych przyrostów wagi. Moja Basia wczoraj skończyła 3 tygodnie i ważyła mniej o 100 gram niż przy porodzie. W dzień je sporo, nie ulewa, nie ma kolek ani żółtaczki. W nocy śpi tak mocno, że mam problem z wybudzeniem jej do jedzenia. Często po prostu odciagam pokarm i podaje jej na śpiocha z butelki, czasami doje z piersi, a mimo to nie przybiera. Myślałaam, że przy czwartym dziecku to już nic mnie nie zaskoczy, a jednak:(. Jej bracia w tym czasie wazyli ponad 1 kg więcej niż przy porodzie. Czy ktoś też tak ma? Dodam że położna i pediatra każą się nie martwić, że ma jeszcze czas ją jednak czuję jakiś niepokój.

Odnośnik do komentarza

U nas dobry miesiąc po to waga kilogram większa od najniższej, czyli jakieś niecałe 3900. Dopiero zaczynam korzystać z 56.
Mała spa w pajacu i w rożku. Czasem go czymś nagrywam bo bardzo kopie i się odkrywa.
Nas szczepienia czekają 19.09 a tak jak zakochana czuję, że bierze mnie jakieś przeziębienie i martwię się co z tego będzie.. Nie chciałabym Elizki zarazić a zbiera Mi sie na kaszel..
Co do mleka, czeka mnie wyrwanie ósemki i muszę coś naprodukowac ale boję się za dużo odciągnąć bo chyba laktacja się unormowala bo dziś w nocy Po raz pierwszy nie musiałam używać laktatora

Odnośnik do komentarza

Moja malutka w 4 tygodnie od porodu przybrala niecale 800g, karmiona piersia. Kazali sie nie martwic dopoki przyrasta i podaza swoja linia na siatce centylowej. Chociaz czytajac jak ladnie wasze przybieraja to az sie ciut martwie.

Kaka, ja bym moze z kims jeszcze skonsultowala wage twoje malej dla swietego spokoju. Mowia ze do 2 tyg od porodu dziecko powinno odzyskac wage do swojej urodzeniowej a u was juz 3 tyg. No chyba ze taka drobniutka corcia ci sie trafila.

Odnośnik do komentarza

Mój mały ma dwa tygodnie i wrócił już do wagi urodzeniowej. I też późno, bo pozostała trójka już w szpitalu zaczęła przybierać i rosła i rosła... Ale oni dużo cyckali a Witek naje się i śpi. Ale najważniejsze, że wreszcie zaczął przybierać. Moja położna mówiła że do wagi urodzeniowej powinny dzieci wrócić w ciągu dwóch tygodni. Ale wiadomo, co lekarz i położna to opinia.
Moj mały nie płacze prawie wcale. Zaplacze tylko jak chce jeść albo chce uwagi. Ale wystarczy wziąć go na ręce i już jest ok. ☺️

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Ja gdzieś czytałam, że powinno dziecko w miesiąc przybrać ok. 600g, więc nie ma co się sugerować tymi naszymi żarłokami. Zresztą Radziu też w pierwszym miesiącu przytył 1,6 kg, ale potem przybierał coraz wolniej, a teraz jest chudzinką, bo na 4 lata waży 15,5kg - jego kuzyn, który słabo przybierał jako niemowlę ma 18kg przy tym samym wzroście, więc to nie ma jakiegoś większego znaczenia jeśli tylko lekarz twierdzi, że jest OK.

Nas dopadło to czego się obawiałam - Radek po kilku dniach w przedszkolu wrócił z katarem i teraz Artur też ma katar :/ a na środę mamy umówione szczepienie. Jak myślicie ile taki katar może się utrzymywać? Jak przesunę szczepienie o tydzień to wystarczy? Do nowa zakrapiam mu sól fizjologiczną i odciągam odkurzaczem, ale za chwilę już jest znowu zatkany. Radek pierwszy raz zachorował jak miał prawie pół roku, więc nie wiem jak to wygląda u takich maluchów, a kojarzę, że u Was też dzieciaczki miały katar.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

mamaRadzia jak my wyszliśmy że szpitala to mój starsza już był przeziębiony mimo upałów. Mały też załapał. Myślałam początkowo że to sapka ale wyciągnęłam zielonego glutka. Psikałam woda morską i kropliłam swoim mlekiem. Wyciagałam glutki gruszką i przeszło po kilku dniach. Jak narazie jest ok i nosek czysty. Może spróbuj też swoje mleko zakroplić do noska.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza
Gość Panda082019

MamaRadzia ja bym przesunęła szczepienie o co najmniej 2 tygodnie- chociaż pewnie oni Ci powiedza, że przy katarze można szczepić ale ja bym nie ryzykowała bo u takich dzieci rano może być katar a wieczorem zapalenie płuc niestety.
Obserwuj malego, jeżeli kolor kataru się zmieni na żółty lub zielony lepiej iść go osłuchać albo jeżeli coś zmieni się w zachowaniu.

Inome możesz spróbować przemywac zmiany octenisept.
Ale to i tak samo musi przejść.

Odnośnik do komentarza

Cobra Ale tak technicznie to jak mu to zakraplasz ten nos pokarmem? Masz jakąś pipetę czy coś?

inome Ja smarowałam trochę swoim mlekiem i wydawało mi się, że jest poprawa, ale teraz znowu jest gorzej i nawet na klatkę piersiową mu się rozeszło. Położna mówiła żeby mu to przemywać sodą oczyszczoną rozcieńczoną w wodzie i dzisiaj tego spróbuję właśnie na klatce piersiowej, bo na twarzy się boję eksperymentować - dam znać jakie efekty, ale to pewnie dopiero za kilka dni będzie widać jeśli w ogóle. Poza tym twarz mu codziennie przecieram wodą przegotowaną, ale to nie pomaga. Pocieszające jest to, że tak czy siak to samo minie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...