Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Hej ja znowu widziałam podwójnie nie mogłam sobie ustawić obrazu w oczach hehe zamazy też mam ponoć to normalne w ciąży zmienia się ciśnienie w gałce. Wszystko wróci do normy po porodzie. Ale sama wiesz najlepiej i jeżeli czujesz że dzieje się coś niepokojącego to spytaj lekarza moze jakiś Wit masz za mało

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Jak nie masz skłonności do infekcji to możesz. Kuzynka cała ciążę chodziła i tylko raz złapała infekcje. Ja nie chodzę bo porostu nie mam na to siły i ochoty w ciąży. Za szybko się męczę, a już z córka to i bez ciąży jest wyzwanie bo ona chce być samodzielną we wszystkim a mi serce chce wyskoczyć że strachu co ona znowu wymyśli.

Odnośnik do komentarza

Ale wczoraj chyba coś z ciśnieniem było bo ja też się źle czułam, prawie zemdlałam musiałam się położyć na podłodze bo nie miałam siły iść, a zaraz młodsza na mnie wskoczyła i się chciała bawić i koniec odpoczynku był. Ja w pierwszej ciąży chodziłam na basen żadnej infekcji nie miałam. Ale teraz bym się chyba nie odważyła z moimi łobuzami iść, też nie wiadomo co wymyślą.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv098ribf18d4fc1.png

Odnośnik do komentarza

Ssanka 88 ceny kosmiczne nawet po tej promocji hehe cieszę się teraz ze sporo rzeczy kupiłam na przecenach w smyku, Tesco, kiku itp. Bo jak teraz patrzę to zalamka z tymi cenami... Ja za trzypak body w smyku zapłaciłam 25zl...a tu jedna sztukę ciężko za tyle kupić...
Ale dzięki za info prmocja zawsze w cenie hehe
Dziewczyny miła która zapalenie ucha w ciąży? Ja już dostaje szału...tak mnie boli ucho że spać nie mogę na nim... Spac... Ja się położyć wogole nie mogę... Kupiłam jakieś krople w aptece oczywiście powiedziałam że jestem w ciąży, mam waye cały czas ale nie przechodzi... A lekarza mam dopiero w środę... Nie ma gorączki więc na pogotowie nie chce jechać...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, dzięki za pocieszenie. Możliwe, ze pogoda dała się w znaki, bo miałam to pierwszy raz, a samopoczucie w jak najlepszym porządku. Co do infekcji to przed ciąża miałam je naprawdę często, początek ciąży i oczywiście zdążyłam juz jedna zaliczyć i unikam basenów, ale nie mamy tez w naszej okolicy czystych.
Mój mąż wrócił z delegacji i tak go rozłożyło, ze cały dzień walczyliśmy z gorączka 40 stopni!!! Dopiero spadła i czuje się już lepiej. Macie sposoby, aby uniknąć zarażenia? Boje się okropnie :(

Odnośnik do komentarza

Cyśka11 Ja bym proponowała częste mycie rąk, wietrzenie i profilaktycznie wapno z witaminą C. Trzymam kciuki żeby u Was wirus szybko minął.

Co do basenu, to ja pierwszą infekcję złapałam będąc w poprzedniej ciąży i całą ciążę coś łapałam, więc teraz wolę nie ryzykować z basenem. Zwłaszcza, że teraz też coś mi się przyplątało, więc w ogóle nie ma takiej opcji żebym poszła na basen.

A u nas znowu wieje. Już chyba drugi tydzień ciągle jest wietrznie i spać po nocach nie mogę. Próbowałam pić melisę, ale niewiele to pomogło...

Podziwiam dziewczyny, które jeszcze pracują, ja zwykłymi obowiązkami domowymi się męczę, nie wyobrażam sobie jeszcze chodzić do pracy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam bardzo podobnie jak Bergamotka - wieczorem to tylko z córką się pojawimy trochę (1-1,5h) i już trzeba iść ja kąpać co robi mąż. Ja tylko idę z nią do usypiania - jestem po prostu w pokoju bo sama usypia w łóżeczku. A wszystkie ewentualne prace domowe i gotowanie w weekend robimy z mężem. W tygodniu to wszyscy jemy 'na miescie' - ja i mąż w pracy a córka w żłobku.
Więcej się zmeczylam jak tydzień z nią w domu siedziałam bo była chora - wtedy wszystko sama :/

Odnośnik do komentarza

Hej u nas w nocy tak wiało że się spać nie dało. Udało mi się znaleźć na allegro body 7-pak za 50 zł rozm 56-62-68 różne z George. Mi siostra przesylala z Anglii dla córki, byłam zadowolona. Pampersy pampers 244 za 115 zł rozm.2. dziś wyśle linka myślę że się opłaca u nas jedno body minimum 10 zł a wiadomo ile razy dziecko ubierze na początku

Odnośnik do komentarza

Ja w weekendy na ogół jestem sama z Radziem, bo mąż bierze dodatkową pracę, więc przy sprzątaniu za bardzo mi nie pomoże. Tyle tylko, że wieczorami on kąpie Młodego, resztę powolutku ogarniam ja. Na szczęście nie muszę gotować, bo Teściowa gotuje dla wszystkich. A w pracy nie wyobrażam sobie wysiedzieć, bo jak w piątek wyszłam z koleżankami do knajpy i do kina, to po godzinie filmu musiałam wyjść, bo zaczął mnie boleć brzuch i plecy. Wcześniej 2 godzinki posiedziałyśmy w knajpie i te 3 godziny siedzenia to było za dużo, więc 8 godzin w pracy po prostu sobie nie wyobrażam.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

U nas też strasznie wiało w nocy i była burza. Aż płot nam przewróciło i mamy teraz wspólny ogród z sąsiadami! ;-) Ale chociaż przewiało i powietrze czyste.
My też w tygodniu jemy poza domem - synek w przedszkolu, a mąż i ja w pracy. Dlatego w weekendy gotuję z przyjemnością. A siedzenie mi nie przeszkadza, zawsze też się mogę przejść.
A czy któraś z Was planuje wyjazd wakacyjny jeszcze przed porodem? Jeśli tak, to kiedy i dokąd?

https://www.suwaczki.com/tickers/17u9anlindfj1v50.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5etbqc9gcx.png

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj dziewczyny pokonalam Orawie 10 km na miasto i po nim sporo chodzilam. Wróciłam to pomagałam przy drzewie mojemu i n wieczór to odczuwalam stopy a dzis rano kręgosłup. Co do ruchow to wydaje mi sie ze od piątku takie jakby delikatne pulsowanie ale nie jestem pewna czy to dzidzius. Czasem jak leże to tak lekko ręką naciskam brzuch czy moze cos poczuje

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Zazdroszczę tych mężów co sami od siebie pomagają, u nas nie jest tak kolorowo, ale cóż, miłość bywa ślepa. Ja nie jestem idealna,on tym bardziej.
Ten wiatr wszędzie daje się we znaki. Chciałabym już prawdziwa wiosnę, uwielbiam ten czas kiedy trawa się zieleni. Miłego dnia wam życzę :)

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Ja na szczęście jeszcze nie mam, ale jeśli czujesz że tak Ci się dzieje to nic takiego. Jeśli to zdarza się sporadycznie to po prostu zacznij ćwiczyć mięśnie kegla, na Internecie są opisane jak wykonywać. Przyda Ci się to także do porodu potem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...