Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Hej! Odnośnie Duphastonu gin napisał mi, że jeżeli nie ma plamien ani dolegliwości to mogę odstawić. Nie wiem do końca co mam myśleć pod synonimem "dolegliwości" ale jeżeli tak napisał to myślę że łożysko już jest wykształcone i mogę rzeczywiście odstawić.
Co do detektora to nawet wczoraj przegladalam jak to wygląda cenowo i już za 100zl się kupi. Fajna sprawa, ale pewnie jakbym kupiła to co 15min bym sprawdzała co tam u maluszka słychać.
Jak Wasze humory? Mnie tak wszystko denerwuje, a najbardziej mąż, że najchętniej to na czas ciąży bym go z domu wydelegowała...

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxs65gmleo1q8f.png

Odnośnik do komentarza

Bajka mi też brakuje roweru, jeszcze przez drugi miesiąc ciąży jeździłam normalnie to pracy. Wczoraj za to biegałam po mieście przeszłam co najmniej 5 km i wieczorem byłam już zmęczona. Ale w sumie 3 miesiące się prawie nie ruszałysmy :) chce teraz wrócić do aktywności, kijki i joga przede wszystkim. W sobotę wyjeżdżamy w Beskid to będzie pierwszą zaprawa.

Przyczepka super sprawa, my kupiliśmy dopiero jak córka miała prawie 3 lata ale z myślą juz o drugim dziecku.

Odnośnik do komentarza

Mam wizyty co2-3 tygodnie, to przez ta cukrzycę. Badania ginekologicznego nie miałam, ale na każdej wizycie mam usg.
Ja biorę luteine, bo miałam za niski progesteron na ciążę blizniacza.

Mam rowerek stacjonarny, wiem że to nie to samo, ale popedalowac można;)

Humorki mi się o dziwo skończyły, już czuje taki spokój wewnętrzny, ale na początku mieli ze mną w domu niewesoli:) i też najbardziej wkurzal mnie mąż:D

Co do zadyszki to też tak mam, jak wejdę na poddasze to serce wali jakby miało wyskoczyć i oddech łapie jak ryba na brzegu.

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jy5moty2g.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09cwa1o2wg8u1y.png
https://www.suwaczki.com/tickers/17u9ru1dbqs94x9b.png

Odnośnik do komentarza

Ja usg mam na każdej wizycie ale na początku miałam prawie co tydzień i tak wyszło ze w 14 tygodniu miałam już 11 zrobionych usg. Lekarz powiedział ze trochę za dużo bo niby badanie bezpieczne ale jednak nie do końca.
Biorę luteinę cały czas i wydaje mi się że mdłości dlatego nie przechodzą. Czasami już mam ich dosyć. Chciałabym żeby już przeszły ale jakoś nie widać światełka w tunelu.

Odnośnik do komentarza

Mi strasznie brakuje roweru wszędzie rowerem do pracy do przedszkola po dzieci wcześniej jak jeszcze chodziły do żłobka A potem jedna do żłobka druga do przedszkola to codziennie w każdy deszcz śnieg podwójna przyczepke. W pierwszych tygodniach jeździłam ale potem zakaz. A ja nie umiem bez :(
Też mam co chwila zadyszke

Odnośnik do komentarza

Wizyty mam co miesiąc prywatnie. Badanie ginekologiczne i USG na każdej wizycie. Nawet na ostatniej wizycie 8 stycznia też miałam USG mimo że prenatalne miałam 6 dni wcześniej i robiła mi je ta sama gin.
Natalia 89 duphaston biorę ponieważ w 7 tyg dostałam silnego krwawienia. Trwało ono 1 dzień. Poprzednia ciąża przebiegała prawidłowo.

Odnośnik do komentarza

Ja od stycznia będę mieć wizyty co 3 tygodnie. Jak dla mnie co miesięc by wystarczyło ale niestety tak planuje lekarz i trzeba się dostosować. Na każdej wizycie jest badanie ginekologiczne i usg. Czas pomiędzy kolejnymi usg jak dla mnie jest optymalny i jeżeli nie ma żadnego zagrożenia w ciąży to nie ma co tak często ich wykonywać- ale to jest oczywiście tylko moje zdanie. Pamiętam jak leżałam w szpitalu w połowie pierwszej ciąży, to wiadomo, że musieli zrobić usg przy przyjęciu, później kontrolne ale tak to nawet lekarze starali się inaczej kontrolować czy wszystko jest wporządku np. badając tętno dziecka. Olenkaas te 11 usg na 14 tygodni to naprawdę pokaźna ilość ale pewnie w niektórych sytuacjach i przypadkach usg jest niezbędne.
Ja jutro mam wyniki pappy i spotkanie z genetykiem.

Odnośnik do komentarza

Hej, ja też mam wizyty co miesiąc, a pewnie będą częściej bo moja gin lubi byc spokojna i woli częściej sprawdzić czy wszystko ok, w pierwszej ciąży mialam wizyty co 2-3 tygodnie. Biorę duphaston 2x1 i narazie nie wiem jak długo, to z powodu pierwszego poronienia. W pierwszej ciąży bralam luteine i pamiętam ze dosyć długo, a mdłości przeszły wtefy ok 12 tygodnia, a teraz nadal mam mdłości i czekam az sie skończą...

Odnośnik do komentarza

USG to nie RTG, dlaczego miałoby szkodzić?
Wczoraj tak się źle czułam wieczorem i bolał mnie brzuch (obstawiam, że zaszkodziło mi coś z obiadu, który jadłam na mieście), że z utęsknieniem przypomniałam sobie jaki miałam żelazny żołądek przed ciążą. Żadne zatrucia mnie nie łapały, zero wzdęć, zgagi, nawet kaca nie miewałam. Już chciałabym przyspieszyć czas do końca tego roku by dziecko miało już pół roku i żebym ja już była zagojona w lepszym nastroju i umiała je obsłużyć bez problemu. Czuję, że w ciąży nie jestem sobą i mam jakieś zjazdy emocjonalne.
Wczoraj po dyskusji z mężem uznaliśmy, że jednak wybrane imię na 99% to Cezary, Czarek:) 1% to ryzyko, że się urodzi i uznamy, że nam nie wygląda na Czarka:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki. Kurcze pare dni mnie nie było i nadrabiania pól godziny....U nas na południu zima na całego super sie ciesze uwielbiam śnieg wieczorami z mężem i synkiem chodzimy na spacery bo strasznie przyjemnie. Co prawda ja ide jak słońca zadyszkę łapie strasznie szybko nawet nie musze po schodach wychodzic ehh. Zazdroszcze wam ze juz jestescie po badaniach prenatalnych ja mam dopiero we wtorek bardzo sie denerwuje. Ja nie biore żadnych tabletek z progesteronem mialam na poczatku malego krwiaka ale moj lekarz stwierdzil ze krwiakow nie leczy sie luteina czy duphastonem bo jest to hormon potrzebny dziecku do rozwoju a w zaden sposob nie leczy krwiakow. I tak pozniej po 2 tygodniach po krwiaku nie bylo śladu. Co do imion to dla dziewczynki wybrane juz dawno Blanka a dla chlopca nie mamy pojęcia moze Oliwier albo Bruno....zobaczymy :) Jeszcze 5 dni i po 4 tygodniach spotkam sie z moim maluszkiem mam nadzieje ze wszystko jest dobrze. Mdłości mam nadal codziennie ale przynajmniej juz tyle nie wymiotuje piersi tkliwe dalej jak cholera....

https://www.suwaczek.pl/cache/53f270dbc2.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:-) widzę że robimy wszystkie postępy:-) imiona wstępnie wybrane badania dobrze nam wychodzą....to super byle tak do końca. Ja wczoraj pochodzilam po sklepach i..... kupiłam pajacyka....no nie mogłam się powstrzymać te ciuszki są takie słodkie:-) dziś kolejny luźny dzień. Miłego dnia

Odnośnik do komentarza

Zazdroszę tym co już na zwolnieniach:) Miałam iść z końcem roku, ale nie wypłacili jeszcze tych nagród i przeciągają sprawę, a okazuje się, że jak pójdę na zwolnienie nawet w 2019r. i będę na l4 w dniu wypłaty nagrody za zeszły rok to nie ma znaczenia, że przepracowałam cały 2018r. i nagrody nie dostanę, a to wysokość trzech pensji. Masakra jakaś, a kasa by się przydała akurat teraz. 24 stycznia mam wizytę i liczę, że od 25 stycznia już pójdę na zwolnienie na spokojnie. Jak nie będzie tych nagród to chyba oleję temat, bo ledwo się już z łózka zwlekam i zasypiam wszędzie i w każdej pozycji, a na śniadania jadam byle co na szybko. Szkoda mojego zdrowia i dziecka.

Odnośnik do komentarza

Bajka A ja mam odwrotnie z brzuchem w ciąży. Mam podejrzenie że mam zespół jelita wrażliwego i rmalnie muszę uważać na jedzenie (nie mogę za dużo owoców, surowych warzyw i ciemnego pieczywa)
A w ciąży mogę dużo więcej owoców i warzyw bo mam wolniejsza przemiana materii i nic mi nie jest.
A i zachcianki i dziwne połączenia i żadnych rewolucji w brzuchu. Nic. Na szczęście

Odnośnik do komentarza

Ja teraz od świąt jestem na zwolnieniu (w szpitalu kazali bez dyskusji bo te krwawienia), ale ciągle Dyrekttor pyta kiedy wrócę. Obiecałam, że za miesiąc, jak lekarz pozwoli . A problem mam, bo wszczęto postępowanie firmie na stanowisko najwyższe niedyrektorskie, w którym się zgłosiłam jeszcze nie będąc w ciąży. Potem powiedziałam Dyrektorowi o ciąży, który powiedział, że i tak mnie zachęca i nikomu nie powie o ciąży (osobę wybiera Prezes wraz z tym dyrektorem i jeszcze jednym). Jutro mam wystąpienie przed komisją. Cykam się strasznie. Startują jeszcze inni. Wczoraj wcisnelam się w jeden garnitur ale marynarki nie dopinam (cycki) bluzka jakaś taka szeroka, żeby brzuch się nie rzucał.. A jak wygram to powinnam jak najszybciej wracać, "bo nie wypada".

Odnośnik do komentarza

Angela witamy w naszym gronie :)
Mała to prawda, że ciuszki dla takich maleństw są takie ładne, a w dodatku teraz kuszą wyprzedaże i nawet ja sie skusiłam i kupiłam co prawda tylko czapeczkę ale jednak. Żal było nie kupić bo była taka ładna i w dodatku w H&M kosztowała 5,99zł. :) Gosia fajnie, że możesz się delektować jedzeniem w ciąży, ja w przyszłym tygodniu robię już krzywą cukrową i obawiam się znowu cukrzycy i diety.

Odnośnik do komentarza

Gosia ale też masz wyjątkową sytuacje zawodową. Większość z nas wybiera się na l4 albo już na nim jest, a Ciebie być może czeka awans. Ale naprawdę aż żal by było nie skorzystać z takiej okazji. Trzymam zatem za Ciebie kciuki :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...