Razem czy osobno? Wasze maluszki śpią z Wami?

[Gość basikk]

Czy wspólne spanie z dzieckiem jest ok ?

[Gość zezik]

Oczywiście że jest ok. Jest miło, przytulnie i w nocy nie trzeba wstawać:)

[Gość Anka86]

Córka będąc noworodkiem i niemowlaków spala w swoim pokoju -do którego wejście jest z naszej sypialni miałam do niej 3 kroki.
Od początku spala całe noce .
Jadła i 22 i o 6.30.
Jak się zaczęło ząbkowanie to bralam do nas nie uważam tego za komfort.
Teraz ma prawie 3 lata od kilku miesięcy ma azs i drapie się w nocy jeczac chodząc we śnie ma swoje duże łóżko
I jak jest gorsza noc to jedno z nas z nią śpi .
Albo przychodzi do nas wtedy jedno ucieka na jej łóżko.
Czas spania w 3 wspominam na zasadzie nie wyspania.
Podbite oko ukruszony ząb itd .
Mała nigdy nie śpi tak jak należy .
Śpi na koldrze -wtedy my odkryci .
No i ja na brodzie jej stopa mąż do ściany przyklejony bo przecież śpi w poprzek łóżka .
Pomysł z dużym łóżkiem dla niej był najlepszym patentem

[Gość Paulinka25.]

U nas syn od początku śpi z nami i ma prawie 2 lata, był to dla mnie komfort gdyż nie wstawalam do niego w nocy ani na karmienie. spał prawie od początku całą noc. Teraz powoli się wyprowadza. póki co śpi na łóżeczku dostawionym do naszego łóżka. będzie mi brakować wspólnego spania bo lubię spać z nim przytulona. nie zagroziło to też intymnosci z mężem. ja śpię po środku, czasem syn idzie na środek. Ale zazwyczaj ja po środku.

[Ana5]

Razem, z wygody. Dob mnie wieczne wstawanie do karmienia, a potem odkładanie do łóżeczka, z którego się wybudzał. Teraz ma nie

[Ana5]

Teraz ma nieco ponad rok i coraz chętniej śpi w swoim.

[MadziaZ]

Mój mały śpi w swoim łóżeczku od samego początku. Ma obecnie 14 miesięcy. Oczywiście, że zdarzają się noce, że muszę do niego często wstawać, jak np. jest chory, albo ma po prostu gorsza noc, ale jak kilka razy próbowaliśmy spać z nim to byliśmy strasznie nie wyspani - rzucał się po całym łóżku, a teraz to jest tak, że małemu z nami musi być też niewygodnie, bo nie potrafi zasnąć z nami tylko musi być w swoim łóżeczku. Jak jest zmęczony to sam do niego idzie i sam zasypia - bardzo to sobie chwale, chociaż są momenty, że chciałbym sobie z nim polezec i się poprzytulac, ale nie można mieć wszystkiego.

[ola2710]

Teraz sam,bo jest już "duży"(4 latka). Do około 2 roku życia spał z nami-był dzieckiem nieodkładalnym,potrzebował być ciągle na rękach,do tego karmiłam go długo piersią. Wiadomo,że im był starszy,tym go przyzwyczajaliśmy do spania w swoim łóżku-na początku kończyło się to przynoszeniem go z powrotem do nas.
Miło wspominam czas,gdy spał z nami. I było to wygodne dla mnie,nie musiałam wstawać,odkładać itp.

[Gość michalina_m]

Po dwójce starszych dzieci (7 i 5 lat) które spały z nami chciałabym aby trzecie spało w swoim łóżeczku (wreszcie byłoby wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem). Specjaliści na ten temat mówią że:
"Wspólne spanie z dzieckiem ma swoje plusy. W przypadku gdy karmicie piersią nie trzeba wstawać do pociechy, wystarczy tylko przystawić malca do piersi. Maluch czuje także Waszą bliskość i jest spokojniejszy.
Wspólne spanie nie jest jednak dla każdego: osoby, które mają niespokojny sen, są przemęczone, przyjmują leki zaburzające sen nie powinny spać z dzieckiem".
https://szkolarodzeniaprenalen.pl

[Gość Aniakos]

Moje dziecko ma już ponad dwa lata i nadal śpi z nami. Aktualnie wychodzą ostatnie zęby więc często się wybudza i płacze. Nie wyobrażam sobie ciągle wstawać i utulać do ponownego snu. Tak jest po prostu wygodniej dla nas wszystkich. A gadanie, że dziecko nie powinno spać z rodzicami, można między bajki włożyć. Autor tej tezy niech sobie powstaje do budzącego się co 15 min. dziecka to wtedy pogadamy; -)

[Gość Anka86]

Może lepiej pilnować swoje sypialni nie cudzej.Każde dziecko śpi inaczej .
I sory ale jak się ma dziecko akrobatę to nie pidzeciw mi jakie to słodkie och ach.
Mi ubila jedynkę ,i podbiła oko taka slodzizna!!
Nie będzie spać przykryta całą noc milion pozycji .
A jak wyczuje ze ktoś jest obok to okładka rękami i nogami.z resztą jak już do nas przyjdzie spać to wraca do swojego łóżka .
Dodając jeszcze info do umeczonych mam co budzą się co 10 minut .
Moja będąc niemowlakiem od 7 tyg spała całą noc To po co miała być z nami w łóżku ?

[ola2710]

Owszem,jest różnica czy mówimy o niemowlaku (raczej on by ci zęba nie wybil),czy o kilkulatku... ;)
I tak,wg mnie spanie z niemowlakiem jest słodkie-och ach ;))

[Gość Anka86]

Jak nie ma takiej potrzeby to nie ma po co uczyć .

[Gość Aniakos]

~Anka86

Może lepiej pilnować swoje sypialni nie cudzej.Każde dziecko śpi inaczej .
I sory ale jak się ma dziecko akrobatę to nie pidzeciw mi jakie to słodkie och ach.
Mi ubila jedynkę ,i podbiła oko taka slodzizna!!
Nie będzie spać przykryta całą noc milion pozycji .
A jak wyczuje ze ktoś jest obok to okładka rękami i nogami.z resztą jak już do nas przyjdzie spać to wraca do swojego łóżka .
Dodając jeszcze info do umeczonych mam co budzą się co 10 minut .
Moja będąc niemowlakiem od 7 tyg spała całą noc To po co miała być z nami w łóżku ?

Kurde, nic nie zrozumiałam z tego co napisałaś. Możesz jeszcze raz ale mniej nerwowo? ;-)))

[Gość Anka86]

To na spokojnie (sory w słońcu mało widzę na ekranie)
Nie ma co zaglądać innym do łóżek .
Dla jednych jest super słodkie spanie w 3 ke.
Dla innych nic w tym przyjemnego .
Jak maleństwo śpi ładnie całe noce -po co zabierać do siebie do łóżka .
Nasza od początku budziła się tylko do jedzenia .
Po 7 tyg spała całe noce .
Jak zaczęła zabkowac to była z nami w łóżku -nic przyjemnego .
Mając rok ubila mi zęba.
Później podbiła oko.
Nikt się nie wysypial.
Podsumujac temat .-dla mnie spanie z dzieckiem jest pomyłka .
Ale dla innych może być czymś wspaniałym ,może nie wszystkie dzieci są akrobatami w łóżku :)
Spijcie jak chcecie nie wmawiajcie na siłę swojego punktu widzenia

[Gość Aniakos]

~Anka86

To na spokojnie (sory w słońcu mało widzę na ekranie)
Nie ma co zaglądać innym do łóżek .
Dla jednych jest super słodkie spanie w 3 ke.
Dla innych nic w tym przyjemnego .
Jak maleństwo śpi ładnie całe noce -po co zabierać do siebie do łóżka .
Nasza od początku budziła się tylko do jedzenia .
Po 7 tyg spała całe noce .
Jak zaczęła zabkowac to była z nami w łóżku -nic przyjemnego .
Mając rok ubila mi zęba.
Później podbiła oko.
Nikt się nie wysypial.
Podsumujac temat .-dla mnie spanie z dzieckiem jest pomyłka .
Ale dla innych może być czymś wspaniałym ,może nie wszystkie dzieci są akrobatami w łóżku :)
Spijcie jak chcecie nie wmawiajcie na siłę swojego punktu widzenia

Nikt tu nikomu nie zagląda do łóżka, a tym bardziej niczego nie wmawia. Serio tak myslisz? Autorka posta zadała pytanie, a każda z dziewczyn napisała jak to u niej wygląda.
Nie ma nic złego w spaniu z dzieckiem i nie można mieć komuś za złe, że to lubi. Ja też lubie spać z moją córeczką ale robie to głównie dla wygody. Mam po prostu dosyć wstawania pierdylion razy w nocy i odkładania w nieskończoność. Jasne, gdyby moje dziecko grzecznie przesypiało noce, to też nie widziałabym sensu spania z nim. No ale tak nie jest i zapewne większość mam tu piszących ma podobnie. Nie wiem czemu tak się oburzasz.

[Gość Anka86]

Jedna Pani wyżej wyskoczyła z pretensjami ,żeby nie wmawiać ze należy spać bez dziecka .
A ja uważam że każdy śpi jak mu wygodnie ..Jedna dzieci nocami potrzebują kontakty bliskości z rodzicem .
Albo rodzice tak chcą i już.
Wychodzi na to że jak każda będzie wzdychac ze śpią razem i jest to super To wtedy będzie przytakowanie oo tak musi być inaczej nie może .
A może być inaczej znam dużo rodziców małych dzieci nawet karmiących kp gdzie dzieci są w swoim pokoju rodzice w swoim .
Nie chce zapeszyc życie weryfikuje jestem w ciazy i z 2 może być inaczej .
Ale moje dziecko .
Niemowlak od brata i 16 msc córka mojej siostry śpią w nocy od 21 do 6.30 .
Taki rytm od ok 2 msc życia

[alexia0806]

Dla mnie glupota jest spac z dzieckiem
Wszystkie które piersią karmią to nie chce się wstac i odłożyć dziecko do łóżeczka by miało spokojny sen
A pozniej dziecko ciężko oduczyć i mąż zaniedbany
A jak mąż zaniedbany to szuka kochanki a pozniej żona placze ze mąż zdradza
Dziecko powinno mieć swoje łóżeczko by kobieta z mezczyzna nie zaniedbywali relacji między soba

[alexia0806]

Dziecko powinno spac w swoim łóżeczku
Sa sytuacje ze nie raz dziecko spi z rodzicem u mnie spala w łóżeczku do 2,5 lat pozniej etap spania z rodzicami teraz juz 4 latka spi sama w swoim lozeczku a rodzice maja czas dla siebie

[Wero-Nika]

Też uważam że to jest prywatna sprawa rodziców i nikomu nic do tego, jak kto śpi. Sądzę że mówienie komuś że głupotą jest spanie z dzieckiem jest po prostu nie na miejscu. Jeśli mowa o spokojnym śnie to warto zapoznać się z badaniami kiedy właśnie dziecko czuje się bezpiecznie, samo w łóżeczku czy przy mamie. Chyba, że ktoś ma takie gabaryty i się nie kontroluje, że zgniecie dziecko... Widzę poza tym, że najłatwiej oceniać tym, co nie karmią. A co do łóżka i zaniedbywania męża. Hmm... pozostaje tylko współczuć, że tylko to miejsce służy do zacieśniania więzi fizycznych i emocjonalnych. Tyle w temacie. Śpisz z dzieckiem- super, Twoje dziecko śpi w łóżeczku- też super. Najważniejsze żeby dziecko i rodzice byli zadowoleni a reszcie nic do tego...

[Gość Aniakos]

~Anka86

Jedna Pani wyżej wyskoczyła z pretensjami ,żeby nie wmawiać ze należy spać bez dziecka .

Nikt do nikogo nie wyskoczył, proponuje jeszcze raz przeczytać -tym razem ze zrozumieniem.

[Gość Aniakos]

alexia0806

Dla mnie glupota jest spac z dzieckiem
Wszystkie które piersią karmią to nie chce się wstac i odłożyć dziecko do łóżeczka by miało spokojny sen
A pozniej dziecko ciężko oduczyć i mąż zaniedbany
A jak mąż zaniedbany to szuka kochanki a pozniej żona placze ze mąż zdradza
Dziecko powinno mieć swoje łóżeczko by kobieta z mezczyzna nie zaniedbywali relacji między soba

Dziwie się, że możesz w ogóle tak myśleć...
Moje dziecko spało samo w łóżeczku do 1 roku. I problemem nie było karmienie (choć kp przez 1.5 r) tylko ząbkowanie. W okolicach 6 msc się zaczęło i wtedy pobudki dosłownie co 15 min. Wstawałam, utulałam, odkladałam i czasami nie zdążyłam się położyć a już zaczynało się od nowa. I tak do roku... Był czas, że marzyłam żeby przespać ciągiem choć jedną godzinę. Sytuacja zmieniła się o 180 stopni jak wziełam dziecko do naszego łóżka. Owszem dalej się budziło, ale już nie tak często i czasami wystarczyło przytulic i już spało.
Nie wiem jak u Ciebie ale mnie i męża łączy nieco więcej niż sprawy łóżkowe więc gadanie typu, że mąż zaniedbany i szuka kochanki bawi mnie niezmiernie; -))) Małżeństwo to nie tylko seks, a jak ktoś sie decyduje na dziecko, to i pewnie ma świadomość, że trzeba się sobą dzielić z tym małym człowieczkiem i że żona/mąż nie są na wyłączność.

[Gość Aniakos]

Wero-Nika

Widzę poza tym, że najłatwiej oceniać tym, co nie karmią.

Myślę, że te mamy które podjęły decyzje o nie karmieniu gdzieś w głębi serca tego żałują i mają z tym problem. Stąd później swoje frustracje wyładowuja na tych kp. I żeby nie było - wcale nie uważam, że te które nie karmią są gorszymi matkami. Wiadomo, że różnie bywa i czasami się nie udaje. Wkurza mnie tylko takie czepialstwo tych co karmią.

[Gość Irka_88]

Osobiście nie spałam z dzieckiem w pierwszym półroczu .
Przy zabkowaniu prędzej,rozne bywały noce (nam się trafiło dziecko nie spiace w dzień ale noce zawsze śpi od poczatku.Jeżeli płacze to musi to być choroba,zęby lub AZS.
Nasza nie lubi ciasnoty w łóżku bo to obrotowiec .Przychodzi wieczorem do nas a jak zaczyna łapać ją sen wraca na swoje Swoje łóżko ma dorosłe ,czasami śpi z tatą jak tata się zaczyta .Aczkolwiek ostatnio tata zasnął przyszła do mnie żebym szła spać do taty a ona na naszym łóżku bo tata "Głośno spi"

[Gość halinkka]

~michalina_m

Po dwójce starszych dzieci (7 i 5 lat) które spały z nami chciałabym aby trzecie spało w swoim łóżeczku (wreszcie byłoby wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem). Specjaliści na ten temat mówią że:
"Wspólne spanie z dzieckiem ma swoje plusy. W przypadku gdy karmicie piersią nie trzeba wstawać do pociechy, wystarczy tylko przystawić malca do piersi. Maluch czuje także Waszą bliskość i jest spokojniejszy.
Wspólne spanie nie jest jednak dla każdego: osoby, które mają niespokojny sen, są przemęczone, przyjmują leki zaburzające sen nie powinny spać z dzieckiem".
https://szkolarodzeniaprenalen.pl

życzę ci michalino_m abyś mogła wykorzystywać łóżko zgodnie z przeznaczeniem:). U mnie 3 pociecha również "powiedziała" że chce być blisko mnie. Na razie ma 1,5 miesiąca i wspólnie cieszymy się bliskością.