Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny. Cały czas bacznie obserwuje formy, czytam Was uważnie i zbieram doświadczenie jako pierworódka :) A nic sie nie odzywam, ponieważ nie mam doświadczenia i te wszystkie tematy dopiero przede mną :) Ale dobrze Was mieć, bo sporo się uczę.
Wczoraj mieliśmy wizytę i mamy już 4cm rozwarcia, młody pięknie leży w kanale rodnym, bardzo go czuje, w dodatku okropnie mnie boli krocze i chodzę jak kaczka. Wazy już 3400g prawie, a dziś wypada nam termin porodu. Lekarz powiedział, że jeśli jakimś cudem nie urodzę do końca teho tygodnia to w poniedziałek rano do szpitala mam się zgłosić i „będziemy rodzic”. Ale jest zdania, że przy takim rozwarciu napewno już urodzę. Brzuch mnie pobolewa, lekkie skurcze wkroczyły na salony. Mam nadzieje, że do naszego spotkania jest już chwila moment.

Odnośnik do komentarza

cyśka z takim rozwarciem na starcie to pójdzie szybko ☺️ oby się zaczęło nawet dzisiaj ❤️

inome ja właśnie takie miałam wszystkie dzieci. I na pewno nie masz jałowego mleka. Po prostu albo maleństwo potrzebuje się przytulać, albo ma skom rozwojowy, albo laktacja się normuje i wtedy maluch też więcej wisi na piersi. Trzeba to po prostu przetrwać, bo to minie kochana.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Inome moja Laura ma taki problem raz dwa dziennie kiedy robi kupkę albo się odgazowuje wtedy strasznie się rzuca, macha rączkami nóżkami poplakuje...niby śpi a się rzuca co chwile oczka otwiera i trwa to czasem nawet godzine...może h Was to problem z brzuszkiem?

Cyska11 powodzenia!!!

Zakochana ja kupiłam leżaczek Bujaczek 4w1 Tiny love zamiast kołyski i jestem mega zadowolona! Małej wygodnie, położna poradziła nam zebysmy Mała kładli trochę wyżej żeby lepiej trawiła a on ma kilka stopni rozkładania od leżenia na płasko po prawie siedzenie, do tego karuzelka i wibracje wszystko sie sprawdza. Kupiliśmy też szumisia z aplikacją na telefon ekstra sprawa polecam! Laktator lovi expert też sprawdza się super!!!
Rożki też super Mała w nich leży nie do końca zawinięta ale.mi wygodniej ja w tym nosić i jak ktoś przychodzi i chce ja na ręce to też w tym roku bezpieczniej. Generalnie powiem Wam że wszystko co kupiłam jest ekstra i korzystamy z tego!

monthly_2019_08/sierpnioweczki-2019_77794.jpg

Odnośnik do komentarza

Szelcia trzymaj się dobrze ze masz zaświadczenie i nie musiałaś tyle czekać z terminami
Mariola mariola u nas Malutka je ile chce jutro będzie miała 2 tygodni. Ciekawe czy wasza położna też pije wodę z glukoza jak jest glodna wątpię. Nasze dzieciaczki najlepiej wiedzą ile potrzebują jedzonka

Odnośnik do komentarza

Inome u nas było tak dzisiaj + dodatkowo krzyczał okropnie. Mam nadzieję że to tylko jednodniowy kryzys bo padam na twarz choć w zasadzie cały dzień tylko siedziałam z małym na cycu. Nawet spacer dziś nie wyszedł choć do tej pory najlepiej spał właśnie na zewnątrz. Teraz będzie 2godz jak w końcu zasnął i mam nadzieję że w nocy będzie spał jak do tej pory...

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj48a6mhm6ihv.png

f2w3dqk3nl76hjw3.png

Odnośnik do komentarza

Inome
Domyślam się że jesteś padnięta:((
Nie ma czegos takiego jak jałowe mleko, mała przybiera, a to najważniejszy wyznacznik, z Twoim mlekiem na pewno wszystko ok. W kawie też bym nie szukała przyczyny. Może faktycznie jakis skok rozwojowy? Na pewno niedługo wszystko wróci do normy, a puki co dużo siły i cierpliwości Ci życzę.
Co do wody z glukozą , to ja rozumiem że 20 lat temu tak pojono dzieci i pewnie żadne od tego nie umarło, ale nie rozumiem jak położna, która powinna znać i stosować aktualne wytyczne mądrych ludzi (WHO, AAP, PTP) rozgłasza takie porady.

Cobra
Wiadomo właściwie skąd to wysokie CRP?

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Cyśka to faktycznie myślę, że będziesz następna - 4 cm rozwarcia ja już miałam wtedy naprawdę bolesne skurcze, ale to po oxy.
MamaRadzia ja pytałam położnej o podawanie BioGai i Delicolu łącznie - i fakt tak jak piszecie to są zupełnie różne rzeczy i można łącznie. Co innego BioGaia i Dicoflor - to są preparaty tego samego rodzaju - i podajemy jeden z nich. My wstępnie mieliśmy zalecenie 5 kropel przed 3 "największymi" karmieniami, ale teraz daję 5 kropel przed prawie każdym karmieniem - MamaRadzia karmisz 20 razy dziennie?? Kosmos ;)
My jutro wizyta u pediatry i może zaradzi nam coś na zielone kupy i prężenie przy próbie wypróżnienia... przez to Malutka śpi krócej, bo po godz zaczyna się męczyć, żeby zrobić kupkę i ogólnie jakoś złości się bardziej przy piersi. I to ulewanie - dziś ulała w jednym momencie przez usta i nos - myślalam, że zawału dostanę. Dziś na noc podnoszę z jednej strony dostawkę może to coś pomoże jak będzie skos.

A jak w nocy u Was z karmieniem - Moja spi i nie mogę jej obudzić, nawet po zmianie pieluszki. Chociaż ta noc i tak była lepsza, bo jadła co 3 h ok max 10 min..., ale zawsze mam w pogotowiu odciśgnięte mleko w butelce, bo to jakoś jej idzie wcisnąć.

U nas z zakupów sprawdza się - dostawka chicco i baby hug, otulacze gdzie rączki mają być schowane - nie bardzo - Malutka lubi mieć luźno rączki, rożek ok, ale nie ściśnięty z rękami, laktator lansinoh - super, butelka mijumi - karmię nią odciągniętym mlekiem - i nie wylewa się tak jak przy zwykłych także super.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Mój niestety nie ma umiaru w jedzeniu :/ karmienie na żądanie kończy się zwracaniem tego co wypije bo wypija tego więcej niż mieści się w jego zaladku i ulewa. Są dni że tych karmien jest jak u ciebie kilkanaście. Wtedy kropelki nie podawałam za każdym razem. Teraz jednak muszę obrać metodę odciaganie mleka laktatorem, tak Ok. 20-30 ml żeby zeszła ta woda i największe ciśnienie, ponoć jak dziecko pije gesciejsze mleko to mniej je bo jest bardziej sytr a ten pokarm też się tak łatwo nie wraca jak taki wodnisty. Spróbuje, ale czy mi starczy wytrwałości żeby płaczące dziecko trzymać zanim odciagne. No ale widzę jak mi leci to wystarczy tylko że odpepne stanik i naciśnie to leci jak z sikawki, a jak on zacznie ssać to z wszystkich kanalikow mocno tryska i on wtedy nie wyrabia z połykaniem i pewnie wtedy łapie powietrze. Mam mu dawać jeść przynajmniej w 1,5 h odstępach minimum i ściągać tak na próbę przez 2-3 dni i zobaczymy czy będzie różnica w jego zachowaniu.

Odnośnik do komentarza

Hej, Cyska powodzenia, w ogóle Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze szybkie rozwiązania, żebyście nie musiały czekać tyle co Night i ja, bo to nie było fajne...
Teraz krótko co u nas, jesteśmy po wizycie patronażowej i wszystko z Małym dobrze. Przybrał ładnie 5400. Od wczoraj ma potówki, dzwoniłam do położnej i poleciła kąpiel w krochmalu, rano i wieczorem, tak zrobiłam i zeszło w większości. Ogólnie Doniu źle znosi upały, wieczorami płacze, dzisiaj jest lepiej, bo mamy klimatyzator i temp w mieszkaniu do zniesienia. Oprócz tego ostatnia godzinę spał na mnie...teraz mam chwile bo Mąż go przejął . Generalnie podziwiam Dziewczyny, które mają już dzieci...ja jakoś w tej chwili sobie tego nie wyobrażam... mąż jeden wieczór jak mały tak płakał to już mu „zagroził” ze będzie jedynakiem :D
Generalnie tak jak pisze Cyska, jako pierworódka nie służę radą, ale chociaż podpowiem co u mnie aktualnie, a nóż się komuś przyda ;) No chyba, ze coś od siostry podpowiem.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Sasanka Daj znać co powiedziała pediatra. Spróbuję od jutra ten Delicol 3x5 kropli i zobaczymy czy to coś da, bo boję się przed każdym karmieniem. U nas z grubsza karmienia są co 1-1,5h. A wieczorem to jest po prostu ciągłe wiszenie na cycu z przerwami na odbijanie i kupy.

Zakochana To jakbym czytała o Arturku, też daj znać czy to odciąganie pomogło, choć też nie wyobrażam sobie tego odciągania jak mały budzi się i od razu wrzeszczy o cyca.

Generalnie to ja i tak jestem zadowolona, bo przy Radziu było duuużo gorzej. No i wtedy nie miałam Was i myślałam, że tylko ja tak mam i to moja wina, że pewnie coś robię źle. Teraz już na szczęście wiem, że po prostu dzieci są różne i wszystko zależy od tego jaki egzemplarz się trafi ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Dziś postanowiłam się już nie oszczędzać na całego i umylam okna, latałam po schodach, odbyłam „stosunek” :D i zrobiłam pranie. O 20:30 pojawił się już śluz z krwią, zaczęło wszystko bolec i cisza... Ahhh.

Moje sposoby to głównie masaż brodawek, sex, chodzenie po schodach :) A mam w domu dosyć wysokie te schody i potrafię się nachodzić ! w dodatku codziennie spacer z mężem i prace w ogródku ;) Ale dziś już odpadam...

Odnośnik do komentarza

U nas też tak jest, że jak mała je za często, to dużo ulewa, sama nie wiem czy to wciąż ulewanie, czy jakieś wymioty.. Ale też średnio wychodzi co 1.5 godziny, 10-15 min.

Patrycjaaa ale Ci zazdroszczę takich przerw w karmieniu. Super, że mały daje Ci takie przerwy. Ją za dnia chciałam odespać trochę noc, bo była moja mama, to udało mi się na 15 minut zasnąć, bo mała nie dała więcej. Tak dokazywala.. Teraz jak zbliża się noc jestem całą zestresowana, żeby spała.. A jak zbliża się dzień, to martwię sie że będzie też bezsenny.
Teraz jest Po północy, Po ok.poltora godziny udało mi się ululac. Ciekawe na jak długo.

A co do maczania rączkami i nóżkami u nas nie ma to związku z bajkami ani kupkami, ona tak czasem potrafi i w nocy przez sen, i w ogóle "bez okazji". Czasem jak chce ją przystawiac do piersi, czasem jak czuwa. Ale robi to naprawdę mocno. Mam nadzieję, że to nie jest związane z jakaś chorobą.

Ech, poród bardzo sobie chwale, Ale teraz jest naprawdę ciężko. To pierwsze dziecko, więc Wszystko jest nowe.. Człowiek cały czas sie stresuje czy robi dobrze.

A, i Zakochana, mam dokładnie tak samo. Często w nocy jak mała chce jeść, ja mam piersi jak kamienie, i nie wiem co robić, czy przystawiac się do laktatora, czy karmic. Ale wiem, że jak mała będzie piła z dużego szubkiego strumienia, to będzie się krztusila i uleje. A wcześniej przez czekanie dostanie histerii.

Odnośnik do komentarza

Kasia gratulacje !! Zdrówka dla was :)

Inome ,w nocy już jest ok od 2 dni i oby tak zostało , ale wieczorem katorga od 19 dalej jest przy cycu .Na twarde piersi mi ostatnio pomogło masowanie , bolały strasznie , spróbuj punkt po punkcie zbadać pierś , ja miałam aż guzy i rozmasować to twarde , chłopak i mama mnie masowali i albo wyciskalam ręcznie albo mały mi to wszystko ściągał

Odnośnik do komentarza

Kasia gratulacje ogromne, wszystkiego dobrego.
Inome, Zakochana u mnie tez pokarm leci takimi strumieniami, zwłaszcza w nocy jak Mały prześpi 3h i piersi jak kamienie. Koleżanka podpowiedziała mi żeby przystawić i jak dziecko się oderwie ( a zazwyczaj tak się dzieje, bo mu za szybko leci ) to przyłożyć pieluchę do piersi i odczekać chwile, spróbować „wydusić” - może nie do końca wydusić, ale nie wiem jakiego słowa użyć...oczywiście delikatnie. Mi trochę pomaga, synek wtedy zazwyczaj płacze, ale później lepiej kończy karmienie. No i dzwoniłam do doradcy laktacyjnego to doradziła karmić dwa razy z tej samej piersi a na druga dla ulgi zimny okład, tez pomagało i mniej ulewał.

Odnośnik do komentarza

cyska ale uparty Twój dzidziuś :) Dobrze mu w brzuszku i dlatego nie chce wychodzić :D

kasia gratulacje! I jaki duży chłopak! Jesteś kolejną mega dzielną mamą bo przy takim sporym dziecku sn to szacun! Odpoczywajcie!

Dziewczyny co pierwsze dzieciątko macie - nie przejmujcie się że rad nie dajecie na wszystkie tematy bo to nie o to chodzi :) Ważne jest wspieranie siebie nawzajem i wymiana doświadczeń - i tych wcześniejszych (jak któraś już ma dzieci) i tych obecnych bo każde dziecko inne. Dla mnie zawsze forum było pomocne w 'sprawdzeniu' czy tylko u mnie coś występuje czy nie. Wiedziałam wtedy czy jest się czym martwić czy nie. Przeważnie różne objawy powtarzały się w podobnym czasie u kilku dzieci - czyli nie było się czym martwić :)

U nas też karmienie dosyć często (co 1 - 1,5h) ale tylko po południu bo do południa to śpi po 2-3h. Mila odmiana po pierwszej córce która jadła przez 5 min co godzinę! Ale wszystko da się przeżyć.
Ulewanie - u nas też jest. Kilka razy to chlusnela konkretnie na odległość. Ale to wynik łykania powietrza zapewne bo jak odbije ją na ramieniu to wszystko jest ok.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...