Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, szybkie pytanie. Czy liczycie ruchy dziecka ? U mnie od kilku dniu dziecko wieczorami i w nocy postanowiło zrobić sobie trening bokserski w moim brzuchu. Ruchów jest tak dużo i tak szybkie że nie nadążam liczyć. Myślę że ok 50 w godzinę. Później przerwa i za jakiś czas znowu to samo. Zastanawiam się czy nie jechać na ktg ale z drugiej strony to trwa od kilku dniu dni i tylko w zasadzie wieczorową porą, ewentualnie w rano jak wstanę. W ciągu dnia jak chodzę mała jest nieaktywne. Więc nie wiem czy jechać i siać panikę.

Odnośnik do komentarza

U mnie młody wieczorem też bardzo aktywny. Od około 19-20 potrafi brykać aż do 22-23. Jakiś czas temu miał epizod że przez dwa dni był w sumie cały czas aktywny, cały dzień mnie obkopywał. Pojechałam wtedy na IP, zrobili mi KTG, USG i lekarz stwierdził że wszystko OK. Dał zalecenie żeby robić KTG 2 razy w tygodniu i tak sobie jeżdżę i badam :). I wszystko jest OK.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Zarówno brak ruchów co ich gwałtowne nasilenie wymaga sprawdzenia. Przynajmniej tak twierdzą wszystkie poradniki. Wydaje mi się, że zwykle nic złego się nie dzieje, ale dla swojego spokoju warto zrobić badanie. Wystarczy, że właśnie masz spokojniejszy dzień i więcej leżysz to może się wydawać, że więcej kopie. Właśnie nawet z powodu jaki pisze Jijana, jak masz głowę zajęta i się kręcisz nawet po domu to nie myślisz o kopniakach.

Odnośnik do komentarza

Lady M, akurat wczoraj pytałam swojego gina o ruchy. Liczyć nie kazał, ale stwierdził, że mam czuć. Najlepszym wyznacznikiem ma być moja pewność, jeśli mam jakiekolwiek wątpliwości czy zaobserwuję zmianę natężenia czy częstotliwości trzeba to sprawdzić. Zmiana nie może być jednorazowa.
Jeśli od kilku dni jest tak samo to może Maluszek ma taki temperament.

Odnośnik do komentarza
Gość Magda23lena

Ja tez nie licze. U mnie różnie, nawet bardzo roznie. Raz kreci sie mocno , innym razem spokojniej. Najwiecej rusza sie wieczorem, ale tez nie ma jednej godziny tylko roznie. Jak cos robie to nie zwracam uwagi ale czasami czuję ze mnie uwiera albo da kopa.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny:)
Dawno nic do Was nie pisałam, ale na bieżąco Was śledzę:)
Ja już wszystko skompletowałam do szpitala, ubranka mam wyprane i wyprasowane, jeszcze tylko pozostał nam fotelik do kupienia.
Cały czas mam przeczucie, że urodzę wcześniej.
Ostatnio pani doktor mi powiedziala, ze bede mieć wywoływany poród bo mam niby cukrzycę a cukry mam wszystkie w normie.... sama już zgłupiałam ;)
Ja ruchów też nie liczę bo mała jest bardzo aktywna, pytałam się pani doktor czy tym też się niepokoić, powiedziała że nie.
Ja z kolei mam straszne kłopoty z kręgosłupem, chodzę na masaże i poobklejana jestem tymi taśmami.
Pozdrawiam Was serdecznie:)

Odnośnik do komentarza

Karolcia to az tak z tym kręgosłupem? Mnie tez boli jak caly dzien cos robię i sie garbię, staram sie pilnowac wyprostowanych pleców ale nie zawsze mi to wychodzi.
Co do przeczucia o wcześniejszym porodzie - ja mam dokladnie to samo. Teraz 33 tydzień, dopiero po skończonym 35 przestanę sie az tak stresować bo wtedy już maluszek bedzie silny.
Dzisiaj mam jakiś napad i ciągle cos jem, jestem tym przerażona troche :D przytyłam do tej pory 9 kg, niby nie dużo ale ja ogolnie mam dosyć "filigranową" sylwetke wiec trochę sie boje o te 2 ostatnie miesiące. Tez macie takie napady? Jak sobie z tym radzicie? Ja non stop dzisiaj cos przeżuwam, zaczęłam juz kroic sobie marchewkę zeby to było chociaż coś zdrowego...

Odnośnik do komentarza

Kasia mnie 2-gi dzień męczy wieczny głód. Nie wiem co się dzieje, wcześniej to się nie zdarzało.
Za to moja panna mnie nastraszyła trochę, cały dzień słabo się ruszała, teraz kopie całkiem z innej strony brzucha i wybrała sobie żebra za worek treningowy.
Karolcia współczuję problemów z kręgosłupem. Te taśmy coś pomagają? A co do cukrzycy pewnie wyszła z założenia, że miałaś z wyników cukrzycę i na pomiary obecne nie zwraca uwagi.
Ja jeszcze ubranek małej nie mam popranych jakoś nie mogę się za to zabrać. Chyba podświadomie nie chce wywoływać wilka z lasu w postaci pobytu w szpitalu i szybszego porodu.

Odnośnik do komentarza

Kasia. Magda mogę Wam powiedzieć co to głód. Od tygodnia jem śniadanie o 4 rano, potem przesypiamy do 7 i znów jem śniadanie do obiadu jeszcze tak ze dwa razy. Ssanie w żołądku jest nie do opanowania.
Ubranka dla Małej też mam jeszcze z metkami. A tak w ogóle to ile ubranek i jakie zabieracie do szpitala?

Odnośnik do komentarza

Ja nie planuje brać zbyt dużo ubranek, po co mają "przejść szpitalem". Myślałam o pajacu, 2 x bodziaki i półspiochy, do tego skarpetki, jedne na nóżki jakby jednak zimne miała, a drugie na rączki, rękawiczki niedrapki się nie sprawdzają. Pewnie czapeczke wrzucę do torby, ale przy synu nie używałam. Zawsze mąż coś może dowieść.
Jerba pewnie też bym jadła ze 2 śniadania gdyby nie to, że rano mnie tabletka na tarczyce nie powstrzymywała, a uczucie głodu od 2 dni mam cały czas.

Odnośnik do komentarza

Chyba nasze maluchy weszły w fazę gromadzenia tłuszczyku, bo ja też chodzę głodna ;) Z wagą u mnie katastrofa: już przytyłam tyle, ile ostatnio przez całą ciążę...

Dziewczyny współczuję problemów z kręgosłupem.

Jerba ja nie mam jeszcze konkretnej listy ubranek, ale też nie planuję ich brać dużo, mąż przecież będzie kursował do mnie codziennie, to coś podrzuci. W ogóle po zrobieniu wstępnych zakupów w aptece, znowu zawiesiłam przygotowania. Wrócę do nich po świętach: popiorę ciuszki, zamówię wszystko, czego potrzebuję i spakuję torbę. 28.12 mam wizytę, to się dowiem, czy moja szyjka jeszcze istnieje.

Odnośnik do komentarza

O jaaaa... Asiosio trzymaj się dzielnie w dwupaku, leż i odpoczywaj. Dobrze, że to już w miarę bezpieczny tydzień, ale wiadomo - ważny każdy dzień dłużej. Moja ostatni była ledwo, ledwo, więc po przygotowaniach świątecznych (ograniczonych do minimum, ale mimo wszystko) i samych świętach nie liczę na dobre wieści.

Odnośnik do komentarza
Gość Magda23lena

A z moja szyjka nie mam pojecia co sie dzieje. Co do kopania to mala dzis jak kopala to w takie miejsca ze bolesnie to czulam
Rano byla bardzo spokojna a od poludnia zaczela sie na mnie wyzywac.
U mnie poprana pierwsza partia ciuchow. Zostalo poprasowac i prac nastepne.
A do szpitala musze wziąść to co na liście bo sapia podobno. Tylko jeszcze nie wiem czy rodzic w tym szpitalu czy oddalnonym ponad 100 km gdzie jezdza pacjentki mojego ginekologa.

Odnośnik do komentarza

Cześć :) u nas dziś odbyło się piernikowanie, a u Was? Radio RMF Cllasic w tle ze świąteczną muzyką i cała rodzinka dekorowała pierniczki ;) kręgosłup siada, czasem czuje się jak by mnie ktoś paralizatorem potraktował... choinki dziś kupione, duża do domu i mała w doniczce przed domem a na wiosnę do ogródka :) usg w sobotę a w Wigilię wizyta u doktorka, czasem tak ciągnie mnie brzuch w dół że mam wrażenie że to już meta... Ale nie nie nie musimy doczekać do lutego :) pranie ubranek i pakowanie torby zostawiam na po Świętach :)

Odnośnik do komentarza
Gość Magda23lena

A zapomniałam nspisac o jedzeniu. Jak zjem cos jeszcze pozno to rano jest ok. W dzien apetyt nie duzy. U mnie zaczyna sie poznym popołudniem i wieczorem. A jak nie zjem wiecxorem ( tak 22 ) jakiegos jogurtu lub serka to juz rano wstaje bardzo glodna. A u mnie jeszcze przerwa bo musze od tarczycy lyknac i musze czekac z pol godziny z jedzeniem.
Ja ktg jeszcze nie mialam. Liath a to nie za duze tętno, choc moze jak.keksrz mowi ze ok to tak jest. Nie mam pojęcia jakie powinno byc.

Odnośnik do komentarza

Z kręgoslupem mialam już problemy bo generalnie nie mogę dzwigać za bardzo :) taśmy są super, trzymają w ryzach mój kręgoslup i przynajmniej mogę funkcjonować bez płaczu :)
Ja przytyłam 10kg niestety, od jakiegoś tygodnia też mam większy apetyt.. calą ciąże się trzymałam ale powoli odpuszczam:)
Dziś zjadlam rosół i potem najadłam się chałwy, po godzinie zmierzyłam cukier i było 120:)
Po świętach będę pakować torbę do szpitala chyba.. nie wiem właśnie jakie ciuszki spakować ale nie będę szaleć.. może na szkole rodzenia położna da jakąś listę bo my dopiero w styczniu idziemy :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...