Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

No ja właśnie dopakowuję jeszcze męża ;)
U nas też wszystko trzeba mieć swoje. Ale z mydłem na oddziale nie było problemu, papier przez większość dnia był, tylko wieczorem/nocą brakowało.
Ja octeniseptu nie biorę, nie ma go na liście, zakładam, że używają swojego.

Ja tam się cieszę, że w ogóle się nami zajmą :D Staram się patrzeć na to wszystko z uśmiechem, najbardziej mi szkoda tych biednych położnych z marną pensją. A pracy mają co nie miara, bo u nas jeszcze rozwoziły posiłki, więc nie dość, że porody, po porodzie, to jeszcze masa innej roboty.

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Kamka a czemu chcesz odraczać szczepienia?

WZW b jest niezwykle zaraźliwe, bardziej niż HIV. A w szpitalu łatwiej to złapać. Bardzo ważne szczepienie szczególnie dla wcześniaków narażonych na więcej procedur medycznych.

Bcg, gruźlica - niestety w Polsce jest za dużo zachorowań na gruźlicę by ryzykować chorobę. Szczególnie niebezpieczną prosówke. I ciężko o to szczepienie poza oddziałem neonatologicznym ze względu na technikę szczepienia - podskórnie.

Na pierwszej wizycie szczepiennej na nfz są chyba trzy wkłucia plus teraz pneumokoki, razem cztery.
Refundują synflorix, a to jest na 10 typów pneumokoków. Odpłatnie jest prevenar, który uodparnia na 13 typów.
Do picia jest szczepionka p/rotawirusom. W zależności od wyboru są dwie dawki - rotarix lub trzy - rotateq. Obydwie odpłatne.
I jeszcze zalecane są, czyli odpłatnie meningokoki. W Polsce dominują typy B i C. Nimenrix działa na serotypy A, C, W, Y. Są jeszcze inne szczepionki, które uodparniają na C. A na typ B jest tylko bexsero.

Janek będzie szczepiony 6w1, Rotarix, prevenar, nimenrix i bexsero. Chcę by był zaszczepiony najwcześniej jak to możliwe. Boję się tych chorób strasznie.
Najbardziej meningokoków (rzadko występuje, ale w przeciągu 24h doprowadzić może do śmierci, a początkowo objawy są grypopodobne), Odry (daje powikłania w postaci sspe - śmiertelne, kasuje odporność na inne przebytej już choroby) i krztuśca dla noworodka/niemowlaka (zazwyczaj śmiertelny). Wiecie, co to jest kaszleć, że nie można oddychać lub rzygać po każdym ataku?! O łamaniu żeber czy pękających naczyniach w oczach lub nawet wypadnięcie odbytu nie wspominając :/

Szczepienia nie są idealne bo mogą powodować nopy (te poważne to i tak tylko tysięczne procenta) ale osobiście uważam, że to jedne z największych odkryć w historii ludzkości.

18.03.2016 ♥ Ania
14.09.2018 ♥ Jaś

Odnośnik do komentarza

Lili jka, za dużo dziwnych zbiegow okoliczności w rodzinie w związku czasowym że szczepieniem.
Od zamartwicy i zapalenia płuc u siostrzenicy po pneumokokach, po miesięczny pobyt na intensywnej terapii u bratanka męża od 14 dnia po bcg i teraz też mama jednego z moich uczniów z noworodkiem 24 dzień na oddziale (tezv zaczęło się 14 dnia po bcg) - rośnie mu "drugi policzek" czyli wnioskuję, że coś z węzłem chlonnym.
Bcg jest dla mnie szczepionka nie do przejścia. Ok, do przejścia-ale najpierw muszę zobaczyć jak dziecko je, przybiera na wadze, czy nie ma zaburzeń neurologicznych, jak się żółtaczka zbije itp.
U nas można się dogadać z P. Ordynator noworodków i podejść do szpitala zaszczepić, moja koleżanka tak zrobiła w 10tygodniu jak córeczka miała.
Dzieli nas w Pl już naprawdę bardzo mało od tego, żeby gruźlica była wycofana z pierwszych dni życia :)
Co do wzw się zgadzam, ale nie na syfiaty Euvax wycofany na zachodzie, tylko na szczepionkę bez rtęci. Będę w najbliższym czasie w szpitalu i dopytam czym szczepią.
Moja 6 latka teraz będzie miała dawki przypominające, ale też nie żadna 4w1, tylko sama DTPa, ewentualnie za 6 tyg polio (od niedawna zabite w zastrzyku Ipv, dzięki Bogu ktoś poszedł po rozum do głowy i wycofał OPV).
Rota nie szczepilam i nie bede--podobnie jak z grypa, za dużo odmian i mutacji wirusa..
Jedyne czego się mega serio boję, to krztusiec właśnie i meingokoki.

Odnośnik do komentarza
Gość mi88_powrót

Ja będę szczepić normalnie, zgodnie z zaleceniami, bo niestety ale ja pracuje z ludźmi, mój mąż podróżuje dużo i czort wie co się zwozi do domu po tym wszystkim.

Ja już byłam gotowa na poniedziałek, ale dzisiaj wywaliłam wszystko z szafek i... zaczynam układać od zera, bo mi nic nie pasuje już. Nawet łóżeczko mąż przestawia z kąta w kąt, bo ciągle coś mi nie pasuje.

U nas w zasadzie do szpitala nic nie trzeba, wszystko dają, ponoć jak się dopłaci extra to rejestrują też dziecko.

Właśnie... będziecie rejestrować normalnie ie czy przez Internet?

Odnośnik do komentarza

KamKa86
Ok, doczytałam właśnie, że podobno w Euvax już nie ma pochodnych rtęci, chyba że szpitale wykorzystują stare zapasy.

Nie wykorzystują starych bo one straciły już ważność zanim moja córka się rodziła. Rodziłam w marcu 2016 i wtedy ich już nie było.
A tak przy okazji to szczepionki nie zawierają rtęci tylko jej związek, a to już nie to samo ;)

18.03.2016 ♥ Ania
14.09.2018 ♥ Jaś

Odnośnik do komentarza

A my nie wiemy jeszcze jak będziemy szczepic, tzn. na pewno bedziemy, ale nie wiemy czy 6w1 czy normalnie i czy cos dodatkowego.
W szpitalu, w ktorym chcialam rodzic i w szpitalu w ktorym BEDE rodzic szczepionki podaja zwykle w 2 dobie. Tak mi powiedzialy w obu miejscach polozne. Ale czy mialy na mysli i wzw b i gruzlice, czy samą gruzlice to nie dopytalam :/
Ogolnie nie mam z tym problemu, wiem, ze zrobia wszystko, zeby moje dziecko bylo zdrowe.

My rejestrujemy normalnie, maz pojdzie. Nie mamy profilow zaufanych.

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Moja nie została zaszczepiona na bcg. Skoro to takie ważne szczepienie i takie chroniące dzieci to czemu dzieci z wagą poniżej 2kg są z niego zwolnione? ;)

My będziemy szczepić, ale indywidualnym kalendarzem z poodraczanymi terminami dopasowanymi po konsultacji z pediatrą. Taśmowe szczepienie fundowane dzieciom przez NFZ to bzdura. Taśmowo to można chińskie zabawki produkować, a nie szczepić dzieci, bo każdy organizm jest indywidualny.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Naszlo mnie na cos slodkiego i zjadlam rodzynki, pestki dyni ze slonymi paluszkami, lodem czekoladowym w wafelku i kawa. Niezle polaczenie :)
Corka 4 lata temu zostala zaszczepiona w szpitalu, pozniej szla wg szczepien 5w1. Dodatkowo rotawirus. Wiadomo jak byla chora czy przeziębiona szczepienie bylo przekladane. Chcemy jeszcze na meningokoki i ospe.
Do szpitala musze miec wszystko dla siebie i maluszka.
Nie musze brac podkladu, sztućcy, talerzy czy papieru toaletowego. Wiadomość moze wezme male co nieco, bo porcje sa glodowe.
Nie zastanawialismy sie w jaki sposob bedziemy rejestrowac synka.
Nie wiem co dzieje sie z Alice. Odezwij sie. Martwimy sie o Ciebie.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Nie wiem czy pamiętacie, jak w środę marudziłam, że mnie wszystko wkurza i boli.

Po 19 postanowiłam jednak ruszyć się na IP, chociaż niechętnie, ale stwierdziłam, że lepiej puki młoda nie śpi.

Na izbie się okazało, że mam 6 cm! Po wypisaniu papierów, przejściu na porodówkę i rozmowie z położną (razem ze 40 min) miałam już 10! Czekaliśmy tylko aż mi pęcherz pęknie, po pęknięciu 6 min i synek na świecie :D Więc też ekspres!

Pękłam tak jak ostatnio 1 st. więc nie tak źle, urodził się duży i owinięty pępowiną, przez to było ciężko. Cały był siny i trzymałam go ze 2 min, potem zabrali najpierw do kącika noworodka, potem na intensywną. Jak mnie zszyli to mąż kangurował, ja leżałam sama na sali, myślałam, że umrę ze strachu i bólu. Na szczęście wszystko ok, jak tylko go dostałam to zaczął ssać jak opętany!

A z ciekawostek USG w szpitalu wyszło nam 3500, tak jak sąsiadce po cesarce też 3500-3700. Mój synek 4120 i 59 cm, koleżanki córa 2200 i 48 cm!

Pozdrawiam sierpniowo-wrześniowe mamusie. Sprawdzę co u was jak dojdziemy do siebie. I fotkę też później dodam. Dziś wróciliśmy dopiero.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Wybaczcie, że się nei odzywałam, ale mój tel jest bez internetu (odrobina wolności :D), a kompa nie brałam, zresztą i tak byłam ledwo żywa pierwsze 2 dni, a potem odsypiałam :D

Cyprian urodzi się 29.09. o 22:51 - o 20 byłam dopiero na IP a 1,5 godziny czekaliśmy spokojnie na pęknięcie pęcherza, żeby nie ingerować niepotrzebnie skoro tak dobrze idzie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Alice, no w końcu !! Myśmy tu prawie osiwialy!!
Jak dobrze, że wszystko ok i jesteście cali i zdrowi.
Rozbieżność wymiarów z USG mega, strach wierzyć w to, co mówią na badaniach. Swoją drogą, kawał maleństwa urodziłas:) szacunek i gratulacje!!!

Ps. Co do porodów sn. Termin z pierwszego USG prenatalnego mam na 02.09 :) łóżeczko już zascielone, wszystko wyciągnięte z pokrowcow, także ten.. :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie różni lekarze nam robili USG bo ja byłam w środę, ona w czwartek. A wg mojego lekarza miał mieć koło 4 kg, ale w terminie dopiero. Toć w terminie by mial ze 4600!!

Wyniku GBS nie miałam niestety, a antybiotyk podany był za późno, na szczęście młody zdrowy. Wynik wyszedł negatywny w końcu.

A mąż dostał prezent na urodziny hehe. Teściowa się śmiała , że to taka tradycja bo on był na 17, a wyszedł 30 sierpnia :)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...