Skocz do zawartości
Forum

"Mama +" czyli kolejne propozycje wsparcia kobiet


Gość przyszłaM

Rekomendowane odpowiedzi

Jak każdy program "+" czy inne zapomogi tak i ten to beznadziejne rozwiazanie. Trzeba pamietać ze na cokolwiek co daje Państwo, wszyscy oddajemy więcej w podatkach. To tylko kolejna kiełbasa wyborcza, politycy liczą jak i przy poprzednich ze ciemny lud to kupi.

Szumny i dumny 500+ tez miał zachęcać a już liczba urodzeń spadła. Nie tędy droga.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kamila1234567890

Nie tedy droga? To którędy?
Ja na przykład nie odczułam podwyżki podatków ani podwyżek produktów w sklepach po wejściu 500+. Ale za to widze wyraźnie ze mniej jest biednych dzieci w Polsce. Takie programy jak 500+ funkcjonują od lat w każdym kraju rozwiniętym. A Polska dzieki niemu zyskała najwyższy rating ekonomiczny. Z tego co wiem statystyki demograficzne tez rosną. Tak ze zdaje sie ze dokładnie tedy droga!

Odnośnik do komentarza
Gość olga_wójcik

Jestem jak najbardziej za. Te dodatki 500+ czy też 300+ nie traktuję jako zapomogi ale jako możliwość wyrównania szans. Polacy nie są gorszym narodem jak nam wmawiano i nie mamy się czego wstydzić. Mamy swoje wartości, swoją tradycję. Jeśli nie dorzucimy swojej "cegiełki" do wzrostu demografii to NAS/POLSKI nie ma, a nasze miejsce zajmą inne nacje. Wybór zależy od nas.

Odnośnik do komentarza

A moim zdaniem jest to krok do tego, żeby kobiety powróciły do tzw. garów, siedział w domu, zajmowały się tylko dziećmi i siedziały cicho, bo to jedynie mężczyźni panowie i władcy mają prawo do tego, żeby normalnie pracować, uczestniczyć w życiu publicznym itp. Bo jaka kobieta mając 4 dzieci pójdzie do pracy? Dostanie "od państwa" czyli de facto od każdego z nas 1500 zł miesięcznie i później jeszcze gwarantowana emerytura. I Patologia rośnie w siłę! Narobić dzieciaków bo państwo da, po co pracować. A pracować nie ma komu, listonoszy brak, na kasach w sklepach sami Ukraińcy i jeszcze pretensje wszędzie dookoła, że pełno Ukraińców. Jak Polki nie chcą pracować, bo po co? Państwo im przecież dało.
Ja teraz urodziłam moje pierwsze dziecko. Nie dostałam ani złamanego grosza. Na becikowe się nie załapałam, bo jest jakiś śmieszny próg dochodowy, do 500+ i 300+ tylko dokładam, na pewno nie zdecyduję się na drugie dziecko tylko po to, żeby dostać 500 zł miesięcznie. Owszem, w innych państwach jest rozwinięty system wsparcia dla rodzin, ale jest to zrobione z głową, nie ma takiego rozdawnictwa jak u nas tylko po to, żeby kupić głosy wyborców. Kolejny program skierowany do ludzi, którzy nie rozumieją, że państwo nie ma swoich pieniędzy, że jak państwo ma komuś dać, to znaczy, że komuś innemu zabierze. Kolejny wielki krok ku przepaści.

Odnośnik do komentarza

"Pa_ulina • 10.09.2018, 15:41 I Patologia rośnie w siłę"
Ile "patologi" masz w swoim otoczeniu? Czemu są winne dzieci które pojawiają się w takich rodzinach? Każdy używa tych sloganów a rzeczywistość jest inna. Smutne, że dajemy się manipulacji.

Odnośnik do komentarza

Propozycja projektu, który ma wspomóc matki. Wsparcie ma dotyczyć:

➡ premia w postaci dłuższego urlopu rodzicielskiego, w momencie gdy kobieta szybko zdecyduje się na kolejną ciążę,

➡ 300 zł na wyprawkę dla każdego ucznia,

➡ prawo do minimalnej emerytury w przypadku posiadania co najmniej 4 dzieci,

➡ bezpłatnych leków dla kobiet w ciąży,

➡ ułatwienia dla mam - studentek (np. specjalna organizacja toku studiów).
https://szkolarodzeniaprenalen.pl

Odnośnik do komentarza

Dlaczego wszystko krytykujemy, nic się nam nie podoba, a z drugiej strony jesteśmy "najlepszymi ekspertami" w świecie. Jestem jak najbardziej za takimi działaniami. Nie załapałam się na 500+ ani na 300+, nawet na mieszkanie +, czy tez na emeryturę z 4 dzieci. Mam jednak nadzieję, że ukrócone zostanie złodziejstwo/kombinatorstwo/przekręty na dużą skalę, i wreszcie zwykły obywatel będzie doceniany. A dlaczego mamy Ukrainców w Polsce, widzę że mamy krótką pamięć, 3 miliony rodaków wyjechało bo mieliśmy "zieloną, mlekiem i miodem płynącą wyspę" :((. Jeśli my polskie kobiety nie spróbujemy odtworzyć narodu, to za kilkadziesiąt lat Polska będzie tylko w pamięci i to co niektórych.

Odnośnik do komentarza

Jestem już w 4 ciąży i to że będę miała "aż" tyle dzieci nie oznacza że stworzyłam rodzinę patologiczną. Dzieci są zadbane, czyste i mądre, są empatyczne i wrażliwe, i co mnie bardzo cieszy nie mają syndromu jedynaka. Rzucanie takich haseł, że rodzina wielodzietna to na pewno rodzina patologiczna, bo piją, biją i kradną jest bardzo krzywdzące. Osobiście znam rodziny-elity z 1 dzieckiem, które na zewnątrz wyglądają super a w domowym zaciszu "używki" na całego, i nie mam na myśli kawy. Nie sądźmy ludzi po tym co maja, ale jacy są.

Odnośnik do komentarza

Jestem bardzo ciekawa ile z tego projektu faktycznie wejdzie w życie. Pewnie i tak na nic się nie załapię. Haha... jestem w 3 ciaży i nie uważam zeby 3 czy 4 dzieci była patologią. Zależy kogo na co stać. Mnie nawet becikowe nie bedzie się należało. Co do opini na temat powrotu kobiet do garów to absolutnie się nie zgodzę. Jest wiele kobiet, ktore mają 3czy 4 dzieci i prowadzą własne girmy. Dzievi w karierze nie są przeszkodą, dla mnie sa wręcz mobilizacją , bo wiem, ze to co stworzę bedę miała klmu przekazać. Premia w postaci dłuższego urlopu to super opcja, bo ze zlobkami różnie bywa, a kazdy miesiąc przy mamie dla dziecka to budowanie relacji i więzi. Ci ci leków to tutaj jestem jak najbardziej za. Moja wczorajsza wizyta w aptece zamknela się w kwocie 560zł i zaznaczam były to leki nie suplementy. Dodatki socjalne dla dzieci są standardem w Europie u Nas sa tylko smiesznie niskie.

Dla przykladu:
Kindergeld w 2018 roku
Kindergeld jest świadczeniem wypłacanym co miesiąc na każde dziecko. W 2018 roku po niewielkiej podwyżce (o 2€) kwoty zasiłku kształtują się następująco:
194 euro na pierwsze i drugie dziecko
200 euro na trzecie dziecko
225 euro na każde kolejne dziecko

I teraz pytanie czy dzieki temu w Niemczech patologia rosnie w siłę. Nie sadzę.

https://www.suwaczki.com/tickers/thgfe6hhid3ub7jd.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay3aec2scsm.png
https://www.suwaczki.com/tickers/atdcru1dftjoawgf.png

Odnośnik do komentarza

Cieszę się, że nie tylko ja mam pozytywne nastawienie do zmian wprowadzanych przez obecny rząd. Co prawda jestem dopiero na początku drogi związanej z macierzyństwem, ale mam nadzieję że będzie się ona rozwijała "bujnie". Mam liczne rodzeństwo (2 siostry i 2 braci) i nigdy nie przyszło mi do głowy, że jesteśmy/byliśmy rodziną patologiczną. Chciałabym, aby moja nowa rodzina (liczna) w przyszłości kierowała się miłością i szacunkiem.

Odnośnik do komentarza

Myślę ,że wszystkie propozycje i zachęty które doprowadzą do wzrostu dzietności są pożądane. Jestem jedynaczką (względy medyczne rodzicom nie pozwoliły na posiadanie większej ilości dzieci) i chociaż byłam/jestem otoczona miłością, czułością i zrozumieniem rodziców to tęsknota za rodzeństwem jest przeogromna. Chcielibyśmy z mężem, stworzyć rodzinę wielodzietną :) bo wiem, że tylko rodzina daję siłę i poczucie godności.

Odnośnik do komentarza

Jedynie co bym zmieniła to kontrol rodzin gdzie trafiają te pieniądze szczególnie tam gdzie alkohol był od zawsze .
Mam w sąsiedztwie rodzinę 4 dzieci i rodzice którzy dosłownie liczą na to że dostaną kasę.
Opieka społeczna utrzymuje ich od zawsze
Węgiel mają kupiony przez opiekę jak nie opieka to caritas .
A dzieci brudne zaniedbane nigdy nie widziałam tam prania
Tam dzieci chodzą tydzień 2 w ubraniach i do śmieci bo dostaną przecież następne.
Matka cały okres letni leży na kanapie przed domem.
Ojciec siedzi w rowie i pije .
Po 20 dniu miesiąca zaczyzaczyna się impreza 2-3dni jazda taxi po Alko.
On za pierwsze pieniądze 500 plus kupił sobie nowe ubrania .
Cały czas się zastanawiam dlaczego im dzieci nie odebrano.
Dlaczego rosną w tej patologii.
3 dzieci w jednej klasie bo nie zdają .
Są co 2 lata a chodzą do 5 klasy.
Pewnie takich rodzin jest więcej

Odnośnik do komentarza

Rodziny patologiczne zawsze były, są i będą , ale to jest kilka % społeczeństwa. Moi sąsiedzi z klatki: 4 dzieciaków , zadbane i kulturalne. Sąsiadka wykorzystywała tylko urlopy macierzyńskie i po nich wracała do pracy aby rozwijać się zawodowo. Jakoś nie została w "garach" i nie liczy na socjal.

Odnośnik do komentarza
Gość Dominikaad123

Wszystko fajnie tylko dlaczego skoro ja uczciwie place podatki dla tego państwa , zarabiam i jestem przykladnym obywatelem i nie dostane nic!? A tylko dlatego ze zarabiam za dużo? Skoro wszystkie dzieci sa równe to czemu moje sa gorsze bo ich matka za dobrze sobie radzi w zyciu? Ten system nie jest ok. Trzeba pomagac, ale zeby wszyscy mieli swiadomosc. Tacy jak ja płacą na wszelakie zasiłki. Czy to jest uczciwe?

Odnośnik do komentarza

Uczciwość, sprawiedliwość a co to takiego? Jak żyję (a już 32 lata)nie spotkałam żadnych przepisów, norm czy też rozporządzeń,itp. , itd. spełniających wymagania całego społeczeństwa. Zawsze ktoś narzeka. Ja też się nie załapałam na 500+, na 300+ tym bardziej i na inne +, ale wolę aby moje podatki poszły na wsparcie polskich rodzin aniżeli innych nacji.

Odnośnik do komentarza

~wirek
Propozycja projektu, który ma wspomóc matki. Wsparcie ma dotyczyć:

➡ premia w postaci dłuższego urlopu rodzicielskiego, w momencie gdy kobieta szybko zdecyduje się na kolejną ciążę,

➡ 300 zł na wyprawkę dla każdego ucznia,

➡ prawo do minimalnej emerytury w przypadku posiadania co najmniej 4 dzieci,

➡ bezpłatnych leków dla kobiet w ciąży,

➡ ułatwienia dla mam - studentek (np. specjalna organizacja toku studiów).
https://szkolarodzeniaprenalen.pl


Dziewczyny to dopiero jest propozycja, a co w rzeczywistości zostanie to musimy poczekać, i wtedy mozna bić pianę :)
Odnośnik do komentarza

Ktoś wcześniej dobrze pisał, kolejny program dla osób, które tylko czekają, aż im ktoś coś da.
Oczywiście, nie każda rodzina wielodzietna to patologia, też wcześniej jakaś dziewczyna pisała, że ma 3, czy 4 dzieci, pracuje i nie jest żadną patologią. I chwali się to, że pracuje, sama zarabia na swoją emeryturę i na swoją przyszłość, nie oglądając się na to żeby ktoś DAŁ.
Co do darmowych leków dla kobiet w ciąży, to co to niby ma być, NO-SPA? Bo co innego? Nieliczne są przypadki, żeby kobiety w ciąży brały jakieś leki. Suplementy się nie liczą, tak samo jak i leki na choroby, które stwierdzono przed ciążą, zatem u znacznej części dziewczyn Euthyrox i Letrox nadal będą płatne, a nawet jakby nie były, to budżet i tak nie ucierpi, paczka Euthyroxu 100 tabletek kosztuje ok. 8 zł, starcza na 3 miesiące. Co innego, jakby były darmowe badania, wtedy każda ciężarna odczułaby to w portfelu. Także to też, żeby ludzie widzieli, że im coś daliśmy, a że i tak z tego nie da się skorzystać to inna sprawa.
Szkoda, że znowu najbardziej ucierpią osoby uczciwie pracujące, odprowadzające podatki, bo nie dostaną nic, a dokładać będą musieli.
I dlaczego są ułatwienia dla mam studentek, a dla mam pracujących już nie? Dlaczego nikt nie weźmie się za tych pracodawców, co sztucznie likwidują stanowiska pracy, żeby móc zwolnić kobietę w ciąży? Godzina na karmienie? W znacznej części firm to fikcja, to samo ze skróconym czasem pracy przy komputerze w ciąży. Dlaczego studentki są ważniejsze? Bo są młodsze i jest szansa, że urodzą więcej dzieci, dlatego celujmy w nie jako potencjalny elektorat?
Znowu nie tak jak powinno być i znowu znaczna część społeczeństwa tego nie widzi. Smutne.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...