Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Anonimowa współczuję tych pobudek. U nas tylko przy zębach a ja wymiekam. Chciałabym mieć do tego takie podejście jak Ty. Jestem cholera mało odporna na brak snu. Serio. Zawsze tak było.
Ale te nasze dzieciaczki poszły do przodu co. Weronika już mniej pelza. Wplata sporo raczkowania.
Niemaz na spacerku a ja sprzątam. Teraz przerwa na herbatkę.

https://www.suwaczek.pl/cache/c3a7e9b4d2.png

Odnośnik do komentarza

Magda78 ja robiłam małej już zwykłą jajecznicę na masełku. W święta "pojadła" też sporo z naszych talerzy. Rybę, barszcz, tort (!),rosół z flaków..;) i wiele innych. A dziś delikatny przełom w jedzeniu, bo zjadła danie z grudkami, nie tyle ile bym chciała, ale 1/3 dużego słoiczka, z dużymi kawałkami makaronu i warzyw, po czym by się nie zniechęciła dostała papkę:) Na chwilę obecną problemem jest właśnie wspinanie...m.in. na kosz z zabawkami i na wszystko co jest niewiele niższe od łóżka...
Edzia987 otwieranie szafek i szuflad i zabawa w wyrzucanie...hahaha skąd ja to znam xd. Pierwsze siniaki mamy za sobą. U nas niestety w większości pomieszczeń jest terakota, a w dodatku nie jestem fanką dywanów:/ Ratuję się matą. I dziś pierwszy raz jakoś udało się jej usnąć nad ranem ze mną w łóżku- nie chciało mi się już wstawać co chwilę (wyjątkowo budziła się od razu "na sygnale"). Ogólnie nie lubi łóżka, bo nie ma jak wstać-brakuje jej chyba szczebli. Nawet opierając się o mnie jak wstaje, to się denerwuje. Także byłam cały czas zmuszona wstawać i/lub siedzieć przy łóżeczku, bo jak odeszłam to syrena xddd

Odnośnik do komentarza

MagdaOpuściłam łóżeczko od górnego końca materacyka do końca barierki ma 57 cm.- oczywiście chłop stwierdził że się nie da a jednak... Ja dalej się boje dawać, gródek nie chce jeść. Ale kanapkę ode mnie ugryzie, ryby po grecku zjadł mi z z talerza a opłatek to wszystkim pozabieral na wigilii
anonimowa mi zjadł ostatnio pół słoika i zwymiotował i po zupce z grudkami oo. U mnie mały najgorsze siniaki ma na piszczelach od chodzenia. Dywan też mam tylko w jednym pokoju rozmyślam nad kupnem takiekiego dywaniku z ulicamy dla malego. O tyle mam lepiej że w łóżeczku pierwsze co budzi sie to wstaje i mówi ,,eeee" żeby go do łóżka zabrać. Kłade go na swoją poduszkę i śpi dalej :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

U nas Sylwester oryginalny :) uspilam ja 21.45. Potem kapiel i makijaż do 22.30. Pół godziny na zrobienie przekąsek. Niemaz zrobił coś na ciepło. Zjedliśmy szybko i 23.45 obudziła się Gwiazda. Oglądała przez pół godziny fajerwerki. I potem z wrażenia budziła się co 1,5h a usypianie trwało za każdym razem godzinę. Naprawdę mam dosyć tych świąt. Edzia my zaglądamy tak że pokazujemy jej coś ciekawego nad głową a w zasadzie za głową jak leży. Ta rozdziawia buzię a ja jej świecę latarką. To chwila ale co trzeba zobaczę;) z myciem zębów jest porażka. Zaciska zęby i dupa. A tu zaraz pastą trzeba będzie myć. A ubieranie na spacer to i ja się upoce i ona. Dobrze chociaż ze po tych szczepieniach nie trzeba jej ciagac teraz.

https://www.suwaczek.pl/cache/c3a7e9b4d2.png

Odnośnik do komentarza

U nas z zębami dziwna sytuacja. Ma dwa na dole i jakieś 2tyg temu wyczułam że coś wyrzyna się u góry. Dałabym sobie rękę uciąć że czułam pod palcem, moja mama też. Ucieszyłam się i spokojnie czekamy :) po jakimś czasie chciałam sprawdzić a tam nic nie czuć.. zero. Pomyślałam że może spuchło dziąsło..i czekamy dalej. Mijają kolejne dni a tam dalej nic. Dziąsło nie wygląda na spuchnięte. Pcha rączki do buzi, jest marudna. Kilka nocy temu budziła się i popłakiwała. Kupiłam żel na zęby ale nie widzę żeby ją coś bolało a nie chce jej smarować bez potrzeby. Oczywiście nie bardzo daje sobie tam zaglądać a jak włożę palec to tak dociśnie dolnymi jedynkami że aż boli.
Wiec my oficjalnie mamy tylko dwa :)
Od kiedy należy myć zęby niemowlakom? Pasta ? Ja na razie wieczorem wodą jej szczotkuje taka gumową szczoteczką. Ale nie wiem czy to nie za mało. Jaka pasta dla takiego malucha ?

Odnośnik do komentarza

Hej w nowym roku :)
U nas jakieś dziwne historie ze snem. Zasypia o północy...tyle w tym dobrego, że śpi do 6.00-7.00. Sylwester...hmmm, poszliśmy spać przed północą xd.
Zęby od początku myjemy pastą, w sposób i pastą poleconą przez dentystę 2x dziennie. Wprowadzam już powoli zwykłą szczoteczkę. Wiadomo przy bardziej opuchniętych dziąsłach myjemy delikatnie żeby nie zniechęcić, bo już były grymasy na widok szczoteczki, ale dała umyć. Próbuje nawet sama myć. I widzę, że kolejne zęby w drodze.
Mamy śmieszne perypetie z kotem. Mała macha jej kocią wędką, z kotką bawi się z uśmiechniętą buzią. Ale też podchodzi i okłada kota, po czym dwoma palcami beszczelnie wyrywa jej sierść i wyrzuca z obrzydzeniem hahaha. Kotka leży do momentu, aż straci cierpliwość i ucieka. Czasem skrobnie, ale płaczu z tego powodu jeszcze nie było. I ogólnie sama małą zaczepia do zabawy.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, u nas armagedon. Wczoraj znowu gorączka zbiłam ją tym razem ibum forte i wszystko było dobrze a w nocy mały się wychłodził i dwie godziny go rozgrzewałam. Szykowałam się już na pogotowie z bezsilności ale na szczęście udało się i miał już normalną temperaturę. Nie wiem czy mu ten syrop nie służy i dlatego tak się stało :/. Nie mogę się dodzwonić dzisiaj do pediatry, jak narazie nie gorączkuje ale wieczór przed nami. Wczoraj jak rozmawiałam z pediatrą to mówiła że teraz będą szły 4 przed 3 i może tak być że będzie gorączkował. Chyba się wykończe...

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

No uwalilo trochę wpisow...co tam u Was dziewczyny.  U nas problemy z zasypianiem. Wcześniej bujanie max 15min a teraz 45. Ale jak juz padnie to śpi do 7.30. Zaczęła więcej raczkowac niż pelzac ale siedzieć jej się nie chce.  Woli stać.  Ostatnio żeby ja rozsmieszyc przy usypianiu bo strasznie jeczala robiłam jej how how i ta wsadzila mi palce do buzi i ugryzlam ja w palec. Mocno dosyć.  Płacz był chyba 10min i przez godzinę nie mogła zasnąć.  A na drugi dzień nabila sobie dużego guza na czole jak się z tatusiem bawiła.  Pytam jak to sie stało a Niemaz mówi: schylala się po pilota.  Ha ha

Odnośnik do komentarza

O teraz mi się pokazały. U nas już jest ok. Okazało się że to nie zęby a wirus. Gorączka trzydniowa. Już wysypka praktycznie zniknęła ale było ciężko. Mały był osłabiony ale mimo to chciał chodzić tyle że nie miał siły stać na nogach. 

Magdaparę siniaków i my mamy bo mały zaczął się puszczać. Czasami jak coś robię on wstanie i się puści to nawet nie zdąże go złapać. Z usuypianiem to i u nas jest problem chyba dlatego że tyle ciekawych rzeczy jest wokoło od spania. Skąd ja znam te wkładanie palców do buzi i próbowanie ,,wyciągnąć" zęby. My się śmiejemy że będzie dentystą 🙂

Odnośnik do komentarza

Cześć! Ja zaglądam tu czasem, ale mam problem z tym forum. Tamto jakieś lepsze było 😉

Ja póki co o basenie nie myślę, u nas w mieście słabo z takimi rzeczami. Na lato im wystawie w ogrodzie 🙂

u nas zmiany, bo teściowa zadeklarowała, że zostanie z Czarkiem i będę mogła wrócić do pracy. Jak wszystko będzie ok, to skorzystam. Muszę to jeszcze w głowie przepracować, bo wcześniej poszłam do pracy jak Wojtek miał skończone 9 miesięcy i wiem z czym to wszystko się wiąże. Ale z drugiej strony im później, tym gorzej wrócić...

Mój Czaruś już swobodnie chodzi przy meblach, ale jeszcze nie chce się puszczać. Zabawy też coraz fajniejsze wymyśla. Już jakiś czas potrafi zająć się autkami, czyli prawdziwy facet 😉

Odnośnik do komentarza

U nas doszedł siódmy ząb. Chodzi przy meblach i ścianach i zaczęła się puszczać i próbuje chodzić.Pierwsze kroki (od mamy do taty) za nami. Poza tym ciężko z obiadami. Na słoiki-papki totalny strajk. Gotuję jej mięso, warzywa i różne kasze, ryż. Byłam w szoku jaki przeskok z dnia na dzień z papki na kaszę gryczaną. Ostatnio jadła gotowanego łososia z kaszą gryczaną w pomidorach... Zobaczymy jak będzie dalej. Z autopsji wynika, że wkrótce i to się pewnie zmieni ;) Jak pomyślę o powrocie do pracy, to jestem cała chora... :/

Odnośnik do komentarza

Magda, ja na szczęście rodziłam jako jedna z ostatnich, więc macierzyński kończy mi się 26 marca. Co prawda, zleci szybko. Urlopu mam sporo, bo jeszcze zaległy z 2018 roku, więc do końca maja siedzę spokojnie w domu i jeszcze mi zostanie na ten rok 🙂 choc wiem, że w wakacje nie dostanę, bo za dużo chętnych. Nie wiem konkretnie którego czerwca bym wracała. Trochę się stresuje, bo praca ciężka, choć typowo umysłowa. Ale trzeba siedzieć w przepisach, więc po wychowawczym w ogóle bym się nie odnalazła. 

No i że żłobkiem ciężej, bo musisz rano dziecko szykować. U mnie teściowa mieszka obok, więc po prostu będzie od rana u nas. Zaskoczyła mnie, bo sama mnie wypycha do pracy 🙂 ale mały jest fajny, wesolutki, to jej pasuje. Przy Wojtku miała przechlapane, bo on był nieprzewidywalny...

Odnośnik do komentarza

Mnie irytuje to ciągłe logowanie aię do strony wrr. Jedynie co mu się podoba to że wiadomość się nie kasują i że powiadomienia na maila przychodzą.

U nas w dalszym ciągu mały chodzi sobie przy meblach i się puszcza. Z jedzeniem w dalszym ciągu jest problem je tylko papki. Mało tego jak daje mu ziemniaki pogniecione z obiadu łyżeczką to wymiotuje a jak dam te some ziemniaki z ręki to zje :/. TTeraz mam problem bo za bardzo mi mleka nie chce jeść już normy od kilku dni nie je. Zastanawiam się czy mu mleka nie zmienić. Może mu to nie smakuje już. Spróbuje mu jeszcze dzisiaj butelkę do.mleka zmienić.

Magda ja na basen nie będę z małym chodzić bo ja jakoś jestem anty w lato mu też wystawie przed domem basenik do chlapania.

szoti ja to do pracy chyba nie wracam jakoś perspektywa zostawienia małego z teściową mnie przeraża. Za rok będzie rozumniejszy i sam będzie chodził więc chyba sobie wtedy powinna poradzić. Teraz widząc jak się nim zajmuje mam obawy że sobie nie poradzi. Jak to zawsze mówi swojemu synkowi wysypała zabawki on się bawił a ona robiła co chciała (włącznie ze spaniem) a mały jest tak ruchliwy że obawiam się że go nie dopilnuje i po 2 dniach pracy będę musiała z niej zrezygnować. Więc wole od razu iść na wychowawcze- będzie ciężko z kasą ale jakoś damy radę. Sporo udało mi się przez ten rok zaoszczędzić więc jakiś będzie łatwiej a później zobaczymy.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...