Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

~Ol66
Fajnie czytać ze u was w pracy szefostwo fajnie zareagowało. Ja powiedziałam i w sumie żałuje. Zabrali mi awans plus mój bonus roczny zależny jest od tego czy będę pracować czy już teraźniejszości pójdę na l4..wiec do tego doszedł mały szantaż. Po za tym nikt w pracy nie traktuje mnie tak jakbym była w ciąży..dalej muszę dawać z siebie 200%, dźwigać itd.:/

Nie musisz, bo jesteś w ciąży, masz specjalne prawa, nie daj się im. Jeśli potrzeba to przedstaw im to czarno na białym i niech zaczną Cię szanować.

https://www.suwaczki.com/tickers/9ewnikgnn7zxnm5p.png

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkha0024euahxb.png

Odnośnik do komentarza

natalia7986 to spokojnie ja bylam w 5+2 i byl tylko prcherzyk a w 6+2 maluszek mial juz 6mm i serduszko. Teraz jestem w stresie za tydzien wizyta i boje sie czy wszystko bedzie dobrze. W styczniu poronilam ale nawet nie widzialam zarodka w sumie od poczatku ciąża byla mlodsza o 2 tygodnie wiec nic dobrego to nir wróżyło. Teraz idzie usg i om tak samo wiec staram sie byc dobrej mysli....ehhh byle do wtorku.

https://www.suwaczek.pl/cache/53f270dbc2.png

Odnośnik do komentarza

Ol66 nie dźwigaj broń boże... jesteś w ciąży masz specjalne prawa i pracodawca musi to uszanować a gdy nie szanuje jest od tego inspekcja pracy ... pracodawca nie jest bogiem że wszystko może. Nie daj się a gdybys nie dawała rady to idź na zwolnienie... dziecko najważniejsze. A praca jak nie ta to bedzie inna lepsza z lepszym szefem.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie Ol66 masz swoje prawa. Jesteś pod ochroną i szefostwo o tym napewno wie. Nie rozumiem jak mogą Cię tak traktować.Pracuję w dużym markecie i jak zgłosiłam w pracy że jestem w ciąży to koleżanki tak się o mnie troszczyły że praktycznie zamiast pracować to się nudziłam. Miałam zakaz podnoszenia i dźwignia.

Odnośnik do komentarza

Powiedzcie mi prosze - dziewczyny, ktore maja prace biurowa - i juz powiedzialy pracodawcy o ciazy. Jak z Waszym czasem pracy. Chodzi mi o przerwe przed komputerem. Czy po kazdej h macie 10min przerwy czy Wam zsumowali i wychodzicie o te 8x10min predzej do domu. Ja jeszcze nie mowilam pracodawcy dlatego pytam z ciekawosci.

Odnośnik do komentarza

Niestety..chciałam być fair w stosunku do pracodawcy i zgłosiłam wcześniej ciąże bo nie chciałam zawalić pare projektów..za to uslyszalam ze moja premia roczna jest zależna od tego czy je dokończę czy nie, i po za tym mam powiedziane ze mam nie brać l4 tylko wykorzystywać urlop. Zaznaczam ze pracuje w dużym corpo. Bardzo się nie spodziewałam takiego podejścia...plus dzisiaj usłyszałam ze mam przynieść zaświadczenie ze jestem w ciąży bo tak to kazdy może sobie powiedzieć ze jest w ciąży i mieć przywileje z tego tytułu.. a ja nie wiem jakie przywileje jak się mega zle czuje..

Jeśli chodzi o czas pracy w ciąży to teraz zmieniła się ustawa i nie kończy się już wcześniej tylko masz 10 min przerwy co godzinę...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny co pisały o wózkach 3 w 1, zastanówcie się prosze bardzo nad tym i poczytajcie. Te foteliki w takich kompletach nie mają żadnych testów, w zasadzie mogą być używane tylko jako nosidełka. Fotelik powinien mieć postawioną tą rączkę do podnoszenia, powinien być na mur beton zamocowany w aucie a dziecko bez kurtki. Nawet starszym dzieciom zdejmujcie kurtkę w samochodzie przed zapięciem pasów, to jest naprawdę bardzo ważne.

Ja na zwolnieniu jestem od dwóch dni, bo mnie dopadło mega przeziębienie. Ale skoro już poszłam to będę kontynuowała, sama kierowniczka mnie o to prosiła. Odkąd pracuję byłam na L4 5 dni więc uważam, że w ciąży mi się należy. Może ciąża to nie choroba ale stanem naturalnym też nie jest.

Ol66 bardzo mi przykro że tak Cię potraktowali. Przynieś to zaświadczenie o ciąży, bo tak to będziesz mogła badania też robić w czasie pracy bez konieczności odrabiania. I dźwigać można ustawowo bodajże do 3 kg...

Odnośnik do komentarza

Ol powiem Tobie, że Twoja sytuacja w pracy jest nie do pozazdroszczenia. Oczywiście łatwo nam tutaj napisać walcz o swoje, kobieta w ciąży ma swoje prawa ale nie oszukujmy się to pracodawca (zwłaszcza ten prywatny) trzyma los w naszych rękach. Kwestia awansu i premii to już cios poniżej pasa ale niestety już w głowie każdy by kalkulował co się bardziej opłaca postawić się pracodawcy czy być cicho i dostać te pieniądze. Jedno jest pewne sytuacja jest bardzo przykra. U nas w pracy też kiedyś panowała zasada, że nieobecne kobiety na zwolnieniu z powodu ciąży oraz macierzyńskim głosu nie mają więc omijało je wszystko podwyżki, nagrody. Na szczęście jakiś czas temu to się zmieniło i chociaż w podwyżkach jesteśmy ujmowane.

Odnośnik do komentarza

Ja jestem na zwolnieniu od 19 listopada i wcale nie żałuję z mdłościami bym w pracy nie wytrzymała... co do pracodawcy to niestety tak jest prywatny jest panem a w budżetówce zarobki mniejsze ale spokój. Ja nie żałuję że akurat w tym drugim pracuje poszlam na zwolnienie z czystym sumieniem w pracy wiedzieli od marca że to kiedyś nastąpi wyszkolilam zastępcę ityle. Szef pogratulował zastepca dyra też nawet pisze sms jak się czuję...a na zwolnieniu będę do końca ciąży.co do wózków to ja biorę pod uwage tylko 2w1 tylko muszę znaleźć lekki i stabilny zwrotny ... no i tu jestproblem jaki.....???

Odnośnik do komentarza

Marta,
Ja mam zadaniowy czas pracy na kontrakcie kierowniczym dlatego nie mam czegoś takiego jak wyjście szybciej do domu po prostu jestem rozliczana z wykonanej pracy. Na razie nic nie zmieniłam w podejsciu, ale też np nie biore wolnego z powodu badać po prostu przyjde do pracy później, wyjdę wcześniej lub wyjde w trakcie dnia.
A zgodnie z tym co miałam na prawie pracy to powinnam pracowinicy wymyślić jakieś zadania z dala od komputera.
Co do mojej osoby pytałam lekarza zarówno przy poprzedniej ciąży jak i teraz. Obecnie promieniowanie jest dużo mniejsze i nie ma takiego wpływu na płód - po prostu zostały przepisy, a zagrozenie sie bardzo zmniejszyło.
Jedyne czego się boję to wyjazdy - przykładowo jutro jedziemy jakieś 200 km od domu na wyjazd świąteczny z pracy. Co prawda w poprzedniej ciąży mieszkałam 250 km od domu sama i jakoś było, ale byłam tez 7 lat młodsza.

Odnośnik do komentarza

Ol66,
Przykro mi, że tak cię potraktowali.
Sama miałam u siebie dziewczynę w ciąży, która miała wrócić do pracy po pierwszym macierzyńskim, a dzień wcześniej przyszła i powiedziała, że jest w ciąży z drugim (zresztą teraz myślę, że bardzo nie fair postąpiła, bo powiedziała dopiero w 4 miesiącu). Po szoku poprosiłam aby pracowała 3 miesiące, bo osoba na zastępstwo już odeszła i nie miałam co za bardzo zrobić - zgodziła się, a ja jej to wynagrodziłam, ale nie wyobrażam sobie aby kogoś szantażować.

Odnośnik do komentarza

Ol66 współczuję, paskudne to twoje kopro. Moje szefostwo trochę dostosowało warunki mojej pracy do mojego stanu i do pracy chcę chodzić w miarę samopoczucia. Siedzenie w domu sam na sam, kiedy nic nie pozwala ci zapomnieć o nudnosciach też nie jest łatwe.
My mamy wózek 2 w 1 baby design husky i sprawuje się bardzo dobrze, szczególnie na gruntowych drogach i krzywych chodnikach. Minusem jest rozmiar. Do tego mamy kompaktową spacerówkę baby jogger city mini zip. Też polecam.

https://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dydwwujz1.png

Odnośnik do komentarza

Witam po prawie 3 tygodniowej przerwie. Ja powiedziałam szefowej od razu gdy dowiedzialam sie, że jestem w ciąży ze względu na szkodliwe warunki pracy. Przyjęła to dobrze i o tej pory pracuję tylko w biurze i wszystko załatwiam przez telefon. Oczywiście zaświadczenie od lekarza musiałam donieść żeby dopełnić formalności. Na L4 na razie się nie wybieram, jeśli nudności będą do zniesienia. Tym bardziej, że nie ma nikogo kto mógłby mnie zastąpić. Co do przerw to u mnie nie ma z tym problemu, nawet usłyszałam, że mogę sobie przynieść książkę i poczytać jak już zrobię swoją robotę.

Odnośnik do komentarza

u mnie póki co kończy się na oglądaniu. Takie piękne rzeczy dla tych maluszków. Wyprawkę będę robić na wiosne, na spokojnie. Wiem, że dostane od siostry fotelik reverso plus bo oni będą zmieniac, a że on od urodzenia to wezme. Zawsze tysiak w kieszeni zostanie

Odnośnik do komentarza

U mnie niby było miło i super, a wczoraj usłyszałam, że jak nie zrealizuje jakiegoś tam projektu to "będziemy musieli zlikwidować pani etat". I teraz proszę Was o pomoc czy mogą tak zrobić? Mam umowę o pracę na czas określony do końca 2020 roku. Wróciłabym więc do pracy po urlopie macierzyńskim i rodzicielskim na jakieś 4-5 miesięcy przed końcem umowy. Co jednak w sytuacji gdy pracodawca chciałby mi dać wypowiedzenie wcześniej? Wiem, że do dnia porodu nie może skoro już za chwilę minie mi 3 miesiąc ciąży, ale co z urlopem macierzyńskim i rodzicielskim? Mogę wtedy dostać wypowiedzenie?

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedź, pocieszyłaś mnie:) wczoraj byłam tak zdenerwowana, że nawet im nic nie powiedziałam na to. Dzisiaj po południu mam wizytę, trzymajcie kciuki by wszystko było w porządku z dzieckiem. Tyle czasu czekałam na tę wizytę, że chyba wymuszę wizyty co dwa tygodnie teraz. Mam kiepskie wyniki badań, mam nadzieję, że to nic groźnego dla dziecka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...