Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zakochana

Medela swing to też mój typ wersja maxi. Tylko cena trochę mnie powstrzymuje póki co. Poprzednio miałam mini Electric i był super ale brakowało mi przy na wale właśnie możliwości dwóch piersi na raz.

Odnośnik do komentarza

Ja się decyduję na zwykły swing, bo już jego cena mnie lekko powala ;) ale to pierwsza ciąża więc mam nadzieje będzie służył na kolejną. Jest cichszy niż medela electric mini i raczej wszędzie polecany, bardziej mobilny niż ten maxi, ale faktycznie jak Zakochana "przerobiłaś" temat i preferujesz teraz opcję na dwie piersi to dlaczego nie, tylko faktycznie drogi troszkę, ale z drugiej strony jeśli masz już dużą część pozostałej wyprawki po pierwszym dziecku to możesz zaszaleć z laktatorem ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Dziewczyny za rady. Ja właśnie nie mam jeszcze wybranej położnej, u mnie jest tylko jedna i wiem, że jest strasznie wredna....u Sąsiadki była z dwa razy i tyle i mówiła, że dobrze że nie przyszła bo się na Nią darła masakra aż mi się nóż w kieszeni otwiera....musimy jakoś dać radę. Muszę niedługo wziąć się za rzeczy do szpitala, bo czas tak szybko leci , że nim się nie obejrzymy będziemy na porodówce.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg6cy1go55.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Drogi jest, ale mi właśnie głównie chodzi o możliwość na dwie piersi. Ale że nie wiem jak będzie tym razem to chyba kupię bo dopiero po porodzie. Bo to ostatnio miałam pokarm i długo karmiłam ale teraz wcale tak być nie musi. Tym bardziej że po wyjęciu tego drenu z nerki może się okazać że będzie potrzebna operacja lub inny zabieg przy którym nie mogę karmić. Tak mnie ostrzegali. Więc na początek chyba poszukam mojej mini a jak wszystko się ułoży to kupię nowy.

Odnośnik do komentarza

Co do położnej to byłam się zapisać do innej, bo poprzednio po porodzie przychodziła taka nieprzyjemna, ale u mnie wygląda to tak, że złożyłam deklarację, wypełniłam jakieś papiery, spisała sobie kobieta dane z karty ciąży i powiedziała, że co miesiąc będą dzwonić żeby zapytać jak się czuję i odpowiedzieć na pytania. Miesiąc minął i nikt nie dzwonił, więc to chyba też tylko teoria. Są też co tydzień w swojej siedzibie i tam się można umówić jak się ma jakieś pytania, więc wizyt w domu nie ma, dopiero po porodzie przyjeżdżają. Po 36 tc co tydzień robią tam KTG i to chyba jedyna korzyść, bo w poprzedniej ciąży tego nie miałam. Szału jak widać nie ma, trochę inaczej sobie to wyobrażałam, bo akurat miałabym kilka pytań jakby przyszła położna, ale przynajmniej ta położna, z którą rozmawiałam wydaje się miła i fajnie by było jakby to ona przychodziła po porodzie. Ja bym chciała dopytać właśnie o masaż krocza, smarowanie tymi olejkami i generalnie wszystko co związane z ochroną krocza. No ale może na szkole rodzenia się o to dopytam.

Monitora oddechu nie miałam, ale teraz rozważam zakup, bo nie potrafiłam spać spokojnie, ciągle się bałam, że dziecko przestanie oddychać. Ale decyzję o zakupie zostawiam na po porodzie, bo Radziu mało kiedy spał w łóżeczku, w nocy raczej miałam go przy sobie i jeśli teraz też tak będzie to nie ma sensu kupować monitora, żeby siedział w pustym łóżeczku. Myślałam też o tym przypinanym do pieluszki, ale wydaje mi się, że dziecku w tym nie jest wygodnie i jeśli nie jest wcześniakiem to nie ma sensu go tym męczyć.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Też się zastanawiam nad tym do pieluszki, bo jak będę w nocy wyjmować do karmienia to wątpię żebym za każdym razem pamiętała żeby wyłączyć ten w łóżeczku. Córka budziła się 4-5 razy w nocy. Też myślę że zdecyduje po porodzie. Mam wypatrzone 2 modele i w każdej chwili można zamówić na allegro więc zobaczę. Jakby był wcześniak to napewno kupię.

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Super zakupy Sandra. I brzusio też już fajny :) A propo zachcianek to od kilku dni męczył mnie lod z reklamy. Tak mi się to chciało, taki z polewą czekoladową i orzechami... I w końcu dziś go dostałam. Właśnie go zjadłam. Smakował najlepiej na swiecie :) Mały teraz brzuch mi chce rozsadzic:)

Odnośnik do komentarza

Sandra, super wyglądasz! :) i zdobycze też niezłe.
A mam pytanie do bardziej doświadczonych mamuś. Co polecacie do kąpieli maluszka zaraz na początek? Położna poleca emolienty, oczywiście te najdroższe. Jak zobaczyłam ceny to mi szczęka opadła. Podobają mi się kosmetyki z serii rossmannowskiej, mają bardzo dobry skład i opinie. Ale czy się nadają do użytku zaraz po porodzie?

Odnośnik do komentarza

koza ja używałam tych emolientow. One są faktycznie drogie, ale jedna butelka wystarczy naprawdę na długo. A później już można używać innych rzeczy jak dziecko już jest niemowlakiem a nie noworodkiem.
Choc szczerze powiem, że cudów po tych emilientach nie ma. I tak musiałam czasami nawilżać skórę, choć nie za każdym myciem.
Ja używałam Emolium i Olilatum. Ale czy to jest niezbędne to się zastanawiam sama....

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Dobrze że zaczęłyście temat wyprawki powoli zacznę sobie spisywać co potrzeba :)
Sandra super :)

Od urodzenia mój synek używał emolientów,dość szybko pojawiło się u niego atopowe zapalenie skóry także mieliśmy maści specjalne robione potem.

Co do laktatora na początku miałam medele swing, żałuje że ją sprzedałam,bo w sumie nieźle się sprawdzała. Potem zaczęła słabo ciągnąć i mój mąż specjalnie jeżdził i wypożyczał taki czołg medele symphony, mleko leciało z tego że hej :D
Najbardziej bym jednak sobie życzyła żeby tym razem udało się bez problemów z przystawianiem, z karmieniem, bo dość kiepsko wspominam ten czas karmienia niestety.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv098u698vgrltie.png

Odnośnik do komentarza

Ja używałam Ziajka płyn do kąpieli - obie szwagierki swoich synów też w tym kąpały i nikomu nic nie było, a butelka kosztuje 10 zł, więc teraz pewnie też od tego zacznę, a później Rossmann, bo tego używa zarówno Radziu jak i mąż, który ma uczulenie na SLSy. Napisałam też maila do biura obsługi klienta Rossmanna z zapytaniem czy można BABYDREAM, pielęgnacyjny płyn do kąpieli stosować od 1. dnia życia, jak mi odpiszą to wrzucę Wam screena, bo jeśli tak, to nie będę kombinować tylko też będę w tym Arturka kąpać od razu.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

A ja odradzam emolienty jeżeli skóra jest zdrowa. My tylko pogorszyliśmy synkowi Dermatolog doradzała mydło bambino. Tomka od pierwszego dnia kąpałam w tym żelu z rossmanna z myszką- ob jest też dla noworodków. I nie szczypie w oczy. Moi chlopcy są alergikami i teraz mamy oliwkę do kąpieli z biodermy-
Atoderm. Super nawilża. Już się ostatnio nie drapią w nocy.

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Jak kilka lat temu analizowalam składy produktów to emolium wypadło o wiele gorzej niż baby dream. W polecanym linomag a+e byly az 3 parabeny o zgrozo. Każde dziecko jest inne i każda mama co innego wybierze. U nas było w miare dobrze dopóki stosowalam oilatum a jak zmieniłam na emolium zaczęły się problemy. Ani powrót do oilatum, ani maści robione nie pomagały. W miare był Latopik balsam bo jak się pozniej sie okazalo ze nie miał parafiny. Ona powodowała u nas błędne koło. Potem znalazlam plyn i balsam ktory uzywamy do dzis i jest niezawodny dla nas. Nie ważne jakiej firmy wybierzecie kosmetyki, ważne jaki mają skład. Emolienty sa różne. Parafina jest dodawana jako wlasnie emolient ale zdecydowanie lesze sa inne naturalne emolienty i takich lepiej poszukac. Sroka o ! jest w tym pomocna. Warto zwrócić uwagę że np. w wegańskich produktach jest mniej konserwantów bo nie ma w tłuszczów zwierzęcych, a w dużej mierze przez nie dodają potem mocne konserwanty. Czasem drogie apteczne kremy po 200 zl mają o wiele gorsze składy od tych za 50 zł. Z tych drogeryjnych to wtedy baby dream wypadało najlepiej i były od 1 dnia, ale teraz nie wiem bo często firmy ida na łatwiznę i zmieniają składy na mniej korzystne. Ja akurat mam swój typ więc nie muszę szukać, ale wam polecam zapoznać się z nazwami których nie powinno być w ogóle a jeśli już to na końcu składu. Tu jest fajna ściąga czego unikać https://dziecisawazne.pl/czarna-lista-skladnikow-w-kosmetykach/

Odnośnik do komentarza

Koza
Jeżeli zdecydujesz się na emolienty to można kupic z tzw importu rownoległego, są sporo tansze a roznia się opakowaniem :)
Przy Julce używałam Oilatum do kąpieli i Emolium do smarowania, bo Julka byla przenoszona i byla bardzo wysuszona :)
https://www.doz.pl/apteka/p48492-Oilatum_emulsja_do_kapieli_500_ml_import_rownolegly_InPharm

Jeżeli nie trzeba emolientow to ja polecam Wam firmę Sylveko, to naturalne kosmetyki z bardzo naturalnymi składami, ceny też znośne, no i właśnie serię Rossmanowską. Kilka znajomych mam kąpało tylko w krochmalu, albo dolewały oliwy z oliwek i też się czasem sprawdzało.

Dziś odebrałam ze smyka body dla maleństwa, ależ to małe :)))

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Chyba zacznę od zwykłych płynów typu Rossmann (czekam MamaRadzia na odpowiedź od nich) czy coś podobnego. Jak wtedy będzie się coś działo to będziemy kombinować.
Właśnie dziś trafiłam na stronę Sroka o! i jest bardzo fajnie poopisywane wszystko. Moje koleżanki z pracy kąpały dzieciaki w krochmalu i mówią że najlepszy sposób. Tylko trzeba uważać aby dziecko nie uciekło z rąk :)

Odnośnik do komentarza

Trzeba kombinować, bo dla każdego dziecka lepsze co innego ☺️
Ja byłam dzisiaj jednak u położnej, bo od wczoraj mam delikatne brązowe plamienia. Drugi raz mi się to zdarzyło w tej ciąży i to było po stosunku. Malucha czułam normalnie więc nie wpadłam w panikę. Gdyby to była krew to już bym była na IP ale to tylko brązowy śluz z jakiegoś pękniętego naczynka. Do lekarza się nie dostałam bo chyba mają wszyscy wolne i pomyślałam o niej. Oczywiście mnie uspokoiła, ale wolałam to usłyszeć od kogoś mądrego.
Obie uzgodniliśmy, że spotkamy się dopiero po porodzie, bo co ona mi może nowego powiedzieć :D
Jest jest szansa, że spotkamy się na porodówce bo nadal ma tam dyżury.
Byłoby super bo to spoko babka ☺️
I uspokoiła mnie, że spokojnie w naszym szpitalu pozwolą mi rodzić SN po cc :D miód na moje uszy. Mówiła, że sama kilka dni temu taki poród przyjmowała... Cieszę się, że się z nią spotkałam.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Po stosunku może się to zdarzyć. Ja raz tak miałam gdzieś w połowie ciąży, że kilka godzin po, poleciała mi żywa krew i się wystraszyłam, ale do wieczora już było to brązowe więc uznałam że faktycznie to było z jakiegoś naczynka. Ale na wszelki wypadek bałam się juz jakiejkolwiek czułości a teraz to już Wogole. Libido jak na złość mi nie spadło a tu jeszcze 5 m-cy postu :/
Czyli w sumie dobrze że się z nią zgadałaś, bo miałaś okazję poznać ja i ustalić wszystko. Zazdroszczę fajnych położnych ;)

Odnośnik do komentarza

No właśnie wiedziałam, że może tak być i nie panikowałam. Ale strach jednak był podświadomie. Mamy nową położną. Po poprzednim porodzie była taka starsza, nie za bardzo dobra. A teraz jest młoda, fajna, z doświadczeniem na porodówce i jeszcze wciąż przyjmuje porody. Fajnie byłoby trafić na nią ☺️
A seksu się nie boję na szczęście. Dopóki wszystko jest ok to działamy ☺️

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, właśnie się zmartwiłam. Miałam wykonane posiewy i wyszedł mi dodatni paciorkowiec (Streptococcus agalactiae). To jest chyba ten dodatni GBS? Któraś z Was się zna? Czy to się leczy podczas ciąży? Czy dopiero antybiotyk podczas porodu? Czy może wpłynąć na rozwój ciąży? Wizytę mam dopiero za 2 tyg, spróbuję przyspieszyć, ale teraz majówka, sezon urlopowy...

https://www.suwaczki.com/tickers/17u9anlindfj1v50.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5etbqc9gcx.png

Odnośnik do komentarza

Paciorkowca w ciąży się nie leczy, podają antybiotyk przy porodzie. Ja miałam GBS dodatni w poprzedniej ciąży i usłyszałam, że nie ma się czym martwić, to jest bardzo popularne i antybiotyk przy porodzie jest wystarczającym zabezpieczeniem. Po porodzie też mi powiedzieli, że tego się nie leczy, więc pewnie teraz też będzie dodatni.
Zresztą tu jest artykuł mamaginekolog GBS

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Jedyne co jest ważne przy dodatnim gbs to to że trzeba podać antybiotyk najlepiej 4 h przed porodem. Taka informacje dostałam poprzednio. Mi akurat wtedy wyszedł ujemny więc pojechałam do szpitala na ostatnią chwilę, ale koleżance z dodatnim wynikiem ginekolog kazała jechać jak tylko zaczną się reguralne skurcze lub odejdą wody żeby na czas podać antybiotyk, inaczej musieliby by potem leczyć dziecko czy jakoś tak. Z tym że to badanie na gbs miałyśmy robione jakos po 34t.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...