Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :) Night ja mialam to samo tydzień temu :( Pierwszy raz w szpitalu, zero spania, gorac okropny i myślałam, ze wpadnę tam w depresje. Chciałam się wypisać na własne zadanie, ale po rozmowie z ordynatorem stwierdziłam, że dam rade dla maleństwa i poczekam. A jednego dnia tez mi skoczyło ciśnienie, słabo niesamowicie i kołatania serca, podłączyli mnie od razu do kroplówki, zrobili przeciąg na sali i pomogło. Życzę Ci powiedzenia i trzymam kciuki za inne dziewczyny!!

U mnie nocka przebiegła niespokojnie, ale nienajgorzej. Przez ten ZNN chodzę jak głupia po domu

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny powodzenia. Jestem z wami myślami. Ja pół godziny nalewałam wodę wiadrami do basenu po czym po 2 minutach moje dzieci stwierdziły że koniec kąpieli. Czasem mam ochotę wyjść i nie wracać i dzisiaj właśnie taki dzień. Ale jeszcze 7 godzin i mąż wróci
Ja dziewczyny Was podziwiam- nienawidzę być cały dzień z dziećmi w domu- co chwilę mamo mamo mamo. Dlatego często gdzieś z nimi jeżdżę... Jak by się okazało że lekarz każe siedzieć w domu to chyba zgłupieję do tego cały czas się kłócą:(

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Wczoraj cisza a dziś od razu 10 stron do nadrobienia :)
Katia gratulacje! Całkiem spora ta twoja ślicznotka:) życzę siły na te pierwsze dni.
Night, pierwszy tydzień w szpitalu najgorszy, potem człowiek obojwtnieje i już nawet noce przesypia nie zwracając uwagi na chrapiaca współlokatorke, czy płacząc dzieci ;)
Ja teraz miałam farta bo upały były jak leżałam jeszcze w ciąży to cała noc okna otwarte były, a na poród się ochlodzilo i dopiero na wyjście byli gorąco więc te dni z małym w szpitalu temperaturowo dało się znieść. Jak córkę rodzilam to były takie upały i w domu to co godzinę brałam prysznic żeby się tam na dole podmyc, bo i rana i krew. Przyznaje że ranę z cesarki łatwiej wierzyć i dbać o higienę. No i krwawienie też jest krótsze i mniejsze.

Odnośnik do komentarza

Zakochana
Wybraliście już imię dla Maluszka?:)
U nas nadal trwają dyskusje :))

Edysia
Ile lat mają Twoje dzieciaczki, bo gdzieś mi umknęło? U mnie jedna sztuka na stanie, więc jestem przyzwyczajona do ciągłego mamo, mamo. Do końca lipca mamy przedszkole, a w sierpniu zostajemy praktycznie we dwie, bo mój mąż duzo pracuje. Ja już za bardzo z nią nigdzie nie jeżdżę, nie mam już siły za nią biegać, na spacerze, hulajnodze czy rowerze, basenów i zalewu już sie trochę boję, więc boję się że się biedna będzie nudzić. Zostają place zabaw i ogródek:) musimy dac radę:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza
Gość Panda082019

Edysia współczuję Ci
Moja od lipca w końcu poszła do przedszkola jeszcze trochę i skończy 3 lata.
Ja już ledwo żyje i daje rade sama ze sobą nie wiem co byłoby gdyby nadal była w domu wolę nie myśleć.

Dziś czuje się już taka obolala że chyba gorzej być już nie może :-(

Odnośnik do komentarza

Moje łobuziaki też mają 4 i prawie 2 u mnie o tyle dobrze że mam teściowa obok i one z rana już do niej idą jak im się znudzi to wracają i tak w kółko. Więc mam czas żeby posprzątać i coś ugotować. A biją się cały czas, jakoś nie chcą się zgodzić. Niedawno znajoma powiedziała że jak się mała urodzi to będą razem miały wspólnego wroga i będą się razem trzymać. Starsza we wrześniu do przedszkola idzie a my we trzy będziemy w domu. U nas też taka duchota że szok w nocy nie idzie spać, teraz troszkę wiaterek przyszedł więc jest lepiej.
No to sierpnióweczki się rozkręcają :-D

https://www.suwaczki.com/tickers/iv098ribf18d4fc1.png

Odnośnik do komentarza

Te upaly to masakra.. na sali mamy 30 stopni i wiadomo ze przeciagu przy dzieciach sie nie zrobi.. ja juz jako tako funkcjonuje, wlasnie wzielam prysznic i troche lepiej mi bo w tych szpitalnych koszulach przy moim wzroście sie topilam :-)

Odnośnik do komentarza

No i u mnie na płonnych nadziejach się skończyło...może jutro dadzą kroplówkę ale chyba im już nie wierzę nie wiem czy to nie była zagrywka żebym się na własne zadanie nie wypisała eh...
Kolejna noc przede mną ale już troszkę chłodniej bo burza u nas była...
Mam nadzieję że u Was lepsze humory i wiadomości....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...