Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Zakochana Będzie dobrze, nie martw się, tyle dziewczyn już się tu od nas przez szpital przewinęło i wszystko się dobrze kończyło, więc u Ciebie też musi być :) Wiem, że to łatwo mówić, ale naprawdę spokój jest najważniejszy. Dobrze, że zdecydowałaś się zostać, sprawdzą wszystko i na pewno wyjdzie OK. Powodzenia :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza
Gość Panda082019

Zakochana trzymam kciuki żeby wszystko było ok a te różnice po prostu moze wynikają już z wielkości ciązy i błędu pomiaru.

A badanie miałaś po prostu rutynowa kontrol czy skąd to wyszlo

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Sama ale z zupełnie czym innym przyszlam. Zaskoczyło mnie to zle usg. Ktg w porządku teraz wyszło ale usg tak samo źle. No nic, trudno, 5 dni szybko minie a przynajmniej będę pod kontrolą. Tylko córki mi znowu szkoda, prawie płakała że mama nie wraca znowu do domu. Także te dziewczyny które wahają się czy już czas na pakowanie torby i pranie ciuszkow, to mówię że to idealny czas bo niewiadomo jak będzie na końcówce więc lepiej mieć gotowe zanim siły na to pozwalają ;)

Odnośnik do komentarza

Bergamotka chodzi o wit K po urodzeniu i o szczepienia, Wit K ponoć jest niewskazana, a szczepic chcę ale po zrobieniu badań u dziecka i w większych odstępach czasowych .Bo z tymi mutacjami jest niebezpiecznie, i nie wiem jak to wygląda .Nie chciałabym dziecku zaszkodzić, Wit K ponoć lepsza doustnie w tym przypadku.Chcualabym mieć zdanie kogoś kto to przeszedł. Ciągle jakieś dylematy

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewczyny, a ja wam dziś napisze o błędzie i zlekceważeniu wyników przez lekarza. Z początkiem ciąży wyszło mi wyższe TSH 5,6. Ginekolog przepisał euthyrox 25mg, kontrola wyników co jakiś czas. Oczywiście one nie spadały wiec zwiększył samoistnie do 50mg. Dziś mija pół roku od kad je biorę i wyniki dalej bez poprawy, wiec sam mi walnął dawkę 100mg. Jego zdaniem konsultacja ze specjalista nie była konieczna, wiec ja robiłam co mówił. 100mg przyjmuje od 1,5 tygodnia i zaczęłam się okropnie czuć, kołatania serca, zawroty, okropne zmęczenie i brak energii, nie do życia! Wkurzyłam się i pojechałam do specjalisty z wynikami morfologi itp, co sie okazało? Ze to nie tarczyca tylko węzły chłonne!!! Tabletki nie pomagały bo tarczyca jest zdrowa i niczego mi nie leczyły, a szkodziły. Skutki uboczne zaczęły wychodzić i dzięki temu skierowanie do kardiologa, badanie serca i się okazało ze mam zapalenie mieśnia sercowego!!! :) Jestem dziś tak wkur*** ze pojęcia nie macie. Jak tu ufać lekarzom? Każdy robi wszystko po omacku i skoro inne tak miały to taka ja zapewne tez będzie tak miała. Wyniki krwi wychodziły mi non stop złe ale jego zdaniem to były małe odchylenia które są normalne w ciąży, a one wskazywały już zaburzenia węzłów chłonnych ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

O matko Cyśka, no to koszmar normalnie. No ja Ci powiem że nawet sobie teraz myślę że dobrze że w tym szpitalu wylądowałam bo inny lekarz miał okazję sprawdzić małego a kto wie czy mój by nie powiedział że 2 tyg to jeszcze w normie. On z tych nie panikujacych, a ta z kolei co mnie badała dziś ( bo już ostatnio ją poznalam) to z tych dmuchajacych na zimne. Zobaczymy na księgi jutro trafię. Nie mogę spać, młody kopie znowu jak szalony i burczy mi w brzuchu, musiałam banana zjeść. Noworodki słychać jak płaczą, nie zasnę chyba. Ja już się czuję jakby to mój płakał :/
A co teraz z Tobą Cyśka? To się jakoś leczy? Bardzo to poważne i czy ma wpływ na ciążę. Czemu te końcówki nie mogą być spokojne....

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

No i udało mi się zasnąć na 3,5 h! Nie wstawałam sikac bo rano miałam pobrać mocz do badania to żeby coś się uzbierało. No i stwierdzam że napełnianie wystarczająca ilością i to dwóch pojemniczkow nie widząc gdzie się sika to wyczyn. W domu to do jednego człowiek już kombinowal a tu 2 na raz i jeszcze nie ma gdzie tego postawić bo łazienka mini a tu pasuje żeby to było w miarę sterylnie zrobic bo jeden na posiew. No zobaczymy czy się udało. Mam nadzieję że ten posiew wyjdzie dobrze bo zwykle badanie moczu to napewno będą kwiatki bo tak mi urolog powiedział kiedyś że przy chorych nerkach mocz nie wyjdzie mi dobrze do końca ciąży. Trochę was pozanudzam szpitalnymi opowiesciami :/ głodna juz jestem, a nie wiem czy nie będą mi pobierać jeszcze krwii potem...

Odnośnik do komentarza

Hej. Zakochana napewno będzie ok. Jesteś teraz badana na innym sprzęcie też weź to pod uwage. Wystarczy że Dzidzia się wysiusia nie napije wód płodowych u mnie było to samo spadł moment na wadze ale lekarz odrazu powiedział że żołądek pusty a wystarcza milemetey żeby poknocic. Ja wczoraj poodsuwalam i przemeblowanym pokój już komoda stoi u nas w pokoju i mogę się wziazc za prasowanie. Jedziemy dziś na grila do teściów ja nie posiedzę dlugo niestety te bóle brzucha dają mi w kość a lezec przy wszystkich przecież nie będę

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Ja też po wczorajszej wizycie i powiem Ci Zakochana że z tą hipotrofia to zależy od lekarza...chodzę do dwóch jeden uważa że to już hipotrofia ale i tak nic z tym nie robi bo przepływy ok i jedynie co to łyżkę miodu mi kazał brać codziennie drugi powiedział że skóra ja jestem niska a i mojej mamy j mamy partnera dzieci rodziły się małe to nie ma się co przejmowac.
Laura waży 2450g wiek ciążowy o dwa tygodnie mniejszy i tak ładnie przybrała bo na tym samym sprzęcie cztery tygodnie temu było 1410g a wiek ciążowyniejszy o 17 dni.
Na razie szyjka długa i zamknięta ale lekarz radził tydzień spokoju a potem robić wszystko żeby już rodzić bo lepiej będzie przybierała na zewnątrz. I śmiał się bo Laura miała bardzo najedzony brzuszek hehe

Cyska bardzo współczuję zapalenia mięśnia sercowego....mój partner mial parę lat temu....na pocieszenie powiem że u Niego dawało to objawy zawału i pogotowie zabierało go do szpitala leżał ponad dwa tyg. Dziś jest zupełnie zdrowy choć jak ktoś zrobi Mu EKG to widzi że jest po zapaleniu ale u Niego to było na prawdę poważne i ból nie do wytrzymania więc u Ciebie to chyba dużo delikatniejsza forma i oby tak było!!! Zdrówka i spokoju dla Was!
Z tymi lekarzami masakra mnie w tą hipotrofia to najprawdopodobniej wpędziła chora diabetolog...

Odnośnik do komentarza
Gość Panda082019

Moja znajoma urodziła dziecko z hipotrofia i wiem od niej tylko tyle, że ważne jest żeby na jednym sprzęcie dziecko było badane podczas USG wtedy jest niskie ryzyko błędu.
Poza tym najbardziej podobno patrzą na obwód brzucha i główki jak rośnie jakby w stosunku do ostatniego badania i wtedy określają czy to hipotrofia
Jeżeli chodzi o nóżki czy rączki minimalne różnice na późniejszym etapie ciąży mogą być bo minimalnie każde dziecko jakby jest inne.

Z tymi pomiarami naprawdę warto chodzić w jedno miejsce i do specjalisty bo potem to różnie może wyjść.

Mi w dzień porodu zmierzyli mała i mówili że tylko 2800 i ja miałam niewielki brzuch zresztą podobnie jak teraz więc doktor stwierdziła że małe dziecko pomimo terminu i nie będą nic przyspieszać ale i tak w nocy sama urodziłam i 3400 więc jaka różnica.

Także dziewczyny jakoś spokojnie musimy dotrwać ważne żeby były dobre przepływy i praca serduszka :-D

Odnośnik do komentarza

U nas ostatnio tez wyszlo ze waga mniejsza niz tydzien wczesniej ale lekarz mowil ze wtedy maly mial pelen zoladeczek a ostatnio pusty a przeplywy sa ok. W porownaniu di wizyty 3tygodnie temu i 2 tygodnie temu jak bylam w szpitalu to rosnie wiec moze rzeczywiscie jest ok chociaz jak tak czytam tk coraz bardziej sie denerwuje i chyba nie wytrzymam tyle czasu do kolejnej wizyty i pojde wczesniej. Nam zostalo rowne 30 dni do wpisanej daty z pierwszego usg prenatalnego, z om mam na 12.08 a z ostatmiego usg na 08.08, jednak licze ze to edzie 05.08 jakos tak sie przyzwyczailam do tej daty

Odnośnik do komentarza

Ja się troszkę nie odzywałam, bo jakiś krysys mnie dopadł - w sensie zaczełam gorzej spać, Malutka jest chyba jakoś nisko i napiera na pęcherz, czasem czuję ruchy baaardzo nisko i mocne kopniaki w żebra do tego brzuszek rośnie więc jakoś tak źle mi się nawet siedzi itp. Wizyta dopiero za tydzień i troszkę muszę poczekać zanim się dowiem czy wszystko ok. Badanie moczu zrobiłam wczoraj i jest w porządku, także chociaż tyle wiem.
Zakochana zaniepokoiłaś mnie właśnie pytaniem o rozwarcie i opcję zatrzymania w szpitalu. Czyli nie miałaś jeszcze wizyty u gin i sama pojechałaś do szpitala tak bo martwiłaś się o wagę Synka czy coś całkiem innego? A jak tam u Ciebie kwestia szyjki i rozwarcia właśnie po badaniu w szpitalu?
Cyśka ja myślalam, że jedank poszłaś do endokrynologa z tematem tsh a nie, że Twój gin.tylko nadzorował sytuację. Ja w sumie przy połowę niższym wyniku wolalam iśc do endo, żeby być jednak pod kontrolą specjalisty. Do jakigo lekarza się udałaś teraz i stwierdził węzły chłonne? Ale masakra z tym zapaleniem mięśnia sercowego - to ma jakiś wpływ na ciążę i rodzaj porodu?

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

cyśka ale historia. Dibrz, że poszłaś do specjalisty. Ja na początku ciąży miałam tsh 4,9 i na szczęście moja gin od razu wysłała mnie do endo i to w trybie pilnym. Ale cię załatwił ten gin...

zakochana ty to masz ciągle pod górkę w tej ciąży. Ale jeszcze chwila i będzie po wszystkim ❤️

Mnie dzisiaj w nocy złapał taki skurcz w łydce, że myślałam że zwariuję. W drugiej ciąży też takie miałam nocne skurcze. Na szczęście puściło po chwili, ale łydka to mnie jeszcze rano bolała :/

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Wiesz co sasanka, pojechałam sama bo m9j lekarz na urlopie i tydzień do wizyty. Mały w nocy szalał jak nigdy, pojawiły się silne bóle w pochwie i twardy brzuch. Któraś kiedyś coś pisała że klulo ja w sr9dku i potem okazało się rozwarcie i dlatego was pytałam bo takie coś mi się wcześniej pojawiło. No i jak doszły te bóle ( jakby mi tam rozrywali jakimiś kleszczami) i twardnienia, a mały po burzliwej nocy przez pół dnia się nie ruszał to mąż uznał że lepiej to sprawdzić niż potem żałować.
Na badaniu rozwarcie nie wyszło, tylko szyjka miękka i dziecko obrócił się główka i nisko i naciska. Nie wiadom9 czemu aż tak to bolało ale lekaraka powiedziała że macica mogła tak zareagować na gwałtowny ucisk po jego obrocie. No i przy okazji tego badania wyszły te przepływy i różnice.
To Night mamy podobnie, też 2 tyg termin się przesunął i waga 2400. Mi tu nikt nie użył słowa hipotrofią tylko że muszą sprawdzić bo może łożysko już się starzeje i dlatego nie dostarcza małemu tego co trzeba. Na ktg rano wyszedł zły zapis. Ja się na tym nie znam. Za godzinę mam mieć kolejny zapis. Czekam najbardziej na kolejne usg. Wczoraj miałam 2 razy robione i oba z takim samym wynikiem. Dziś inny lekarz i zobaczymy co jemu wyjdzie.
Cobra, bierz asmag na noc. Lydka to po takim nocnym skurczu potrafi boleć cały dzień a widać potrzebujesz magnezu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...