Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zakochana

To jest straszne uczucie kiedy jesteś pewna że się zmieścisz a tu zonk. Wszystkie moje ciuchy z poprzedniej ciąży przestały być użyteczne już w 7 miesiącu. Nawet sukienka w której mam zdjęcie dzień przed porodem już jest za ciasną :/

Odnośnik do komentarza

Oj z ciuchami tak jest ,.na mnie wszystko też małe .Cobra dobrze ,że miałaś zapasową :)
Ja byłam dziś u lekarza , za tydzień widzę się z położną i ona ma mi pobrać krew na żelazo i morfologie , ciekawa jestem czy się podniosło , ale nie sadze bo dalej jestem jak zombie
:( Pytałam też o ten ból brzucha jak na okres to powiedziała że to normalne.
Dziewczyny jakie macie materacyki do łóżeczka , bo już się rozglądam i raczej wszedzie do łóżeczka dają piankowe , nadają sie wogóle?

Odnośnik do komentarza

Ja też już po wizycie ;) moja Malutka z kolei nadal głową w dół, oby już tak została. 31 t 5 dz i waga na dziś to 1896 g. Wyniki, przepływy, szyjka ok aczkolwiek nie wiem ile długości szyjki, bo miałam bez usg dopochwowego. Wizyta rówież dopiero za miesiąc.
Cobra to faktycznie numer z tą kiecką ;) udanej imprezy !! Może uda się, że nie będzie już tak gorąco, podobno burze idą wiec jest nadzieja, że coś zelży ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Mam mieszane uczucia. Niby lekarz mówi że wszystko dobrze i w normie, ale jakoś się zmartwilam. Mały cały czas był większy, ostatnio wyrównał się z terminem z om, a dziś jest jeszcze o tydzień mniejszy. Teoretycznie 7 dni to ok, ale w stosunku d9 terminu z usg prenatalnego to 2 tygodnie. Dla porównania z sasanka ja mam 33 tc a mały 1799 :/ Wy się martwcie że lekarz wasz starszy hipotrofią, a ja się martwię że wg niego wszystko jest ok. Nie mam wyjścia, pozostaje mi zaufać, ale byłam przekonana że więcej urósł tym bardziej że jem już teraz witam8ny codziennie, a przedtem to różnie bywało. Ja przytylam 2 kg a bobas tylko 350 gram. Córka chyba podobnie wazyla na tym etapie ale ona od początku była tydzień mniejsza, a ten teraz zwolnił. Myślicie że powinnam się martwić jak lekarz mówi że jest dobrze, że ja z drobnych to i dzieci będą drobniejsze?

Odnośnik do komentarza

Zakochana nie martw się na pewno jest wszystko dobrze , jak lekarz mówi że wszystko jest ok to na pewno tak jest, nie martw się na zapas .Kiedy kolejna wizyta ?? . Ja chciałabym bardzo wiedzieć ile mój mały waży , a się dowiem po porodzie .
Znowu mnie to podbrzusze bolało jak na okres i to tak dobre z 20 minut , już się trochę zestresowałam :(

Odnośnik do komentarza

Zakochana sądzę, że nie masz się czym martwić, niby waga orientacyjna na 32 tydz to 1800 g, ale to zależy od pomiaru lekarza. Miałaś usg III trymestru czy nie wybierałaś się? U nas na szkole rodzenia położna podkreślała, że na tym etapie dzieciaczki rosną w swoim tempie tak jak w szkole jedno jest wyrośnięte inne mniejsze tak w brzuszkach dzieciaczki rosną raz szybciej raz wolnej, także na następnej wyzycie zobaczysz. Ja bym zaufała lekarzowi skoro nie miał żadnych zastrzeżeń. A tak z ciekawości jaką miałaś różnicę w terminie z om a z usg prenatalnego? Patrycja ja bym na Twoim miejscu kupiła sobie dodatkowo magnez, pisałaś ostatnio, że chyba jest w składzie Twojego suplementu, ale może by zaradził na te bóle. Do nospy jakoś nie mam przekonania, różne opinie są o skutkach jej zażywania w ciąży więc jeśli nie ma konieczności to lepiej chyba ten magnez.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

A właśnie Patrycja kiedyś pisałaś, że poszukasz jakiegoś prywatnego gabinetu u siebie w Szkocji. Nie wiem jak w Twojej okolicy, ale np.w Uk są takie gabinety ginekologiczne prowadzone przez Polaków. Napewno jesteś ciekawa jak u Maluszka szczególnie, że w Pl te wizyty są dość często o czym piszemy, ale też większa część na nas chodzi prywatnie i co wizytę usg, na nfz to chyba usg jest rzadziej wykonywane. Może w Twojej okolicy jest jakiś polski gabinet czy nie bardzo?

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Patrycja, magnez kup sobie osobno, bo ten z witamin się nie wchłania. We wszystkich zestawieniach witamin przy maggnezie pisalo że tak jakby to tam nie było bo jest w takiej formie które słabo się wchłania. Ja biorę asmag i na brzuch mi pomaga, już nie twardnieje.
Wizytę mam wyjatkowo dopiero z 4 tyg.bo jedzie na urlop. Tak miałam co 3. Nie miałam dodatkowego usg u innego lekarza bo najbliższy taki spevjalista to100 km a ja nie dam rady tak daleko jechać. A tym bardziej że z wszystkich poprzednich wizyt byłam zadowolona jak mały rośnie to miałam nadzieję że dalej tak będzie.
Sasanka w 13 tyg wyszło 7 dni do przodu od om. Po 20 tyg zaczął zbliżać się terminu z om i z usg wychodził term 31.07. Ale uznałam że to przez szpital mały mniej przybrał, a teraz wychodzi 9.08. Wiem że do 2 tygodni jest normą, a term z om jest dla mnie wiarygodny bo wiem kiedy miałam owulacje. W trakcie badania nie zwróciłam uwagi na wszystko co badal. Poprz3dnio napewno pojawił się obrazek z przeplywami to myślę że teraz też to sprawdzał. Tamto badanie miałam długie i dokładne, a teraz tak standardowo bez omawiania mi. Tylko na końcu jak podał wagę to zaczęłam dopytywac ale zapewniał że nie ma się czym martwić, bo dzieci w końcówce różne swoim tempem. Moze za bardzo się nakręcalam że chłopak to będzie większy i dlatego tak spabikowalam. W sumie miałam teraz to zapalenie i brałam leki to też może dziecko wolniej wtedy rośnie. Muszę sobie dac na wstrzymanie, przecież moje motto od początku ciąży było żeby się nie martwić na zapas. Co ma być to będzie, a będzie dobrze. Na innym forum poczytałam i dziewczyny też mają teraz mniejsze dzieciaczki i badaly u innych lekarzy i jest ok że taka ich urodą.

Odnośnik do komentarza

Zakochana Ja mam np.rozjazd z prenatalnych 9 dni pomiędzy terminem z om a z usg i termin mam ustalony w karcie ciąży 9 dni do przodu czyli ten z usg, bo podobno to na tyle duża różnica że nie bierze się pod uwagę om. U Ciebie jest 7 dni więc mniej i chyba planuje się poród na termin z om prawda? Jaką masz w karcie wpisaną datę porodu, pewnie tą z om? Anna13 takie upały są więc siłą rzeczy chyba ręce są lekko podpuchnięte, więc to może tego kwestia. Ja jeszcze noszę obrączkę, chociaż położna na szkole mówiła żeby zdjąć, bo potem będzie problem do porodu. W sumie nie wiem jakby nie zeszła to ją rozetną w szpitalu czy coś hmm... ? Czy tylko lepiej nie mieć do porodu, ale jak by była to nie ma tragedii. A może chodzi o sam fakt krążenia w takim palcu, który opuchnie z obrączką.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Zakochana nie martw się bo te pomiary mogę się różnić bo to zależy jak lekarz w danym momencie uchwyci dziecko i tam pisze plus,minus 200 gr.Napisze na moim przykładzie 29 maja u mojej gin mały ważył 1440 a 4 czerwca na prenatalnych u innego gin już 1780gr i też coś niemożliwe żeby w 5 dni przybrał 340 gr.Poprostu gdzieś ten pomiar był niedokładny.

Odnośnik do komentarza

Przeszukałam swoją apteczkę i mam tylko magnez z witaminą B6 może być??

Sasanka szukałam i ani w Edynburgu ani Glasgow nie ma polskiego ginekologa , znalazłam w innej miejscowości będę musiała tam zadzwonić . W środę mam położna zapytam też jej skąd wie że mały nie jest owinięty pępowina np i skąd wie ,że dobrze przybiera na wadze itp.. ciekawe co mi powie. Bo tutaj przed porodem też nie robią USG . Tak się wczoraj przestraszyłam tych bóli ,że jak tylko w nocy wstawałam to czekałam na ruchy małego , na szczęście tej nocy był dość ruchliwy :)

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

On z tych co sugerują się od początku data z om i taka mam w karcie ciąży wpisana. Jedynie na początku mówił że skoro maly większy to być przygotowanym na wcześniejszy poród. Więc dla niego to jest tylko 7 dni a ja patrzę wg usg i wtedy się to bardziej rozjezdza. Gdybym zwróciła uwagę na monitor czy patrzył na przepływy to byłabym spokojniejsza, ale skoro na pytanie moje czy wszystko jest ok z ta waga i przeplywami uspokajał że tak to muszę wierzyć że sprawdzał. Jak mnie to będzie męczyć to pójdę do kogoś innego za 2 tyg żeby sprawdzić. Tylko tu się wszyscy znają, bo pracują w jednym szpitalu i tak głupio trochę podważać czyjeś badanie. Ale to może wybiorę się dalej. Może to też błąd pomiaru. Bo jak małego czuję w brzuchu to duży mi się wydaje, od głowy do dupki zajmuje cały brzuch który jest spory. Nadal leży miednicowo więc czuję jego główkę i dupkę dokładnie jak się pręży. Wiadomo że wagi nie oszavuje na tej podstawie, ale jakby by było coś nie tak to może bym to jakoś czuła. Wyczytałam że dieta wysokobialkowa jest wskazana przy drobnych maluchach to może spróbuje.

Odnośnik do komentarza

U mnie gdyby brać pod uwagę termin wg om to bym musiała rodzic chyba z 3 tygodnie wcześniej, mam tak nieregularne okresy. Owulacje wiem kiedy miałam dzięki testom. Zakochana, nie ma co dodatkowo się zamartwiać bo tylko niepotrzebnie nie nakręcasz.
Ja obrączki nie noszę juz chyba z 2 miesiące. Mi palce zawsze puchły jak było ciepło, a teraz to w ogóle. Jeszcze się jej później nanoszę :)
W ogóle, ostatnio się zaczęły i mam coraz częściej sny dość... niegrzeczne. Moje libido powędrował w górę trochę z opóźnieniem bo dopiero w 3 trymestrze. A teraz z tymi bólami i brzuchem ciężko na cokolwiek. Co te hormony robią z kobietami :)

Odnośnik do komentarza

Patrycjaaa To dobrze, że masz magnez z witaminą b6, bo taki właśnie zalecają w ciąży. Generalnie witaminy z grupy B są praktycznie niemożliwe do przedawkowania, bo ich nadmiar wydalany jest z moczem. Wiem, bo przez chyba 2 miesiące oprócz MagneB6 brałam właśnie witaminy B na zajady i lekarz mówił żeby się tym nie martwić. Magnezu też można brać duże ilości w ciąży.

Zakochana Myślę tak jak Bożka, że to kwestia pomiaru. Zresztą tak jak pisałam wcześniej mi też tak jakoś dziwnie przybiera Arturek na wadze, raz dużo, raz mało, ale myślę że to kwestia pomiaru i tego że dziecko rośnie w swoim tempie.

Co do obrączki to trzeba po prostu sprawdzać czy w miarę normalnie schodzi. Ja rodziłam w obrączce, bo właściwie nie spuchłam pomimo upałów. Palce mam tylko ciut grubsze niż w zimie, ale tak zawsze jest w lecie i obrączka leży ciaśniej, ale dalej bez problemu schodzi.

U nas masakra. Poprzedniej nocy (śr/czw) Radziu zagorączkował. Do tego trochę kaszlu, kataru, ropiejące oczko, wysypka i brak apetytu. No i tak się mordujemy już 2 dzień, bo ja przy tych upałach ledwie żyję, a on jak to chore dziecko marudzi. Wydaje mi się, że to trzydniowka, więc liczę, że niedługo przejdzie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...